Erik Truffaz - geniusz czy szarlatan?

Violet · 9 Maja 2013

Przyglądam się od kilku dobrych lat twórczości Francuza Erika Truffaza (grającego na trąbce). Mówiąc szczerze, mam mieszane uczucia względem jego drogi artystycznej. Miota się pomiędzy eksperymentalnym jazzem, nu-jazzem, a ...popem. Jak zakwalifikować Erika Truffaza? Nie wiem.

Natomiast jego ostania płyta: "El tiempo de la Revolución" nagrana dla wytwórni Blue Note, bardzo przypada mi do gustu.

Owszem, to nie jest bezkompromisowy Tomasz Stańko, to raczej eksplorator, eksperymentator i coś jeszcze, na co nie ma określenia w języku polskim, a oznacza "niespokojnego ducha" - zmieniającego się. Niestety, niektóre recenzje określają Erika jako szarlatana jazzu. Gdzie jest prawda?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**wojciech iwaszczukiewicz** · 9 Maja 2013

Moim zdaniem ani geniusz ani szarlatan.Stańko bezkompromisowy?E tam!Może był kiedyś.Ostatnie płyty Stańki pokazują niestety głęboki kryzys twórcy.Głównie jako kompozytora.

Ale wracając do Truffaz'a to nigdy nie odbierałem jego muzyki jako obrazoburczej.To dobry jazz środka.

**xniwax** · 9 Maja 2013

To dobry jazz środka.

Eklektyzm pełną trąbą ;) ciekawe zjawisko jako muzyk.

STREET · 9 Maja 2013

Natomiast jego ostania płyta: "El tiempo de la Revolución" nagrana dla wytwórni Blue Note, bardzo przypada mi do gustu.

Mi też przypadła i chciałbym ją mieć, bo mało słucham takiego "łatwego" jazzu, ale co z tego jak nie mogę nigdzie dostać na winylu. Zaangażowałem nawet mojego kolegę z Paryża żeby mi ją kupił tam, ale wszędzie tam gdzie pytał nakład wyczerpany.

**Bezlitosna Niusia** · 10 Maja 2013

Mam cztery płyty tego jegomościa : Corners , The Walk... , Mantis i The Dawn. Słucha się , nazwijmy to - niezobowiązująco :) I , jak już Pan Wojciech I. napisał - ani z niego geniusz ani szarlatan. Może bardziej to drugie...:) Miałem tez Revisite - zacne wydanie na dwóch winylach. Sprzedałem bez żalu , bo słuchać się tego nie dało :( PS - Panie STREET ! Kolega Pański po prostu nie wiedział , gdzie pytać !:)) Będę w niedzielę - (gdy pogoda pozwoli , bo na razie to taki "merdas listopad") i Koleżanka Małżonka - ta z kolei zmusić mnie może do montażu mebli kuchennych (przeprowadzka to galery...) - w miejscu "odpowiednim" do tego typu poszukiwań i przepytam pewną dobrą duszę , co i jak. Na tejże "dobrej duszy" - jeszcze nigdy się nie zawiodłem :) Pozdrawiam wszystkich Panów - Jacek

ZoltanChivay · 10 Maja 2013

Ja twórczość Truffaza odbieram jako wtórną. Nie ma w niej nic nowego - wszystko gdzieś już było ,wszystko już gdzieś słyszałem .

IMO-ciężko temu Panu znaleźć swoja własną indywidualna ścieżkę, dlatego "skacze"od gatunku do gatunku , sięga po coraz to inna stylistykę i środki wyrazu.

Niemniej -słuchając czasami jego muzyki nie czuje dyskomfortu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**Bezlitosna Niusia** · 10 Maja 2013

wszystko gdzieś już było ,wszystko już gdzieś słyszałem .

He , he !:) To Pan nie wie jeszcze , za co ludziska uwielbiają film "Rejs" i najlepszy z tego filmu tekścik ?:) Nawet Francuzi , mimo że nie znają Inżyniera Mamonia i jego genialnego spostrzeżenia - zapełniają do ostatniego miejsca na widowni - koncerty Truffaza . Bo , w gruncie rzeczy - ileż można słuchać Milesa ?:) Pozdrawiam - Jacek

ZoltanChivay · 10 Maja 2013

Celna uwaga Panie Jacku .

Niemniej -nie samym "Rejsem" człowiek żyje.

Warto obejrzeć tez inne filmy .

Pozdrawiam

**Bezlitosna Niusia** · 10 Maja 2013

Warto obejrzeć tez inne filmy .

Naprawdę ? :)) No to proszę przyjąć do wiadomości , że Pancernych i Jana Owsika - też znam ! )) Pozdrawiam najuprzejmiej i MOCY życzę w przepychankach wszelakich !:) PS - a i niejaki "Redachtór Maj" - nie jest mi obcy . - Jacek.

Tribunal · 10 Maja 2013

Byłem an koncercie, całkiem przyjemnie gra. Chyba wypadł na żywo lepiej niż Patricia Barber, może to przez ten "vibe" który próbuje zastosować w swoich kompozycjach w wykonaniach na żywo. Barber też fajnie ale to już wymaga "głębszego" zaangażowania :)

**Bezlitosna Niusia** · 10 Maja 2013

Z powodów oczywistych - STREET - nie powinien liczyć na sympatię... To naprawdę smutne...

**SzuB** · 11 Maja 2013

A co zrobił?

Violet · 11 Maja 2013

Mi też przypadła i chciałbym ją mieć, bo mało słucham takiego "łatwego" jazzu, ale co z tego jak nie mogę nigdzie dostać na winylu. Zaangażowałem nawet mojego kolegę z Paryża żeby mi ją kupił tam, ale wszędzie tam gdzie pytał nakład wyczerpany.

To jest zastanawiające. Też próbuję kupić winyle Truffaza, ale pomimo, że były wydane to ich nie ma na rynku. Szkoda.

STREET · 11 Maja 2013

Violet,

To stosunkowo nowa płyta, wydana w 2 połowie 2012 roku ale nigdzie nie można jej kupić. Amazony z całej Europie pokazują 1 sztukę za cenę na poziomie ponad 100€. Znalazłem 2 sklepy online w FR na których widniała informacja że są "in stock" ale po wykonaniu telefonu okazało się że już ich fizycznie nie ma w magazynie. Można zamówić ale bez pewności, że sprowadzą i nie wiadomo kiedy. Osobiście zamówiłem, ale już chyba 4 tydzień cisza. Jak się wywiążą to dam znać.

Zamawiałem tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )