Nowy podatek. Śmieci.

[Gość dziadekwłodek]

w realnej duskusji nie dyskutuje z idiotami.

 

Jeżeli w realu w ogóle z kimś gadasz - poza lustrem i karluchem.

[muls]

dosc nudnawo jest panowie intelektualici gumofilcowi tak wiec moze zrobcie pospolite ruszenie.Lustra deski i karaluchy..Moze cos nowego..Jak przystalo na prawdziwa ..elite.

[Kubri]

Dobrze ze taborety podnoszą poziom dyskusji.

[Gość dziadekwłodek]

dosc nudnawo jest panowie intelektualici gumofilcowi tak wiec moze zrobcie pospolite ruszenie.Lustra deski i karaluchy..Moze cos nowego..Jak przystalo na prawdziwa ..elite.

 

Odpowiedni dobór gumofliców też wymaga pewnej dozy inteligencji.

[muls]

to wlasnie widac, ze macie dobrany garnitur... gumofilcow.

[Kubri]

wróć do kibla, bo jak widać jeszcze nie skończyłeś

[Gość dziadekwłodek]

to wlasnie widac, ze macie dobrany garnitur... gumofilcow.

 

Zawistnik!

[muls]

<br />wróć do kibla, bo jak widać jeszcze nie skończyłeś <br />

miszczu tylko wlasciwe wyproznianie zapwenia jasnosc myslenia.Tak wiec czas zebys .... zaczał.

[Kubri]

za mulsa policzą podwójną stawkę. Taki taboret każde wysypisko skazi.

[muls]

uprzejmie prosze czyscicieli o zostawienie tego mozolu miszcza.Jest wyjatkowy i widac tu pot i krew.

 

miszcza.

[fox733]

Ponoć kto sie czubi ten sie lubi...

[muls]

najlepiej wez go sobie na utrzymanie. Moze na budzie udawac..psa.

[fox733]

Nie pogryzom sie z moim ratlerkiem? Ma nieco odmienne poglądy.

[muls]

ratlerek go zagryzie, bo ten to raczej..wydmuszka psa.

[modrzew47]

Zaraz a kto ma psa?Kce przedać?muls ma?Jemu przecież zdechł....z tensknoty.

 

Ło matko Ratler?Toż to niebezpieczne bydle jezd!

[stench]

odgrzewam kotleta i zadaję pytanie co z tymi śmieciami ?

obecnie na zasadach komercyjnych segreguję i płacę miesięcznie za całe gospodarstwo 34 pln

 

u moim pięknym mieście brak konkretów, są orientacyjne stawki, ale tak naprawdę zero konkretów.

zakup pojemników do segregacji odpadow to łącznie koszt koło 400 pln + koszt dokładnego mycia różnych butelek i plastików, odbierać mają niesegregowane 1xtyg i posegregowane 1x mis, przy założeniu że gosp domowe za niesegregowane zapłaci 10 pln miesięcznie więcej to pojemniki zaczną się zwracać po 3 latach (pod warunkiem że nie zaczną się rozpieprzać).

zakup dużych worków to też ponad 1 pln sztuka

aż kusi żeby nie zglaszać wszystkich domowników, wziąć niesegregowane i wrzucać wszystko łącznie z gruzem i psimi kupammi.

 

macie jakieś przemyślenia ?

[mlb]

Jeśli ma to pomóc w problemie wyrzucania śmieci do lasu, czy do przydrożnych rowów, czy spalaniu plastików w piecach lub kominkach - to naprawdę mam w nosie ile kto będzie płacił.

 

 

odgrzewam kotleta i zadaję pytanie co z tymi śmieciami ?

 

Stawki ustalają gminy czy powiaty - tam trzeba pytać o szczegóły

 

Niektóre gminy organizują kosze na na odpady, w innych trzeba kupić samemu.

[Grzegorz7]

Z czego ma wynikać to, że śmieci nie trafia do lasu, a butelkami nie będą palić w piecach?

[mlb]

Z tego że będzie im bliżej i wygodniej do kubła pod płotem niż nocą wywozić do lasu, zwłaszcza że i tak będą musieli za śmieci zapłacić, niezależnie czy wyrzucają czy nie.

 

A że są tacy co wyrzucają do rowów czy do lasu - nie mam wątpliwości, dość często widzę świeżo porzucone worki ze śmieciami.

[Grzegorz7]

No właśnie...

[martens]

Z tego że będzie im bliżej i wygodniej do kubła pod płotem niż nocą wywozić do lasu, zwłaszcza że i tak będą musieli za śmieci zapłacić, niezależnie czy wyrzucają czy nie.

 

Problem jest taki, że umowę z firmami podpiszą gminy po przetargu publicznym, czyli najtańszy wygrywa. Już słychać że to będzie rzeźnia, wygrywający poniżej kosztów (jak z budową autostrad), aby biznes jednak sie domknął, pytam co się stanie ze sporą częścią śmieci, gdzie one wylądują w efekcie? I to nie będzie juz proceder na skalę śmiecącego Kowalskiego. Niekoniecznie, że do lasu, nielegalna utylizacja może być bardziej wyrafinowana, tak jak np we włoszech gdzie te same firmy często z rodowodem mafinym zdobywały kontrakty budowle i utylizacyjne, utylizowali np szkodliwe popioły z elektowni jako wypełniacz do betonu na prefabrykaty budowlane z których budowano potem budynki użyteczności publicznej. To się nazywa wydajność i gospodarność! Nasi nie będą gorsi.

