Skocz do zawartości
IGNORED

A może by tak referendum?


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Nawiększe zbrodnie zawsze popełniane były i są w imię "Prawdy".

nie - największe zbrodnie były popełniane w imię religii

kto nie odróżnia religii od Prawdy - podstawowej zasady istnienia wszystkiego, nie musi zaliczać siebie do istot rozumnych

i nie jest to dedykowana wycieczka osobista, przypadkiem akurat napisałeś w jednym zdaniu to co kwitnie w innych postach

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Widzisz problem polega na tym że katolicy wierzą w duszę. Czyli że człowiek poczęty ma duszę.

Ja jako niewierzący nie mam z tym problemów. Jeżeli katolik nie chce usuwać ciąży to przecież nikt go do tego nie zmusza.

Ja nie wierzę w duszę i wiem że płód nie ma świadomości a więc nie może cierpieć. Wiem do z doświadczenia bo byłem poddany kilku operacjom, byłem nieświadomy i nie cierpiałem przy tym.

Przecież w byciu moralnym chodzi o to żeby nie zadawać innym cierpienia a nie spełniać jakieś wyssane z palca normy moralne.

Katolicy nie muszą usuwać ciąży ale też nie mają prawa narzucać norm moralnych innym którzy nie podzielają ich poglądów.

Dodam tylko że ja osobiście zdecydował bym się na to żeby moja żona usunęła ciążę tylko wtedy gdy dziecko miałoby się urodzić kalekie i przyszłoby mi to naprawdę z trudem.

Zresztą ostateczną decyzję podjęła by moja żona a nie ja. Ja jedynie mógłbym się z nią zgodzić.

Zresztą jak się pozwoli grupom religijnym tworzyć prawo to będziemy mieli tak jak było w XX bodajże w Irlandii gdzie rozwody były zakazane bo kościół uważał że rozwody są wbrew prawu bożemu.

Do tworzenia prawa w państwie jest parlament. Jeżeli już jakiś kościół chce żeby przestrzegano jego norm moralnych to niech uświadamia i uczy swoich wiernych a nie narzuca prawo ludziom którzy ich religii nie wyznają.

Jesli chodzio aborcję, to Szwajcarzy tak zadecydowali o tym w referendum z 2002 roku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"...Centrum wyborcze w Bernie poinformowało, że zarówno większość kantonów, jak i większość wyborców, odrzuciła propozycję całkowitego zakazu aborcji, lansowaną przez inicjatywę obywatelską. Jednocześnie 70% uczestników referendum opowiedziało się za dopuszczalnością aborcji w pierwszych 12 tygodniach ciąży, jeśli kobieta udowodni, że jest w trudnej sytuacji. Takie rozwiązanie popiera rząd szwajcarski.

Dotychczas prawo szwajcarskie zezwalało na przerywanie ciąży tylko w sytuacji, gdy zagrożone było zdrowie matki. Rządowe dane szacunkowe mówią o 12-13 tys. zabiegów spędzania płodu rocznie, przy czym od 1988 roku nikogo nie osądzono w Szwajcarii za nielegalną aborcję."

 

Czyli w wyniku ogólnego referendum Szwajcaria nie rózni się prawie niczym od rozwiązań przyjętych w wiekszości krajów europejskich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Przecież w byciu moralnym chodzi o to żeby nie zadawać innym cierpienia a nie spełniać jakieś wyssane z palca normy moralne...

...Dodam tylko że ja osobiście zdecydował bym się na to żeby moja żona usunęła ciążę tylko wtedy gdy dziecko miałoby się urodzić kalekie i przyszłoby mi to naprawdę z trudem."

 

to w końcu jak jest? - z palca ta norma czy jednak ma każdy coś w sobie

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

to w końcu jak jest? - z palca ta norma czy jednak ma każdy coś w sobie

 

Zadał pan , panie Mamel bardzo dobre pytanie !

Według mnie , nasza świadomość dobra i zła wskazuje , że mamy sumienie . Wyobraźmy sobie , iż kilkoro dzieci czeka w kolejce do huśtawki , nagle jedno z dzieci przechodzi z końca kolejki do jej początku . W odpowiedzi na zaistniałą sytuację , pozostałe dzieci oczekujące w kolejce do huśtawki głośno protestują ! Zastanówmy się teraz , jak to możliwe , iż u wielu dzieci spontanicznie uwidacznia się poczucie sprawiedliwości ? Myślę , że taka reakcja u wspomnianych dzieci odzwierciedla wszczepione poczucie moralności . Podobnie reagujemy na krzywdę naszych i obcych nam dzieci , zresztą takich przykładów można by mnożyć , ale nie w tym rzecz .

