Skocz do zawartości
IGNORED

VISATEX z Wrocławia - klub antymiłośników - ZDECYDOWANIE ODRADZAM !


pmcomp

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gość

(Konto usunięte)

Kurier nie jest do tego zobowiązany ! Poczytaj regulaminy firm kurierskich.

Chyba można dodatkowo wykupić taką usługę że będzie czekał na rozpakowanie, ale w standardzie chyba tego nie ma.

Witam

 

Wiele osób piszę co powinien zrobić kurier, nie mając rzetelnej wiedzy na ten temat. Jakiś czas temu chciałem zamówić szkło , zadzwoniłem do sprzedawcy z zapytaniem jaką firmą wysyłają, później do firmy kurierskiej i dokładnie dowiedziałem się w jakim przypadku kurier czeka, aż ja otworzę paczkę , sprawdzę czy nic się nie stłukło. Okazało się , że jest taka opcja , ale tylko w przypadku "za pobraniem" Podkreślam TYLKO w przypadku tej opcji. Jak zapłacimy z góry to nie wolno nam otworzyć paczki, z zewnątrz obejrzeć można, a nawet wskazane, dopiero wtedy podpisujemy.

 

Jak można gdybać nie mając odpowiedniej wiedzy. Nawet w przypadku przesyłki dostarczonej przez Pocztę jest taka opcja, paczka ze specjalnym formularzem i dostarczający paczkę mówi , żeby otworzyć, bo musi wypełnić formularz.

Gość

(Konto usunięte)

Ja zamówiłem zestaw kolumn 5.0 do kina i wyciągałem wszystkie z kartonów przy kurierze. Przy rozpakowywaniu sprzętu coraz więcej osób używa kamery lub aparatu i nagrywa caly czas wszystko jako ewentualny dowód na przyszłość.

a co wy piszecie, mieszkam około 700m od tego sklepiku, bywam tam raz w m-cu, ludzki pan pozwala dotknąć i posłuchać sprzętu, można z nim wymienić uwagi, co prawda, tylko on ma zawsze rację, ale w sumie pozytywne wrażenia.

Ubezpieczenie jest zawierane na wypadek kradzieży/uszkodzenia. Przesyłka dotarła bez widocznych uszkodzeń,

więc niczym nie zmusisz kuriera aby czekał aż Ty ją rozpakujesz, sprawdzisz, podłączysz i kto wie co jeszcze.

 

Kurier nie jest do tego zobowiązany ! Poczytaj regulaminy firm kurierskich.

 

KONIEC - KROPKA .

 

Nie zgodze sie z tobą.Bo zgodnie z tym co piszesz to ubezpieczone są kartony a nie to co jest w środku.Nikt ci nie każe robić odsłuchu przy kurierze bo to byłaby paranoja i od tego jest gwarancja producenta w przypadku gdy z zewnątrz nie widać uszkodzeń a kolumny nie grają tak jak powinny.Ale wizualnie możesz sprawdzić czy nie ma uszkodzeń jakże delikatnych w tym przypadku głośników.Przyznaje że jedną rzecz zakupiłem w tym sklepie i wiem że już tam nie wrócę bo oni nawet nie wiedzą co sprzedają,to żenujące.

kurier jest zobowiązany do pozostania przy rozpakowywaniu.PO TO JEST WŁAŚNIE UBEZPIECZENIE PRZESYŁKI DO LICHA !!

 

Nie, nie po to jest.

 

"Kurier nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub uszkodzenia przesyłki wynikające z okoliczności leżących poza kontrolą Kuriera. Okoliczności te, to w szczególności, każda wada lub naturalna właściwość przesyłki."

 

Kuriera można ugościć herbatą czy kawą, ale to tylko niepotrzebnie podniesie koszt zakupu i zupełnie niczego nie rozwiąże.

 

Kwestie odpowiedzialności reguluje:

 

- Prawo Przewozowe

- Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej Kuriera jako przedsiębiorcy

- ewentualnie zawarte dobrowolnie dodatkowe ubezpieczenie

 

Ale najważniejsza jest ustawa o sprzedaży na odległość. Dlaczego? Bo nie zachodzą przesłanki, aby należało się odwoływać do powyższych aktów i norm prawnych. Ta ustawa reguluje stosunki przedsiębiorców z konsumentami, którzy w najlepszej wierze decydują się skorzystać z oferty tych pierwszych.