[stench]

Z tego że będzie im bliżej i wygodniej do kubła pod płotem niż nocą wywozić do lasu, zwłaszcza że i tak będą musieli za śmieci zapłacić, niezależnie czy wyrzucają czy nie.

 

A że są tacy co wyrzucają do rowów czy do lasu - nie mam wątpliwości, dość często widzę świeżo porzucone worki ze śmieciami.

 

i tu ZONK bo do przydrożnych rowów przeważnie wywalają śmieci szeroko pojęci działkowicze, którym nie chce się wieźć śmieci do domu gdzie stoi wielki śmietnik, ponieważ śmierdzą w aucie i zajmują miejsce w nogach................

[Gość dziadekwłodek]

Onegdaj wybrałem się do lasu na grzyby. W miejscu, gdzie zbierałem dotąd piękne koźlarze, natrafiłem na spore wysypisko. Wśród różnych niepotrzebności - takich jak: puszki po karmie dla ludzi, puste butelki i zniszczone buty, etc. - leżało czasopismo z treściami ekologicznymi. Zrobili to przyjezdni z pobliskiego dużego miasta.

[Grzegorz7]

i tu ZONK bo do przydrożnych rowów przeważnie wywalają śmieci szeroko pojęci działkowicze, którym nie chce się wieźć śmieci do domu gdzie stoi wielki śmietnik, ponieważ śmierdzą w aucie i zajmują miejsce w nogach................

Mam inne obserwacje.

Warszewo, Szczecin.

Zaśmiecone okoliczne łąki odpadami po budowlanymi.

Dookoła wspaniałe domki jednorodzinne...

 

Świadomość nie rośnie wraz ze statusem materialnym...

[antymalkontent]

no dzialaja tylko szkoda ze nie koniecznie tam gdzie trzeba, ze smieciowka największy problem obecnie to umowy smieciowe - mysle ze to powinno mieć priorytet a smieci? wlasciciele domow rzeczywiście powinni mieć obowiązek placenia za smieci (a miasto w zamian za ten obowiązek powinno mieć obowiązek wywozić i zapewniać infrastrukturę regularnego pozbywania się smieci) bo w przeciwnym razie zasmiecaja srodowisko ale bloki i wszystko co jest pod zarządem spoldzielni wspólnot powinno dzialac na tych samych zasadach jak obecnie

[jar1]

Ja przede wszystkim nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego moja praca w posegregowanie moich śmieci i powysypywanie ich dokładnie do róznych pojemników powoduje, ze za utylizowanie tych śmieci mam płacić siedmiokrotnie więcej zanim je zacząłem segregować?

[Gość Gość]

aż kusi żeby nie zglaszać wszystkich domowników, wziąć niesegregowane i wrzucać wszystko łącznie z gruzem i psimi kupammi.

Kusi jak każda inna nieuczciwość.

[mlb]

Obecnie mieszkam pod Warszawą - i przynajmniej tutaj nie są to działkowcy. Niedaleko mnie jest duży obszar (3-4 ha powierzchni działek) i widzę że mają tam świetnie zorganizowany wywóz śmieci.

Poza tym w tym roku śmieci w rowach pojawiły się na długo przed rozpoczęciem sezonu działkowego...

 

Ja przede wszystkim nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego moja praca w posegregowanie moich śmieci i powysypywanie ich dokładnie do róznych pojemników powoduje, ze za utylizowanie tych śmieci mam płacić siedmiokrotnie więcej zanim je zacząłem segregować?

 

To kara za tolerowanie niskiej świadomość niektórych mieszkańców, często sąsiadów. Jeśli ktoś zna lepszą metodę - niech startuje z tym do wyborów samorządowych, na pewno dostanie wysokie poparcie i mandat na jej wdrożenie.

 

Właśnie dlatego w Niemczech (i nie tylko) ludzie zgłaszają policji niewłaściwą utylizację śmieci - gdy tego nie zrobią, wszyscy ponoszą większe koszty. U nas też z czasem koszty utylizacji segregowanych śmieci powinny spaść, ale jedyną skuteczną nauczką jest głębsze sięgnięcie do kieszeni by ludzie w końcu otworzyli oczy na to ile śmieci produkują i co później z nimi się dzieje.

[jar1]

 

 

To kara za tolerowanie niskiej świadomość niektórych mieszkańców, często sąsiadów. Jeśli ktoś zna lepszą metodę - niech startuje z tym do wyborów samorządowych, na pewno dostanie wysokie poparcie i mandat na jej wdrożenie.

 

 

Nie rozumiem tym bardziej. Ale chyba jestem nie z tego świata. Jesli Tobie to odpowiada to mozesz płacić karę nawet i za mnie.

Wyjście jest oczywiste i proste. Pozostawić lokalnym samorządomi, wspólnotom samodzielność w wyborze kto i za ile i jak ma od nich zabierać śmieci.

[mlb]

Wyjście jest oczywiste i proste. Pozostawić lokalnym samorządomi, wspólnotom samodzielność w wyborze kto i za ile i jak ma od nich zabierać śmieci.

 

Dokładnie taką mamy sytuację - to lokalne samorządy decydują o wysokości opłat.