Interesujące jest to , że zasady moralne manifestowały się u Babilończyków , Egipcjan ,Greków , Aborygenów ,Indian , itd. , tj. u wszystkich mniej lub bardziej cywilizowanych narodów , grup etnicznych , plemion , znamienne jest to , że wszyscy oni potępiali morderstwo , ucisk , zdradę , kłamstwo ,kradzież , itd. ,itp. , co uzmysławia nam , że pojęcie dobra i zła jest znane / wszczepione wszystkim ludziom na świecie .

Piotr

i tak bez biblii??ciekawe.

 

absolutnie zadnych referenduf.Azeby zabrac glos to obywatel musi miec blade pojecie o czym gada.Jesli obecnie 80 % obywateli nie jest w stanie prawidlowo odczytac dane GUS czy rozwoj kraju wedle danych PKB w tym europejskich tylko belkocze o jakiejs katastrofie a swoje wnioski wysuwa na podstawie podsuwanych mu bzdur to referenda beda tragedia.Zeby była demokracja musi byc interakcjaale swiadomego i madrego obywatela ktory potrafi wybrac opcje na podstawie rozpoznania sytuacji.Idioci do koszar a nie na referenda.

"Przecież w byciu moralnym chodzi o to żeby nie zadawać innym cierpienia a nie spełniać jakieś wyssane z palca normy moralne...

...Dodam tylko że ja osobiście zdecydował bym się na to żeby moja żona usunęła ciążę tylko wtedy gdy dziecko miałoby się urodzić kalekie i przyszłoby mi to naprawdę z trudem."

 

to w końcu jak jest? - z palca ta norma czy jednak ma każdy coś w sobie

W świecie zwierząt, zresztą w śród ludzi też, to nie normy ale emocje sterują zachowaniem. Jeżeli rodzice w wychowają tak dzieci że będą same z siebie odczuwać współczucie to również same z siebie będą unikać robienia komuś krzywdy.

Tylko jak rodzice mają wychowywać dzieci gdy za***rdalają po dziesięć godzin dziennie sześć dni w tygodniu i to za półdarmo.

Wtedy dzieci przestają być błogosławieństwem i stają się ciężarem. Po dziesięciu godzinach pracy dzieci działają jedynie na nerwy.

Ludzie nie czynią źle bo jest to zabronione. Ludzie nie robią źle bo się źle z tym czują. Pytanie tylko czy w obecnym wyścigu szczurów, powszechnym bezrobociu i osiemnastowiecznym kapitalizmie jaki panuje w Polsce jest to w ogóle możliwe.

Ludzie tłumią swoje emocje i zastępują je agresją gdy widzą że ktoś próbuje ich oszukać. Gdy widzą że pracodawca nabija ich w butelkę to nie mają oporów go oszukiwać. Gdy państwo zabiera im większą część tego co zarobili to nie mają problemu z tym żeby nie płacić podatków.

Problem z kościołem jest taki że główną przyczyną jaką podaje kościół jest szatan który namawia do złego a złe uczynki są grzechem.

Jeżeli nie poznasz prawdziwej przyczyny dlaczego dzieje się źle to nie jesteś w stanie zmienić sytuacji.

Nie wystarczy pójść do kościoła i się modlić żeby świat stał się lepszy. Katolicy modlili się przez 2000 lat i skończyło się to apogeum przemocy w II Wojnie światowej.

Katolicyzm jest po prostu irracjonalny. Jeżeli chcesz żeby ludzie zachowywali się moralnie to nie dopuszczaj do sytuacji gdy ludzie uważają że ich przemoc jest usprawiedliwiona.

Żadnego zakazy, czy nakazy moralne tego nie zmienią.

Złe postępowanie nie jest przyczyną ale skutkiem. Nie należy zakazywać skutków tylko zlikwidować przyczynę.

I do tego potrzebna jest demokracja a prawdziwa demokracja to demokracja bezpośrednia.

i tak bez biblii??ciekawe.

