rekomendacje kabli

[arek67]

To jest tak. Generalnie jestem w tanie ocenić każdy zestaw czy gra tzw. muzykalnie. Potrzebuję tylko dobrą płytę z klasyką. Najlepiej symfonika bo tam jest dużo instrumentów. Natomiast tzw. audiofile zawsze potrzebują swojej płyty, najlepiej jazzowej, wielokrotnie słuchanej na innych zestawach. I zaczynają wtedy porównania. A to poluzowany kontrabas, a to trąbka nie tak weszła, za daleko za blisko, nie takie nasycenie wokali i zaczyna się wiwisekcja i takie inne pierdoły. A jak się pytam; a jakie masz General Overview no to dupa. Audiofile w 90 % procentach nie znają barwy instrumentów. Znają ich tylko parę. Nie uczestniczą w koncertach na żywo. A sprawa jest prosta. Jak zbudujesz taki zestaw co gra symfonikę, ostry metal i rap i nic ci nie przeszkadza i nie drażni to jesteś w domu:)

[Wojtek76]

W zasadzie moglbym sie z tym zgodzic:)

[climax99]

Po wygrzaniu MIT Oracle ZIII czas już na małe podsumowanie.

 

MIT jest rzeczywiście bardzo dobrym kablem, a biorąc pod uwagę aktualną cenę 3 tys zł wartym zawsze rozważenia jeśli to jest poziom budżetu nabywcy.

 

Niemniej jednak u mnie pozostaje Synergistic Hologram A, który:

- jest bardziej otwarty na górze

- wysokie tony (zwłaszcza blachy) są bardziej dźwięczne i naturalne (choć być może MIT wymagałby więcej niż 100 h żeby się tu bardziej pokazać)

- scena jest wyraźnie głębsza i bardziej precyzyjna z SR

- jedyne pole gdzie SR nieco ulega to kontrola basu - tutaj MIT moim zdaniem lepiej się "trzyma w ryzach" jakkolwiek SR pokazuje za to ten zakres pełniej i głębiej, jak również lepiej go nieco różnicuje.

 

Nie można się nie zgodzić jeżeli takie masz odczucia. Proponowałbym jeżeli oczywiście weźmiesz to pod rozwagę przyjąć taką trochę niecodzienną technikę testową. Jeśli "znasz" już jakieś kable , to będzie to droga nieco prostsza. Otóż po wymianie tych kabli na inne , które będziesz chciał przetestować absolutnie nie próbuj szukać zmian w systemie. Bywa to zgubne i często łatwo o przekłamanie gdyż podświadomie nastawiamy się na wychwycenie zmian , oczekujemy różnic , poprawy, itd, a jednocześnie mamy w pamięci wzorzec , który w danym momencie uważamy za słuszny. Przystąp do testu zamieniając zestaw lub dany kabel. Włącz play i przestań zwracać uwagę na to co się dzieje.

Po kilku dniach spróbuj poświęcić więcej uwagi na to jak gra Twój system. Jeżeli uznasz bez względu na to jaki będzie charakter prezentacji nowego brzmienia , że czegoś Ci brakuje wtedy możesz zaniechać dalszych testów. Jeżeli zaś uznasz że nie wiesz co się zmieniło ale zmiany odbierasz jako poprawę , nie staraj się na siłę definiować tego zjawiska a zacznij cieszyć się muzyką. Powyższe napisałem tylko dlatego , iż natura ludzkiego umysłu jest niezwykle skomplikowana. Przyzwyczajamy się do czegoś a nagła zmiana wywołuje u Nas często szybką reakcje i szybkie wnioski. Dlatego warto się czasem trochę "oszukać". Bynajmniej po wymianie kabli i spokojnym osłuchaniu z nowymi nie możesz odnosić wrażenia że czegoś Ci brakuje. Priorytetem jest to jak wpłynęły na Ciebie. Jeżeli za ich pośrednictwem słuchasz muzyki z większym zaangażowaniem to można wtedy skupić się na poszczególnych aspektach, tak praktycznie już dla zabawy.

