Skocz do zawartości

Blog Kangiego

  • wpisów
    767
  • komentarzy
    1 791
  • wyświetleń
    30 928

O blogu

Wiersze, opowiadania, eseje, rozprawki, dzienniki, recenzje itp.

O życiu, muzyce, sprzęcie audio, gitarach, instrumentach dętych blaszanych, starych polskich filmach, rowerach, zegarkach, ludziach, żółwiu greckim, mojej F-16 ...

IMG_20210926_201800389~3.jpg

Wpisy na tym blogu

"Wielka Gra Stanisławy Ryster" - wiersz

"Wielka Gra Stanisławy Ryster"   Te trzydzieści jeden lat Będą długo w mej pamięci Teleturniej poszedł w świat Podziwiali nawet Święci   Dzieckiem będąc oglądałem Podziwiałem ludzką wiedzę Sam być takim kiedyś chciałem I myślałem "Co ja bredzę?"   To był turniej na poziomie I zapełniał wolny czas Pewnie kiedyś łzę uronię Pamięć o nim pójdzie w las?   Ci doktorzy, ci eksperci Czuli oddech na umyśle Pani Ryster dziurę wierci W brzucha

kangie

kangie w Wiersz

"Just writing" - poem

"Just writing"   People do not want to love - prefer be loved do not want to listen - prefer be listened to only hear but what do they hear?   Recording my speech is so risky The tone of voice may not be liked The speed of voice may not be accepted The colour of voice would be covered by the dark of the night The stress would sound neglected   Therefore all I can do is writing Writing just a couple of words Letters and sp

kangie

kangie w Wiersz

"Wielki ekran" - wiersz

"Wielki ekran"   Włączyłem w sobotę "Pytanie na śniadanie" Na krótko, na chwilę, by tylko się dowiedzieć Co wyprawia się współcześnie na "Wielkim Ekranie" Ciężko zbyt długo w tym domu wysiedzieć   Co tam grają w tych kinach naszych niezłomnych? Jakie są dzisiaj trendów zakręty? Czy zostanie kiedyś coś dla potomnych? Czy wyjdę zmęczony czy całkiem wymięty?   Cieszy mnie niezmiernie, że ludzie zmądrzeli Nie siorbają, nie chrupią już

kangie

kangie w Wiersz

"E jak Erotyk"

E jak Erotyk   Dotyk ciała kobiety tak na mnie działa Że nie myślę o chlebie, a dryfuję po Niebie Nie trzeba dotyku, wystarczy spojrzenie Bliskość nagiego ciała - czy to zniewolenie? Zapach włosów, gładkość ramion W poszukiwaniu rozkoszy oraz kilku znamion Bo rozkosz jest cudowna, wystarczy spojrzenie By zaspokoić wzrok swój i ukoić cierpienie Ponętna bielizna dekorowana podwiązkami Pamiętam męskie pisma z gorącymi obrazkami Delikatne płatki uszu Lu

kangie

kangie w Wiersz

"Bo zło czai się wśród nas" - wiersz

"Bo zło czai się wśród nas"   Pomyśl sobie - jesteś inny Podnieca cię podglądanie Już nie czujesz się tak winny Nagie panie na ekranie   Czujesz wtedy podniecenie Sensem życia to się staje Dalej stoi przerażenie Bliżej niż te Himalaje   To są tylko Góry Sowie Poprzeczka jest niewysoko Ograniczenia w twej głowie Rozwinąć się chcesz szeroko?   Lubicz przekraczać granice? Ryzykowne posunięcia Walka z sobą jak z Kmicicem Nauka trąbki za