 

***

 

"Reklamację Kurierowi należy zgłosić jak najszybciej, nie później niż 30 dni po doręczeniu przesyłki."

 

Zostawcie w spokoju tego kuriera, bo go z roboty wyrzucą, że za wolno dostarcza przesyłki.

 

_________________________________________

 

* słowo "Kurier" użyte w rozumieniu firmy kurierskiej.

  • Redaktorzy

Przyznaje że jedną rzecz zakupiłem w tym sklepie i wiem że już tam nie wrócę bo oni nawet nie wiedzą co sprzedają,to żenujące.

 

Mam nadzieję, że chociaż Ty wiesz co kupiłeś :)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Witam z wakacji,

 

nie rozumiem czemu temat trafil na bocznice bo sprawa pomimo deklaracji sprzedawcy dalej nie jest zalatwiona. Moze KTOS ma w tym jakis interes???

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

pmcomp, a czy w ogóle próbowałeś wnieść spór na allegro? Przerobiłem to raz , to znaczy gość wniósł przeciwko mnie spór i praktyka w sądzie okazała się prosta, to ja jako sprzedawca musiałem udowadniać że sprzedałem sprzęt pozbawiony wad. Okazało się nie do udowodnienia , mimo że w korespondencji z kupującym było wiele sprzeczności , łącznie z wycofywaniem się pisemnie z opisu uszkodzeń przy odbiorze. Gość podał trzy wersje zdarzeń , dwie się kompletnie wykluczały. Efekt albo ciągnę sprawę w nieskończoność o czym sąd mnie grzecznie poinformował albo zawrę ugodę tj. oddam kasę. Oczywiście kasę oddałem, a gość sprzętu do dziś nie i mimo wniosków do sądu nic sąd nie zdziałał. Taka rzeczywistość.

to ja jako sprzedawca musiałem udowadniać że sprzedałem sprzęt pozbawiony wad.

 

Nie ma to jak głos praktyka. Kropka i koniec wątku.

juz po visatexie, nikt tam nawet wyszczac sie nie pojdzie, klient ma byc zadowolony z zakupow a nie wkurwiony czy tak ciezko to pojac sprzedafcom !!!

Nie ma to jak głos praktyka. Kropka i koniec wątku.

Nie wiem czy tak jest zawsze. Choć sędzia w rozmowie luźnej /na sali co ciekawe/ poinformował mnie że taka jest zasada. Co ciekawe spór był o nie o kasę a o ambicje raczej bo kasa była żadna. Kilkukrotnie więcej wydałem na koszty dojazdów /300km w jedną stronę :)/ ale sprzęt sprawdzałem przed wysyłką i działał więc jakoś poleciało ambicjonalnie, zresztą chodziło o zalanie więc co było sprawdzać. Ciekawsze jest to że naciągnął mnie stary praktyk z którym sędzina znała się od lat. Dalej ciekawe namawiając mnie do ugody powiedziała że z Panem ...... od lat w takich sprawach się spotykają w sądzie i te sprawy ciągną się w nieskończoność, to było w jego obecności. To on był praktykiem i znał przepisy albo króczki. Przykład, mimo ugody i podpisanej przez niego deklaracji zwrotu , odwołał się od wydania bo uznał że nie jest w ugodzie określone na czyj koszt ma być zwrot:) Temat nie do przejścia a on zażądał 200zł kosztów wysyłki. To stwierdziłem że niech sobie wsadzi i za 2 stówy szmaty z siebie nie zrobię, odpuściłem.

Tak samo się nie przejmuje, jak ty polskimi znakami.

 

Jak już tak dbasz o język to powinno być:

"Tak samo się nie przejmuje, jak Ty polskimi znakami." :)

A dlaczego sugerujesz mi jakieś głębsze uczucia do obcej osoby?

To nie jest prywatna korespondencja. To forum, gdzie ludzie ze sobą dyskutują bez zaznaczania osobistego charakteru wypowiedzi.

