Skocz do zawartości

Blog Kangiego

  • wpisów
    524
  • komentarzy
    928
  • wyświetleń
    13 885

O blogu

Wiersze, opowiadania, eseje, rozprawki, dzienniki, recenzje itp.

O życiu, muzyce, sprzęcie audio, gitarach, instrumentach dętych blaszanych, starych polskich filmach, rowerach, zegarkach, ludziach, żółwiu greckim, mojej F-16 ...

IMG_20210926_201800389~3.jpg

Wpisy na tym blogu

Pożegnianie z "Kochanką" - wiersz

Pożegnianie z "Kochanką"   Ponad sto dwadzieścia pięć kilo Żywej masy naturalnego ciała Przewiezie zatankowany Fiat Stilo Historia sztuki pojąć nie umiała   Zżył się człowiek z podmiotem lirycznym Osiem godzin na dobę przytulał Nie jest obiektem metafizycznym To nie czas bym się teraz rozczulał   Noc ostatnia jakby przed nami Jutro z rana przyjeżdża kupiec Koniec z męczącymi pytaniami Dokąd można dziś jeszcze uciec?   Dłużyce grube jak cz

kangie

kangie w Wiersz

Pożegnanie z "Kochanką" - Epilog

Pożegnanie z "Kochanką" - Epilog   O ósmej rano trzej kupcy przybyli "Kochanka" starannie rozebrana Kawą częstowałem, ale nie raczyli Żegnałem się z nią od rana   To najlepsza "Kochanka", a miałem ich dziesiątki Gdy teraz sięgnę do pamięci Urocze były soboty i piątki Pozazdrościć mogliby Święci   Materac "H Trzy", materac "H Cztery" Pierwszy "sprężyna", drugi "kokosowy" Odeszły w niepamięć najlepsze maniery Aż otwiera się nóż sprężynowy  

kangie

kangie w Wiersz

Gdyby żył kończyłby dziś 81 lat - Jonasz Kofta - "Był tekściarzem, poetą zaś bywał"

Jonasz Kofta. "Był tekściarzem, poetą zaś bywał"   Urodził się 28 listopada 1942 r. Poeta, malarz, piosenkarz i artysta kabaretowy. Zmarł 19 kwietnia 1988 r. Cyt. "Poezję widział tam, gdzie inni w ogóle jej nie dostrzegali, a z pozoru banalne teksty pod ręką Jonasza Kofty zamieniały się w profesjonalne, dowcipne, dojrzałe utwory. 19 kwietnia minie 30 lat od śmierci Jonasza Kofty - poety, dramaturga, piosenkarza i malarza. - Tworzył w nocy, w samotności. Śmiałam się, że l

kangie

kangie w Wiersz

Emocje czy uczucia? - wiersz

Emocje czy uczucia?     Emocje czy uczucia? Jaka jest różnica? Może zajrzeć do książki? Albo spytać kibica? Bo kibice stadionowi Bywają wszak uczuciowi Śpiewają głośno i zuchwale Stąd emocje niebywałe     Ale wróćmy do pytania I to bez zażenowania Radość, smutek, strach czy wstręt? Złość dorasta im do pięt     Duma, wstyd i zaskoczenie  Zażenowanie, podniecenie Te ostatnie pięć Ekmana Gdzie wewnęt

kangie

kangie w Wiersz

„WSZYSTKO TO NICOŚĆ”

„WSZYSTKO TO NICOŚĆ” /wiersz inspirowany twórczością zespołu Metallica/   Jestem niewinny Podcięli mi skrzydła Zanim nauczyłem się latać Tak! - Jestem niewinny   Wciąż się modlę w duchu Wszystko na nic Podejdź bliżej A przekonasz się Że wszystko to nicość - nic warte Naprawdę! Uwierz mi!   Teraz Świeczka pali się po obu końcach To nie obsesja - To wszystko prawda Wszystko to gorzka rozpacz Siła pieniąd

kangie

kangie w Wiersz

„URODZIĆ SIĘ"

„URODZIĆ SIĘ"    29 stycznia 1980. Urodziłem się. Co odczuwałem przedtem? Nie mogę sobie wyobrazić Jak mogłem ot tak nie istnieć. Jak to możliwe?    Dlaczego żyć skoro można nie istnieć? A raczej istnieć w niebycie    Już nie potrafię oddychać Jak wolny człowiek Słyszę szepty w mojej głowie Głosy, szepty jak milczenie Chwilę później przerażenie Chwyta mnie i obejmuje Dusi, ściska, prowokuje Lustra wytr

kangie

kangie w Wiersz

„NIE GAŚNIJ...!"