kangie

kangie w Wiersz

"Kopacz Zdzichu" - wiersz

"Kopacz Zdzichu"   Kierownik Budowy otworzył dziś bramę Klucz dostał od dozorcy Miecia Wie dobrze, że zrobi dobrą reklamę Pomoże swej żonie przy dzieciach   Rano wpadł Dyrektor Generalny Swą nowiuteńką Audi A8 Poprawić swych ludzi komfort mentalny Pamiętał by zamieszać łyżką w bigosie   Nadzorca Projektu biega i wrzeszczy "Czemu harmonogram znów się rozjechał?!" Funduje Dyrekcji dwie tony dreszczy Modli się by VIP Budowy odjechał   Starsz

kangie

kangie w Wiersz

Emocje czy uczucia? - wiersz

Emocje czy uczucia?     Emocje czy uczucia? Jaka jest różnica? Może zajrzeć do książki? Albo spytać kibica? Bo kibice stadionowi Bywają wszak uczuciowi Śpiewają głośno i zuchwale Stąd emocje niebywałe     Ale wróćmy do pytania I to bez zażenowania Radość, smutek, strach czy wstręt? Złość dorasta im do pięt     Duma, wstyd i zaskoczenie  Zażenowanie, podniecenie Te ostatnie pięć Ekmana Gdzie wewnęt

kangie

kangie w Wiersz

"Epitafium dla Wojaczka" - wiersz

"Epitafium dla Wojaczka"   Wielki Mistrzu z Mikołowa Coś oknami wchodził wszędzie Nie jednego boli głowa Niekoniecznie po Kolędzie   Będziesz zawsze w mej pamięci Pisząc dużo i wyniośle Nadal w szoku Wszyscy Święci Bo czytają latorośle   "Martwy język"? "List spod celi"? "Ptak, o którym trochę wiem" "Jeszcze się tam żagiel bieli" "Piszę wiersz" - carpe diem   Flaszka spadła - potłuczona Tyś się rzucił na podłogę Spijał resztki i rękom

kangie

kangie w Wiersz

"Pewnego grudniowego dnia..." - wiersz

"Pewnego grudniowego dnia..." Wyobraź sobie, że żyjesz w ciemności W niedźwiedziej grocie daleko od "świata" Obce jest tobie odczuwanie radości Być może nawet nie doczekasz lata   Grudniowe poranki napawają nadzieją Boże Narodzenie nadejdzie za chwilę Rozterki ludzkie i emocje się chwieją Pisarze, poeci rozpisują się zawile   Najgorzej jest mylić się w ludzkich uczuciach Bądź też nie potrafić normalnie rozmawiać Nigdy nie unikniesz w sercu ukłuci

kangie

kangie w Wiersz

"Skakać, uciec, być szukanym" - wiersz

"Skakać, uciec, być szukanym"   Skakać - jak to łatwo powiedzieć Skakać - tylko to, więcej nic Bo miłość - nic o niej nie wiedzieć Czekać wciąż wiele dni   Szukać chłopa nie łatwo Chałupę rozwalił i zwiał Kłaniał się wszystkim sąsiadkom Miał wszystko to, co chciał   Drzwi otwarte, uchylone Wygodnie siedzi i skacze Historie nie są zmyślone Za oknem wrona kracze   Hop, hop, hop - na trampolinie Zamknął oczy, ulgę poczuł Ta chwila zaraz

kangie

kangie w Wiersz

"Open your heart" - poem /I was inspired by the songs: "Open your heart" by Europe (1988) and "Heartbeat" by King Crimson (1982)/

"Open your heart" /I was inspired by the songs: "Open your heart" by Europe (1988) and "Heartbeat" by King Crimson (1982)/ Used to hanging on the phone Prefer twisting than pure turning Never heard phrase "Leave me alone" Always wanted inside burning   Feeling your heartbeat is all I need Open your mind to be so close Feeder of feelings just for feed I promise I'll give you outstanding rose   Don't hesitate to ask why I'm doing it  My soul touches the

kangie

kangie w Wiersz

"Chrapanie" - wiersz

"Chrapanie"   Temat niebywale z Audio związany Rozchodzi się tutaj o walkę z drganiami Czy ten, który chrapie jest naprawdę przegrany? Jak uchronić się przed tymi doznaniami?   Chrapią zamiennie: kobiety i chłopy Te pierwsze niby ciszej i szlachetniej Ciężko wstać rano i pójść do roboty Dlatego piszę o tej walce "obusiecznej'   Bywałem nie raz w delegacji za granicą Nocowałem dzieląc pokój z innymi Parę razy prawie oberwałem m

kangie

kangie w Wiersz

"Escape from under ice trap. Part II"

