Skocz do zawartości
IGNORED

Help: Jaką farbę lateksową wybrać ?


Shrek777

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam czasy gdy o emulsji można było tylko pomarzyć.sufity malowało się ławkowcem za farbne robiło dobrze namoczone i przecedzone wapno .To była sztuka nie nachlapać sobie w oczy!

za farbne robiło dobrze namoczone i przecedzone wapno

 

oł jee :) = takim szpejem malowałem z kumplem szatnie w nowej szkole - było ich chyba z 30 klit 3 na 3 m - malowane pierwszy raz -

ławkowce to się kończyły w połowie dnia - tak świeży tynk je pożerał...

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

Malowanie to jak dla mnie sama przyjemność lepiej napiszcie jak np.szybko i bez dziur w ścianach zedrzeć do tynku akrylową farbę (wcześniej przed malowaniem akrylem ściana była drapana do gołego tynku a obecnie są miejsca gdzie trzyma się bardzo mocno a w niektórych pęka na pracującej ścianie).

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

:)) Zdzieranie akrylu na odpowiednio przygotowaną ścianę, to robota na wieki.U siebie poddałem się po paru metrach kw.

Wobec czego zrobiłem tak;

- sprawdziłem, opukując ścianę czy wcześniej położony akryl nie dostał powietrza

- b.d.oczyściłem ścianę

- zagruntowałem

- wyrównałem cekolem miejsca, które wcześniej zdrapałem

- ponownie zagruntowałem

- położyłem siatkę na całą ścianę

- całość cekolowałem

- mały szlif

- malowanko

 

Na moje, duuuużo szybciej niż drapanie całej ściany:))

 

 

 

Na fotce po lewej już zrobione, to co po prawej (odrapane, oklejone), to tak wyglądała przed czynnościami j/w.

 

.., a w rozpędzie zapomniałem, że w ostatnich etapach tj pomiędzy "mały szlif, a "malowanko", to oczywiście ponownie zagruntowałem.

Malowanie to jak dla mnie sama przyjemność

 

Dla mnie również, bo to często jest końcówka remontu już i b. szybko widać efekt, w przeciwieństwie do prac, które trwają tygodniami, a ich zupełnie nie widać... Ja tam lubię malować.

Powrót po dłuższej przerwie...

U mnie miałem przykre doświadczenia z akrylem z wypełniaczami od BASF-a właśnie dla tego że pękał i jakiegokolwiek ruchy ścian to powodowały już po 1,5 miesiącu (koszmar). Pamiętam jak się wcześniej narobiłem skrobiąc ścianę do tynku,myjąc ja szarym mydłem i na dodatek amoniakiem (podobno dobre miało być na tłuszcz-moim zdaniem guzik prawda) w pełnej masce przeciwgazowej; po prostu ściana była wylizana :).Później żłobiąc w miejscach pracy centymetrowe bruzdy i wypełniając je elastycznym akrylem-robota głupiego bo i tak spękało. Pięknie wyglądał Dulux ale dla odmiany był tak twardy że strzelał od ściany centymetrowej wielkości krążkami.

 

Od 3 lat bardzo fajnie u moich dzieci wyszła o dziwo Tikkurila ale myślę że dla tego ze wszystko było zrobione zgodnie ze sztuką!!!

 

1. Ściana oczyszczona do tynku

2. Zagruntowana, pęknięcia zaszpachlowane poniższą masą szpachlową.

3. Nałozona siatka AKE 145A producent Vertex dla tego że do tej siatki zaprawa szpachlowa mocno przylega do innych nie koniecznie (są antyadchezyjne) i zaprawa sobie siatka sobie a efektu wzmacniającego brak!!!

4. Na siatkę położona gładź Megaron Profesjonal

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

bardzo łatwo ją się szlifuje ma "mikro zbrojenia"polimerowe a na dodatek jest trwale elastyczna :)

5.Tu trochę przesadziłem bo nie wiem czy potrzeba było dawać na tak finezyjną powierzchnie podkład :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

6.Na wierzch ciekawa kombinacja czyli farba akrylowo winylowa moim zdaniem strzał w 10!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W sumie w końcu farba którą można zmywać i nie ma na niej śladów! Jest super elastyczna i nie pęka. Po rzutkach które zamiast w tarczę trafiły w ścianę są tylko wgniecenia i 0 odprysków!!! trzyma jak fix :)

 

Byłbym zapomniał nie oszczędzałem dodając do farb wody to na prawdę głupi pomysł!!!

