Skocz do zawartości
IGNORED

Płyty XRCD


milox

Rekomendowane odpowiedzi

Masz jakiś konkretny tytuł?

Mam sporo i K2 i XRCD,realizacje są znakomite,ale nie zastanawiałem się,które mogą być lepsze.

Tak np "RAY BRYANT TRIO",KENNY DORHAM "QUIET KENNY",WYNTON KELLY "KELLY BLUE",SARAH VAUGHAN "HOW LONG HAS THIS BEEN GOING ON?" czy JOHNNY GRIFFIN "THE LITTLE GIANT".

No proszę :).Nie wiedziałem,że są te tytuły w dwóch takich realizacjach.

Niestety nie mam "podwójnych",żeby porównać,ale płacić dwa razy więcej,za coś co jest i tak kapitalnie zrealizowane?

Niby można,mając wyśmienity system,lub są to płyty dla nas wyjątkowo ważne.

Sam niedawno kupiłem kolejne "Kind Of Blue" Davisa na K2HD,kapitalne wydanie,lepsze niż niektóre wydania na LP.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

No proszę :).Nie wiedziałem,że są te tytuły w dwóch takich realizacjach.

Niestety nie mam "podwójnych",żeby porównać,ale płacić dwa razy więcej,za coś co jest i tak kapitalnie zrealizowane?

Niby można,mając wyśmienity system,lub są to płyty dla nas wyjątkowo ważne.

Sam niedawno kupiłem kolejne "Kind Of Blue" Davisa na K2HD,kapitalne wydanie,lepsze niż niektóre wydania na LP.

Tez mi sie tak wydawalo ,ale lepiej spytac .Kto pyta nie bladzi:)

Szczerze mowiac bardziej mi to pasuje,pomijajac cene,bo mam juz troche w k2 w mini lp ,wiec bylaby to jakas kontynuacja mojej skromnej kolekcji.

Ciesze sie ,ze Mailes tak dobrze brzmi na k2hd ,bo za dwa tygodnie gwiazdka,a mam przecieki z samej gory ,ze bedzie na mnie czekac pod choinka:)

Tez mi sie tak wydawalo ,ale lepiej spytac .Kto pyta nie bladzi:)

Szczerze mowiac bardziej mi to pasuje,pomijajac cene,bo mam juz troche w k2 w mini lp ,wiec bylaby to jakas kontynuacja mojej skromnej kolekcji.

Ciesze sie ,ze Mailes tak dobrze brzmi na k2hd ,bo za dwa tygodnie gwiazdka,a mam przecieki z samej gory ,ze bedzie na mnie czekac pod choinka:)

I niech muzyka pozostanie najważniejsza :) !

Pozdrawiam

S.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Mam ponad sto jazzowych tytułów XRCD, XRCD2, XRCD24 i tylko jedno wydanie K2 HD Mastering - "Flamenco" - Pepe Romero.

Wszystkie płyty brzmią różnie. Np. z legendarnego nagrania Modern Jazz Quartet - "Concorde" za wiele nie dało się

wycisnąć i jakośc tego wydania (XRCD2) jest, powiedziałbym całkiem średnia. Sarah Vaughan - zdecydowanie lepiej, ale

i same nagrania na zwykłych płytach brzmią całkiem nieżle. Mam trzy wydania i najlepiej jakościowo wypada "Crazy and

Mixed Up" - XRCD2, następnie "How long has this been going on" - XRCD i najsłabsza realizacja i to japońskie wydanie

"Send In The Clowns" Sarah Vaughan & Count Basie Orchestra - XRCD2. Dla przykładu jeszcze, podam np. japońskie wydanie

XRCD24 - "Sonny Rollins in Japan", które to brzmi płasko i plastikowo. Proponuję zwrócić uwagę na standardowe wydania

i jeżeli ono brzmi niezle, to XRCD na pewno przyniesie jakąś poprawę w dzwięku. Reguły nie ma. Wszystkie moje wydania

Milesa na XRCD brzmią ciszej i tak jakby delikatniej (szlachetniej) w porównaniu do wydań standard - zremasterowanych.

Dobrym przykładem będzie np. japońskie wydanie XRCD "Relaxin With The Miles Davis Quintet" i to samo na standardowej

edycji RVG oraz wydanie 20bit K2 Super Coding - ta sama płyta i trzy wersje. Tak jak już wspomniałem, nie ma co popadać

w niepotrzebne koszta, bo z każdym wydaniem można żyć. Na pewno XRCD brzmi najciszej ze wszystkich, może bardziej

przestrzennie, ale nigdy nie powiedziałbym że to są jakieś duże różnice, które dyskwalifikują standardowe nagrania.

Najważniejsza jest realizacja i jak tam nie dołożono starań bo inż. np. zle słyszał to niestety nic już nie pomoże.

Dochodzi jeszcze sprzęt audio. Jak jest bardzo detaliczny i przezroczysty to odsłoni i zwielokrotni poziom słabej

realizacji, ale kto by się tym przejmował w przypadku np. Milesa :) Dla przykładu podam jeszcze płytę Sonny Rollinsa

nagraną w 1956 roku - wydanie RVG Remaster - i tutaj mamy bardzo dobry przykład na to, jak standardowe płyty z przed

55 lat potrafią brzmieć i kosztować grosze. Co do specjalnego wydania "Flamenco" Pepe Romero - K2 HD Mastering, to

faktycznie jakość tego masteru powala, ale i sama realizacja oryginalnej płyty jest bardzo dobra.

 

Pozdr, M.

 

 

 

41X1e0FMo1L._SL500_AA300_.jpg412BvpKCOLL._SL500_AA300_.jpg512W%2BX1EXjL._AA300_.jpg51ZriBm6aSL._SL500_AA300_.jpg51ayIjAN7FL._SL500_AA300_.jpg

Parker's Mood

K2 HD jest rozwinięciem K2. Przynajmniej tak wynika z

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) linka (punkt 15).

 

(i) K2 Interface Encoding System: Developed by two JVC engineers in early 1987. This format can be regarded as the first audiophile attempt at better A to D conversion. It is now considered out-dated, and has been replaced by other formats.

 

(ii) HDCD (High Definition Compatible Digital): Strictly speaking, this is not a mastering format, but a very good filtering circuitry developed by Pacific Microsonics, USA, in the early 1990s. HDCD minimizes digital noise and lowers the jitter rate. A CD player equipped with this circuitry is identified by a blue light on the front panel.

 

(iii) XRCD (Extended Resolution CD): In 1993, the K2 Team at JVC succeeded in creating 20-bit super encoding with the use of a special 20-bit A/D converter. In 1999, JVC launched its first XRCD products, using in the mastering process a device capable of a higher sampling rate than the Redbook standard.

 

(iv) SACD/DSD: In 2000, Philips/Sony launched the new DSD (Direct Stream Digital) format for recording and mastering encoding at a 1-bit / 2.8224 MHz operational frequency, based on DSD, a departure from the PCM-based Redbook standard. DSD has higher resolution and capacity, and is playable on an SACD player. In a hybrid version, the Redbook portion on the same Hybrid SACD is playable with a CD player.

 

(v) XRCD 24: In 2002, JVC’s XRCD technology further matured to become a format capable of encoding 24-bit in the mastering process and using a rubidium clocking device, thereby achieving sonority to rival the SACD, while retaining the PCM domain, and thus being playable on all CD players. FIM had the honor to debut this format at the 2002 CES exposition.

 

(vi) K2 HD: The K2 Team at JVC did not rest on its laurels. In 2004, another major breakthrough was achieved with the encoding not only of 24 bits, but also a 100 kHz sampling rate, into the Redbook confines. After the testing of this technology in the Japanese domestic market by JVC, FIM officially launched this superior K2 HD mastering format in August 2007 at the Hong Kong High End Show, and then again later at the January 2008 CES.

 

(vii) DXD: The full name of this new format is Digital eXtreme Definition. It offers higher resolution capability than any other existing mastering or recording formats, operating at a 24-bit / 352 kHz sampling rate—three times the data rate of SACD. DXD was initially developed for Merging’s Pyramix DSD workstation, which processes all PCM data at 32 bit. Again, FIM had the privilege to debut this superlative format on an international basis, in March 2009.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mogę się jedynie odnieść do samego XRCD. Wśród nich, płyty wydawane pod znakiem XRCD24 faktycznie brzmią lepiej: pełniej, cieplej a przy tym o dziwo przejrzyściej...

Tylko, że trudno powiedzieć, czy to kwestia właściwego dobierania materiału źródłowego i wydawania lepszego pod bardziej prestiżowym znaczkiem, czy faktycznie kwestia technologii.

 

Ogólnie, jakiś tam wpływ ten mastering ma, bo wiekszość płyt XRCD ma swój niepowtarzalny charakter, trochę idący w kierunku brzmienia dobrych realizacji w gęstych plikach.

Wszystkie materiały na temat obróbki sygnału, masteringu, technologii XRCD i jak najbardziej K2 HD Master są dostępne

w sieci i można sobie poczytać w ramach walki z nudą. W praktyce, płyta płycie nierówna i jak już wspomniałem,

największe znaczenie ma sama realizacja. Jak standardowe płyty brzmią dobrze to XRCD czy inne wynalazki będą brzmiały

jeszcze lepiej.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mam ponad sto jazzowych tytułów XRCD, XRCD2, XRCD24 i tylko jedno wydanie K2 HD Mastering - "Flamenco" - Pepe Romero.

Wszystkie płyty brzmią różnie. Np. z legendarnego nagrania Modern Jazz Quartet - "Concorde" za wiele nie dało się

wycisnąć i jakośc tego wydania (XRCD2) jest, powiedziałbym całkiem średnia. Sarah Vaughan - zdecydowanie lepiej, ale

i same nagrania na zwykłych płytach brzmią całkiem nieżle. Mam trzy wydania i najlepiej jakościowo wypada "Crazy and

Mixed Up" - XRCD2, następnie "How long has this been going on" - XRCD i najsłabsza realizacja i to japońskie wydanie

"Send In The Clowns" Sarah Vaughan & Count Basie Orchestra - XRCD2. Dla przykładu jeszcze, podam np. japońskie wydanie

XRCD24 - "Sonny Rollins in Japan", które to brzmi płasko i plastikowo. Proponuję zwrócić uwagę na standardowe wydania

i jeżeli ono brzmi niezle, to XRCD na pewno przyniesie jakąś poprawę w dzwięku. Reguły nie ma. Wszystkie moje wydania

Milesa na XRCD brzmią ciszej i tak jakby delikatniej (szlachetniej) w porównaniu do wydań standard - zremasterowanych.

Dobrym przykładem będzie np. japońskie wydanie XRCD "Relaxin With The Miles Davis Quintet" i to samo na standardowej

edycji RVG oraz wydanie 20bit K2 Super Coding - ta sama płyta i trzy wersje. Tak jak już wspomniałem, nie ma co popadać

w niepotrzebne koszta, bo z każdym wydaniem można żyć. Na pewno XRCD brzmi najciszej ze wszystkich, może bardziej

przestrzennie, ale nigdy nie powiedziałbym że to są jakieś duże różnice, które dyskwalifikują standardowe nagrania.

Najważniejsza jest realizacja i jak tam nie dołożono starań bo inż. np. zle słyszał to niestety nic już nie pomoże.

Dochodzi jeszcze sprzęt audio. Jak jest bardzo detaliczny i przezroczysty to odsłoni i zwielokrotni poziom słabej

realizacji, ale kto by się tym przejmował w przypadku np. Milesa :) Dla przykładu podam jeszcze płytę Sonny Rollinsa

nagraną w 1956 roku - wydanie RVG Remaster - i tutaj mamy bardzo dobry przykład na to, jak standardowe płyty z przed

55 lat potrafią brzmieć i kosztować grosze. Co do specjalnego wydania "Flamenco" Pepe Romero - K2 HD Mastering, to

faktycznie jakość tego masteru powala, ale i sama realizacja oryginalnej płyty jest bardzo dobra.

 

Pozdr, M.

 

 

 

41X1e0FMo1L._SL500_AA300_.jpg412BvpKCOLL._SL500_AA300_.jpg512W%2BX1EXjL._AA300_.jpg51ZriBm6aSL._SL500_AA300_.jpg51ayIjAN7FL._SL500_AA300_.jpg

 

Oczywiście to wydanie Sonny Rollinsa to "Saxophone Colossus" - Prestige, 1956. Wydanie zremasterowane w formie 24bit

w 2005 roku - Rudy Van Gelder Studio.

 

51mmI1eS63L._AA300_.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Powrócę jeszcze na chwil kilka :) do wydania K2 HD Mastering - LIM K2HD 022 - "Flamenco" - Pepe Romero.

Specyficzny klimat muzyczny; gorący, dumny, z naturszczykami Flamenco: Pepe Romero/g/, Chano Lobato/cante/,

Maria Magdalena/dancer/, Paco Romero/dancer/. Wrażenie realizmu muzycznego z tej płyty jest absolutnie zjawiskowe.

Obok występuje też zjawisko emocjonalnego przekazu. Można zobaczyć tych artystów 'live in my living room', albo

live in Spain - zależy od wyobrazni - ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku mamy do czynienia z dzwiękiem

który działa na nas uderzająco i występuje zjawisko uczestnictwa w spektaklu live. Słychać i 'widać' drewnianą

podłogę, można spokojnie wyczuć jej rezonanse, widać Pepe Romero, a dzwięki jego gitary wypełnieją cały pokój.

Oczywiście do takiej muzyki najlepszy jest pokój nie wytłumiony, tylko pięknie brzmiący nawet bez muzyki i koniecznie

z drewnianą podłogą, która posiada lekki 'pogłos'. Rozmiar instrumentów i ich dzwięk; głos, sound gitary, tancerze,

kastaniety, odgłosy podłogi, jej rezonanse, wszystko co wymieniłem - brzmi zjawiskowo, pięknie i bardzo naturalnie.

Dobrze jest dysponować zestawami z pasmem poniżej 20Hz, ponieważ podłoga oddaje subsoniczne dzwięki i to jak najbardziej

słychać i 'widać'. Absolutny Master!!! Dzięki temu tematowi przypomniałem sobie o tej płycie i wysłuchałem jej z wielką przyjemnością / ...alotsoffun !!!

 

LIMHD022-Large.jpg

Parker's Mood

  • 1 miesiąc później...

Witam Kolegów

 

Pozwalam sobie zarekomendować płytę z muzyką łatwą i przyjemną nie tylko dla audiofila.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jej jakość jest bardzo dobra, choć różne piosenki (z róznych okresów działalności autora) brzmią inaczej...taki to efekt składanek...jednak niektóre z nich olśniewają jakością biorąc pod uwagę jak to wszytko brzmi w normalnym wydaniu.

 

Mam jeszcze tą płytę...ale o niej w weekend gdy otworzę ją sobie i posłucham w spokoju...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawostką jest to że niezmordowany Winston Ma ,,wymyślił" nowy sposób obróbki dźwięku ULTRA HD

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Udało mi się to dziś ,,zdobyć" a wrażenia wkrótce zamieszczę...

 

Cieszy to że w obecnym świecie pełnym tandety i bylejakości są ludzie, którzy szukają perfekcji a my możemy się tym cieszyć...szkoda tylko że to tak droga przyjemność...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jej jakość jest bardzo dobra, choć różne piosenki (z róznych okresów działalności autora) brzmią inaczej...taki to efekt składanek...jednak niektóre z nich olśniewają jakością biorąc pod uwagę jak to wszytko brzmi w normalnym wydaniu.

 

Mam tą płytkę i mam też zwykłe wydanie kupione w MM, Powiem tak, gdyby wszystkie płyty były nagrywane co najmniej w połowie z taka dbałością o jakość to było by super

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam jeszcze tą płytę...ale o niej w weekend gdy otworzę ją sobie i posłucham w spokoju...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

mam tą płytkę w XRCD2 i według mnie brzmi świetnie tak samo jak Dire Straits Brothers in arms też XRCD2. Jak po odsłuchach tychże płytek wrzucę normalne CD to czasem nie chce się słuchać i trzeba chwili żeby się przyzwyczaić

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam. mam pytanie czy płyty SHM CD są gorsze od K2, XRCD ?

Mam tylko SHM CD i dlatego pytam na wypadek przyszłych zakupów.

Pozdrawiam.

Według mnie najlepiej zrealizowane są K2HD zaraz potem XRCD a następnie cała reszta SHM-CD, HQ-cd itd. Jest jeszcze DSD, ostatnio kupiłem płytę CD nagraną w tej technologi i powiem że zrobiła na mnie duże wrażenie

Rzeczywista poprawe jakosci odtwarzania zapewniaja jedynie 2 formaty HD Audio : SACD i DVD Audio

Można jeszcze inaczej. Ani jedno ani drugie, rzeczywista poprawa jakości odtwarzania zapewnia jedynie winyl.

Tyle że ten wątek nie jest ani o SACD ani DVD Audio ani o winylu

  • 1 rok później...

Co sądzicie o płytach xrcd? Dlaczego są takie drogie? Czy ktoś posiada, a jeśli tak to jakie ma wrażenia? Czy warto mieć takie płyty w swojej płytotece?

Dobry system nie boi się żadnej muzyki. Jeżeli słuchasz muzyki organowej, opery, symfonii lub muzyki chóralnej i ci się podoba, jesteś blisko... Jeżeli słuchasz płyt, których nigdy nie mogłeś wysłuchać w całości a teraz muzyka cię zachwyca, jesteś blisko...

Gość

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 19 Lutego 2013 - wszystkie wątki sklejone w jeden
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.