Jednak był to 1998 r. ***   „NIE GAŚNIJ...!"   O Słońce! - Tajemnico Ludzkości Zawsze świecisz pełnym blaskiem Choć razisz czasami Tylko proszę Cię - Nie gaśnij...! Proszę Cię gorąco Moje Słońce wszechmogące; Świeć nam ciągle złotym blaskiem Rozjaśniaj umysły Tylko proszę Cię - Nie gaśnij...! Oświeć mnie i moich bliskich   Kangie 10 II 1998

kangie

kangie w Wiersz

”Eletrotechnika jakby zanika..." - wiersz

”Eletrotechnika jakby zanika..."   Choćbyś miał na punkcie audio bzika I wydawał "kapuchę" na kolejne zasilacze Istnieje gałąź nauki - "Elektrotechnika" Gdybyś nawet bardzo chciał - nie może być inaczej   Kapacytancja, bezpieczniki, rezystory Mierniki, wtórniki, diody i lampy Reaktancja pojemnościowa, olejowe kondensatory Triody, tetrody, pentody i "bezduszne" opampy   Mostki Wheatstone'a, układy pasywne RLC Diody Schottky'ego, LEDy, diody Zenera Wym

kangie

kangie w Wiersz

"Życzenia Noworoczne" - wiersz

"Życzenia Noworoczne"   Kac Was męczy? Jak co roku? Wytańczeni, wręcz wyśmiani? Strzały, szampan tuż po zmroku Czego życzyć Panu, Pani?   Skoro audiofilskie forum To muzyka pewnie ważna Uśmiałby się sam John Norum Hip hop, jazz czy ta - poważna?   Ja słyszałem, że klasyczna Tak mawiali profesorzy Trudna kariera muzyczna Czy jesteście do niej skorzy?   Muzyka zawsze muzyką Może sprzęt się tylko liczy? E

kangie

kangie w Wiersz

"Życie jak pierwsze krople deszczu i cicha rzeka łez..." - wiersz

"Życie jak pierwsze krople deszczu i cicha rzeka łez..."*      Na szczytach gór, wprost w Niebiosach jej początek Zbiera hektolitry wody, później też i żniwa U jej ujścia jest koniec - nie jest to wyjątek Jak stalowy łańcuch i jego rdzawe ogniwa     Tak to już jest z naszym doczesnym życiem Ma określony początek i nieuchronny koniec Nie kończy się na imprezach z wódki piciem Na szachownicy poległ mój czarny goniec     Weź

kangie

kangie w Wiersz

"Zmysły" - wiersz

"Zmysły"   Choćby ziemniaki w piwnicy gniły W skrzynce ogórki gruntowe kisły Strzępki nerwów zawżdy puściły Pozostało nam liczyć na ludzkie zmysły   "Jesteś zmysłowa", "Jesteś zmysłowy" Słychać to w komediach romantycznych A czy przyszło Ci kiedy do głowy By udzielać się w wątkach tematycznych?   "Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga" Wyznaczasz sobie nieosiągalne cele Twierdzisz, że życie to jednak mordęga Odeszli beztrosko bliscy przyjaciele  

"Zmysły II, czyli Słuch, Głuch, Wieczorek i reszta" - wiersz

"Zmysły II, czyli Słuch, Głuch, Wieczorek i reszta"   Bym był zapomniał o jednym zmyśle To Słuch, gdyby ktoś nie doczytał Upłynie wody jeszcze w tej Wiśle Wie ten, kto wiersz mój rano przeczytał   Słuch jest jak "Głuch, Wieczorek i reszta" Płata nam figle i zaskakuje Kapitan na odprawie młodych zbeształ Dowódców takich dziś się szanuje   Jarosz - numizmat, monetki zbiera Numizmat, numizmatyk - jeden pies Każdego z nas coś, gdzieś uwiera Rozliczy su