"Escape from under ice trap. Part II"   Yesterday - The Day of The Year This is not a day of sorrow Many could join to faithfull prayer For better living of tomorrow   That day the problem has been solved Not a problem perhaps challange "It's time to go now." - I have been told Many people would plan revenge   The role is up, the chapter finished A heated quarrell for the second time Music chords have been diminished Love is still not our only crim

kangie

kangie w Wiersz

"Ciężkie życie audiofila" - wiersz

"Ciężkie życie audiofila"   Ktoś do ciebie się przymila? A niech zgadnę - pozwól mi Ciężkie życie audiofila Słychać głosy jak przez drzwi   Jak nie koce, to pierzyny Tu krew z uszu, tam kluseczka Wznoś się często na wyżyny Nie pomoże czarna teczka   Kto zrozumie melomana? Audiofilem tak zwanego Tłumaczenie - istny dramat! Pij, nie żałuj rozlanego   Czy ktoś pasję tę zrozumie? Trener, prawnik, nauczyciel? Mało kto tak zagrać umie Pas

kangie

kangie w Wiersz

"Życie jak pierwsze krople deszczu i cicha rzeka łez..." - wiersz

"Życie jak pierwsze krople deszczu i cicha rzeka łez..."*      Na szczytach gór, wprost w Niebiosach jej początek Zbiera hektolitry wody, później też i żniwa U jej ujścia jest koniec - nie jest to wyjątek Jak stalowy łańcuch i jego rdzawe ogniwa     Tak to już jest z naszym doczesnym życiem Ma określony początek i nieuchronny koniec Nie kończy się na imprezach z wódki piciem Na szachownicy poległ mój czarny goniec     Weź

kangie

kangie w Wiersz

"Bezsenność"

BEZSENNOŚĆ Kiedyś chodziłem wcześnie spać Pragnąłem dawać, nie tylko brać Miewałem przeróżne sny głębokie Zasypiałem i budziłem (się) pod mędrca szkiełkiem i okiem   Sny były różne - czasami erotyczne A w nich kobiety - poetyckie, liryczne Miały w sobie wielkie pokłady miłości A ich nagie ciała dawały wiele radości   Dlatego we śnie oczy miewałem otwarte Bałem się o serce - czy nie będzie rozdarte? Tak dużo emocji mężczyzna nie zniesie Zwłaszcza gdy

kangie

kangie w Wiersz

"Skirt or dress" - poem

"Skirt or dress"   Is it better to wear a skirt or a dress? This is a question Shakespeare never asked A man's still planning to go to confess If you are embarrassed, wear a mask   There's only one truth and it's so obvious Beautiful women don't need anything on them That's no problem to keep powerful audience I'm trying to be veracious the best I can   For sure being naked is too rudimentary It's not on TV English "Naked Attraction" Dressing up is l

kangie

kangie w Wiersz

"Król amfetaminy" - wiersz

"Król amfetaminy"   Kolejny polski celebryta Działał na "wyspach" - w UK-ey Historia niedawno odkryta Uważaj! Na baczność się miej!   W Polsce Ludowej kształcony Olbrzymia wiedza chemiczna Myślał, że będzie noszony Czuł, że przyszłość katastroficzna   Ego miał w kosmos wysłane Dwadzieścia kilogramów dziennie Amfetaminy czystej "na amen" Wytwarzał w formie niezmiennej   Siedemdziesiąt osiem procent Gwarantowanej czystości W laboratoriu

