Stare Babki.

[toptwenty]

<br />W PRLu to by ich na pewno wyrzucili z domów bez dachu nad głową???<br /><br />

Skoro tak twierdzisz...

[tomaszE]

Skoro tak twierdzisz...

Szkoda, że nie można postawić minusa,

za tą wypowiedz

[Bezlitosna Niusia]

Tu Ci Arku - przytaknę . W takim peerelu - zmykaliby w trymiga. Pod warunkiem , że zostaliby paszporty.

[rafal735r]

Czas pokaze co bedzie. A przczuwam ze bedzie jak zwykle, sprawe sie wyciszy i dobra.

[Bezlitosna Niusia]

A ludzi - szkoda ...:(

[tomaszE]

A ludzi - szkoda ...:(

Owszem szkoda, tylko ktgo dzisiaj obchodzi czyjś los?

[Bezlitosna Niusia]

Ciebie , mnie ...? Ważne , że obchodzi. A wiele sprawić nie możemy . To smutne ...:(. Pozdrawiam - Jacek

[tomaszE]

Ciebie , mnie ...?

( + )

To forum jest bardziej przyjazne, jak nie jeden sąsiad.

Pozdr.

Tomasz

[Pilot353]

Historia z Łodzi.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[liberas]

Skąd wiesz? W Warszaie czekalismy kilkanaście lat na decyzję właściciela domu, który tak cwaniakował, że się zacwaniakował i teraz żałuje.

Mało znasz sprawę Gmurków. Dla Ciebie to zwykłe cwaniaki, a oni walczyli o swoje, bo miastu chodziło tylko o kawałek placu i to urzędnicy chcieli przycwaniakować. Też tak byś machnął ręką i olał kawałek mieszkania w zamian za drugą lodówkę?

[toptwenty]

<br />Dla Ciebie to zwykłe cwaniaki, a oni walczyli o swoje<br />

Nie przeczę, że walczyli, ale nie o swoje. Chcieli dostać więcej niż mieli.

[liberas]

Nie przeczę, że walczyli, ale nie o swoje. Chcieli dostać więcej niż mieli.

A nie należało się? To tak, jakby Tobie zabrali część samochodu (np. dach, kufer), Twojej własności, a w zamian dali bon na paliwo wart tyle ile zabrana część. I według urzędników byłoby to sprawiedliwe. Zadowolony byś był, bo ja nie?

[toptwenty]

<br />To tak, jakby Tobie zabrali część samochodu (np. dach, kufer), Twojej własności, a w zamian dali bon na paliwo wart tyle ile zabrana część<br />

CHCIELI zabrać całą Syrenkę, a ja chciałem PORSCHE. I zostałem z tą Syrenką, ale garażu już nie mam. Byłem hitry i gupi.

[liberas]

Czyli miasto chciało całą nieruchomość przejąć i w zamian dać adekwatną, jednak właściciele chcieli dostać o dużo większej wartości, tak?

[toptwenty]

Czyli miasto chciało całą nieruchomość przejąć i w zamian dać adekwatną, jednak właściciele chcieli dostać o dużo większej wartości, tak?

Mniej więcej Yup

[liberas]

Ale ta historia tak nie wyglądała, nawet mniej więcej, bo to dotyczyło tylko części ich posesji. Stąd mój przykład o kawałku samochodu. A urzędnicy na początku postawili się "z góry" w sprawie, tak ma być i już. To było zarzewiem konfliktu. Jeżeli uważasz to za sprawiedliwe, to ok.

[toptwenty]

Ale ta historia tak nie wyglądała, nawet mniej więcej, bo to dotyczyło tylko części ich posesji. Stąd mój przykład o kawałku samochodu. A urzędnicy na początku postawili się "z góry" w sprawie, tak ma być i już. To było zarzewiem konfliktu. Jeżeli uważasz to za sprawiedliwe, to ok.

Na początku może i tak, ale potem władza sie zmieniła, a facio zwietrzył interes i szedł w zaparte.