Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

czyli jest to poziom trudny do uzyskania byc moze niemozliwy ale z kazda poprawka swego toru coraz wiecej tego mam, wiec moze...?

ale nie licz na to, że wraz ze wzrostem poziomu jakościowego sprzętu - liniowo czy skokowo będzie ci rosła jakość dźwięku en- block. I nie chodzi tu szczególnie o rodzaj instrumentu. Są konkretne wydania płyt które "rosną" wraz ze wzrostem jakości sprzętu, a są takie, które dochodzą do pewnego pułapu jakości brzmienia systemu - i na tym się kończy, nawet jeśli ogólna sumaryczna jakość systemu dalej rośnie - to na tych płytach już tego nie usłyszysz. I to jest fenomen synergii sprzętowo-płytowej - im dalej tym lepiej - do pewnego momentu, a potem - już coraz mniej nagrań idzie do góry. Taka piramida. I wydaje mi się, że łatwo zgubić ten punkt, w którym dokładanie jakości w sprzęcie - nie przekłada się na wzrost globalny jakości systemu rozumianego jako brzmienie z większości płyt, a nawet można wejść w ślepą uliczkę, cofnąć się nieświadomie do gorszego poziomu, czy też dotknąć ewidentnych przerysowań... Dlatego uważam, że we wszystkim trzeba iść na kompromisy, w tanim audio jest to łatwe i proste, w lepszym - niestety coraz trudniejsze... Właściwie dla mnie h-e to prawdziwa sztuka (ale w pełni świadomych!) kompromisów, taka składanka - że wiesz, że możesz mieć lepiej - ale tego nie bierzesz, bo lepiej będziesz mieć 5% płyt.. a reszta będzie bez zmian, albo i gorzej...

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Są konkretne wydania płyt które "rosną" wraz ze wzrostem jakości sprzętu, a są takie, które dochodzą do pewnego pułapu jakości brzmienia systemu - i na tym się kończy, nawet jeśli ogólna sumaryczna jakość systemu dalej rośnie

No wlasnie wiem ze mozna jeszcze troche glebiej przekonalem sie sluchajac Vivaldiego ze starych plyt z lat 80. Mysle ze jest jeszcze wyjscie ponad to co oferuje Vivaldi.

Chociaz trzeba przyznac ze Vivaldi to specyficzny sprzet niektore nagrania maja bardzo wysoki poziom, a na niektorych np smyczkowych nagraniach ten sprzet sie gubi i robi chaos. Troche to dziwne i nie za bardzo rozumiem czemu tak jest.

No wlasnie wiem ze mozna jeszcze troche glebiej przekonalem sie sluchajac Vivaldiego ze starych plyt z lat 80. Mysle ze jest jeszcze wyjscie ponad to co oferuje Vivaldi.

Chociaz trzeba przyznac ze Vivaldi to specyficzny sprzet niektore nagrania maja bardzo wysoki poziom, a na niektorych np smyczkowych nagraniach ten sprzet sie gubi i robi chaos. Troche to dziwne i nie za bardzo rozumiem czemu tak jest.

traktuj hard i soft jako układankę - są rzeczy które do siebie pasują genialnie, są - tak sobie i są - wcale, albo prawie wcale. Nie na każdym sprzęcie można się cieszyć każdą płytą. No niestety. To jest trudne świadomościowo - bo wiesz, że masz wzrost jakości (są płyty, które zwalają z nóg - i one o nim świadczą) - ale z kolei są takie, które jeszcze niedawno zwalały z nóg - a teraz (po jakiejś zmianie) - już tego nie robią, brzmią świetnie, ale nie szokują. Ale jak wrócisz do poprzedniej synergii, do poprzedniego zestawienia - to znowu będą robić. I cały problem polega na tym - żeby mieć tego świadomość i umieć się z tym pogodzić. I coś sobie wy brać. świadomie. A nie dlatego, że coś jest de best - bo (obiektywnie) jest - ale nie z każdym materiałem.... Na najlepszym sprzęcie (umownie) - tylko najlepszy soft jest najlepszy, reszta jest.... różna, bardzo różna. Ale to duże zróżnicowanie - też świadczy o tym, że masz naprawdę dobry system, bo na słabym przecież wszystko brzmi w zasadzie tak samo (jak na rozumienie h-e) :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Tylko ze u mnie to wszystko idzie rowno w gore jakby. Roznice pomiedzy dobrymi wydaniami a tymi wydawacby sie moglo najgorszymi zacieraja sie.