 

Jakkolwiek doskonały i ponadczasowy w swej treści dekalog bez wszczepionego / dziedziczonego sumienia oraz rozumu na niewiele by się nam zdał , to sumienie jest strażnikiem dobra i zła . Wiele minionych i obecnych ludów nie znało i nie zna treści przykazań , a mimo to wykształcili w sobie zasady moralne , które obowiązują w danej kulturze , społeczności . Wszyscy ludzie , niezależnie od długości i szerokości geograficznej oraz czasu (czasach w jakich przyszło im żyć ) mają upodobanie w sprawiedliwości , odczuwają wrodzoną niechęć i obrzydzenie do zdrady , podłości , mordu , kłamstwa , kradzieży , itd., itp.

 

Oczywiście , sumienie można zagłuszyć , ale to już zupełnie inna historia .

 

Katolicyzm jest po prostu irracjonalny.

 

Krzysztof w wielu podniesionych kwestiach bezapelacyjnie przyznaję ci rację (+), ale z jednym nie do końca się zgadzam , to znaczy nie tyle , że się nie zgadzam , co bym powiedział , iż nie tyle katolicyzm , co grzech jest irracjonalny , a mimo to większość ludzi grzeszy i teraz zadajmy sobie pytanie , dlaczego ludzie grzeszą ?

 

Jeszcze jedno , uprzedzam ewentualną odpowiedź : tak wiem , że dla wielu ludzi grzech jest racjonalny , ponieważ nie potrafią inaczej pływać (żyć) .

 

lub nie chcą ?!

Piotr

Jakkolwiek doskonały i ponadczasowy w swej treści dekalog bez wszczepionego / dziedziczonego sumienia oraz rozumu na niewiele by się nam zdał , to sumienie jest strażnikiem dobra i zła . Wiele minionych i obecnych ludów nie znało i nie zna treści przykazań , a mimo to wykształcili w sobie zasady moralne , które obowiązują w danej kulturze , społeczności . Wszyscy ludzie , niezależnie od długości i szerokości geograficznej oraz czasu (czasach w jakich przyszło im żyć ) mają upodobanie w sprawiedliwości , odczuwają wrodzoną niechęć i obrzydzenie do zdrady , podłości , mordu , kłamstwa , kradzieży , itd., itp.

 

Oczywiście , sumienie można zagłuszyć , ale to już zupełnie inna historia .

Powiedz mi co mają wspólnego pierwsze przykazania z moralnością.

Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną?

Pamiętaj abyś dzień święty święcił.

Czcij ojca i matkę swoją.

Pierwszych dwóch nawet nie trzeba komentować.

Trzecie skomentuję w ten sposób. A jeżeli ojciec to alkoholik który tłucze raz na tydzień matkę?

Na szacunek trzeba sobie zapracować. Nie wystarczy sobie dzieci narobić. To potrafi każdy menel a nawet z jakiegoś powodu rozmnażanie menelom wychodzi lepiej niż normalnym ludziom.

Reszta też jest bardzo względna.

N.p. nie zabijaj. A co jeżeli jest wojna i ktoś przychodzi wystrzelać ci twoją rodzinę?

Co powiesz na to że w kościele katolickim nie ma rozwodów.

W młodości popełniłeś błąd i co? Będziesz się pałował z babą z którą nie da się wytrzymać aż do śmierci?

Moralność chrześcijańska jest przedpotopowa. W obecnych czasach nie da się już żyć bez łamania tych reguł.

Jeżeli kobieta ma urodzić dziecko z zespołem Downa to najlepszym rozwiązaniem jest usunięcie ciąży. Najlepszy dla społeczeństwa, dla rodziców i dla samego dziecka które będzie cierpiało przez całe życie.

I chrześcijański beton może sobie opowiadać co chce.

Ależ Panowie, w tym watku nie chodzi o to, który ze światopoglądów jest "lepsiejszy".

Każdy czlowiek ma swój własny i chce żyć według niego. W porządku.

Natomiast nie żyjemy, każdy w odrębnych światach i jest konieczność uregulowywania zasad i przepisów "znośnych" dla wszystkich, a które dadzą możliwość rozwoju społeczności a nie jedynie "wybranych jednostek". Temu służy demokracja i zdanie większości, czyli uśrednienie pojedyńczych światopoglądów.

Ponieważ, jak już zauważono, każdy człowiek ma sumienie, czyli bagaż nagromadzonych doświadczeń życiowych to ich uśrednienie jest wypadkową światopoglądów. I z punktu widzenia społeczeństwa jak najbardziej korzystne. Wszystko inne będzie zawsze powodować coraz większą segmentację i problemy. Nie można ustawiać życia społecznego pod prymusów ani pod outsiderów. Cokolwiek oni mają tu oznaczać.

<br />prawdziwa demokracja to demokracja bezpośrednia.<br />

Iluzja. Ktoś musi takiej demokracji pilnować i tu kończy się "bezpośredniość". Inaczej, prędzej czy później jakiś silny człowiek zaprowadzi porządek. Mieliśmy w Polsce taką demokrację - skończyło się na liberum veto.

Widzisz problem polega na tym że katolicy wierzą w duszę. Czyli że człowiek poczęty ma duszę.

Ja jako niewierzący nie mam z tym problemów. Jeżeli katolik nie chce usuwać ciąży to przecież nikt go do tego nie zmusza.

Ja nie wierzę w duszę i wiem że płód nie ma świadomości a więc nie może cierpieć. Wiem do z doświadczenia bo byłem poddany kilku operacjom, byłem nieświadomy i nie cierpiałem przy tym.

Przecież w byciu moralnym chodzi o to żeby nie zadawać innym cierpienia a nie spełniać jakieś wyssane z palca normy moralne.

Katolicy nie muszą usuwać ciąży ale też nie mają prawa narzucać norm moralnych innym którzy nie podzielają ich poglądów.

Dodam tylko że ja osobiście zdecydował bym się na to żeby moja żona usunęła ciążę tylko wtedy gdy dziecko miałoby się urodzić kalekie i przyszłoby mi to naprawdę z trudem.

Zresztą ostateczną decyzję podjęła by moja żona a nie ja. Ja jedynie mógłbym się z nią zgodzić.

Zresztą jak się pozwoli grupom religijnym tworzyć prawo to będziemy mieli tak jak było w XX bodajże w Irlandii gdzie rozwody były zakazane bo kościół uważał że rozwody są wbrew prawu bożemu.

Do tworzenia prawa w państwie jest parlament. Jeżeli już jakiś kościół chce żeby przestrzegano jego norm moralnych to niech uświadamia i uczy swoich wiernych a nie narzuca prawo ludziom którzy ich religii nie wyznają.

 

Krzysiek, ale nie dyskutujemy tu nad tym, czy płód cierpi: pytanie było 'skąd pomysł, że ludzie będą głosować nad tym co to kradzież i zabijanie'. To podałem przykład aborcji, a Ty, świadomie lub nie, napisałeś 'człowiek poczęty'. Dla mnie to życie. Zakończenie życia to śmierć. Aborcja jest zakończeniem życia człowieka poczętego. Ja nikogo nie oceniam, nie narzucam Po prostu podaję przykład.

 

Katolicy modlili się przez 2000 lat i skończyło się to apogeum przemocy w II Wojnie światowej.

 

Czyli to katolicy są sprawcami II wojny?!

 

I do tego potrzebna jest demokracja a prawdziwa demokracja to demokracja bezpośrednia.

 

Problem z realizacją w praktyce, gdzie rządzenie krajem wymagałoby ciągłych referendów. Demokracja bepośrednia sprawdzała się w małych greckich polis, a i tam nie zawsze.

Powrót po dłuższej przerwie...

Marsjanie.

 

<br />Aborcja jest zakończeniem życia człowieka poczętego<br />
Wczesna aborcja nie jest zakończeniem życia człowieka poczętego.

 

Do niedawna sam KK nie uznawał nawet noworodków poronionych i zmarłych w pierwszych godzinach po urodzeniu jako ludzi.

 

Zarodki, gamety i płody nie mogą dziedziczyć - uważasz, że powinny?

Iluzja. Ktoś musi takiej demokracji pilnować i tu kończy się "bezpośredniość". Inaczej, prędzej czy później jakiś silny człowiek zaprowadzi porządek. Mieliśmy w Polsce taką demokrację - skończyło się na liberum veto.

Liberum veto nie miało nic wspólnego z demokracją. W demokracji decyduje większość. Przy liberum veto wystarczył jeden że uwalić każdą decyzję i zablokować władzę. Mi chodzi o to żeby naród miał kontrolę nad rządem i parlamentem. W obecnej chwili nie ma żadnej.

