Skocz do zawartości
IGNORED

Klub "grających kabli", albo: o radościach audiofila


SzuB

Rekomendowane odpowiedzi

Fajną muzę koledzy tu wklejają, tylko słuchanie tego z lapka mija się z celem i sensem - zwłaszcza jeśli chodzi o bas i kontrabas......

A ja wczoraj m.in. nabyłem w MediaExp... płytkę Marek&Vacek Live z Filharmonii Berlińskiej z 6 kwietnia 1979 r. w nowej zremasterowanej serii "Niepokonani", nawet nieźle gra... A choć to muzyczka lekka, łatwa i przyjemna, to jednak profesjonalnie wykonana i taka radosna, że dupa sama skacze...

Miło po latach sobie ich posłuchać, zrobili w końcu wielką, zasłużoną karierę, znajdując duże grono słuchaczy.

polecam! płytka nowa w folii 9,99 zł

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ej, Panowie, co się dzieje?

 

Dawniej młodzian w skórę odzian,

ch... miał jak wieża.

I tym ch.... jak maczugą nap....... zwierza.

A dzisiaj studencik ch... ma jak pręcik, więc czym on ma grać, ja się pytam?

Megan,

 

Oczywiście mój ost. post miał charakter żartu, bo z siebie też można się pośmiać:)

Masz + za udaną dwuznaczność:)

 

papageno,

 

fajne:)

Gość papageno

(Konto usunięte)

Muchy obsrywają mi sprzęt. Dawniej na rzeczy z klasą mówiło się, że mucha nie siada. A u mnie siada i sra. Czyżby Reimyo nie było z klasą? Ale czytałem w fachowym wydawnictwie, że muchy gówno się znają na audifiliźmie. Widział kto kiedy muchę audiofila? Tego muchę. Bo ta mucha, to głównie w kuchni. Ale też sra. Ot, uroki życia na wsi.

Dobrze, że kaczek nie trzymasz w domu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

papageno, skorzystaj ze sposobów opatentowanych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

SzuB, no co Ty?

Przecież w fiśniętym wątku ludkowie od razu sobie wyobrażą, że papageno używa egzotycznych ustrojów akustycznych.

Zaczną obliczać ile kosztowały i że paski zwykłej, pociętej gazety wyjdą o wiele taniej a papageno szasta pieniędzmi na pokaz.

W tamtym wątku nie podjęto rzeczowej dyskusji na temat tego artykułu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Oni postawili na rechot.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muchy obsrywają mi sprzęt. Dawniej na rzeczy z klasą mówiło się, że mucha nie siada. A u mnie siada i sra.

Papageno, miałem nie pisać w tym wątku ale robię kolejny wyjatek po to aby Ci trochę pomóc: muchy zawsze zwietrzą

gówno więc nie dziw się że sr**ą na sprzęt Remyio [ jesli żle piszę Remyio to pies to srał] i na nowe kolumny.Dobrze abyś

skontaktował się ze Stefkiem i zapytał czy u niego też sr**ą na sprzęt. Jeśli potwierdzi będzie wszystko jasne.

A tak przy okazji koziołku matołku załóż sobie na okna ramy z siatką i będziesz miał problem srania much z głowy.

Ze sprzętem już nie będzie tak łatwo, ale widziały gały co brały.

W przedszkolach nie ma świetlic:)) , ale..,wiemy co miałeś na mysli:).

 

Dla odmiany, dziś cofnąłem kartki z kalendarza do samego początku przygody z Jazzem.

To tak w nawiązaniu do radości, ale chyba bardziej melomana niż audiofila.

U mnie właśnie od tego się zaczęło;

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja żona jest nauczycielką w przedszkolu i to środowisko znam względnie dobrze.Dla upewnienia, pytałem się czy są w przedszkolach, ale odpowiedziała przecząco.:)Bynajmniej w tych Gdyńskich(Trójmiejskich)

Cóś bym napisał, ale nie wiem co? Czy to jakiś objaw?

 

ile to ja razy kasuję przed wysłaniem to co napisałem.

dobre, czasem zabawne nawet :)

 

myślę - znowu ktoś mnie opacznie zrozumie

albo wcale...

 

i to haiku

odpuszczam

 

sobie

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość papageno

(Konto usunięte)

Ja mam pustkę w głowie z bardzo konkretnej przyczyny. Od dziś zostaliśmy w firmie tylko żona i ja. Obsada etatowa to sześciu specjalistów. Niby bezrobocie, a nikt nie chce pracować na prowincji. Mnie 35 lat temu nakazem pracy wygnano z rodzinnego miasta i do tej pory żyję i pracuje w Polsce B a nawet C. Nie narzekam, tyle tylko, że przy tej obsadzie damy radę 2-3 miesiące. Potem trzeba będzie rzucić wszystko i spieprzać, bo nie da się utrzymać firmy. W naszym fachu roboty jest od groma, tylko czemu musiałbym się po raz kolejny przenosić? Bo nikt z naszej branży nie chce pracować na prowincji. A tu różni z Irlandii czy Szkocji pieprzą, że nie dało się pracować w naszym pięknym kraju.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.