Skocz do zawartości
IGNORED

dlaczego nad?


wzmachol

Rekomendowane odpowiedzi

ocen nie bede stawial bo zaraz mi przyleja ;-)

 

zas co do tematu - mozecie sie smiac ale NAD-a odkrylem sam i to przypadkowo, wczesniej nie slyszalem o tej firmie. Ot stalo to okropienstwo w sklepie i sie zainteresowalem. Nawet mnie zadziwilo, ze w UK robia takie bzdety. Ale posluchalem i troche mi szczeka opadla. Potem porownywalem z HK, Kenwoodem (tak!), rotelem, yamaha (wklepali mi goscie z HFiM, ze to dobre), denonem, marantzem, sony, technicsem, itp. no i skonczylo sie na tym, ze NAD sie obronil i dokonalem zakupu. Do dzis zreszta jak sobie slucham roznych tanich systemow to tylko NAD i Rotel jakos mnie do siebie przekonuja. Reszta ma jakies wyrazne cechy, ktore mi nie leza.

 

pzdrw

 

soso

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-158851
Udostępnij na innych stronach

ekhm ... a ja mam i słucham i NAD i Technicsa i najlepiej z nich gra ... Ampli DENONa z Avance'ami ze źródłem SACD SONY ;-)

 

Tak, to powyżej to szczera prawda, tyle, że każdy z zestawów gra w innym pomieszczeniu. I tu leży sedno problemu.

 

Ile ja się naczytałem o znikaniu monitorów o odrywaniu się dźwięku od kolumn ... w piwnicy to mi się oderwał kawałek tynku ze ściany, a dźwięk jak był przyklejony do Audience52, tak został.

Za to, wbrew licznym opiniom, u mnie podłogówki Avance'a znikają, saksofon Getza (na Getz - Gilberto) wyłazi ze dwa metry przed linię kolumn, lokalizacja instrumentów jest b. dobra ... za to szereg innych wad, np. niskie nie do przyjęcia.

 

Wniosek - jak dla mnie najlepiej gra dzielony Densen Beat z Audience52SE. Tyle, że nie u mnie a w pobliskim salonie. A co do NADa, hmm, jeszcze powalczę (na razie słucham kabli), ale coraz bardziej utwoerdzam się w przekonaniu, że kupując ten zestaw popełniłem błąd :-(

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-158887
Udostępnij na innych stronach

Stork> ano ta odkryta przez Ciebie Ameryka bardzo trudno przebija sie na forum. Krell + WA w rogach w pokoju 3x3m da nam zapewne niezapomniane poczucie posiadania sprzetu za xxx kpln, ktory gra jak ten za xxx pln.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-158922
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mi sie wydawalo, ze klocki sie "zdradza" po uslyszeniu czegos lepszego. Skoro ty wzmacholu nie slyszysz zadnej roznicy, to po kiego licha ta cala dyskusja?? Wychodzi na to ze probujesz sam siebie usilnie o czyms przekonac, tylko o czym?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159003
Udostępnij na innych stronach

=> wzmachol

Posłuchaj zwyczajnego Rotelka 921, a gwarantuję że Technicsa Su A 700 nie będziesz chciał już więcej słuchać, ja też wychowałem sie na Technicsie i po prostu z niego wyrosłem :-))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159017
Udostępnij na innych stronach

MariuszJ -> święte słowa. Sprzęt, podobnie jak inne rzeczy, winien być "szyty na miarę". I tyle.

 

A jak komuś jest dobrze z Technicsem, to powinien się tylko cieszyć. Ile to kasy zostaje na płyty, a przecież podobno o słuchanie w tej zabawie chodzi, prawda?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159116
Udostępnij na innych stronach

Wzmachol

 

Zamiast marudzić że między nad-em a technicsem nie ma różnicy , wyobraź sobie że jeżeli nabywając tego pierwszego wstąpisz do elytarnego grona ludzi inteligetnych , rozkochanych w muzyce, o ciekawych życiorysach. Roztopisz się w tym jak w jakieś sekcie, staniesz sie kimś dla rodziny i znajomych; dzieciaki będą patrzeć na ciebie z podziwem, koledzy z pracy z wywieszonymi jęzorami przybiegną po opinie-wyrok w sprawie zakupu nowego-bumboxa. Pewnego dnia proboszcz z twojej parafii odciągnie cię po mszy dyskretnie na bok żeby uzyskać fachową poradę. Będziesz AUDIOFILEM, ah czyż nie rośniesz we własnych oczach od samego brzmienia tego słowa?!

