Skocz do zawartości
IGNORED

jak przegrać stare taśmy


lian

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Odnalazłem stare taśmy szpulowe, jeszcze z dzieciństwa je pamiętam. Mój tata puszczał je na wspaniałym audiofilskim magnetofonie dama pik. Chciałbym to przerzucić na CD. I pytanie gdzie to dobrze robią? Znalazłem taką usługę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ale w aukcji napisane jest, że konwertują za pomocą przetwornika CYFROWO-ANALOGOWEGO, więc spodziewam się ciszy :)

Jakieś kupowanie magnetofonu itp nie wchodzi w grę. Jeśli ktoś ma ochotę się pobawić to proszę o informację na priva. Szpul jest kilkanaście. Nie zależy mi na jakości, raczej na identyfikacji nagrań, są tam może nagrane jakieś rozmowy. Cel - wyłącznie sentymentalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/103656-jak-przegra%C4%87-stare-ta%C5%9Bmy/
Udostępnij na innych stronach

1) Dama Pik to nie audiofilski magnetofon - jest to klasa popularna (tak można określić)

 

2) jaki Ci nie zależy na jakości, to można to zrobić u każdego, kto posiada szpulaka i w miarę przyzwoity komputer (chodzi mi o kartę dźwiękową); wystarczy do tego darmowy edytor dźwięku Audacity - podłączamy magnetofon pod wejście Line karty, klikamy na Zapis w edytorze i włączamy odtwarzanie w magnetofonie; proste jak drut

2) jaki Ci nie zależy na jakości, to można to zrobić u każdego, kto posiada szpulaka i w miarę przyzwoity komputer (chodzi mi o kartę dźwiękową); wystarczy do tego darmowy edytor dźwięku Audacity - podłączamy magnetofon pod wejście Line karty, klikamy na Zapis w edytorze i włączamy odtwarzanie w magnetofonie; proste jak drut

Jeszcze przydałby się ktoś, kto ma pojęcie jak to przyzwoicie zrobić, bo niestety antytalentów jest sporo i typowy "kolega z klatki", dumny posiadacz głośniczków za 15 PLN spaprze sprawę.

 

Cel - wyłącznie sentymentalny.

Mi osobiście tym bardziej by zależało, wycisnąć ze źródła jak najwięcej.

Jak jesteś z Warszawy to przy butelce baaaardzo dobrego łyskacza możemy się pobawić.

Żeby nie jechac z jakiejś wysokiej przynajmniej pełnoletniej półki wystarczy ten :) :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Piłem ostatnio, mniam. BTW to malt ze stajni LINNa ... tzn. z tej samej miejscowości z tego co pamiętam. A na pewno preferują go oba Krzyśki z LINN Polska.

 

Sprzęt w sygnaturce.

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Geelo, proste jak drut. Tylko wyobraź sobie, że nie znam nikogo z takim magnetofonem. Zostaje wiec allegro.

 

Pmcomp,

Super propozycja, tylko ja nie jestem z wawy. Ale... Byc moze za dwa tygodnie będe tam jechac i tez lubię whyski, zobaczy się jeszcze. Dzięki za fajną propozycję!

Zostaje wiec allegro.

spróbuj zaryzykować - za 100-200 zł można kupić coś z rodzimej produkcji - Arię/Opusa, Damę Pik, itp. - ważne, żeby był w dobrej kondycji i nierozregulowany; przy odrobinie szczęścia powinieneś coś "trafić"; a reszta - jak opisałem

geelo, właśnie na taki wpis czekałem, ha ha! Ale nie sądziłem że takie coś jak dama pik można kupić za 100zł, szok. wiadfomo to staroć, ale w mojej pamięci utkwił obrazek ojca, który w tych arcyzłożonych mechanizmach coś naprawia. I taką precyzję można dziś kupić za grosze i to działa. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek chciał eksploatować magnetofon poza innymi celami niż odtworzenie tych taśm. Ale pomyślałem sobie, że za 100zł warto zrobić show - zaprosić moją rodzinę, w tym mojego tatę, usadzić wszystkich na kanapie i zrobić: proszę państwa! oto niespodzianka! dama pik gra.

