Skocz do zawartości
IGNORED

Fleetwood Mac "Then Play On" po raz pierwszy na cd!


duhzgur

Rekomendowane odpowiedzi

Fleetwood Mac "Then Play On" po raz pierwszy na cd i to z 2 hitowymi singlami jako dodatek. Było na cd w latach 80-tych wydanie wersji z USA, gdzie pozmieniano zestaw utworów (jak to amerykańce często robili) i z jakieś 10 kopii, teraz wreszcie mamy 100% "koszerności"! :) A tak na marginesie to są jajca, że tyle lat trwało wydanie tej znakomitej płyty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

1. Coming Your Way

2. Closing My Eyes

3. Fighting For Madge

4. When You Say

5. Show Biz Blues

6. Underway

7. One Sunny Day

8. Although The Sun Is Shining

9. Rattlesnake Shake

10. Without You

11. Searching For Madge

12. My Dream

13. Like Crying

14. Before The Beginning

15. Oh Well - Pt. 1

16. Oh Well - Pt. 2

17. The Green Manalishi (With The Two Prong Crown)

18. World In Harmony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Może kupić? Np. z podanego linku w Amazonie?

 

Na amazonie od jutra,a sprawdziłem, że Warner Music Polska ma to na swojej stronie od dzisiaj, to chyba i w polskich sklepach sie powinno niedługo pojawić?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Heja. Na torrentach widzę tylko 13 kawałków; skąd pobrac resztę (prócz sklepów, do przesłuchania)???

 

Na rutrackerze patrzyłeś?

A ciotkami-przyzwoitkami się nie przejmuj.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Fleetwood Mac "Then Play On" po raz pierwszy na cd

 

Co za bzdury piszesz.

 

Mam tę płytę od blisko 20 lat na CD wydanie Reprise Record z 1990 roku wydanie Niemieckie.

Jedyny fakt to to, że utwory są pozamieniane w porównaniu z wersją LP.

 

Brzmi to jak brzmi i trudno się mówi. Miałem winyla i było lepiej niż CD.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

hmm , jakoś nie wierzę że będzie to lepiej grało niż 1 wyd. USA

 

No, ale trudno, żeby nie grało lepiej jak to wydanie Reprise to był potworek jakościowy ze słabej taśmy i zawartościowy na której kolejność od czapy i brak 2 utworów, a wmontowany Oh, Well wydłużony omyłkowo o minutę. Teraz masz z mastera i w takiej formie (bez przerw między utworami) jak na pierwszym LP UK. Zajrzałem na forum hoffmana i ludzie już mają i żadnego loudness war na cd, dynamika zachowana, a w polskich sklepach sieciowych już widzę pierwsze egzemplarze za 30-parę zł, żal nie kupić! ;)

 

Co za bzdury piszesz.

 

Mam tę płytę od blisko 20 lat na CD wydanie Reprise Record z 1990 roku wydanie Niemieckie.

Jedyny fakt to to, że utwory są pozamieniane w porównaniu z wersją LP.

 

Brzmi to jak brzmi i trudno się mówi. Miałem winyla i było lepiej niż CD.

 

 

Gdybyś czytał więcej niż nagłówki, to byś przeczytał w poście który napisałem:

 

Było na cd w latach 80-tych wydanie wersji z USA, gdzie pozmieniano zestaw utworów (jak to amerykańce często robili) i z jakieś 10 kopii, teraz wreszcie mamy 100% "koszerności"! :)

 

Tam nie tylko pozamieniano kolejność, wstawiono do środka dziwna wersję Oh, Well, ale było brak 2 utworów, to jakby najpierw "Revolver" The Beatles amerykański wydano na cd, to tez by nie miało nic wspólnego z prawdziwym "Revolverem" The Beatles z UK. Wydanie z UK byłoby dopiero pierwszym prawdziwym wydaniem.

>xniwax

Pierwsze wydanie USA gra lepiej niż tłoczenie niemieckie.

 

>duhzgur

Mam nadzieję że masz rację co do tego że będzie to lepiej grało.

To że jest to remaster z tasmy matki , w obecnych czasach gdzie za remaster odpowiedzialni są w wiekszości " głusi " masteringowcy o niczym nie świadczy.

Gdybyś czytał więcej niż nagłówki,

 

OK ale nie układa się zdań z dwóch przeczących sobie części. Stąd pewne nieporozumienie.