 

No a teraz czas na własne ściany a później w przyszłości bezstresowe i niepracochłonne 16 malowań 16 kolorami bez skrobania :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Panowie, to ja podrzucę taką zagwozdkę. Mam łazienkę z dużą wanną przerobioną (łazienka, nie wanna ;) ) z sypialni. W tejże sypialni sufit jest z płyty K-G, tylko oczywiście nie zielonej, a zwykłej białej. Płytę zieloną K-G mam w drugiej prysznicowej części łazienki i tam nie ma problemu, natomiast w części z wanną widzę, że duża wilgotność powoduje marszczenie się farby. I teraz czeka mnie albo wymiana całego sufitu na zielony K-G albo rzeźbienie z jakąś farbą, która odporna byłaby na wilgoć, dużo wilgoci (pary). Niemniej nie do końca jestem przekonany, że to rozwiąże problem, bo możliwe, że zaczął mi sie już rozwarstwiać K-G i że to nie tylko farba się marszczy... (właśnie dołożyłem drugi wentylator 150mm więc może to coś da i sufity nie będę musiał zmieniać). Ale jeśli jest jakaś farba, którą byście mogli polecić, lub inne wyjście (myślałem ewentualnie o jakichś lekkich kasetonach do przyklejenia do sufitu) to walcie śmiało.

Powrót po dłuższej przerwie...

Konsystencja "zwykłej" płyty GK została już naruszona, tak że młotek skuć wstawić zieloną.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja tam od dawna kupuję lateksową farbę w Lakmie, na miejscu wybieram kolor i mi robią.

Kryje super, kolor jest dokładnie taki jak z wzornika.

A cena wychodzi około 10zł/litr.

Według stawu grobla; dalej twierdzę że na oszczędności stać tylko bogatych.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Według stawu grobla; dalej twierdzę że na oszczędności stać tylko bogatych.

 

Nie, bogaci nie oszczędzają, kupują drożej, a lepiej.

Np. Kupisz jakiś skórzany wypoczynek za 2,5 tys. zł - poużywasz 10 lat i sprzedaż za połowę tego (będzie wyglądać jak nówka, po tych 10 latach)

Biedny kupi wypoczynek za 1 tys. zł po 5 latach się pozapada i będzie kupował nowy za kolejny 1 tys. zł. Po 10 latach nie ma nic i wydał 2 tys. zł

 

(bardzo upraszczam, ale wiadomo o co chodzi)

 

 

 

jedynym wyznacznikiem jakości jest dla Ciebie cena?

Nie ale np. Nobiles latex za 85 zł/ 5 litrów mimo iż na pudełku pisze że można zmywać, zmywa się z farbą razem ;), a dulux za 105 zł/ 5 litrów jest rzeczywiście zmywalny... Także cena jakiś wpływ ma.

 

 

Dziękuję ślicznie wszystkim kolegom za odpowiedzi plusiki wystawiam :)

 

PS. tematu nie zamykam, wątek malarski może się przydać komuś z Kolegów (a i może Koleżanek)

Nie, bogaci nie oszczędzają, kupują drożej, a lepiej.

Np. Kupisz jakiś skórzany wypoczynek za 2,5 tys. zł - poużywasz 10 lat i sprzedaż za połowę tego (będzie wyglądać jak nówka, po tych 10 latach)

Biedny kupi wypoczynek za 1 tys. zł po 5 latach się pozapada i będzie kupował nowy za kolejny 1 tys. zł. Po 10 latach nie ma nic i wydał 2 tys. zł

 

(bardzo upraszczam, ale wiadomo o co chodzi)

 

 

Nie ale np. Nobiles latex za 85 zł/ 5 litrów mimo iż na pudełku pisze że można zmywać, zmywa się z farbą razem ;), a dulux za 105 zł/ 5 litrów jest rzeczywiście zmywalny... Także cena jakiś wpływ ma.

 

 

Dziękuję ślicznie wszystkim kolegom za odpowiedzi plusiki wystawiam :)

 

PS. tematu nie zamykam, wątek malarski może się przydać komuś z Kolegów (a i może Koleżanek)

 

 

Jest dokładnie jak wyżej napisane. Mam dość rozpadających się kanap i schodzących razem z brudem na ścianach farb!

 

Nie stać mnie na to!