 

Ty (z wielkiej litery przypadkiem) możesz wybrać inny sposób pisowni - ja wybieram zasady ogólne . Zgodnie z nią zaimki osobowe, w języku polskim, pisze się z małej litery. Wniosek...

 

Napisałem swoje zdanie jak najbardziej poprawnie.

 

***

 

Jak już chcesz być taki wnikliwy, to "poprostu" kolegi pisze się prawidłowo "po prostu".

A dlaczego sugerujesz mi jakieś głębsze uczucia do obcej osoby?

W korespondencji tradycyjnej bądź elektronicznej formy zaimków osobowych odnoszących się do adresata piszemy wielką literą, okazując w ten sposób szacunek rozmówcy. Uczucia ani to, czy dyskusja odbywa się na forum, nie mają nic do rzeczy. Polecam książkę prof. Małgorzaty Marcjanik, "Grzeczność w komunikacji językowej".

 

Jak już chcesz być taki wnikliwy, to "poprostu" kolegi pisze się prawidłowo "po prostu".

 

Ale mnie nie obchodzi jak on napisał swoje zdanie. On się nikogo nie czepia. A Ty owszem.

W publikacji w gazecie, gdy nie jest to cytat, odnoszenie się do oponenta pisownią z wielkiej litery byłoby uznane za błąd ortograficzny. Forum bliżej do gazety, niż do prywatnej korespondencji. Pisanie na forum nie jest formą komunikacji, tylko publicznego wyrażania poglądów. Proponuję czytać więcej gazet, magazynów, książek i innego słowa drukowanego, które przechodzi przed drukiem profesjonalną korektę.

 

***

 

Nie odróżniasz zwrócenia uwagi na brak netykiety od napiętnowania za błąd ortograficzny.

Brak stosowania się do netykiety jest brakiem szacunku do innych - wszystkich. Spróbuj wpis bez poilskich znaków umieścić na forum "Elektrody" - po ostrzeżeniu i dalszym trwaniu przy swoim musiałbyś opuścić tamtą społeczność.

 

Nie mam w zwyczaju zwracać uwagi na czyjeś błędy ortograficzne. Te świadczą wyłącnie o autorze wpisu i nic mi do tego. Na netykietę zwraca się uwagę, a nie czepia się jej. To jest nawet obowiązek, jeśli ktoś czuje się choć trochę odpowiedzialnym za sprzyjającą wymianie poglądów rzeczywistość. Nie musisz dbać o netykietę, ale nie manifestuj obojętności na porządek we wspólnym "podwórku". Nie namawiaj do akceptacji bylejakości.

Panowie - mistrzowie słowa polskiego - wyjaśnijcie sobie te wszystkie niuanse związane z zastosowaniem słowa "ty" na priwie.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

A ty co - moderator? Prawodawca forumowy? Obrońca prawego zachowania?

 

To jest na temat, bo np. sklepy w ulotkach i pismach piszą z wielkiej litery słowo "Klient", a to najnormalniej jest błąd ortograficzny!

 

A później taki klient zarzuci sklepowi brak szacunku. I trzeba będzie 12 stron wpisów, aby ustalić co jest obiektywnie prawidłowe. Jak w temacie wątku.

Jesteś agresywny, opanuj się

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Agresywne jest narzucenie komuś, co powinien zrobić. Poza tym jest to zwyczajnie nieładne i niekulturalne, bo niby z jakiej racji chcesz kogoś pouczać i coś nakazywać? Ponadto oceniasz mnie i strofujesz. Może zamiast "szeryfowania" dodasz coś wartościowego do dyskusji?

 

Co radzisz poszkodowanemu przez sklep lub sklepowi o niesprawiedliwie nadszarpniętej opinii przez klienta-krzykacza?

W tej sprawie zabrałem już głos, trochę wysiłku i byś poznał moje zdanie w tym temacie.

Bez odbioru.

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Znalazłem ostatnią wypowiedź:

 

W sklepie z wyższej półki liczy się przede wszystkim doradztwo i kultura. [...] W kraju jednak obsługa w drogich sklepach często zachowuje się jak ta z tanich sieci. I to jest irytujące.