 

Problem z realizacją w praktyce, gdzie rządzenie krajem wymagałoby ciągłych referendów. Demokracja bepośrednia sprawdzała się w małych greckich polis, a i tam nie zawsze.

W Szwajcarii jakoś demokracja bezpośrednia funkcjonuje. Ja nie mam na myśli tego żeby naród głosował nad każdą ustawą. Mi jedynie chodzi o to żeby naród mógł rządowi wystawić środkowego palca jeżeli ten wpadnie na głupi pomysł i żeby od tego środkowego palca nie było żadnego odwołania.

Wczesna aborcja nie jest zakończeniem życia człowieka poczętego.

 

No to będziesz musiał wyjaśnić jak to aborcja nie jest zakończeniem życia, które zostało poczęte. Bo jak dla mnie, to nielogiczne co napisałeś.

 

Zarodki, gamety i płody nie mogą dziedziczyć - uważasz, że powinny?

 

Radziłbym najpierw sprawdzić: już od prawa rzymskiego oraz współcześnie istnieje dziedziczenie 'nasciturusa'.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W Szwajcarii jakoś demokracja bezpośrednia funkcjonuje. Ja nie mam na myśli tego żeby naród głosował nad każdą ustawą. Mi jedynie chodzi o to żeby naród mógł rządowi wystawić środkowego palca jeżeli ten wpadnie na głupi pomysł i żeby od tego środkowego palca nie było żadnego odwołania.

 

Zgoda. Ale my mamy przecież instytucję referendum w PL - wystarczy ją stosować. Czyli nie zmiana systemu, a wykorzystanie tego co już jest dostępne. Tutaj zgoda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Krzysiek, ale nie dyskutujemy tu nad tym, czy płód cierpi: pytanie było 'skąd pomysł, że ludzie będą głosować nad tym co to kradzież i zabijanie'. To podałem przykład aborcji, a Ty, świadomie lub nie, napisałeś 'człowiek poczęty'. Dla mnie to życie. Zakończenie życia to śmierć. Aborcja jest zakończeniem życia człowieka poczętego. Ja nikogo nie oceniam, nie narzucam Po prostu podaję przykład.

Życie nie samo w sobie nie jest żadną wartością. To może zabronimy leczenia chorób które są spowodowane pasożytami. Pasożyty to też życie. Dlaczego katolicy jedzą mięso skoro zabijanie jest grzechem. Dlaczego katolicy zabijają zwierzęta? Świnia jest w stanie bardziej cierpieć niż ludzki embrion. Jedyna różnica między kilkutygodniowym embrionem świni a człowieka jest kod genetyczny. A już pieprzenie o tym że in vitro to zabijanie dzieci jest zupełnym nonsensem. Embriony in vitro to co dopiero zapłodniona komórka jajowa.

Całe to pieprzenie o ochronie życia jest związane z katolickim zabobonem o duszy.

Nie istnieje żadna dusza a już na pewno nie istnieje ona w zapłodnionym jaju bo tam nie ma nawet układu nerwowego.

Dlatego byłoby dobrze gdyby nie mieszać zabobonów do polityki i prawa.

 

Zgoda. Ale my mamy przecież instytucję referendum w PL - wystarczy ją stosować. Czyli nie zmiana systemu, a wykorzystanie tego co już jest dostępne. Tutaj zgoda.

Mamy ale nie na takich zasadach jak w Szwajcarii. W Polsce naród nie może odwołać dowolnej ustawy która przeszła przez sejm. W Szwajcarii jak najbardziej.

Życie nie samo w sobie nie jest żadną wartością. To może zabronimy leczenia chorób które są spowodowane pasożytami. Pasożyty to też życie. Dlaczego katolicy jedzą mięso skoro zabijanie jest grzechem. Dlaczego katolicy zabijają zwierzęta? Świnia jest w stanie bardziej cierpieć niż ludzki embrion. Jedyna różnica między kilkutygodniowym embrionem świni a człowieka jest kod genetyczny.

 

Nigdzie nie zrównałem życia człowieka za pasożytami czy zwierzętami. A Ty na tej sugestii budujesz swoją odpowiedź. Trochę nie na temat imho.

 

A już pieprzenie o tym że in vitro to zabijanie dzieci jest zupełnym nonsensem. Embriony in vitro to co dopiero zapłodniona komórka jajowa.

