Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila

[Filut]

SzuB

A ja mówię, że spróbować zawsze warto. Kaucję przecież zawsze oddają i nie dąsają się jak nie kupisz.

Z drugiej strony, jeśli masz ETI, które bazują na poprzednim modelu Eichmann Express6, to niczego więcej szukać nie trzeba.

Dla mnie, nie jest to już sprawa poszukiwania lecz przyjemności, zabawy, doświadczenia.

[SzuB]

No więc powiem więcej: mam Eichmann Express6, seria 1. I on, że tak powiem, został spośród innych.

[Filut]

eMeReKo, nasz natręcie, możesz się, jak to mówią prawdziwi mężczyźni, nie wp***dalać między wódkę a zakąskę? Nikt cię nie pytał o zdanie w tej sprawie.

SzuB,

eMeReKo, to kajtek, który nie wie o czym pisze, szkoda na niego klawiatury.

[Gość]

eMeReKo, nasz natręcie, możesz się, jak to mówią prawdziwi mężczyźni, nie wp***dalać między wódkę a zakąskę? Nikt cię nie pytał o zdanie w tej sprawie.

 

Myślałem, że jest to Klub "grających kabli", w którym można podzielić się radością audiofila z posiadanego kabelka, a tu proszę: założyciel Klubu, niczym prawdziwy mężczyzna, siedzący w podrzędnym barze nad kuflem piwa, rzuca na dzień dobry "k**wami" do wchodzących gości...

Hmmm...

[SzuB]

SzuB,

eMeReKo, to kajtek, który nie wie o czym pisze, szkoda na niego klawiatury.

Fakt.

A wracając do Eichmanna 6 seria 1 - może istotnie niepotrzebnie chcę go znów wystawić na próbę :) dla zabawy - owszem. Ale przywiązałem się do niego :)

[Gość]

Fakt.

 

"Fak".

[wit64]

O misiu znowu wpadł na żer. Chyba nuda w klubie Starego Mitomana i dziecko przyszło się pobawić.

[Filut]

Fakt.

A wracając do Eichmanna 6 seria 1 - może istotnie niepotrzebnie chcę go znów wystawić na próbę :) dla zabawy - owszem. Ale przywiązałem się do niego :)

Wiele razy miałem okazję wypróbować Eichmanna6. Wyborny kabel.

Straszny "sztywniak" z niego ;)

[SzuB]

Owszem, sztywniak jak diabli, ale Lebenik go trzyma za rogi ;-). Natomiast on ma ciekawą konstrukcję: nie tylko pasywne przewody, ale też czerwony-plus cieńszy od czarnego-minus, co jest patentem, który ma dać (i daje) poprawę odpowiedzi impulsowej. W każdym razie od dawna jest to kabel niepokonany.

Co sądzisz o Vovoksie?

[Filut]

Vovoxa nie miałem okazji posłuchać poza modelem "Vocalis LS single wiring". W mojej opinii brakuje mu otwartości jaką ma nowy DNM.

No ale tego ja podłączam w trybie bi wire.

[Magnepan]

Pozwolisz że się wtrącę na temat Vovoxa.

Najtańszy model Initio gra całkiem niezle.Najdroższy Textura ma już bardziej wyrafinowany dzwięk ale w podobnym charakterze

co Initio. Taka ciekawostka, na Monachijskim Audio Show system Solution za grube tys. euro jest podłączony kablami Vovoxa [prawdopodobnie Texturą].

[Cytrus]

Jurgen,

pytam o linię Textura:

- miałeś okazję sprawdzić czy głośnikowiec ma taką samą "naturę" jak sieciówka?

Miałem jedno i drugie u siebie, ale głośnikowców niestety nie mogłem zapiąć do mojej końcówki mocy.

[bum1234]

Jurgen,

pytam o linię Textura:

- miałeś okazję sprawdzić czy głośnikowiec ma taką samą "naturę" jak sieciówka?