wiem. "w górę" potrafi iść nawet mp3 :) (tzn mogą grać przyjemniej, oczywiście nie audiofilsko :) ) . ale są nagrania po których słyszysz ewidentną / szokującą zmianę, a są takie, gdzie jak piszesz idzie w miarę równo niezależnie czy to standardowe czy dopracowane wydawnictwo. żeby coś powiedzieć o zmianie, trzeba bazować na tych samych nagraniach / wydaniach / egzemplarzach wręcz płyt - porównywanych w różnych konfiguracjach tego samego zestawienia audio (różniącego się elementem porównywanym oczywiście). Dlatego dla mnie nie jest miarodajne porównanie, w którym za każdym razem do porównań bierze się z półki inną płytę z dajmy na to skrzypcami. Zawsze będą brzmieć inaczej. Szczególnie w różnych warunkach - np przy tych temperaturach co teraz. I nie ma co wyrokować na tej podstawie, że tydzień temu ta sama płyta na innym kablu zagrała słabiej. Może odbiorca miał inne nastawienie?, może prąd był inny a nie kabel? To nie są właściwe porównania... Ale zgadzam się - można odnieść wrażenie, że średnio z płyty wyciąga się więcej informacji, klimatu, wybrzmień itd. Ale na pewnym etapie można zauważyć też większe zróżnicowanie (głównie chodzi mi o mikro niuanse dotyczące NATURALNOŚCI), bo jak się w nowej konfiguracji osłuchasz dobrze i przestanie cię dziwić i zaskakiwać - to podnosi ci się próg oceny, zaczynasz znowu dostrzegać nowe niedoskonałości na tym nowym, wyższym poziomie, na które wcześniej nie zwróciłeś uwagi - bo wtedy ogólnie "wszystko poszło w górę" i było wszystko fajnie :) . A np. gdyby wrócić do zestawienia jakim się zachwycałeś dajmy na to rok, dwa, pięć wcześniej - powrót do niego bywa szokujący. Często ma się ochotę wyłączyć po kilku sekundach - tak wiele rzeczy drażni! Zauważ, że to rzeczy - którymi wówczas się zachwycałeś :) albo przynajmniej były normą i OK i na pewno nic ci w tym nie przeszkadzało. Dziś łapiesz się za głowę - JAK ja mogłem tego wtedy TAK słuchać! Tak to wygląda w tej śmiesznej zabawie :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Ja to slysze tak, ze mialem sporo plyt np dawnych nagran polskich nagran wytloczonych w latach 80 i tych plyt nigdy nie dalo sie sluchac az gdzies tak mniej wiecej pol roku temu wraz ze wzrostem jakosci odtwarzania mojego systemu nagle okazalo sie ze te plyty sa doskonale nagrane jest tam pelno smaczkow mikro inforcji barwy basu....a takie nagrania jak Chesky Records ktore uznawane byly przeze mnie za najlepsze nagrania dzisiaj omijam szerokim lukiem bo mnie draznia swoim zmuleniem i jednolita barwa. Tak samo sprawa sie ma z nagraniamu ktore graly bardzo ostro jak np stary ECM dzisiaj sa dla mnie najlepszymi wydaniami technicznymi jak i muzycznymi.

a takie nagrania jak Chesky Records ktore uznawane byly przeze mnie za najlepsze nagrania dzisiaj omijam szerokim lukiem bo mnie draznia swoim zmuleniem i jednolita barwa. Tak samo sprawa sie ma z nagraniamu ktore graly bardzo ostro jak np stary ECM dzisiaj sa dla mnie najlepszymi wydaniami technicznymi jak i muzycznymi.

 

mniej więcej o to chodzi :) Chesky jest rzeczywiście zbyt DRY na neutralnym sprzęcie, a ECM - bywa różnie muzycznie, ale utrzymują raczej wysoki poziom techniczny.

jest sporo (chyba szczególnie w stanach) wydawnictw jak np "HEADS UP", które na przeciętnym sprzęcie robią bardzo duże wrażenie, ale na liniowym - okazuje się, że tam korektor mocno pracował i parę innych dopalaczy też :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Tylko ze u mnie to wszystko idzie rowno w gore jakby. Roznice pomiedzy dobrymi wydaniami a tymi wydawacby sie moglo najgorszymi zacieraja sie.