Całe to pieprzenie o ochronie życia jest związane z katolickim zabobonem o duszy.

Nie istnieje żadna dusza a już na pewno nie istnieje ona w zapłodnionym jaju bo tam nie ma nawet układu nerwowego.

Dlatego byłoby dobrze gdyby nie mieszać zabobonów do polityki i prawa.

 

Jesteś w stanie uszanować poglądy innych? Czy należysz do tej grupy ludzi, która szanuje tylko swoje własne?

Wypowiadasz się jak wyrocznia i głosisz prawdy objawione, krytykując przy tym Katolików. Trochę hipokryzją zajeżdża. Nie można po prostu kulturalnei napisać, że isę nie zgadzasz? I tyle, bez agresji, etc.

Prawo i polityka jest wyrazem poglądów, systemu wartości przekonań społeczeństw i ludzi uprawiających politykę. Dopóki tego nie zrozumiesz dopóty będziesz się tak frustrował tym, że inni mają odmienne od Ciebie poglądy.

Powrót po dłuższej przerwie...

Co innego jest szanowanie poglądów a co innego narzucanie prawa opartego na własnej religii. Nikt katolików nie zmusza do usuwania ciąży. Dlaczego w takim razie katolicy chcą zabronić aborcji niewierzącym? Jeżeli większość narodu w referendum zdecyduje że aborcja jest dopuszczalna to należy ten głos uszanować. Jeżeli zdecyduje że nie to ja ten głos też uszanuję. Kościół katolicki może sobie namawiać na ambonach swoich wiernych do tego żeby wierni aborcji nie wykonywali. I to by było na tyle. Od prawa które ma być stanowione demokratycznie niech się odpieprzy.

 

Nigdzie nie zrównałem życia człowieka za pasożytami czy zwierzętami. A Ty na tej sugestii budujesz s

Ale ja zrównuję. Embrion człowieka do czwartego tygodnia niczym się nie różni od embriona świni poza kodem genetycznym.

Jedynym powodem dlaczego katolicy są przeciwko aborcji to rzekome posiadanie duszy przez ten embrion. Możesz sobie w to wierzyć ale nie popadajmy w paranoję. Nikt nie będzie stanowił prawa bo ktoś wierzy w krasnoludki. Dokładnie tak samo jest z wiarą w duszę.

chociaż to nie ten wątek zapytam - KrzysiekA - skoro nie wierzysz w to co kontestujesz to w co wierzysz?

(pomijam że wiara jest dla głupków, mądry ma świadomość)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

<br />No to będziesz musiał wyjaśnić jak to aborcja nie jest zakończeniem życia, które zostało poczęte.<br />
Nie pisałem o tym. Sprawdź. Pisałem o tym, że aborcja nie jest zakończeniem życia człowieka poczętego. Zarodek, gameta, embrion i kilkutygodniowy płód nie są jeszcze ludźmi. Gdyby były ludźmi, miałyby prawo dziedziczenia i itd.

 

<br />Mi chodzi o to żeby naród miał kontrolę nad rządem i parlamentem. W obecnej chwili nie ma żadnej.<br />

Ma co cztery lata, a niektórych przedstawicieli może odwołać wcześniej. Tak jest wszędzie, gdzie istnieje demokracja. Liberum veto dałem za przykład wymarzonej przez niektórych demokracji bezpośredniej.

Powiedz mi co mają wspólnego pierwsze przykazania z moralnością.

Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną?

 

Nasze życie moralne znajduje swe źródło w wierze w Boga (przykazania), który objawia nam swoją mądrość , miłość i nadzieję w Piśmie Świętym , jak myślisz czemu w Biblii są opisane losy tylu ludzi , poczynając od Adama i Ewy , a kończąc na Św. Janie ?

 

Trzecie skomentuję w ten sposób. A jeżeli ojciec to alkoholik który tłucze raz na tydzień matkę?

 

A jak myślisz , czy gdyby wspomniany przez ciebie ojciec -alkoholik miał na uwadze nauki i przykazania zawarte w Biblii oraz czcił swoich rodziców w młodości , to czy będąc dorosłym traktowałby tak swoją żonę , tzn. raz na tydzień spuszczał jej lanie ?

 

N.p. nie zabijaj. A co jeżeli jest wojna i ktoś przychodzi wystrzelać ci twoją rodzinę?

