Nowy headamp - wzmacniacz słuchawkowy z 4xLME49600

Poniżej pierwsze zdjęcia z testów nowego wzmacniacza słuchawkowego na którym pracuję (4xLME49600). W obecnej wersji wzmacniacz prezentuje charakter który lubię - "kliniczne" brzmienie i doskonała kontrola basu. Do przetestowania pozostały mi jeszcze dwa rodzaje zasilacza. przedwzmacniacz (ten powinien nieco złagodzić brzmienie) oraz zabezpieczenie z opóźnionych dołączeniem słuchawek.

Po kilku zmianach wzmacniacz wydaje się w pełni stabilny (producent twierdzi, że pasmo przenoszenia LME49600 sięga 160MHz ze spadkiem -3dB, SR na poziomie 2000V/μs). THD+N dla 1kHz ledwo udaje mi się zmierzyć mierzalne - zmiana na poziomie 0.0002%.

zajefajnie kolejny projekt ze stajni Unisonus i kolejny klamot ktory bede rownolegle skladal pewnie ;)

wygląda godnie, pozostaje sie zapoznac z caloscia :) i czekac na szczegoly :)

Ludzie piszą, że to po prostu BUF634, że ta sama topologia, parametry, itd. To jak z tym jest? Nie lepiej zabuforować opampa, jak u Lehmana? Pytania nie są złośliwe ani nic, ja serio pytam, bo nie wiem.

Ludzie piszą, że to po prostu BUF634, że ta sama topologia, parametry, itd. To jak z tym jest? Nie lepiej zabuforować opampa, jak u Lehmana? Pytania nie są złośliwe ani nic, ja serio pytam, bo nie wiem.

LME49600 wygląda na lepiej zoptymalizowany pod kątem audio (zerknij w notę). Jak jest naprawdę - mogę złożyć dwie wersje i porównać/pomierzyć.

Mam pytanie nt. lme49600...czy ktoś próbował podłączyć równolegle 3-4 takie układy, aby osiągnąć większą wydajność prądową i głębszą klasę A?

u... potfornie :) - bład specjalny szybki :)

Pokażda wyglad płytki schemat ... itd ... no chyba ze to beta :)

Nvavguy łączy równolegle opampy wyjściowe w swoim przenośnym słuchawkowcu O2. Zresztą cały artykuł opisujący wybór opampów, etap projektowania etc. to bardzo fajna lektura. Składam teraz tez wzmacniaczyk (na oryginalnych płytkach Nvavguya) by sobie w pracy postawić. Jeżeli zagra przyzwoicie to zrobię też wersję z lepszym zasilaniem i etc.

zarło i coś zdechlo :)

Mogę porzucić schemat, ale nie jest to docelowe rozwiązanie.

Nvavguy łączy równolegle opampy wyjściowe w swoim przenośnym słuchawkowcu O2. Zresztą cały artykuł opisujący wybór opampów, etap projektowania etc. to bardzo fajna lektura. Składam teraz tez wzmacniaczyk (na oryginalnych płytkach Nvavguya) by sobie w pracy postawić. Jeżeli zagra przyzwoicie to zrobię też wersję z lepszym zasilaniem i etc.

Nie tylko Nvavguy ;-))

Założyciel i główny projektant kanadyjskiej firmy Blue Circle Audio p.Gilbert Yeung też robi takie rzeczy, i to sporo mocniejsze niż head-ampy, bo na 288 wzmacniaczach operacyjnych.

Przyjemnej lektury :-)

http://www.ultraaudio.com/index.php/equipment-menu/286-blue-circle-audio-nsl-stereo-amplifier

Możecie Panowie pomyśleć nad czymś takim, jak na obrazku ;-)

http://www.muzique.com/lab/superbuff.htm

Elektor 10.2010 - artykuł Douglasa Selfa.

16W na 32xNE5532 i przy 0,1% THD to niezły wynik, ale chyba są lepsze opamy, aby tam zasadzić ;-)

Szkoda zaśmiecać tego tematu takimi rozwiązaniami, skoro Koledzy potrzebują wzmaka dla słuchawek.

Unisonus to jeszcze działa w Pabianicach?

Mam pytanie nt. lme49600...czy ktoś próbował podłączyć równolegle 3-4 takie układy, aby osiągnąć większą wydajność prądową i głębszą klasę A?

Tak, na diyaudio.com, były projekty na całą baterię tych układów równolegle. Wytrzymuje chyba +/- 22V zasilania

Też sobie zrobię płytkę pod słuchawki na tym. Ale nie planuję dodatkowego wzmocnienia napięciowego, bo zwykłe 2V wystarczy.

Już mi przeszło łączenie równoległe...lm3886/4780 załatwia sprawę prądu i klasy A ze względu na spory prąd spoczynkowy.

