Skocz do zawartości
IGNORED

Cisnieniowy ekspres do kawy...jaki?


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Nie kwaśnych. Cytrusowo kwaskowatych.

 

 

Kurde czekolada z cytryną to faktycznie dla znawców jak dla mnie to kojarzy mi się to tak jak bym w herbatach po Gyokuro przeszedł na mieszanki lub szkocką pił z colą.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

:)))

Szkocka z colą to profanacja dla nuworyszy. Fakt. Ja piję czystą lub z odrobiną wody w temperaturze pokojowej.

Takie kawy nie mają muląco-orzechowo-czekoladowego smaku a lekki, orzeźwiający, kwaskowaty posmak. Nie wiem, czy automat to wydobędzie. Może.

Coś całkiem innego.

No własnie kawa zupełnie coś całkiem innego. Może przejdę na Tic Taki po co przepłacać :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Są jasno palone?

 

Podobno próbują tak palić.

 

Nie kwaśnych. Cytrusowo kwaskowatych

 

Tak, chodziło o kwaskowate. Co wcale nie oznacza że każdemu to odpowiada - mi osobiście nie do końca, chociaż odrobina kwaskowatości nie przeszkadza.

 

Kolumbia Tolima Planadas to z tych kwaśnych kaw

 

Raczej nie, ale muszę odrobinę zaczekać i sam spróbować.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

 

Raczej nie, ale muszę odrobinę zaczekać i sam spróbować.

 

Próbuj, próbuj i daj nam znać jak jakąś fajna kawę poznam to też dam znać, na razie jestem po dużej Kenii ale się paczuszka kończy szybkie info mile widziane.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Może ktoś ju pisał.

Nie czytałem całego wątku.

Moim zdaniem najlepsza kawa to takim sposobem

 

Piłem kawę we Włoszech z dobrych expresów,piłem po turecku i mam włoską kawiarkę.

Ale najbardziej mi smakuje tym sposobem z linku.

Pozdrawiam smakoszy kawy :)

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Moim zdaniem najlepsza kawa to takim sposobem

 

Nie ma jednego uniwersalnego sposobu na dobrą kawę... Dla każdego rodzaju parzenia dobiera się odpowiednio zarówno rodzaj kawy jak i sposób jej mielenia - warto uważnie posłuchać tego komentarza z filmiku.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Próbuj, próbuj i daj nam znać jak jakąś fajna kawę poznam to też dam znać, na razie jestem po dużej Kenii ale się paczuszka kończy szybkie info mile widziane.

 

Teraz piję Cioccolato (widzę że właśnie znikła z listy Mastro, ale pewnie za jakiś czas znowu się pojawi).

W espresso kwaskowatość praktycznie w zaniku, za to jest ciemny, niemal kakaowo-gorzki smak i aromat palonego kakao. Bardzo dobra w kombinacji z mlekiem i cukrem, a w espresso raczej łagodna i aromatyczna, ciemno palona arabika. Wymaga nieco drobniejszego mielenia niż Ariadna.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Za oknem burza z gradem - a ja tymczasem otworzyłem paczkę Kolumbia Tolima Planadas od Mastro. W espresso - wręcz znakomita. Fajna kwaskowatość, ale nie cytrynowo-limonkowa jak w Ariadnie, ale bardziej owocowa, z bukietem smakowym, jakby z suszonych winogron czy leśnych owoców. Jest też nuta kakaowa - ale nie dominująca, przyjemnie zmieszana z innymi smakami. O ile espresso z Cioccolato było nieco mdłe i wolałem ją pić z mlekiem - to w tym przypadku jest dokładnie na odwrót.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Nawet kiedyś myślałem, ale na dobrą recenzję trzeba poświęcić sporo czasu - którego i tak zbyt dużo nie mam...

Natomiast jedno mogę potwierdzić - dobra kawa daje równie dużo przyjemności co dobre audio... :)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Pij dobrą kawę i słuchaj takiejże muzyki na przyzwoitym sprzęcie. I dziękuj Życiu, że czasu na głupoty nie masz...

:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Dziękuję za dobre słowo, i nawzajem. Jakoś tak się układa że rzeczy do zrobienia jest więcej niż ilość dostępnego czasu, więc życie okazuje się być sztuką kompromisu...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • 6 miesięcy później...

Rozważam zakup (s)ekspresu do kawy.

W oczy wpadł mi ostatnio kolbowy de Longhi ec850m. Jest kolba, dobre recenzje i robi automatycznie capuccino. Dotychczas nie skłaniałem się ku tej opcji, bo wydawała mi się fanaberią, ale jak próbowaliśmy zrobić capuccino czy latte w pracy na ekspresie Jura (wypasiony, duży, średni smak kawy) to podziekowałem.

 

Ten de longhi ma 15 bar, nie ma młynka (to nie problem, mogę kupić osobno).

 

Za porady z góry dzięki.

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Redaktorzy

Mam DeLonghi, co prawda automat, nie kolbowy. To slaby sprzet. Taka marketowka. Poczytaj kilka stron wczesniej co proponowal Thorogood. To sa dobre maszyny.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Lepiej zacząć np. od Ascaso Basic, to już normalnie zbudowany ekspresik z trwałych elementów, dobrze zmontowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Warto też zainwestować w młynek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Albo wznowioną produkcję Gaggia Classic już pod rządami Saeco:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i młynek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na pewno lepsze od wynalazków projektowanych wyłącznie przez księgowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie, serdeczne dzięki za szybkie odpisanie. Powinienem był jednak to napisać: aby taki ekspres zaakceptowała żonka MUSI toto mieć zbiornik na mleko i automatyczne robienie capuccino i latte. Te powyżej wyglądają na b. fajne, ale nie mają tego gadżetu z cappucino/latte :(

Nie krzyczcie pliz - po prostu to jest kryterium graniczne. Punkt.