 

Gdyby wszyscy ludzie przestrzegali nakazu moralnego nie zabijaj , wówczas nie było by wojen i nikt by nie przyszedł wystrzelać Twoją rodzinę .

 

Co powiesz na to że w kościele katolickim nie ma rozwodów.

W młodości popełniłeś błąd i co? Będziesz się pałował z babą z którą nie da się wytrzymać aż do śmierci?

 

Dlatego warto korzystać z mądrości zawartej w Biblii lub osób starszych i miast się kierować instynktem (pożądliwością ciała) lepiej użyć do tego celu rozumu , musimy sobie zdawać sprawę , że cokolwiek uczynimy , nikt za nas nie będzie ponosić konsekwencji naszych działań , świadomość tej zależności może lub powinna pomóc nam w podejmowaniu słusznych decyzji .

Piotr

Nasze życie moralne znajduje swe źródło w wierze w Boga (przykazania), który objawia nam swoją mądrość , miłość i nadzieję w Piśmie Świętym , jak myślisz czemu w Biblii są opisane losy tylu ludzi , poczynając od Adama i Ewy , a kończąc na Św. Janie ?

 

 

 

E tam, Niewierzący tez mają sumienie i wynikającą z tego faktu moralność.

Więc takie stwierdzenia są nieprawdziwe i mają jedynie wydźwięk agitki religinej.

Jeżeli kobieta ma urodzić dziecko z zespołem Downa to najlepszym rozwiązaniem jest usunięcie ciąży. Najlepszy dla społeczeństwa, dla rodziców i dla samego dziecka które będzie cierpiało przez całe życie.

I chrześcijański beton może sobie opowiadać co chce.

 

Równie dobrze najlepszym rozwiązaniem dla większości społeczeństw , byłoby wyeliminowanie alkoholików , ludzi starych i niedołężnych , kalek ,itd., itp. , ponieważ sami się męczą i cierpią oraz są dużym obciążeniem dla nas , zdrowego fizycznie i umysłowo społeczeństwa , osobiście życzę Tobie i sobie Krzysztof , aby los nigdy nas tak nie doświadczył , abyśmy się nie kłócili z dręczącymi nas dylematami i nie musieli im stawić czoła !

 

E tam, Niewierzący tez mają sumienie i wynikającą z tego faktu moralność.

Więc takie stwierdzenia są nieprawdziwe i mają jedynie wydźwięk agitki religinej.

 

Ok , nic nie stoi na przeszkodzie , abyś dla swoich potrzeb słowo Bóg zastąpił słowem Etyka.

Piotr

Ok , nic nie stoi na przeszkodzie , abyś dla swoich potrzeb słowo Bóg zastąpił słowem Etyka.

 

Jeśli tak, nie ma sprawy. Należy poszukiwać i dobierać słowa, które łączą a nie dzielą. Etyka jest jedna a bogów nam się porobiło już od czapy ;)

 

Równie dobrze najlepszym rozwiązaniem dla większości społeczeństw , byłoby wyeliminowanie alkoholików , ludzi starych i niedołężnych , kalek ,itd., itp. , ponieważ sami się męczą i cierpią oraz są dużym obciążeniem dla nas , zdrowego fizycznie i umysłowo społeczeństwa , osobiście życzę Tobie i sobie

Tego dylematu tu nie roztrzygniemy, bo jeszcze nikomu się to nie udało. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi w przypadku wyborów "mniejszego zła" i dla każdego człowieka jest to jego undywidualny wybór, za który sam ponosi odpowiedzialnośc. Takich momentów się nie da z życia wyeliminować.

Opcja "uśredniona" jest najbezpieczniejsza dla ogółu, a każdy sam postąpić powinien zgodnie z własnym sumieniem.

Równie dobrze najlepszym rozwiązaniem dla większości społeczeństw , byłoby wyeliminowanie alkoholików , ludzi starych i niedołężnych , kalek ,itd., itp. , ponieważ sami się męczą i cierpią oraz są dużym obciążeniem dla nas , zdrowego fizycznie i umysłowo społeczeństwa , osobiście życzę Tobie i sobie Krzysztof , aby los nigdy nas tak nie doświadczył , abyśmy się nie kłócili z dręczącymi nas dylematami i nie musieli im stawić czoła !