"Złota polska jesień" - wiersz

"Złota polska jesień"   Był czerwiec, lipiec, sławetny sierpień Wrzesień, październik i kawałek listopada Za chwilę zima, dzisiaj wprawdzie jesień Sprawdzę czy pełna jest moja szuflada   Zastanawiało mnie od rana aż do południa A propos pór roku i Kalendarzowej Jesieni Czy ci urodzeni przed 22 grudnia Zostaną przez Stwórcę jednogłośnie potępieni   Tego dnia wkracza do akcji Kalendarzowa Zima Spadnie wtedy dużo białego puchu Pr

kangie

kangie w Wiersz

"Zjazd" - wiersz

"Zjazd"   Zaliczyłem wczoraj niezły zjazd Nie był to sen, lecz niezwyczajna jawa Większość normalnych i kilka gwiazd Do tego alkohol i wielka wrzawa   "Twenty-one, only son" Hetfield śpiewał Tyle też lat nam wszystkim upłynęło Nikt nie raczył dymić, mało kto ziewał Do rozmów i wspomnień nas przecież ciągnęło   Większość mężczyzn, trzy kobiety Dwóch osób nie rozpoznałem Wielu z sylwetką czynnego atlety Na widok kilku wręcz oniemiałem   Opo

"Zima uczuć" - wiersz

"Zima uczuć"   "Gołębi Puch" czy puch zimowy? Ostrowska śpiewa od lat Czytanie poezji czy Raj Książkowy? Czy każdy czeka na znak?   Piękno zimy czy urok lata? Pytanie zadaję Wam I choćbym zwiedził kawał świata To nie pomoże nam   Jest też coś, co może zmienić Nasz sposób postrzegania świata Zapomniałem o wiośnie i o jesieni Może warto zaczekać do lata?   Nie lubię zimy - tej pory roku Już tłumaczę dlaczego

kangie

kangie w Wiersz

"Zawody w rozwody" - wiersz

"Zawody w rozwody"   Ludziska kochane, co się z Wami dzieje? Gdziekolwiek zajrzę czy zadzwonię - rozstaniami "wieje" Czy tak ciężko parom o dobre dopasowanie? Kiedyś głód miłości, a dzisiaj szara codzienność - ziemniaków obieranie   Początkowo iskry w oku i w brzuchu motyle Uśmiech radości, pożądanie - jest tego tyle Że ciężko wszystko to dobrze spamiętać Jednak nadchodzi demon, który z czasem zacznie nękać   Tych demonów jest tak dużo, że nie sposób dać

kangie

kangie w Wiersz

"Zapach mydła" - wiersz

"Zapach mydła"*   Siedzę sobie, trochę czytam Również słucham i rysuję Czasem kogoś wręcz zapytam Czy czas życia swój marnuje   Solenizant** dzisiaj śpiewa Tomasz dano mu na imię Nad tym światem ubolewa Przyglądając się dziewczynie   One pachnieć lubią mydłem Serca zimne, trumny czyste Objadając się powidłem Lubią pisać z Antychrystem   Choćby zaś miał stać tam wróg I przykładał broń do skroni Nie chcą

kangie

kangie w Wiersz

"Żal po napletku?" - wiersz

"Żal po napletku?"   W sobotę rano kupuję bagietki Nie sądziłem że można o tym wspomnieć Tematem książki są niejakie "napletki" Jako zbiór satyr i filologicznych osiągnięć   Przykuła mą uwagę ta zacna żółta okładka A na jej tyle "Molestowanie teologiczne" "Dzień dobry", odwracam się, patrzę, a to sąsiadka Widzi mnie w jednoznacznej pozie lirycznej   "Dzień dobry" - odparłem i odłożyłem książkę na półkę Ona odwróciła wzrok i tylko się uśmiechnęła Mogł

kangie

kangie w Wiersz

"Year after year" - poem

"Year after year"   Day after day, night after night I am looking forward hearing from you Now I see you was really right I should to start with something new   Month after month, week after week Time will not slow down but who cares? Sometimes I feel like weaky freak My dreams are often like nightmares   My thoughts are thicker than I expected Instead of lying down I should have stood up I'm wondering why I could that way reacted In front of my ey