 

A z technichsem panie dzieju to niestety , jesteś sobie zwykły szaraczek, nosisz białe skarpety, krawaty w grochy, codziennie podczas obiadu z trudem zmuszasz sie żeby raz jeszcze przekłnąć schaboszczaka z kapustą, żona jęczy że źle zarabiasz etc. etc.

 

Więc może jednak warto, nawet jeżeli nie ma różnicy, co?

 

Pozdrawiam :))))))

 

Mciej

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159128
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Panowie spojnie, każdy ma gust i słuch taki jaki ma, więc niech słucha tego co mu odpowiada.

Ja osobiście do Nad-a nic nie mam.

Wymieniłem nawet moją 312 na 320 Bee, a Marantz-a 6000 OSE na 542. Nie jest to szczyt moich marzeń, ale da się tego słuchać.

 

A - jeszcze kolumny. Kupiłem ostatnio Audio Academy Mimas-y na tesli, z tym że sopran będzie wymieniony na tekstylnego seasa (oczywiście przez producenta). Podobno już we wszystkich Mimasach tak będzie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159143
Udostępnij na innych stronach

stork,

 

jezeli ci sie dzwiek nie odrywa od Dynaudio to cos tu nie gra. Czytajac +o tobie+ mysle, ze powinienes sprobowac bawic sie kabelkami. Na generowanie dobrej sceny w 3 wymiarach czasami szalenie pomaga. Kabelki od lampki nocnej, o ktorych piszesz moga faktycznie przykleic ci dzwiek do dynaudio.

 

i jeszcze jedno - Twoj nick. czy wiesz, ze po dunsku stork to bocian?

 

pzdr

 

soso

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159145
Udostępnij na innych stronach

Najpierw na temat. Testowałem NADa 522 (CDP) i grał identycznie jak zwykły Pioneer (PD-5700). NAD miał cenę >1k zł. Zmieniać nie było sensu. Próbowałem wzmacniacz NADa C-350 (>1,5k zł). Nic nie pokazał przy starym amplitunerze Pioneera. Wymiana również bez sensu. Takie są moje kontakty z NADem - bardzo, bardzo pobieżne, ale ja bym odwrócił pytanie i spytał "Dlaczego NAD?" - prawda, że brzmi tak samo?

Teraz nie na temat. Wymyśliłem sobie procedury testowe, między innymi dla kabli. Słuchałem kilku bardzo wnikliwie. Nie ma różnicy między nimi (do 50zł/mb) a "kablem od lampki". Od sposobu testowania zależy czy słychać różnicę. Zdanie kontrowersyjne zapewne, ale nie wygłaszam go, aby odgrzewać stary temat. Czy pojawi się trzeci wymiar (o ile był w oryginale) zadecyduje wierne odtworzenie, a nie medium transmisyjne (kabel), które powinno jedynie nie wnosić nadmiernych oporów, bo grać to ono nie umie.

Jeszcze o odrywaniu się dźwięku. Czy to nie jest przypadkiem tak, że odrywanie albo nie nie jest cechą kolumn, a raczej pomieszczenia (wytłumienie, kształt itp.)?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159175
Udostępnij na innych stronach

soso -> dzięki za zainteresowanie; zawsze to miło jak ktoś chce pomóc :-)

 

Co do nicka - wiem że stork to po angielsku bocian, że po duńsku też, to nie wiedziałem. Ale w końcu Shakespeare pisał o Hamlecie, księciu duńskim, więc może i ten bocian brzmi w obu językach tak samo. Ksywa ciągnie się za mną od czasu studiów. Na innych forach, np. elektrodzie, występuję jako Bocianowski (sic!).

 

Wracając do NAD kontra Technics.

Pomieszczenie w którym gra zestaw NADa z Dynaudio wydawało się być idealne:

- dedykowane do odsłuchów - mogę jeździć ze sprzętem jak mi się podoba i meblować wg własnego uznania(żona w ciągu roku była tam raz - przez pięć minut)

- proporcje wymiarów - w prawdzie nie "złoty podział" ale drugie w kolejności

- powierzchnia trochę ponad 16 m2 - stąd decyzja zakupu monitorów

- na podłodze wykładzina, za "sweet spot" rozpraszające regały, za kolumnami tłumiąca gąbka, uff ...