 

Później napiszę coś o farbach do parkietu, też już mnie nie stać po prostu wolę nic nie kupić niż być później wściekły; na wściekłość też już mnie nie stać ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Ja tam kupuję farbę najtańszą. Nie wierzę w bajdury, że nic nie widać, gdy wyszoruję ścianę szmatą. Zawsze coś widać.

Niewiem co jaki czas malujecie? - Ja co 2 lata, ale palę 30 fajek dziennie.

 

Ad meritum (albo nie) - potrzebny mi będzie dobry lakier do parkietu (może śmierdzeć i schnąć parę dni). Jest taki szwedzki, dwuskładnikowy, ale zapomniałem nazwy Musi starczyć na 30 lat normalnego użytkowania tzn. chodzenia w kapciach.

Powierzchnia nie będzie duża - ok.12 m2.

 

ps. do Rydza - wiem, ze wszystko trzeba zalepić, ale robiłem w domu generalkę, pracowałem wtedy po 14 godzin i nie mogłem nadzorować. Chłopcy otworzyli sobie okna i przy okazji pochlapali Unigruntem.

Pal sześć szyby - ale ramy.....

 

I jeszcze pytanie - sąsiad kupił jakiś tandetny kompresor - robiłem próby na działce. Gdy przykręciłem dyszę, miałem śmietanę - gdy rozkręciłem, malował - mlekiem z zaciekami.

Pogrzebałem w necie. Podobno malowanie kompresorem jest nieglupie, ale musi mieć dość dużą moc i wydajność. Parę lat temu można było coś takiego kupić na bazarze od Rusków.

 

Ktoś z szanownych Panów miał przyjemność? (nie z Ruskiem, tylko z kompresorem)

Ja mam lakier też Becker półmat ekologiczny nie śmierdzi rozpuszczalny w wodzie do póki nie zaschnie robi lustra zostawia świetną fakturę drewna .Od 7 lat nic z nim się nie dzieje zmywamy samą wodą z odrobina płynu do nabłyszczania .Co prawda nie jest twardy jak stal trochę rysek jest na nim ale też jestem zadowolony.

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Ten Becker, to z tymi fiolkami do zmieszania? Jeżeli tak to lakierowałem nim podłogę. Bardzo fajny efekt.

Wręcz uwypukla piękno słojów (no, nie mogę duzo powiedzieć, bo to była podłoga z sosny) - pamiętam, że to lakier na czas.

Malowałem bardzo szybko, lakier pięknie się rozkładał. Malowałem pędzlem.

 

Na drugi dzień papier ścierny, ale nie pamiętam gradacji - na koniec chyba 240. Odkurzanie, mokra szmata, godzina przerwy, sucha szmata, godzina przerwy i lakier.

Lustro.

 

 

No i może warto przypomnieć kolegom z klepką, że warto np. po cyklinie - zebrać pył, wymieszać z lakierem i uzupełnić wszelkie otwory (ale to już zupełnie inna bajka)

U mnie był kładziony na desce dębowej wzory słoi i faktury drewna pierwsza klasa .Mieszkanie 73m2 zrobione w jeden dzień z cykliną na sprzęcie bezpyłowym.co prawda mieszkanie było puste.

polecam PARA farby - drogie ale spokój na lata. Lateksowe, ceramiczne - można na nich rozzmarowac spalony olej samochodowy i zetrzeć bez śladu - sprawdzone :)

Nie wszystko high-end co się świeci......

Ten Becker, to z tymi fiolkami do zmieszania? Jeżeli tak to lakierowałem nim podłogę. Bardzo fajny efekt.

Wręcz uwypukla piękno słojów (no, nie mogę duzo powiedzieć, bo to była podłoga z sosny) - pamiętam, że to lakier na czas.

Malowałem bardzo szybko, lakier pięknie się rozkładał. Malowałem pędzlem.

 

Na drugi dzień papier ścierny, ale nie pamiętam gradacji - na koniec chyba 240. Odkurzanie, mokra szmata, godzina przerwy, sucha szmata, godzina przerwy i lakier.

Lustro.

 

 

 

 

No i może warto przypomnieć kolegom z klepką, że warto np. po cyklinie - zebrać pył, wymieszać z lakierem i uzupełnić wszelkie otwory (ale to już zupełnie inna bajka)

 

 

Che Che , widać że kolega coś liznął osobiście-gratuluję! też lubię sam zrobić pewne rzeczy w domu (jak jest na to czas)

 

Takie krótkie uwagi, nie wpuszczać na parkiet szlifierek szlifujących papierem naciąganym na okrągły wałek np. typu Kornik. Szlifierki te są mimo dużej efektywności zdzierania przyczyną że po paru cyklinowaniach mamy podłogę w góry i doliny i na dodatek potrafią pozostawać w miejscu nawrotu maszyny paskudne zagłębienia!