Dobry pomysł

Tu masz za grosze sprawnego Philipsa:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Ja piernicze, wygląda jak milion dolarów, pasowałby do moich lamp. A to to gra? :) lepiej od damy pik? a głowice do tego można kupić?

 

 

(ktoś powie: zaczyna się)

 

tak czy inaczej kupiłem tego philipsa. teraz będę słuchać magnetofonu

Gra - i to dużo lepiej niż wygląda :-) A od Damy zdecydowanie lepiej. Głowice są dość żywotne - i stosowane w wielu modelach (ten 4422, 4504, 4506, 4418), także coś się dobierze w razie czego.

 

O - już poszedł.

 

W każdym razie - biorąc pod uwagę ceny, jakie sobie ludzie ostatnio wołają za wyroby ZRK, zdecydowanie bardziej opłaca celować się w te philipsy. Nie mają kosmicznych cen ze względu na brak aluminiowych paneli, ale to bardzo dobre magnetofony.

BTW to maszyna z trzema głowicami i trzema silnikami. Dame Pik zabije mechanicznie i dźwiekowo.

 

Jak bedziesz w Wawie to się odezwij i wpadnij, przywieź tego łyskacza to wypijemy żeby ci sie dobrze szpulki kręciły. Niech bedzie ża za pośrednictwo :).

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

BTW to maszyna z trzema głowicami i trzema silnikami. Dame Pik zabije mechanicznie i dźwiekowo.

"zabijanie" i "miażdżenie" to w innych wątkach często się przewija - można napisać, że "są duże szanse, że Philips wypadnie lepiej niż Dama Pik, pod warunkiem, że jest sprawny mechanicznie i elektrycznie"

Witajcie. Odnalazłem stare taśmy szpulowe, jeszcze z dzieciństwa je pamiętam. Mój tata puszczał je na wspaniałym audiofilskim magnetofonie dama pik. Chciałbym to przerzucić na CD. I pytanie gdzie to dobrze robią? Znalazłem taką usługę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) w aukcji napisane jest, że konwertują za pomocą przetwornika CYFROWO-ANALOGOWEGO, więc spodziewam się ciszy :)

Jakieś kupowanie magnetofonu itp nie wchodzi w grę. Jeśli ktoś ma ochotę się pobawić to proszę o informację na priva. Szpul jest kilkanaście. Nie zależy mi na jakości, raczej na identyfikacji nagrań, są tam może nagrane jakieś rozmowy. Cel - wyłącznie sentymentalny.

Mój mąż przegrał ostatnio 5 taśm szpulowych z nagraniami rodzinnymi, szczególnie z moim Teściem w serwisie www.vhs24.pl, nie wiem na czym oni to przegrywali ale jakość bardzo dobra i wyraźna, także polecam :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Magnetofon odebrałem w piątek. Więc w sobotę poświęciłem czas temu tematowi. Na razie jest tak że wielu rzeczy nie wiem, jak co powinno działać lub co da się z tym zrobić. Oto kilka spostrzeżeń i wątpliwości mniej lub bardziej ze sobą związanych:

 

1. Magnetofon wygląda pięknie, faktycznie wydaje się w dobrym stanie. Widoczne drobne usterki, nie mające znaczenia.

2. Magnetofon gra :)

3. Przesłuchałem pobieżnie prawie wszystkie taśmy przeskakując znane utwory

4. Wnioskuję że taśmy są w złym stanie. W bardzo złym. Przez wiele lat leżały w piwnicy, były okurzone pyłem od cięcia drewna. Następnie kilka lat temu zostały, teraz to wiem, przeniesione do garażu, gdzie doświadczały zimą temperatur typu -25C.

5. Wiele nagrań gra głośniej jednym kanałem, drugi kanał jest bez wysokich tonów. Niektóre grają lepiej.

6. Zauważyłem że głowica brudzi się bardzo szybko. Myślałem że to od tego pyłu drewnianego. Ale chyba nie o to chodzi. Czy możliwe żeby materiał magnetyczny schodził? Jak przy przewijaniu chwycę lekko taśmę palcami to po kilkunastu sekundach mam żółto brązowy nalot na palcach, tak jakby się to ścierało.