 

Stasiu , im lepszy sprzet i im lepiej ze soba skonfigurowany tym bardziej zacieraja sie roznice w nagraniach, tzn. nie ma juz tak szokujacych roznic pomiedzy starszymi plytami a nowymi wydaniami.

Oczywiscie jest to relatywne poniewaz starsze , gorzej zrealizowane plyty zawsze beda gorzej graly (znacznie gorzej) niz nowe wydania.

 

Jest tak , ze do pewnego pulapu lepsze zrodlo = lepszy dzwiek.

Po osiagnieciu juz tego pulapu dalsze zmiany to juz tylko w miare zmiany kolumn na lepsze.

Ale i tutaj sa granice i potem tak jak w zrodle pojawiaja sie nieznaczne roznice w dzwieku raz na korzysc jednych kolumn raz drugich.

 

Tak czy inaczej dobre kolumny to podstawa dobrego dzwieku .Inaczej nie ma sensu pakowac kasy w zrodlo czy wzmacniacz jak i tak kiepska kolumna bedzie tzw. "waskim gardlem".

Jarek,

 

Jestem po pierwszych kilku godzinach odsłuchu z C8.

Zastrzegam się, ze będę się wypowiadal tylko o Dac'u , bo ja gram z plikow i na razie na podstawie pierwszych wrazen, jestem ich zwolennikiem. Potem już nie pamiętam co jak gralo, mogę tylko powiedzieć co wole.

Najpierw podlaczylismy W20 - który jest również na odsłuchu u mnie - za pomocą srebrnego Fadel Art Ref Two wyjście AES/EBU Aurendera W20 bezpośrednio do C8. Sluchalismy glownie kawalkow wybranych przez Kamila, bo chciał mieć pogląd jak brzmia znane mu utwory. Kamil woli wyjście lampowe C8 , ja raz wolalem solid state a raz lampy zaleznie od rodzaju muzyki.

Kiedy Kamil wyjechal przelaczylem się na S10 w polaczeniu z Bada , gdzie kablem usb jest Entreq Konstantin z dodatkami a z Bada po AES/EBU ten sam Fadel do C8.

Pierwsza waidomosc jest dobra - nie było wielkiej roznicy miedzy W20 a S10/Bada jako zrodlem . Była ona dużo mniej znacząca, niż w przypadku La Fontaine.

Dźwięk C8 na pewno nie jest efekciarski , nie ma takiego " wow ", tu sie z Toba całkowicie zgadzam.

Buduje on swój przekaz na innych elementach niż Vivaldi. Nie epatuje szczegolowscia ani kliniczna precyzja. Daje dźwięk pelny i muzykalny , powietrza jest dużo , nawet więcej niż w La Fontaine .Czyli z separacja jest ok.

Jak dla mnie muzyka pop i symfonika gra lepiej ze solid state C8, wokale i fortepian z lampy.

Fajnie , ze jest możliwość wyboru. W dodatku dźwięk toru lampowego można stroic w strone swoich gustow przez wymiane lamp, to tez na plus.

Minusy :

a/ w ogole nie przyjmuje sygnalu usb z obu Aurenderow ( podobnie jak np. ARC ref DAC)

b/ krawędzi dzwieku sa lekko zaokroglone co w muzyce pop i symfonice normalnej gestosci skutkuje slabsza niż La Fontaine dynamika i takim złagodzeniem ataku , ktorego nie lubie ( mimo grania ze solid state );

na hiresach jest dużo lepiej, nawet chyba lepiej niż w La Fontaine

c/ wygląd Dac'a w porowonaniu do La Fontaine i Vivaldiego jest moim zdaniem do bani

d/ u mnie dodatkowym problemem jest brak miejsca na polce na zasilacz a zgodnie z Kamilem uznaliśmy , ze nie warto stawiac go pod Dac na platformie. Poki co stoi na podlodze pod polka na jakiś Symposiumach od Kamila.