 

 

Tak, oczywiście ma taką samą naturę - i głośnikowiec i sieciówka zrobione są z drutu i izolacji - jak to kable.

[Cytrus]

Bum,

Ty to w swoich wywodach zazwyczaj jesteś jak Panna Negocjowalnego Afektu.

- międlisz ciągle druta z izolacji...

[ASURA]

O przybłęda znów zawitała.

[Gość]

O przybłęda znów zawitała.

 

Faktycznie, ostatni raz byłeś "obecny" 08.05.2013 - 23:13.

Witamy znowu! ;)

[wit64]

Prace pomiarowe dotyczące kabli audio. Przypadek, że takowe są prowadzone ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

O przybłęda znów zawitała.

Na twoim miejscu, po występach z "modulacją" schowałbym się w mysią dziurę i nie wychodziłbym stamtąd przez pół roku. Co prawda wśród twoich klientów, amatorów kabli, pewnie niewielu jest takich, którzy są w stanie rozpoznać bzdurę, inaczej nie mógłbyś ich notorycznie nabierać, ale nigdy nic nie wiadomo, może któremuś zapali się żaróweczka i skończy się to kablowe eldorado.

 

Prace pomiarowe dotyczące kabli audio. Przypadek, że takowe są prowadzone ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rzeczywiście, różnice są porażające. Czego to producent nie wymyśli, żeby uwiarygodnić swój proceder. A naiwniacy święcie wierzą, widzą przecież tabelkę, schematy, które są dla nich wystarczającym dowodem, że publikacją mądra jest, więc po co wgłębiać się w szczegóły.

 

Bum,

Ty to w swoich wywodach zazwyczaj jesteś jak Panna Negocjowalnego Afektu.

- międlisz ciągle druta z izolacji...

Bardzo inteligentny argument!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[triode]

czego to bum nie wymyśli,żeby zaistnieć!

[wit64]

Rzeczywiście, różnice są porażające. Czego to producent nie wymyśli, żeby uwiarygodnić swój proceder. A naiwniacy święcie wierzą, widzą przecież tabelkę, schematy, które są dla nich wystarczającym dowodem, że publikacją mądra jest, więc po co wgłębiać się w szczegóły.

 

 

Pokaż więc klasę i zrecenzuj fachowo ten tekst. Wskaż urojenia, omamy oraz błędy w metodologii. Pokaż swoje pomiary, jeśli takowe wykonujesz i przestań bełkotać, bo przynudzasz jak Stary Mitoman.

[bum1234]

Jeśli znajdę chwilę czasu, to to zrobię, ale marny mój trud, bo cokolwiek bym nie napisał, kablofile i tak tego nie docenią, mało tego będą usiłowali to zdyskredytować, bo przecież żaden argument do nich nie trafia.

[wit64]

Trzymam kciuki! W pierwszej kolejności poinformuj o wynikach swoich analiz Autorów tego tekstu. Wymiana poglądów na ten temat może być ciekawą lekturą dla wszystkich, tym bardziej, że będzie oparta na podstawach naukowych.

[bum1234]

Daruj sobie tą ironię.

[wit64]

To nie ironia, ale założenia. Nie wyobrażam sobie, aby Twoje analizy nie zostały oparte na fundamentach naukowych.

[SzuB]

Daruj sobie tą ironię.