[audiograde]

zasadniczo - nie ma przeszkód. ale ja mam jeszcze lepszą zasadę - jeżeli od razu jest dużo ciekawiej - warto słuchać dalej. jeśli nie ma natychmiastowych różnic in plus - nie warto. i całkiem prywatna sugestia :) - jeśli zmiana kabla nie przywiązuje cię do fotela - nie warto w ogóle go słuchać :)

[sly30]

Tak ale wiele kabli np AC pełnię możliwości pokazuje po jakimś czasie i wpinanie, wypinanie nic nie daje.

Żeby realnie porównać np 2 źródła trzeba by mieć 2 takie same klocki zasilane różnymi kablami AC i wpięte w ten sam preamp.

Kable generalnie nie lubią ruszania, przepinania, wyginania a jak już się tak stanie to potrzebują trochę czasu na powrót do swojej normy.

[climax99]

Zgadzam się w 100%z Panami, Tym niemniej nieco doprecyzuję. Zmiany natychmiastowe, spontaniczne maja miejsce gdy mamy np budżetowy kabel i zastępujemy go czymś hi-endowym. Wtedy aż nas zapiera, docierają do nas nieznane wcześniej informacje. Wszystko jest efektowne, namacalne, na swój sposób spektakularne. W przypadku kiedy kable są z podobnego pułapu - hi-endowego te zmiany nie są w dużej mierze już takie ekspresyjne, jednoznaczne. Wtedy należy temat potraktować wg jakiejś przyjętej wcześniej metodologi działań. Uważam za błędne całkowite poświęcanie maksimum swoich zmysłów na definiowanie różnic. Trzeba do tego podejść spokojnie i rzetelnie. Bywa ze kable hi-endowe różnią się tez niejednokrotnie zasadniczo miedzy sobą. I to tez da się wychwycić od razu. Lecz aby stwierdzić czy jest to "ten" rodzaj prezentacji polecałbym jednak wstrzemięźliwość i dłuższe obcowanie z kablem. Każdy ma swoją metodę, żadnej nie kwestionuję, piszę jedynie o swoich spostrzeżeniach.

[audiograde]

Zgadzam się w 100%z Panami, Tym niemniej nieco doprecyzuję. Zmiany natychmiastowe, spontaniczne maja miejsce gdy mamy np budżetowy kabel i zastępujemy go czymś hi-endowym. Wtedy aż nas zapiera, docierają do nas nieznane wcześniej informacje. Wszystko jest efektowne, namacalne, na swój sposób spektakularne. W przypadku kiedy kable są z podobnego pułapu - hi-endowego te zmiany nie są w dużej mierze już takie ekspresyjne, jednoznaczne. Wtedy należy temat potraktować wg jakiejś przyjętej wcześniej metodologi działań. Uważam za błędne całkowite poświęcanie maksimum swoich zmysłów na definiowanie różnic. Trzeba do tego podejść spokojnie i rzetelnie. Bywa ze kable hi-endowe różnią się tez niejednokrotnie zasadniczo miedzy sobą. I to tez da się wychwycić od razu. Lecz aby stwierdzić czy jest to "ten" rodzaj prezentacji polecałbym jednak wstrzemięźliwość i dłuższe obcowanie z kablem. Każdy ma swoją metodę, żadnej nie kwestionuję, piszę jedynie o swoich spostrzeżeniach.

ja jestem zwolennikiem dużych zmian - jak czytam, że ktoś coś zmienił na rzecz o półkę wyżej, o 20% drożej - to nie widzę sensu w ogóle zachodu, żeby nawet testować takie niewielkie różnice. Jeśli decyduję się, że chcę mieć lepiej - to to lepiej musi leżeć dużo wyżej. Inaczej - w razie pomyłki traci się więcej na odsprzedaży nietrafionej rzeczy - niż kosztowała zmiana,która miała być in plus. A to już z założenia - nie ma sensu :)

[climax99]

ok.