7. Trudno się reguluje głowicę, bo trzeba zdjąć całą pokrywę przednią, nie podoba mi się to. Ale wyregulowałem na słuch do pierwszej lepszej taśmy i ogólnie jest lepiej

8. Nie podłączałem jeszcze magnetofonu do mojego normalnego systemu, więc nie wiem jak gra, słucham na razie z wbudowanych głośników

9. Tak czy inaczej, jestem zaskoczony że po tylu latach niektóre z nagrań są tak czytelne, trudno to porównywać do dzisiejszych norm nasycenia dźwięku i w ogóle, ale myślę, że gra to całkiem ok.

 

I dalej:

 

10. Rozczarowanie: nie odnalazłem rodzinnych nagrań, pewnie zaginęły. Ale jeszcze wszystkiego dokładnie nie przesłuchałem

11. Radość: masa muzyki mi się przypomina, często nie znam autorów, będę do tego dochodzić i pewnie kupię parę singli. Są to utwory, których słuchałem jeszcze wtedy jak nie umiałem mówić. Rozumiecie o co chodzi? Ta muzyka jest głęboko gdzieś we mnie i patrze na nią poprzez percepcję małego dziecka. Jest to niezwykłe doświadczenie. Są to często jakieś banalne utwory rokowo popowe z tamtego czasu, ale na mnie to robiło ogromne wrażenie.

 

I dalej:

 

12. Mam zamiar kupić jakieś lepsze taśmy i spróbować coś nagrać, zobaczyć jak to będzie

13. Może warto szukać głowic do tego. Takie rzeczy się produkuje jeszcze?

-> lian - Philipsy generalnie bardzo ładnie grają - sam mam N7300 i naprawdę jestem czasami zaskoczony, jak on łatwo sobie radzi z różnymi taśmami (nie ma żadnych regulacji typu Bias level czy zmiana korekcji, itp. z płyty czołowej); regulacja głowic - lepiej za dużo nie kręć; jak się brudzą, to dobry jest zwykły spirytus i do tego np. patyczki z nawiniętą watą (te dla dzieci); jak taśma się sypie, to podobno są jakieś specyfiki, ale musisz poszukać w wątku o szpulowcach (niedawno ktoś o tym wspominał, chyba właśnie tam); jeżeli chodzi o taśmy to na pewno będą pasować Maxelle UD i XLI, nawet używane i zapewne też Basfy LH

 

głowic się już nie produkuje, pozostaje Ebay; i odrobina szczęścia jeszcze jest potrzebna - aby je trafić

@ lian - świetnie to napisałeś. Mam to samo, tyle że na ZK-120. Wspomnień czar, a usłyszenie siebie w wieku 3 lat albo kogoś Ś.P. - niesamowite.

Magnetofony w tamtych czasach to było centrum rozrywki - przeważnie tylko jedna sztuka w domu i sprzęt zaczynał żyć swoim życiem. Żle ustawione tory O/Z, złe skosy głowicy, zły prąd podkładu, złe poziomy i wiele innych powodowały, że odczyt bywał dobry tylko na urządzeniu, na którym dokonano zapisu :) U kolegów występowały znaczne zgrzyty, kto ma dobrze działający magnetofon:)

Niektóre taśmy potrafią się sypać okrutnie. Czy brak lepiszcza w trakcie produkcji, czy fatalne kalandrowanie - mam szpule, z których warstwa odpada płatkami. Z jakością taśm bywało różnie - różnica jednego roku produkcji bywała generalna. Mam radzieckie szpulki, typu "A" gdzie dziwnym trafem błyszczące i całe jest pierwsze 100m. taśmy. Dalej - katastrofa. Polskie stilony - jedne pomimo kilkunastu lat nierozwijania grają świetnie, inne mają poważne przekopiowania międzyzwojowe.

Ta muzyka jest głęboko gdzieś we mnie i patrze na nią poprzez percepcję małego dziecka

Doskonale wiem o co chodzi... Osobiście rozpoznaję utwory ze szpulki (czasami korzystając z programów Shazam lub TrackID), po czym (oczywiście legalnie) pobieram utwory z sieci i tworzę z nich kompilacje, na których kolejność utworów jest zgodna z tym, co jest na taśmie ... Drukuję okładki, nagrywam na CD. Już szósta płyta "Tribute to reel". Włączam płytkę, wspomnienia wracają. Polecam - naprawdę niesamowite wrażenia.

 

Pozdrawiam!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.