O muzyce:
Klasyczna plyta o wielu poziomach mozliwego odbioru. Delikatne i genialne bossa-novy, Stan Getz dmucha w saksofon tenorowy, na strunach gitary i wokalu Joao Gilbero, na pianinku Antonio Carlos Jobim a podspiewuje kuchenna zona - Astrud Gilberto.
Znane piosnki - 'The Girl From Ipanema', 'Corcovado' i inne.
Plyta ma urok ale i pewne napiecie. Getz nie lubil nagrywac, wspolpracowac, byc 'na czas'. Tu na dodatek przyszlo mu uprawiac komerche bo moda na brazyliska muzyke jako odtrutke na rany wojny byla w koncu tylko moda a artysci brazylijscy 'pol-artystami' lub amatorami jak 'kuchenna zona' Gilberto. Stad saksofon czasami jest 'poirytowany' ale jednoczesnie pelen finezji i zaciecia emocjonalnego.
Znawcy saksofonu jazzowego, do ktorych sie nie zaliczam uwazaja, ze na tej prostej plycie Stan Getz wzniosl sie na szczyty i osiagnal rzadka rownowage formy i tresci.
W wersji remasterowanej dzwiek jest znakomity a przeciez plyte nagrano 18 i 19 marca roku panskiego 1963 - The Beatles rodzili sie wlasnie.
Jedno z takich nagran, ktore lubie posluchac kiedy moja zona czyta ksiazke - ona czyta a ja patrze na nia i jest jak w raju. :-)
O dźwięku:
Verve Master Edition zapewniaja, ze starym nagraniom dodano blasku transformujac do formatow 20-bitowych i dokonujac 'odnowy' nagran. Co by nie pisac na okladkach plyt - to jest udany remaster a balans pomiedzy instrumentami przepieknie ulozony - sekcja rytmiczna jest jednoczesnie niemal niewidoczna i z pewnoscia na drugim planie ale jednoczesnie bas czy akompaniujace pianinko przepienie uzupelnia glowne motywy. Znakomite!