Skocz do zawartości
IGNORED

Rekonstrukcja arcydzieł polskiego kina.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zachęcić Forumowiczów do zapoznania się z zremasterowanymi cyfrowo filmami polskimi z najlepszych lat naszej kinematografii.Oczywiście zachęcić tych,którzy jeszcze tego nie uczynili.Mam w posiadaniu m.in. "Matkę Joannę od Aniołów","Pociąg","Sanatorium pod Klepsydrą","Do widzenia do jutra","Faraona""Rękopis znaleziony w Saragossie".Te genialne filmy po cyfrowej rekonstrukcji odkrywa się na nowo!Dotyczy to zwłaszcza Faraona i Rękopisu.Nie wiem czy są już w tej wersji Popiół i diament i Popioły?W menu filmów można porównać sobie wersje sprzed i po remasteringu.Różnice są ewidentne!Wczoraj odświeżyłem sobie Matkę Joannę.Niesamowite zdjęcia!Czarno-białe!

Popiół i Diament jest "zremasterowany" i wrażenie powalające. Stabilność kadru, szczegóły, czystość obrazu etc. Głos również dobrze ustawiony.

Co do jakości to mam zastrzeżenia do Multikina w Galaxy w Szczecinie. Ja wiem że łatwiej jest puścić materiał na pałę ale nieustawienie projekcji oraz dźwięk walący sobie w oderwaniu od gatunku to jakieś nieporozumienie, szczególnie przy transmisjach nagrań oper ("to coś", ostatnio byłem na Carmen z Paryża).

Kwestia podejścia do pracy i organizacji w firmie. Multikino traktuje to chyba dość luźno bo sprzęt mają a efekt... Ludzie robią różnicę (do ładnych dziewczyn z obsługi nic nie mam :D ).

Sztuka nigdy nie była chodliwym towarem, to chyba wie każdy, natomiast zamiast wywalać kasę na gówniane "komedie" zadbali by o filmy, które są niejako dziedzictwem kulturowym tego kraju. Nie oszukujmy się, więcej takich filmów nie będzie.

Tj kto "ma zadbać"? W Europie robią to z reguły różne fundacje branżowo/kulturalne i producenci sami się na takie rzeczy zrzucają bez pomocy publicznej. Może u nas społeczeństwo po prostu nie dorosło do tego bo dotąd to instytucja publiczna pokrywa większość w/w restauracji dawnego polskiego kina.

No i o tym właśnie pisałem. To robienie dobrze na siłę, podobnie jak uczenie drwala rachunku całkowego. Kiedy pojawi się odpowiednio liczna i zasobna oraz świadoma kultury filmowej grupa problem się rozwiąże, do tego czasu wszystko będzie udawaniem za publiczne pieniądze, podobnie jak dotowanie miejskich orkiestr symfonicznych których poziom muzyczny bywa humorystyczny (lub tragiczny, wg gustu).

Kiedy pojawi się odpowiednio liczna i zasobna oraz świadoma kultury filmowej grupa problem się rozwiąże

 

To znaczny nigdy.

 

Podejdźmy też do tematu z innej strony. Ile osób kupi Austerię na BR, a ile Seksmisję czy Va Bank? I dlaczego Austeria jest wydana na BR a Seksmisja nie? Proste, ktoś nie pomyślał o marketingu? A jak ukazała się seria? Na DVD, niby tak, ale de facto jako książka, do której dołączono płytę - wiadomo, inna stawka VAT. Już nie wspominam kto to wydał i rozprowadził.

Lepsza taka orkiestra niż żadna

No nie wiem. Skutki jej działania są porażające, przynajmniej w Szczecinie :D To że rządzi tam związkowiec któremu nie chce się przyjeżdżać na co drugą próbę, za niskie stawki grają tam pańcie traktujące grę jak pracę w urzędzie a standardem jest drugi lub trzeci etat czy interes w handlu na boku. Poziom gry jest sumą tego wszystkiego.

Udawanie nie ma sensu. Kiedy pojawia się dyrygent żądający większej ilości pracy niż 2 godziny dziennie gwarantowane jest że wyleci w ciągu pół-roku, roku. Nie widziałem żeby tak grająca orkiestra na kogoś w znaczący sposób wpłynęła ale dobry jazzman czy kapela metalowa owszem. Wszystko trzeba wykonywać dobrze, inaczej nie ma to sensu.

 

Jacek Kaspszyk fajnie to powiedział - albo orkiestra gra dobrze na co dzień albo mija się to z celem. George Szell powiedział to bardziej dosadnie, nie mówiąc o Toscaninim. Ja wiem że to nie Niemcy gdzie szanuje się pracę (ale i inaczej wynagradza) tyle że udawanie z obydwu stron - instytucji miejskiej jako pracodawcy jak i pracowników orkiestry to raczej tragikomedia niż kultura jako taka.

 

To znaczny nigdy.

 

Widocznie społeczeństwo nie dorosło do tego. Nie udawajmy że jesteśmy dojrzali, nie da się ominąć efektów wojny z rzezią kumatych i półwiecza absurdu.

 

Może trzeba poczekać - 50 lat, może 100. Nadrabianie na siłę to taka "kultura a la PRL" z przywożeniem pijanych poborowych na koncerty.

Czy będziemy więcej lub mocniej pracowali jak zapłacą nam 5x więcej?

 

To tylko ludzie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Co do samej idei i sposobu wykonania, ręce same składają się do oklasków.

Natomiast sposób dystrybucji woła o pomstę do nieba.

 

Gdzie jest haczyk, że filmów jest tak mało a wydania blu-ray to raptem 3 tytuły.

 

Doszedłem do następującego wniosku - pieniądze zostały już zarobione przez wszystkie zainteresowane instytucje. Udowodniły one konieczność swojego istnienia, natomiast to co najważniejsze dla widza, czyli dostepność w sklepie to sprawa drugorzędna. Wiadomo, że filmów sprzeda się tak mało, że nikt nie zarobi i nie warto sobie głowy zawracać.

Taka wersję przygotowałem na swój własny użytek.

 

Potem przemyślałem to jeszcze raz - no bo jak to, czas płynie, a nowe tytuły się nie pojawiają?

Po prostu instytucje robiące/zlecające rekonstrukcje cyfrowe w ogóle nie myślą o widzu zainteresowanym kupnem filmu. Wystarczy przecież sporadyczna emisja w kinach, objazdowe kino w szkołach jakości 2K sic! i niszowy kanał Kino Polska.

 

Tak przy okazji spróbujcie kupić zremasterowanych "Krzyżaków" na DVD, ale zanim to zrobicie wpiszcie w google "Krzyżacy hd" - nie mam więcej pytań.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.