 

Zauważ, że pytanie na wstępie i najważniejsze w 90% przypadków jest: Na jakiej wysokości rabat mogę liczyć?

 

Ponadto u nas jest tak mało salonów audio, że trudno rozdzielić te drogie od tanich. Nie ma już taniego sprzętu, bo urządzenia do 2 tys. złotych zniknęły z oferty. W stosunku do zarobków wszystkie salony są drogie. A w sklepach sieciowych w ogóle nie ma obsługi klienta.

 

Wiedza kosztuje i to, że jest częścią oferty nie oznacza, że salon nie powinien pobierać za to opłaty - za jakość, za różnicę w stosunku do miernych sklepów. Ale klient chce doradztwa i chce przychodzić kiedy chce na pogaduchy, ale płacić za taką wartość dodaną nie chce.

 

Klient nie chce też ponosić dodatkowego kosztu dojazdu związanego z odbiorem drogiej zakupionej rzeczy. Klientów do sklepu wchodzi coraz mniej. Wielu zamawia sprzęt z dostawą przez kuriara. Internet czyni inwestycję w wiedzę nieopłacalną. A jak już klient wejdzie do sklepu, to sprzedawca ma pretensję, że klient marudzi i nie wykłada gotówki.

 

Wniosek z tego taki, że w sklepie z wyższej półki liczy się - jak w każdym - wielkość sprzedaży, a ekskluzywnej obsługi nie ma, bo klient nie chce za to zapłacić (obowiązkowe rabaty i argument, że to samo w sieci widział taniej / na jakimś rynku europejskim jest taniej / w ogłoszeniach ktoś taki sam roczny model sprzedaje taniej).

 

Nie jestem związany z żadnym sklepem, ani branżą. Czytam tylko to forum.

A dlaczego sugerujesz mi jakieś głębsze uczucia do obcej osoby?

To nie jest prywatna korespondencja. To forum, gdzie ludzie ze sobą dyskutują bez zaznaczania osobistego charakteru wypowiedzi.

 

Dlatego nie powinienes sie czepiac moich znakow. Mozesz nie czytac. Zamknij oczy na ten czas, albo cos innego.

 

Agresywne jest narzucenie komuś, co powinien zrobić. Poza tym jest to zwyczajnie nieładne i niekulturalne, bo niby z jakiej racji chcesz kogoś pouczać i coś nakazywać

No widzisz jaki ty madry jest.

 

To jest nawet obowiązek, jeśli ktoś czuje się choć trochę odpowiedzialnym za sprzyjającą wymianie poglądów rzeczywistość.

Zgłos (prawa, dolna czesc kazdego postu).

?👈

klient ma prawo posluchac 50 wzmacniaczy i 100 kolumn jak se zechce i to za free,sprzedawca ma grzecznie wypakowac z pudelka i przyniesc kazde urzadzenie jakiego se zazyczy klient,jezeli klient sie zdecyduje po przesluchaniu 100 konfiguracji na jakis zestawik to sprzedawca ma obowiazek mu dostarczyc to urzadzenie fabrycznie zapakowane nigdy nie otwierane wczesniej,jak bedzie mial jeszcze jakies fabrycznie zapakowane,a jak nie, to ma obowiazek powiadomic klienta iz sprzedaje mu urzadzenie z wystawy odpowiednio obnizajac cene oczywiscie,wogole to cos jest nie tak z tymi sklepami za obsluge klienta(czyli to co jest ich psim obowiazkiem) jeszcze by chcieli dodatkowa kase brac,to tak jakby pojsc do miesnego i babka nam mowi ze nas obslozy ale za dodatkowa oplata hehe.

Proponuję czytać więcej gazet, magazynów, książek i innego słowa drukowanego, które przechodzi przed drukiem profesjonalną korektę.

 

Profesjonalną mówisz? To ja nie mam więcej pytań. Przeczytaj pozycję, którą Ci podałem. Autorka może nie jest "profesjonalnym korektorem" ale jednak jakąś tam wiedzę ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) masz parę słów o niej. To tyle ode mnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.