Bum, zamiast pieprzyć bez sensu, opowiadać bajeczki - jaki to ja, bum1234 jestem wspaniały, rozumym pozjadał, naukawiec ze mnie bystry i jedynie słuszne rację głoszę - zrób badania kilku kabli, tanich, drogich i bardzo drogich, przeprowadź analizy, znajdź grupę kontrolną, dowiedź, że ludzkie ucho nie słyszy tego i owego, porównaj kilkanaście poważnych systemów stereo. Bo na razie jesteś smętnym mitomanem bez żadnego argumentu, który jedyne, co potrafi, to jak mantrę klepać, że kable nie grają, a producenci to oszuści. Zachowujesz się jak ten domokrążca, który usiłuje wcisnąć ludziom swoją teorię, a oni się od niego opędzają, bo na kilometr widać, że kuku. Człowieku, nie stoją za tobą żadne argumenty, a to ty musisz udowonić, że nie słyszych, bo przyłazisz do ludzi, którzy przyjmują FAKTY do wiadomości: kable wpływają na brzmienie systemów audio, gdyż wraz z innymi elementami toru są częścią tychże systemów. Od wtyczki w ścianie po kolumny. I jeszcze nie znalazł się taki, który by przedstawił wiarygodny dowód, że jest inaczej. Jesteś zaś ty - gawędziarz, po hiszpańsku el hablador (polecam powieść Llosy pod takim tytułem, może zrozumiesz, że świat nie jest czarno-biały, jak twoje wyobrażenia o nim).

[bum1234]

Jeśli założymy że impedancja wyjściowa źródła ma 100 omów, wejściowa odbiornika 47 komów a żródło z odbiornikiem połączymy kablem oznaczonym w publikacji jako skrętka 14AWG (wybrałem ten kabel, bo dla niego rożnica modułów impedancji dla 5 i 10 kHz jest największa) to różnica w napięciu na wejściu odbiornika wyrażona w dB wyniesie ok. -107dB. Jest to wartość porażająca i każdy audiofil na pewno usłyszy tę różnicę. Dla osób nie wiedzących co to dB - procentowo różnica ta wyniesie 0,00045%.

 

Bum, zamiast pieprzyć bez sensu, opowiadać bajeczki - jaki to ja, bum1234 jestem wspaniały, rozumym pozjadał, naukawiec ze mnie bystry i jedynie słuszne rację głoszę - zrób badania kilku kabli, tanich, drogich i bardzo drogich, przeprowadź analizy, znajdź grupę kontrolną, dowiedź, że ludzkie ucho nie słyszy tego i owego, porównaj kilkanaście poważnych systemów stereo. Bo na razie jesteś smętnym mitomanem bez żadnego argumentu, który jedyne, co potrafi, to jak mantrę klepać, że kable nie grają, a producenci to oszuści. Zachowujesz się jak ten domokrążca, który usiłuje wcisnąć ludziom swoją teorię, a oni się od niego opędzają, bo na kilometr widać, że kuku. Człowieku, nie stoją za tobą żadne argumenty, a to ty musisz udowonić, że nie słyszych, bo przyłazisz do ludzi, którzy przyjmują FAKTY do wiadomości: kable wpływają na brzmienie systemów audio, gdyż wraz z innymi elementami toru są częścią tychże systemów. Od wtyczki w ścianie po kolumny. I jeszcze nie znalazł się taki, który by przedstawił wiarygodny dowód, że jest inaczej. Jesteś zaś ty - gawędziarz, po hiszpańsku el hablador (polecam powieść Llosy pod takim tytułem, może zrozumiesz, że świat nie jest czarno-biały, jak twoje wyobrażenia o nim).

Jakie to są "FAKTY" - "ja słyszę"?

Pusty śmiech mnie ogarnia ;-))))

[SzuB]

Nie "ja słyszę", lecz "kable wpływają na brzmienie systemów audio".

 

Bum, masz nową ksywę: Decybel. To jedyna jednostka miary, jaką znasz.

[Audio Academy]

Jakie to są "FAKTY" - "ja słyszę"?

Pusty śmiech mnie ogarnia ;-))))

 

Takie, że jeżeli większość osób słyszy, to znaczy, że coś w tym jest.

[bum1234]

Tak jest każdy usłyszy zmiany na poziomie -107dB. To bardzo proste.

 

Takie, że jeżeli większość osób słyszy, to znaczy, że coś w tym jest.

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że większość? Prowadzileś jakies badania wtym względzie?

 

Poza tym prawa fizyki nie podlegają demokracji (na szczęście) i większość czy mniejszość nie ma tu nic do gadania.

[SzuB]

Buma zapisujemy tak (żeby nie pomylić z belem):

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )