Jakie kable do pralki...

[tomaszE]

Proponuje pozostać przy starych sprawdzonych sposobach ...,czy to nie wspaniałe ?

I tyle radości

[Arku]

Pralka Indesit, ładowana od góry. Kable oryginalne, takie cienkie i biale. Jednymi slowy nie audiofilskie.

Żelazko Philips na legendarnej TDA1541 z "koroną".

 

No jeśli ładowana od góry to obawiam się ze kable niewiele poprawią nie ma co inwestować w filtry i kondycjonery, zresztą ja zawsze popierałem krajową technologię, bo ona tez kupowana jest wprost od NASA. Proponowałbym Velum w wężu ogrodniczym, można kupić w bardzo atrakcyjnych cenach promocyjnych za polowe ceny nawet nie zapominają, że to naprawdę dobra niemiecka technika z Wrocławia.

 

Żelazku jednak przydałoby się jakieś poprawienie prądu może coś od Gidawatt ? Jakiś kondycjoner z filtrowania z uwagi na to TDA1541 zwłaszcza z "koroną"

 

Dokładnie :) pranie będzie pierwszorzędne , bo i kabel zasilający odpowiedni :)

 

No nie wiem czy taka lampowa technika przypadnie Ci do gustu. TO jednak ma dość specyficzny model prania i trochę trzeba polubić. Choć jak trafi w gust to mozna się w tym zakochać. A kable rzeczywiście dawali wtedy solidne już fabrycznie.

 

A co powiecie o modelu 2013? Podobno ma nowe, lepsze zasilanie:

 

Niestety to tylko marketing. Te nowe modele mają cienkie kable i w ogóle sa chyba z Chin. Więc po zakupie zaraz będzie konieczność zakupu odpowiedniego kabla do uradzeń analogowych.

[tomaszE]

Wystarczy pare krokow do monopolowego.

Czy już zrobiłeś zapasy na weekend?:)

 

Olej pranie weekend mamy:)

[rafal735r]

Wlasnie wrocilem z marketu, ale po paliwo potem pojde.

[tomaszE]

Ja dzisiaj też mały zapasik zrobiłem:) ....40 oktanów :) w końcu moja ukochana dzisiaj ma urodzinki

[corner]

Jak wiadomo z zakładki "Hi-End" oraz "Stereo", kablami można dostosować w tym wypadku jakość prasowania w dość ograniczonym stopniu, aczkolwiek dla osób traktujących to zajęcie wzniośle, prasujących przy lampce dobrego wina, z cygarem skręcanym na pośladkach dziewic o rygorystycznie przestrzeganych proporcjach 90-60-90, wymiana może przynieść spektakularny efekt. Z aktualnego czaspisma "Płaska odzież" ten philips jest na końcu rankingu, czyli taki low end, jednak specjalną podstawką możesz nieco wygrzać spód:

Producent deklaruje iż pracował nad tym 4 lata, poza tym nie wierz tym co piszą że nie ma róznicy, że jakieś testy ABX - ani są biedni i ich nie stać.

 

Najlepiej jak wyjedziesz do rajchu i zdobędziesz fundusze na porządny "dzielony" sprzęt, który generuję prawdziwą parę, a nie jakieś zintegrowane kropidełko. Przecież Holendrzy z philipsa tylko projektują wzornictwo, a resztę klepią Azjaci. Mój faworyt:

Ten sprzęcik poprawił kolor czerni w mojej koszuli, odseparowane pre-żelazko od dystrybutora pary powoduje niezakłóconą, a zarazem stabilną pracę konstrukcji. Wystarczyły dwa maźnięcia i z wypłowiałej szmaty wydobył się nienachalny, a zarazem urzekający smolisty powiew świeżości, oraz piękno barwy nieosiągalne dla żadnej drukarki. Niby jakiś profesorek wykładał na uniwersytecie że to efekt placebo, ale jak wiesz: im więcej nauki, tym mniej prawdy.

 

Z philipsa jedyny wart uwagi model, który zdobył nagrodę "Parą przez świat 2012" jest model GC9

Oczywiście są rożne szkoły, miłośnicy Analogu, wolą te zakłócenia, czyli takie specyficzne ślady na materiale. Jest to drogie posunięcie, ale za to mamy odzież wyprasowaną na kształt tych z lat 70, 80:

 

Jak Ci się uda możesz dorwać tego klasyka, choć cena poszła ostatnio w górę to "Żelazko samo się obroni prasowaniem"

 

To jak winylami: trzeba wstać zmienić płytę, nastawić igłę - ale ta ceremonia to taka magia jak ze starymi prasownicami, tylko dla wybranych to dźwiganie półtonowego żelastwa ;)

[hydrogen]

nie moglem sie powstrzymac ale wniosek wyciagam taki ze robieniem z siebie blazna zarazamy innych potencjalnych blaznow wokol siebie przez co czujemy sie master blaznem i zycie nabiera sensu.

naprawde macie czas aby sie rozczulac nad jakimis frustratami antykablowymi?

[Gość StaryM]

A mnie zastanawia ten wątek, a dokładniej to, kto go założył. Ciekawy jestem Rafale, czy straciłeś wiarę w grające kable, że zacząłeś się z nich nabijać?

[arturross]

Proponuję przenieść do działu stereo

[rafal735r]

A mnie zastanawia ten wątek, a dokładniej to, kto go założył. Ciekawy jestem Rafale, czy straciłeś wiarę w grające kable, że zacząłeś się z nich nabijać?

To zadna kwestia wiary. Jestem zdania ze wplywaja. Bardziej smieszy mnie ich wygrzewanie i co drugi watek o nich, a w nim magiczne opisy super, hiper drutow.

[Therion]

Panowie, doradzacie ale nikt slowem nie zapytał o powierzchnię pomieszczenia, akustykę.

 

Jeżeli pralka stoi za blisko sciany, to żadnen kablel jej nie pomoże.

 

Poza tym co najczęściej pierzesz? Majtki , pościel czy szmal? Nie ma pralek uniwersalnych.

 

Zaraz sie okaże, że ta pralka stoi w sypialni jako wspomagacz zasypiania. Jeżeli tak, to polecam chinskie kable z czystej miedzi po 0, 01 zl za metr. Jak za drogo, to na allegro widzialem używki.

 

Żelazkami sie brzydze. Prawdziwy audiofil nie prasuje. Ma być naturalnie, a nie wyprasowane i wypachnione. Tfu!

[Gość StaryM]

To zadna kwestia wiary. Jestem zdania ze wplywaja. Bardziej smieszy mnie ich wygrzewanie i co drugi watek o nich, a w nim magiczne opisy super, hiper drutow.

To nie bardzo cię rozumiem. Wygrzewanie kabli, "układanie ich prądowo" mieści się jak najbardziej w ogólnie pojętej teorii "grających kabli". Dla mnie z punktu widzenia kogoś, kto słyszy kable, ich wygrzewanie ma sens.

[malikali]

Chyba w piecu :)

[Therion]

Moja serdeczna rada dla Ciebie - sprzedaj w cholerę te swoje Indesity i zainwestuj w prawdziwy Hi End! Nic nie wypierze lepiej, niż Push Pull. Dopiero wówczas zrozumiesz na czym polega prawdziwe pranie.

 

 

Ja wiem że kosztuje, ale jak ma prać, to musi kosztować.

 

Ale wówczas wypierzesz wszystko

 

 

 

ew, jeżeli cenisz wygodę, to tu masz sprzęt z pilotem

 

 

 

tyle w temacie.

[Gość StaryM]

Moja serdeczna rada dla Ciebie - sprzedaj w cholerę te swoje Indesity i zainwestuj w prawdziwy Hi End! Nic nie wypierze lepiej, niż Push Pull. Dopiero wówczas zrozumiesz na czym polega prawdziwe pranie.

Uchwyciłeś sedno sprawy. :)

[Therion]

To nie bardzo cię rozumiem. Wygrzewanie kabli, "układanie ich prądowo" mieści się jak najbardziej w ogólnie pojętej teorii "grających kabli". Dla mnie z punktu widzenia kogoś, kto słyszy kable, ich wygrzewanie ma sens.

 

Podobnie jak słuchawek. Tylko że w słuchawkach da się to łatwo zauważyć a w kablach znacznie mniej

 

 

Ale wracając do tematu

 

 

Zależy też co się pierze - czy oryginalne stringi, czy ich podróbę.

 

Ja polecam bieliznę audiofilską

[Gość StaryM]

Zależy też co się pierze - czy oryginalne stringi, czy ich podróbę.

Po raz drugi masz plusa. ;)

Właśnie. Jak pralka ma dobrze prać, skoro wrzuca się do niej tanie chińskie gacie, skarpetki i podkoszulki. Kompletnie nie rozumiem narzekań użytkowników na sprzęt, jeśli wrzucają do pralki tanie koszule po 20 złotych, Sprzęt nie ma szans tego dobrze wyprać i żaden kabel wtedy nie pomoże. Tkaniny zawsze wyjdą wtedy skompresowane. ;)

[Therion]

Kolory będą nie te, scena może się rozciągnąć lub spłycić...

 

Do d*py z taką robotą.

[malikali]

Nie zapominajcie o dopalaczu, proszku do prania :d, bez tego nie ma dobrego prania :)

[Gość StaryM]

Nie zapominajcie o dopalaczu, proszku do prania :d, bez tego nie ma dobrego prania :)

Prawdziwym hi-endem jest mydło do prania. Proszek to ersatz Jasne, ze wtedy musi być wysoka temperatura. A tego z kolei nie wytrzyma tania chińska bielizna. I to ona jest wyznacznikiem prawdziwego hi-endu. Kable to są takim środkiem zastępczym dla tych, których nie stać na prawdziwy hi-end i noszą gacie z jakichś chińskich fabryk zamiast lnianych z polskiej manufaktury.

[rafal735r]

Moja serdeczna rada dla Ciebie - sprzedaj w cholerę te swoje Indesity i zainwestuj w prawdziwy Hi End! Nic nie wypierze lepiej, niż Push Pull. Dopiero wówczas zrozumiesz na czym polega prawdziwe pranie.

 

 

Ja wiem że kosztuje, ale jak ma prać, to musi kosztować.

 

To sie nazywa VINTAGE.

[Gość]

To sie nazywa VINTAGE.

 

Jaki tam VINTAGE? Toż to ANALOG w czystej postaci!

[arturross]

Ale przecież do pralki manualnej (analogowej) typu VINTAGE nie ma możliwości podłączenia żadnego przewodu. Zgadza się?

No chyba że ktoś coś w niej samemu podłubie. DIY w pralce typu drewniana tara? Kto to dziś używa? Pinokio?

[Gość StaryM]

Ale przecież do pralki manualnej (analogowej) typu VINTAGE nie ma możliwości podłączenia żadnego przewodu. Zgadza się?

No chyba że ktoś coś w niej samemu podłubie. DIY w pralce typu drewniana tara? Kto to dziś używa? Pinokio?

Te same zasady co w audio. W przypadku prawdziwego sprzętu vintage kable nie mają znaczenia.