kangie

kangie w Wiersz

"Postanowienia noworoczne" - wiersz

"Postanowienia noworoczne"   Poszedł Stary, przyszedł Nowy Coś napisać by się chciało Falę życzeń mamy z głowy Oczyść umysł, przedtem ciało   Ludzkie plany, zachciewajki W pełni kto zrealizuje? Rzucę wódkę, rzucę fajki Same szóstki, żadne tróje   Kupię buty do biegania Będę biegał co dzień rano Najpierw mało bez orania Rekord życia? Przyjdzie samo   Zrzucę dziesięć kilogramów Będę mniej jadł i właściwie Mam kilogram bakłażanów Będę

kangie

kangie w Wiersz

"Spider" - poem

"Spider"   I saw this guy the first time in nineties Still in my mind his long hair and face We've played the guitars, weren't junkies We have been doing it for fun not from God's grace   That times were marvelous for all guitar players We drunk polish vodka, beer and cheap vine We have been listening to Death, Mayhem and Slayer Also wild song from the radio 'You could be mine"   Playing death metal we enjoyed a lot Talking about amplifiers, reading ma

kangie

kangie w Wiersz

"The Girl of a Dream" - Lirycs for heavymetal oldschool song

"The Girl of a Dream" Lirycs for heavymetal oldschool song   I remember the time I was looking at you The bronze bell started to chime The sky was deeply dark blue   You've made me crazy Intricate were my thoughts That was a time I was lazy My guitar amp has not many watts   I tried to tell you What I really feel What can I do for you? Let's make some deal   I'm dreaming you're fully naked Maybe put so

kangie

kangie w Wiersz

"Walkman Sony" - wiersz

"Walkman Sony"   Temat "starym"* bardzo znany Wszak innego sprzętu nie było Tak jak pomarańcze i banany Wiele lat już nam przybyło   Na spacer wyjść było można Lub pobiegać sobie w lesie Słyszało się "Bądź ostrożna!"** Jeśli ma Cię unosić - to niechaj niesie!   Człowiek zasypiał w jego towarzystwie Kończyły się szybko baterie Utwierdzał się w swym lenistwie Akumulatory winien mieć w rezerwie   Kręciło się to doo

kangie

kangie w Wiersz

"Czar Muzyki" - wiersz

"Czar Muzyki"   Było to dawno temu Pisałem limeryki Nie ufałem obcemu - Poczułem Czar Muzyki   Minęło czasu trochę Odkryłem Bydgoskie Tryptyki Miałem wtedy radochę - Poczułem Czar Muzyki   Wodę z kiszonych ogórkach piłem Łaskotały mnie owsiki O mało się nie udławiłem - Poczułem Czar Muzyki   Poznałem kiedyś człowieka Namawiał by lecieć do Afryki Ostrzegano mnie - Uciekaj! - Poczułem Czar Muzyki

kangie

kangie w Wiersz

"Viruses and addiction" - poem

"Viruses and addiction"   Long ago read about tribology So my interest object focused on friction I've studied at University of Technology For sure it's causing some addiction   Friction... fusion... retribution... Like our mentor sometimes's singing* Be kind of shameless confusion Faith and hope always bringing   To be addicted - greatful feeling Even though it's devastating Sometimes although better kneeling Face of Hap

kangie

kangie w Wiersz

"Kablarze, plotkarze, "toksykolodzy"" - wiersz

"Kablarze, plotkarze, "toksykolodzy""   Donoszenie - ludzka rzecz Zwłaszcza jedno - to ciążowe Innym typom mówię "Precz!" Dam wezwanie przedsądowe   Za swe "troski" niech zapłacą I niech zmienią swe ofiary W miarę szybko się bogacą Na to jestem już za stary   Uwielbiają swego Szefa I Produkcji Dyrektora Co niedzielę mówi klecha: "Odpuszczone. Na mnie pora."   Grzechów nie ma, konto czyste Czas wyhaczyć znów ofiarę Spotkałby się z Anty

kangie

kangie w Wiersz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.