Optymalnie i płasko szlifują bezkońcowe szlifierki taśmowe z taśmą dociskaną płaską stopą z ślizgaczem. Oczywiście maszyną najpierw szlifujemy w poprzek oświetlenia (patrząc od okien) a później wzdłuż (krzyżowo). Ma to na celu zgubienie optyczne rys pozostawianych po zgrubnym szlifowaniu.

 

 

Samo szlifowanie między malowaniami wystarczy zrobić papierem 180 (no chyba ze malujemy pistoletem-moim zdaniem bez sensu). Jak mamy czas to warto dać dwa dni przerwy dla lakieru żeby stwardniał, samo szlifowanie miedzy malowaniami a raczej matowanie robimy tylko po to żeby lakier lepiej się trzymał tego już stwardniałego; należy zebrać tylko minimalną warstwę i najlepiej robić to ręczną szlifierką oscylacyjna z odciągiem wtedy mamy gwarancję że warstwa lakierów będzie gruba (czytaj dłużej ja będziemy mogli później użytkować nim się przetrze)Szlifowanie między malowaniem zbiera także niechciane paprochy które jednak mimo zabiegów z wilgotną (a nie mokrą) szmatką zostają. Samo nakładanie lakieru jest perfekcyjne jak robimy je zamiast pędzla euromalem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) lakier się nakłada bardzo cienko i możemy zamiast 3 warstw pędzlem nałożyć 5 :) Wiem więcej roboty ale jak to kurcze później wygląda!

 

Jak dla mnie najgorsze są listwy, osobiście wolę zerwać stare i przybić nowe niż ręcznie je mozolnie doszlifować do drewna.

 

Pod pierwsze malowanie szlifujemy najpierw 40,60, kończąc 80 nie ma sensu drobniejszym niż 80 bo się wtedy lakier gorzej trzyma podłoża. Tu też będzie problem z Kaponem czy bez ale to później; na razie tyle.

 

Tak to wyglada na początku w wykonaniu Rafaela firmy tak nie robią bo by nie zarobiły tak ze traktujmy to jako hobby :)

 

 

A tak po "ostatnim" wylizaniu parkietu.

 

 

Oczywiście szpary nie szpachlowane wiórami wymieszanymi z lakierem ale to być może moja filozofia. Uważam że stary parkiet kładziony na legarach dalej pracuje i ta szpachla sobie po prostu za jakiś czas zacznie wylatywać i wkurzać uzytkownika!

 

Lakier ten na zdjęciu to coś ekstra w wykonaniu super mat prawie go nie widać tylko widać strukturę i barwy klepek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Farby Dulux nie polecam.Paskudny zapach po malowaniu utrzymywał mi się przez parę tygodni.Na szczęście malowałem tylko jeden pokój na próbę.Nie dało się tym malować ,za gęsta (jak masło).Kolega malarz doradził szklankę wody do pojemnika,nie pamętam coś koło 3 litry i dobrze mieszadłem.Malowało się po tym OK.A pisało,że nie wolno dolewać.U kolegi po tej farbie w miejscach gdzie prowadzona była elektryka po czasie wystąpiły ślady.Chyba od ciepła coś się odbarwiło.Pod kołki może teraz bez problemu wiercić ścianę :).Czytałem też o tym w necie na forach.

Ja już drugi raz cały dom maluję farbą Dyrup lateks.Jestem zadowolony.Dobra i w dobrej cenie.Sufity malowałem wałkiem na kiju,nie chlapie,nigdy nie kładłem folii,zastanawiałem się zawsze czy drugi raz malować tak dobrze kryje.Pamiętać należy,że do lateksu są wałki o specjalnym włosiu.Nie wiem o co chodzi,ale tam gdzie kupowałem farbę Dyrup gościo miał od cholery różnych wałków i mi nie sprzedał twierdząc, że akurat te nie są do lateksu a te odpowiednie akurat mu wyszły-zdziwiłem się bardzo i kupiłem w innym sklepie,gdzie mi to potwierdzono.

Oczywiście, malowanie to przyjemność i trzeba pamiętać,że przed każdym malowaniem lepiej zagruntować.Tym bardziej na kartonach gipsowych.