 

Efekt - nawet gra, czasami nawet mi się podoba (Metheny solo na płycie z Jopkową, to chyba z "Polskich dróg", Majewski & Szukalski - "Bema pamięci żałobny rapsod", Sting "Moon over Bourbon Street" Cornelius mix).

No i co z tego. Idę na górę i słucham na zestawie do kina domowego i (jak pisałem powyżej) w niektórych aspektach jest znacznie lepiej. Ba! - nieporównywalnie lepiej.

 

NAD C-542 - wiem, że to budżet, ale ... Obsługa tego odtwarzacza jest po prostu żałosna. Może nie jest to najważniejsze w słuchaniu, ale denerwująco silnie migajacy indeks odtwarzanego utworu działa na mnie jak płachta na byka. Czy w NAD nie słyszeli o wyłączaniu bądź choćby przyciemnianiu (dimmer) wyświetlacza? Głośna praca napędu też denerwuje, a konstrukcja tacki ... ech, szkoda gadać. Podobie z informacjami - pokazuje czas do końca płyty, ale już do końca utworu to nie. Nie chciało się dopisać paru linijek kodu?? Stareńki Technics SL-PG300 wart teraz moze ze 100 zł (dlatego go nie sprzedam!) bije w tym aspekcie NAD na głowę.

 

Można powiedzieć, że się czepiam, że to sprzęt za niecałe 2k zł.

Otóż nie. Za SONY DVP-NS900V QS dałem 1850 zł(w sklepie - nowy, tyle, że "odleżany" na półce). Konstrukcyjne są to dwa światy, dla uściślenia - SONY jest lepszy.

A jak pomyślę, że można mieć w tej cenie (oczywiście z "drugiej" ręki) symetrycznego CDP X-779ES, to poważnie zastanawiam się na sensownością dokonanego przeze mnie wyboru.

 

Po kilku miesiącach eksploatacji zestawu NAD i porównywania go z innym sprzętem (u siebie w domu, nie w salonie), mam mieszane uczucia. Dodam tylko, że konkurencyjne zestawy ROTEL'a i Creek'a odpadły u mnie podczas odsłuchów (zwłaszacza ROTEL).

 

soso -> właśnie jestem na etapie doboru kabli głośnikowych. Idzie mi to jak po grudzie, bo jestem kablosceptykiem. Dlatego słucham, słucham i jeszcze raz słucham. Jak usłyszę, to uwierzę :-)

Także trochę czytam, m.in. Genesis book QED'a.

Do tej pory przesłuchałem (w odcinkach tygodniowych):

- QED X-TUBE 300

- Audioquest Type 6+

- TaraLabs Nexa.

Czekam na Cardasy.

Jak na razie żadnych rewelacji. Najładniejsze były QED'y ;-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159222
Udostępnij na innych stronach

ZK-120 -> widzę, że jesteśmy w podobnym wieku :-)

 

Z całą pewnością sprzęt gra razem z pomieszczeniem. Dlatego można usłyszeć całkiem niezły bas z monitorków, które swymi rozmiarami budzą raczej śmiech niż poważne oczekiwania co do basu, pod warunkiem zaaplikowania ich w odpowiednim pomieszczeniu.

 

A, że mnie akurat się jeszcze nie udało, hmm, cóż będę próbował dalej. Mam w zanadrzu jeszcze strych o otwartej powierzchni powyżej 100 m2. Może tam? Tylko jaki sprzęt??

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159233
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego tak się uparliście na tego Technicsa ?

wielu ludzi sama często ma w domu Technicsy i rozpisują się na temat sprzętu jaki by chcieli mieć !!

nie każdy pracuje i zarabia duże pieniądze aby módz inwestować wielkie pieniądze a zakochani są w muzyce i nieodbierajcie im tego bo mają technicsa czasem lepszego od innych budzetówek !!!

Nadeszła moda na anty-Technics bo dojrzewamy a najbardziej nasz słuch!!!

sam mam su - 900 dm2 dzielonego i przy wyporzyczeniu od kolegi maranza pm-7000 i podłączeniu do reszty systemu nie zagrał rewelacyjnie czasem wręcz gorzej niż "dziadowski Technics "

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/10399-dlaczego-nad/page/3/#findComment-159330
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.