Zabiłbyś swoich rodziców? Ja nie. Dorosły człowiek nawet jak jest stary ma świadomość i wolną wolę. Nie można porównywać człowieka dorosłego z embrionem. Dorosły człowiek w odróżnieniu od embriona może cierpieć i to świadomie.

 

chociaż to nie ten wątek zapytam - KrzysiekA - skoro nie wierzysz w to co kontestujesz to w co wierzysz?

(pomijam że wiara jest dla głupków, mądry ma świadomość)

Ja nie mam w zwyczaju wierzyć. Z zasady nie wierzę dopóki nie uzyskam dowodów. Wtedy już nie muszę wierzyć. Po prostu wiem.

Zabiłbyś swoich rodziców? Ja nie. Dorosły człowiek nawet jak jest stary ma świadomość i wolną wolę. Nie można porównywać człowieka dorosłego z embrionem.

 

"Jeżeli kobieta ma urodzić dziecko z zespołem Downa to najlepszym rozwiązaniem jest usunięcie ciąży"

Piotr

Ja nie mam w zwyczaju wierzyć. Z zasady nie wierzę dopóki nie uzyskam dowodów. Wtedy już nie muszę wierzyć. Po prostu wiem.

czyli świadomość opierasz na logice

ile jesteś w stanie ogarnąć z całości, tyle posiądziesz wiedzy, dowodów i tego "po prostu wiem", nie za wiele

a świadomość nie karmi się przecież samą logiką, człowiek to istota nieco bardziej złożona

że 2x2=4 wierzysz czy wiesz, dowodów chyba nie szukałeś

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Jeśli tak, nie ma sprawy. Należy poszukiwać i dobierać słowa, które łączą a nie dzielą. Etyka jest jedna a bogów nam się porobiło już od czapy ;)

 

Systemów etycznych , podobnie jak bogów jest całe mnóstwo , tak więc jest w czym wybierać , natomiast moralność jest wrodzonym elementem natury ludzkiej , myślę Jar , że nic lepszego i prostszego od dekalogu nie wymyślimy .

 

Tego dylematu tu nie roztrzygniemy, bo jeszcze nikomu się to nie udało. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi w przypadku wyborów "mniejszego zła" i dla każdego człowieka jest to jego undywidualny wybór, za który sam ponosi odpowiedzialnośc. Takich momentów się nie da z życia wyeliminować.

Opcja "uśredniona" jest najbezpieczniejsza dla ogółu, a każdy sam postąpić powinien zgodnie z własnym sumieniem.

 

+ , tu pełna zgoda !

Piotr

"Jeżeli kobieta ma urodzić dziecko z zespołem Downa to najlepszym rozwiązaniem jest usunięcie ciąży"

Jest możliwość badań prenatalnych i sprawdzenia czy dziecko urodzi się zdrowe. Jeżeli na 100 procent urodzi się ograniczone umysłowo a to można stwierdzić mniej więcej w drugim miesiącu ciąży to nie widzę powodu dlaczego kobieta miałaby urodzić takie dziecko. Komu jest to potrzebne? Rodzice muszą mieć prawo podjęcia decyzji bo to nie państwo będzie się przez następne 30 lat użerało się z ograniczonym umysłowo dzieckiem tylko właśnie rodzice.

Niemoralnym jest zmuszanie matki do rodzenia takiego dziecka w myśl jakiś wyssanych z palca chrześcijańskich norm moralnych. Embrion mający 8 tygodnie nie ma świadomości i nie potrafi cierpieć. Jeżeli nie cierpi to nie ma powodu żeby zakazywać aborcji.

 

Gdyby wszyscy ludzie przestrzegali nakazu moralnego nie zabijaj , wówczas nie było by wojen i nikt by nie przyszedł wystrzelać Twoją rodzinę .

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem. A jak na razie to nie przestrzega a w II Wojnie Światowej zginęło chyba ze 20 milionów ludzi. Tylko idioci nie dostosowują swojego zachowania do sytuacji i zamiast tego postępują według jakiś durnowatych norm które przyjęli tylko i wyłącznie na wiarę.

Człowiek powinien dostosować swoje postępowanie do świat takiego jaki jest a nie jaki powinien być.

<br />Jest możliwość badań prenatalnych i sprawdzenia czy dziecko urodzi się zdrowe<br />

Niestety, fundamentaliści chrześcijańscy chcą zakazu takich badań, nie mówiąc już o ich finansowaniu z budżetu państwa.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.