Teraz już spokojnie dwa-trzy dni posłucham bez napinania , decyzje zostawiam na później.

Konto w trakcie usuwania

Żeby go ocenić potrzeba kilka dni grania.

Można jeszcze poprawić rozdzielczość lepszymi lampami NOS z dumperami Herbies RX

Pewne zaokrąglenie krawędzi ma i akurat ja to bardzo lubię przy wielogodzinnych odsłuchach.

Jest przez to przyjemniejszy i gra bardziej plastycznie.

a/ w ogole nie przyjmuje sygnalu usb z obu Aurenderow ( podobnie jak np. ARC ref DAC)

Czyli Aurenderowi brakuje sterownikow (jesli sie myle poprawcie mnie)

 

Poprawic rozdzielczosc pewnie mozna zmuszajac jakosc C8 do czytania po USB

 

Czyli Aurenderowi brakuje sterownikow (jesli sie myle poprawcie mnie)

 

Poprawic rozdzielczosc pewnie mozna zmuszajac jakosc C8 do czytania po USB

Sadze ,ze to jest po stronie Dac'a - ARC ref Dac tez nie gral z Linuxa i nie ma na to zadnych sterownikow.

Wydaje mi się , ze C8 nie powstalo z mysla o usb, kto robi topowy DAC , żeby do niego podlaczac kompa?

To jest mało sensowne. Linny nie graja przez usb , wiec C8 może z nimi grac a Linuxa po prostu pominęli , nie oni jedni.

Konto w trakcie usuwania

Pierwsza waidomosc jest dobra - nie było wielkiej roznicy miedzy W20 a S10/Bada jako zrodlem . Była ona dużo mniej znacząca, niż w przypadku La Fontaine.

 

czyli miałem racje vivaldi i s10=> bada to jest dobre połączenie

 

dlatego mówiłem że taka konfiguracja gra lepiej niż W20

Przykro mi Marslo z tego co piszesz to czuje w plecach ze bedziesz kupowal Vivaldiego ;)

 

Raczej nie, sadze ze poki co zostane przy tym co mam i będę czekal na rozowj rynku serwerow. Roznice miedzy La Fontaine , C8 i Vivaldim sa wyraźne, ale ani C8 ani Vivaldi nie przekonują mnie do natychmiastowych decyzji, każdy z innych powodow.

Jakbym nie miał dobrego Dac'a to być może wybrałbym C8, bo jest najtańszy z całej trojki a gra w wysokiej lidze.

Na pewno nie wybrałbym od razu Vivaldiego, jest on zapewne na dzisiaj najlepszym calosciowo Dac'iem , ale żeby wykorzystać jego potencjal trzeba dokupic również W20.Takie rozwiazenie jest ponad 2 razy droższe niż np. C8/S10/Bada. A dźwięk nie jest 2 razy lepszy.

Gdyby nie było takiego szybkiego postępu, to można by powiedzieć - raz kozie smierc i wygiąć się na W20/Vivaldi.

A za 2 lata zalowac , bo będą nowe hiendowe serwery i nowe swietne Dac'i.

Jeśli ktoś chce mojej rekomendacji najlepszego dzwieku plikowego bez względu na cene to na dziś jest to dla mnie W20/Vivaldi.

Jeśli ktoś zapyta o najlepsza relacje cena/jakość z testowanych przeze mnie sprzetow powiem : C8/S10/Bada.

Konto w trakcie usuwania

Czyli Aurenderowi brakuje sterownikow (jesli sie myle poprawcie mnie)

 

Poprawic rozdzielczosc pewnie mozna zmuszajac jakosc C8 do czytania po USB

 

zacytuje wpis z suportem aurendera

 

I regret to say that I think the compatibility problem with USB SPDIF is due to it is not a general USB Audio class 2.0 device.

We only support USB Audio class 2.0 devices. Please look for USB Audio class 2.0 devices like Berkley Audio's one.

 

 

czyli miałem racje vivaldi i s10=> bada to jest dobre połączenie

 

dlatego mówiłem że taka konfiguracja gra lepiej niż W20

 

Marcin,

 

Ja to polaczenie testowałem u siebie tj S10/Bada/Vivaldi i było dla mnie słabsze ( wyraźnie ) niż W20 po usb do Vivaldiego. Jest tez najdroższe i dla mnie roznica w dzwieku nie jest warta takiej dopłaty. Jak dla kogos kasa nie ma zanczenia, ja nic lepszego niż W20/Vivaldi w plikach dotad nie slyszalem.