 

Pierwsze wydanie USA gra lepiej niż tłoczenie niemieckie.

 

Wiem, miałem to wydanie z 1988 roku, które kiedyś zamieniłem na winyla.

 

 

Nawiasem mówiąc piękna akcja wydawnicza Rhino z Fleetwood w tym roku

 

thenplayon.jpeg

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Mam nadzieję że masz rację co do tego że będzie to lepiej grało.

To że jest to remaster z tasmy matki , w obecnych czasach gdzie za remaster odpowiedzialni są w wiekszości " głusi " masteringowcy o niczym nie świadczy.

 

Jest dobrze! :) Masteringowiec nie uległ pokusie podgłośnienia :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może i mogłoby być lepiej, ale to "zwykłe" wydanie nie audiofilskie, a i płyta do najlepiej nagranych nie należy, gdyby wszyscy tak "normalne" wydania teraz wydawali byłoby ok.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szkoda że nie dołączyli do bonusów Man of the World...

Byłby komplet.

 

Powiem, że po kilkukrotnym przesłuchaniu najgorsze w tym wydaniu są właśnie bonusy, ripnąłem na squeezeboxa i zaraz zrobiłem playliste z samym albumem. Bonusy są głośniej nagrane od albumu, trochę to denerwujące, od razu słychać inną jakość, jakby kto inny je robił i dołączył last minute, wolę jak się kończy słuchanie tak jak oryginalny album. Dodatkowo Oh Well dali znowu w tej wydłużonej wersji z LP USA, a nie z singla.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

The first minute or so of "Part 2" was usually included as a fade-out coda to the A-side and then begun again on the B-side of the single. The Then Play On album edit of "Oh Well" simply joined the two sides of the single as it stood, so that "Part 2"'s beginning is heard twice, otherwise the whole piece would run for only 7:58, rather than the resulting 8:56.

 

"Oh Well, Part 1" has been viewed by some critics as one of the early crossovers between blues rock and heavy metal, along with songs by others such as Led Zeppelin.[1] Although recorded on a multitrack recorder the song is not available in true stereo. Possibly this is because the stereo master is lost or erased, but since this post-Blue Horizon period has never been revised or remastered, it's more likely that the track simply has never been remixed. (This also explains why a B side track (to "Dragonfly") like "The Purple Dancer" has never been reissued on CD, although this was a stereo recording.)

 

An excerpt from the song can be heard in the Doctor Who story Spearhead from Space. This was filmed around the same time the single was in the charts, and transmitted in January 1970. The song was omitted from later video releases of the story, but finally reintroduced on the DVD release in 2011"

 

 

 

Pierwsze minuty lub tak "Część 2" był zwykle ujęte jako cieniowaną coda do-strony, a następnie zaczęły się ponownie na stronie B singla.Następnie Play On edycji albumu "Oh Well" po prostu dołączył dwie strony single jak stał, tak, że "część 2" początek 's jest odtwarzany dwukrotnie, w przeciwnym razie cały kawałek będzie trwać tylko 07:58, a nie08:56 wynikające."Oh Well, Part 1" został obejrzany przez niektórych krytyków jako jeden z pierwszych rozjazdów między blues rocka i heavy metalu, wraz z piosenkami innych, takich jak Led Zeppelin. [1] Chociaż zapisane na rejestratorze wielościeżkowy utwór nie jest dostępny w prawdziwym stereo. Być może to dlatego, że stereo master utracone lub skasowane, ale od tego okresu po-Blue Horizon nigdy nie została zmieniona lub zremasterowane, to jest bardziej prawdopodobne, że utwór po prostu nigdy nie został zremiksowany. (To również wyjaśnia, dlaczego utwór po stronie B ("Dragonfly"), jak "The Purple Dancer" nigdy nie zostały ponownie wydane na CD, choć było to stereo nagrywania.)Fragment piosenki można usłyszeć w Doctor Who Spearhead historia z kosmosu. Ten został nakręcony w tym samym czasie jeden był na listach przebojów, a przekazane w styczniu 1970 roku.Piosenka została pominięta z późniejszych wydań wideo z historii, ale ostatecznie ponownie na wydaniu DVD w 2011

 

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Oh_Well_(song)

  • 3 miesiące później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.