 

A jako alternatywę droższą z tych automatów widziałem Saeco. Czy to coś lepszego niż DeLonghi?

Powrót po dłuższej przerwie...

Albo wznowioną produkcję Gaggia Classic już pod rządami Saeco:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i młynek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat Saeco to już Philips i tutaj dopiero księgowi szaleją.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie, serdeczne dzięki za szybkie odpisanie. Powinienem był jednak to napisać: aby taki ekspres zaakceptowała żonka MUSI toto mieć zbiornik na mleko i automatyczne robienie capuccino i latte. Te powyżej wyglądają na b. fajne, ale nie mają tego gadżetu z cappucino/latte :(

Nie krzyczcie pliz - po prostu to jest kryterium graniczne. Punkt.

 

A jako alternatywę droższą z tych automatów widziałem Saeco. Czy to coś lepszego niż DeLonghi?

Panowie wyżej mają rację.

DeLonghi to low-end. To co on zrobi, ma niewiele wspólnego z porządnym latte czy cappu.

Ponadto psuje się.

Nie patrz na bary, ekstrakcja zachodzi przy 9 barach.

Saeco to również low-end.

Jeśli automat, najtańsze z przyzwoitych to Nivona.

Akurat Saeco to już Philips i tutaj dopiero księgowi szaleją.

Za to pozbył się całego rtv na rzecz Funai :D

Niedługo będzie jak w okienku transferowym euroligi :D

 

Jeśli automat, najtańsze z przyzwoitych to Nivona.

Fakt. To Jura w tańszej wersji, dopóki nie przeniosą produkcji do naszych sojuszników znad Jangcy można będzie to kupić choć efekt będzie taki sobie. Automaty niestety pewnych barier nie ominą - grubszego zmielenia (bo miałkie za bardzo chłonie wilgoć a to mechanika i możliwość zapchania) oraz tendencji wbudowanego termobloku do przegrzewania kawy (pomimo ustawienia na najniższą temperaturę - mam regularny kontakt z Jura Z5).

Dziś okiełznałem naszego firmowego ekspresa - Jurę i zrobiłem cappucino. B. dobre muszę przyznać. Koleżanki mało się nie posikały, jak im zaserwowałem ;)

Nie wiedziałem, że można to zrobić tak łatwo, bo dotąd piłem tylko espresso. A tutaj jest zaworek 3 pozycyjny, wkładasz rurkę do pojemnika z mlekiem i wychodzi dobre capuccino.

 

Pytanie laika teraz (nie linczujcie pliz): czy są kolbowce, które w podobny sposób zrobią capu czy latte? Czy też to tylko domena automatów?

Powrót po dłuższej przerwie...

Kolbowce zrobią to dużo lepiej.

Jak się nauczysz spieniać mleko i robić espresso.

Handmade kontra automatyka :)

 

No wiem wiem...

Ale jak przekonać żonę?

Kurde, to capu dzisiaj z automata mi smakowało bardzo, ale zapewne można lepiej. Więc ponawiam prośbę: jakby Wam się rzucił w oczy jakiś kolbowiec z odpowiednią dyszą do robienia capu/latte (nie do spieniania, tylko taka z wężykiem, co to sobie zasysa mleczko elegancko) to dajcie znać pliz.

Powrót po dłuższej przerwie...

 

Ale jak przekonać żonę?

 

Po co ją przekonywac? kupić dwa, jeden taki dla idiotów, żona będzie sobie bełtała 'kawę' i drugi porządny....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Wygląda to mniej więcej tak.

Automat. Podchodzisz naciskasz guziczek i po chwili masz gotową kawę

Kolba

Rano go włączasz, musi się nagrzać, w między czasie mielisz kawę. Nie, nie byle jak mielisz. Musi mieć odpowiednią gradację, nie za drobno i nie za grubo zmielona. Po nagrzaniu ekspresu, przyjmijmy po 15 min bierzesz kolbę, zasypujesz kawą i dawaj tamper i ubijamy. Ni, nie ubijamy byle jak, odpowiednia siła nacisku, równomiernie. Przed założeniem kolby sprawdzamy temperaturę ekspresu, szczęśliwi mają wskaźnik temperatury i robimy back flesha po czym zapinamy kolbę, guziczek i czekamy. Leci ładna spieniona kawa czy siuśki. Nie, nie napełniamy do pełna. W odpowiednim czasie odpowiednia ilość kawy ma się znaleźć w filiżance. No ok, kawa gotowa, przełaczamy ekspres na spieniacz i czekamy na odpowiednią temperaturę, dyszę do mleka tzn do dzbanuszka z mlekiem i jazda. Po minucie mleko spienione choć zanim się tego nauczysz to ileś litrów mleka zlew. Ale jak już to opanujesz to odwdzięczy się super smakiem, ładnym serduszkiem w filiżance dla małżonki i rozkosz dla podniebienia popłynie.

 

To tak w skrócie.

Bezobsługowość automatów to mit.

Wymagają o wiele więcej zachodu od kolby.

Są kilkanaście-, kilkadziesiąt razy bardziej awaryjne.

Są o wiele droższe.

Żaden nie zrobi tak dobrego espresso, cappu, latte jak kolbowiec. Oczywiście należy posiąść pewne doświadczenie, umiejętności.

Od ponad roku używam kolby i nie zamienił bym jej na żaden automat, kapsułkę i co tam jeszcze wymyślą. Na początku kolba wydaje się trudna, tyle roboty lecz przy powiedzmy nagrzanym ekspresie zajmuje mi to obecnie max 5 min razem ze spienianiem mleka.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.