Wzmacniacz słuchawkowy na lm3886/4780 ?

Unisonus miał płytke pod lm4780, a mnie ciekawiło czy miał płytkę pod 2 x lm4780,na jeden kanał PBA200. Ale obecnie nie znajduję strony internetowej.

Wzmacniacz słuchawkowy na lm3886/4780 ?

 

Unisonus miał płytke pod lm4780, a mnie ciekawiło czy miał płytkę pod 2 x lm4780,na jeden kanał PBA200. Ale obecnie nie znajduję strony internetowej.

Chyba nie warto - małe wzmocnienie to przestrzela sygnał i gra bardzo nieprzyjemnie. Konieczne zaawansowane kompensacje. Duże wzmocnienie - to chyba większe szumy. Mocny dzielnik na wejściu to załamanie kąta fazowego przy słyszalnych HF, rezystor na wyjściu szeregowy jaki by nie był - strasznie zmula brzmienie, a jak nie zmula metal film, to jest płaskie i pozbawione ekspresji. Kiwame 2W zagrało na wyjściu w miarę ciekawie, analogowo, ale to nie jest granie na dłuższą metę, ponieważ "góra" jest mocno zdegradowana, przygaszona i po dłuższym słuchaniu wszystko gra na jedno kopyto jak kijowa lampa - do zrzygania grubą średnicą i basem. Finalnie - najlepiej gra tradycyjne GC choć z dużym szumem - jest szum, ale jest i życie.

Piszesz cały czas o headampie na LMach ?

Mnie chodziło o PBA200 - czyli normalny wzmacniacz. Wszędzie czytałem ze połaczenie trzech lm3886 lub dwóch lm4780 we wzmacniacz oznaczony jako PBA200 zagra znacznie lepiej i parametrami również lepsze, a przy zasilaniu dość niskimi napięciami wysteruje kolumny o niskich impedancjach - niż pojedynczy lm3886

 

Mnie chodziło o PBA200 - czyli normalny wzmacniacz. Wszędzie czytałem ze połaczenie trzech lm3886 lub dwóch lm4780 we wzmacniacz oznaczony jako PBA200 zagra znacznie lepiej i parametrami również lepsze, a przy zasilaniu dość niskimi napięciami wysteruje kolumny o niskich impedancjach - niż pojedynczy lm3886

Potwierdzam PBA200 jest naprawdę rewelacynym wzmacniaczem na kostkach lm3886 ,testowałem układ 4 i 6 ,połączenie 6 kostek jest boskie .

Mocny dzielnik na wejściu to załamanie kąta fazowego przy słyszalnych HF, rezystor na wyjściu szeregowy jaki by nie był - strasznie zmula brzmienie, a jak nie zmula metal film, to jest płaskie i pozbawione ekspresji. Kiwame 2W zagrało na wyjściu w miarę ciekawie, analogowo, ale to nie jest granie na dłuższą metę, ponieważ "góra" jest mocno zdegradowana, przygaszona i po dłuższym słuchaniu wszystko gra na jedno kopyto jak kijowa lampa - do zrzygania grubą średnicą i basem. Finalnie - najlepiej gra tradycyjne GC choć z dużym szumem - jest szum, ale jest i życie.

Jeśli chodzi o szumy LMa, to ma on 2mikroV przy źródle sygnału 600 Om, ale może mieć dużo więcej - niech będzie, że 10 mikroV. Mnożysz to przez wartość wzmocnienia np. 20 i wychodzi, że na wyjściu są szumy 0,2mV. Jak podłączysz do tego słuchawki, które grają głośno przy 100mV, to powinieneś mieć spory problem z S/N.

Co innego, jeśli masz na wyjściu 10V i stosujesz dzielnik rezystorowy np. 800 i 10 Om - wtedy nie masz szumów. Można zastosować inne układy, a wtedy parametry będą jeszcze lepsze. Taki LME49600 ma z dziesięć razy lepsze parametry, albo i lepiej, więc można by zrobić z jego pomocą wzmacniacz o niewiarygodnie dobrych parametrach.

Myślałem, żeby zrobić coś takiego jak na LM na układzie TPA6120, bo ma on szumu ok. 1mikroV, ale jest trochę problem z montażem i odprowadzaniem ciepła.

Potwierdzam PBA200 jest naprawdę rewelacynym wzmacniaczem na kostkach lm3886 ,testowałem układ 4 i 6 ,połączenie 6 kostek jest boskie .

Właśnie coś takiego mi chodziło po głowie.Nie wiem tylko czy opłacalne jest robienie DIY bo niedawno natknąłem się na Wzmacniacz Alesis A-300 na lm-ach w cenie ok. 700 złotych.