Konto w trakcie usuwania

I regret to say that I think the compatibility problem with USB SPDIF is due to it is not a general USB Audio class 2.0 device.

We only support USB Audio class 2.0 devices. Please look for USB Audio class 2.0 devices like Berkley Audio's one.

Czyli C8 ma USB1.0???? Tez mi nowoczesnosc w tym C8 ...:D

Czyli C8 ma USB1.0???? Tez mi nowoczesnosc w tym C8 ...:D

Oj Stasiop :)

 

doczytaj :)

u wujka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stasiop kolega ma bana na google ? :)

kto jak kto ,ale ty powinieneś wiedzieć o co chodzi z tym USB Audio class 2.0

 

reasumując ,zadanie na weekend dla Stasia doczytać :))))

Oki moze i zadanie tylko jak nauczyciel zadaje, to podaje tresc zadania a nie robi zagadke sama w sobie :)))) Bo wtedy to nie jest juz zadanie tylko zagadka abstarkcyjna ;)

Jesli Aurender nie obsluguje urzadzen z USB 1.0 tylko USB 2.0 oznacza to dokladnie ze C8 ma USB 1.0 a tym samym ma niskiej jakosci USB

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jak dla kogos kasa nie ma zanczenia, ja nic lepszego niż W20/Vivaldi w plikach dotad nie slyszalem.

marslo, zostaw te głupoty w spokoju :) i skup się na testowania S10 z C8 bo to mnie najbardziej interesuje.

Oki moze i zadanie tylko jak nauczyciel zadaje, to podaje tresc zadania a nie robi zagadke sama w sobie :)))) Bo wtedy to nie jest juz zadanie tylko zagadka abstarkcyjna ;)

Jesli Aurender nie obsluguje urzadzen z USB 1.0 tylko USB 2.0 oznacza to dokladnie ze C8 ma USB 1.0 a tym samym ma niskiej jakosci USB

 

no niestety mylisz się :)

 

"USB Audio Class 1 standard (1998)

 

This standard allows for 24 bits / 96 kHz max.

The standard itself doesn't impose any limitation on sample rate.

Class 1 is tied to USB 1 Full Speed = 12 MHz

 

 

Every millisecond a package is send.

Maximum package size is 1024 bytes.

 

2 channel * 24 bit * 96000 Hz sample rate= 4608000 bits/s or 576 Byte/ms

This fits in the 1024 byte limit.

Any higher popular sample rate e.g. 176 kHz needs 1056 bytes so in excess of the maximum package size.

 

 

wtedy dac nie grał by "gęstych"

wtedy dac nie grał by "gęstych"

Ja mialem rozne konwertery i rowniez te z 1.0 Z moich doswiadczen wynika ze urzadzenia oparte o USB 1.0 graja gorzej, maja nizej zaklocenia ktore ciezej odfiltrowac, a te z 2.0 maja je wyzej, latwiej sie filtruje ( to tak jak z oversamplingiem) tym samym te z 2.0 lepiej graja na wielu juz przykladach.

Rozmowy toczą się ciagle między Metronome, dCS a MSB.

Ale jest jeszcze jeden ciekawy i pancerny DAC Esoteric D-02.

35 bitowa maszyna na 16 kościach Akahi Kasei 4399.

U mnie wersja 32 bitowa w K-01 gra wyśmienicie a ten jest ponoć jeszcze minimalnie lepszy. I cena połowę tego co Vivaldi.

Rozmowy toczą się ciagle między Metronome, dCS a MSB.

Ale jest jeszcze jeden ciekawy i pancerny DAC Esoteric D-02.

35 bitowa maszyna na 16 kościach Akahi Kasei 4399.

U mnie wersja 32 bitowa w K-01 gra wyśmienicie a ten jest ponoć jeszcze minimalnie lepszy. I cena połowę tego co Vivaldi.

 

sam bym go chętnie posłuchał :)

 

w domu gram właśnie na dacu ak 4399 i analogu 4x 6h30 gra to wybornie

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.