kangie

kangie w Wiersz

"Wyroby, wybory?" - wiersz

"Wyroby, wybory?"   Jakiej użyć metafory? Idąc wówczas na wybory I czekając na wyniki Smażąc w kuchni naleśniki I frekwencja dopisała Głowa wtedy była mała Na Jagodnie* dużo ludzi I w kolejce się nie nudzi Syn** mnie pyta: Trzecia Droga? Dobrze mówią - jest wygoda Łatwiej będzie wszystkim w szkole Mniej zadane - ja pitolę! "Tato, głosowałeś na nich? Bo nie chciałeś głów baranich Skoro twierdzi tak Hołownia Będzie Atom-Elektrownia?" Czy może K

kangie

kangie w Wiersz

"Wotum zaufania" - wiersz

"Wotum zaufania"   Czy to koniec demokracji? W sejmie wrzało w ciągu dnia To początek rewelacji Zapowiedział Hołownia   Polskie Państwo czy "pozorem"? Polskie Państwo "widowiskiem"? Czy to walka z nowotworem? Czy zawstydzi się nazwiskiem?   Przyszły zmiany w dniu dzisiejszym Tak jak Jagnę wywieziono Przekaz będzie z tych ciemniejszych Może Polskę ocalono?   Zawitał sam Lech Wałęsa Wysłuchał Tuska premiera "Prezesowi" drgnęła rzęsa N

kangie

kangie w Wiersz

"Wodospad Kamieńczyka" - wiersz

"Wodospad Kamieńczyka"   Historia była to ładna Łabudki i Kamieńczyka Legenda wręcz przykładna Jak z "klasowego" dziennika   Łzy siedmiu pięknych rusałek Wypełniały odchłań tej wody Podziwiałby sam Marszałek W poszukiwaniu szczęścia urody   Ten słynny Kamieńczyk Bronisz Rozkochał on w sobie Łabudkę Pomyślał "Mnie i tak nie dogonisz" Wziął klejnoty i ruszył na wódkę   A miał ratować swą matkę Co śmiertelnie chora była Pewnie i on spotk

kangie

kangie w Wiersz

"Wodnik" - wiersz

"Wodnik"   Europejczyku! Szwedzie! Polaku! Odpowiedz najbardziej szczerze: Czy znasz Znaki Zodiaku? Nawet jeśli skłamiesz, i tak nie uwierzę   Czytam właśnie o sobie Rzeczywiście sporo się zgadza Zaraz przeczytam o Tobie Bóg ponoć w dzieciach wynagradza   Muszę powiedzieć Wam szczerze Jestem najzwyklejszym zbójem Podczas Ostatniej Wieczerzy Judasza ktoś napiętnuje   Judasz jednak zdradzić lubi Wodnik podobno niekoniecznie Nie jeden w

kangie

kangie w Wiersz

"Wiersze o Miłości - ZAZDROŚĆ" - Krzysztof Krawczyk, sł. Jan Lechoń

KRZYSZTOF KRAWCZYK - WIERSZE O MIŁOŚCI - ZAZDROŚĆ muz. Ryszard Kniat sł. Jan Lechoń   Czy często macie tak, lub też mieliście kiedyś w przeszłości tak, że podczas czytania wiersza o miłości (lub też słuchania go w wersji audio lub w piosence) czujecie/czuliście: - wewnętrzny niepokój - strach - przerażenie? Bardzo mocny i głęboki przekaz. Za każdym razem gdy go słucham czuję strach i niepokój. Nie wiem co jest grane, ale Krzysztof Krawczyk tak interpretuje

kangie

kangie w Wiersz

"Wiersz biały"

"Wiersz biały"   Gdyby poeta wizji żadnej nie miał Choćby bułki w chlebaku zwietrzały A chleb skostniał i zzieleniał - Chciałem od zawsze napisać wiersz biały   Gdyby zima nadeszła sroga I człowiek stał się zdębiały Przecież jak trwoga to do Boga - Chciałem od zawsze napisać wiersz biały   "Ludzkiej Poezji" nie tworzą komputery Choćby wiersz napisać chciały I poeta stał się nad wyraz szczery - Chciałem od zawsze napisać wiersz biały   Gdy

kangie

kangie w Wiersz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.