Należy także włączyć w radio trójkę-pomaga:)

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Na górnym zdjęciu zdzierany legendarny kiedyś HartzLack jak widać mimo że twardy po prostu z czasem paskudnie żółty.

Obecnie nowy Hartz Lak jest tak ekologiczny ze aż miękki!!! Miałem okazję go po 3 krotnym malowaniu i miesiącu "twardnienia" zdzierać-po prostu wyrzucone pieniądze i niepotrzebna zmarnowana robota.

 

Obecnie trochę zmienia się filozofia jaki powinien być lakier do podłogi każdy najtwardszy lakier można zarysować dla tego wiodące firmy robią lakiery o bardzo dużej spójności jednocześnie elastyczne!!! Taki lakier ugina się pod ostrym twardym przedmiotem (np.piasek), zostaje ślad wgniecenia ale ciągłość lakieru nie ulega przerwaniu. To zupełnie coś innego niż dotychczasowy podawany przez producentów parametr badania na ścieranie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja właśnie pomaluje jednak Duluxem. Po prostu najtańsza z tych które można realnie (!!!) zmywać. Jeden pokój - mogę zaryzykować.

No chyba że w hurtowni farb dostanę jutro coś lepszego - z zakupu w markecie zrezygnowałem.

 

Panowie jaki biały akryl (farba) na sufit byście polecili ??? Jakby jeszcze pokrywał malutkie nierówności byłoby miodzio :)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Jak zdecydujesz się na Dulux,nie mieszaj przed malowaniem,powinno pisać na opakowaniu!

Moje zdanie w temacie Duluxsa jest takie,to nie jest dobra farba.

Co do białej farby,Dekoral moim zdaniem jest bardzo dobry,mam u siebie od lat gładzie gipsowe i pomalowanie Dekoralem

daje efekt taki że gdy patrzysz na sufit to tak na prawdę nie wiesz na jakiej jest wysokości,jak ktoś siedzi w tym głębiej wie o co chodzi.

Jeżeli masz nierówności na suficie użyj wałka "futrzaka" z długim włosem.

 

Panowie jaki biały akryl (farba) na sufit byście polecili ??? Jakby jeszcze pokrywał malutkie nierówności byłoby miodzio :)

 

Kiedyś miałem na temat bieli fioła i szukałem tylko z pigmentem z bieli tytanowej która z czasem się nie utlenia i nie żółknie.

Obecnie wolę inne zalety o których wyżej napisałem.

 

 

Jeżeli masz nierówności na suficie użyj wałka "futrzaka" z długim włosem.

 

Nie napisałeś że takie włosie robi fakturę która optycznie gubi nierówności. Sporo osób lubi jednak zupełną gładź ściany i wtedy niestety pod farbę należy się z wyrównywaniem ściany przyłożyć; no ale od czego płyty G-K (fuj nie lubię-psuja akustykę)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja właśnie pomaluje jednak Duluxem. Po prostu najtańsza z tych które można realnie (!!!) zmywać. Jeden pokój - mogę zaryzykować.

No chyba że w hurtowni farb dostanę jutro coś lepszego - z zakupu w markecie zrezygnowałem.

 

Panowie jaki biały akryl (farba) na sufit byście polecili ??? Jakby jeszcze pokrywał malutkie nierówności byłoby miodzio :)

 

polecam duluxa acryl mat

ale dulux kolory świata odradzam.farba pęka w moim przypadku

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

Gość rydz

(Konto usunięte)
<br />Kiedyś miałem na temat bieli fioła i szukałem tylko z pigmentem z bieli tytanowej która z czasem się nie utlenia i nie żółknie.<br />

 

Lub używało się minimum ultramaryny,by złamać lekko biel do chłodniejszej tonacji.

 

<br />Jeżeli masz nierówności na suficie użyj wałka "futrzaka" z długim włosem. <br />

 

<br />Nie napisałeś że takie włosie robi fakturę która optycznie gubi nierówności<br />

 

No napisałem że zgubi nierówności,ale faktem jest że pozostaje lekka fakturka.

Jeżeli jest sporo nierówności tylko taki wałek,jeżeli mało trzeba zrobić zaprawki,ale tu trzeba mieć doświadczenie,przecieranie się może doprowadzić do pasji :)

Lub używało się minimum ultramaryny,by złamać lekko biel do chłodniejszej tonacji.

 

Stare ludowe metody rodem z kieleckiego :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Do farb lateksowych używa się wałka z krótkim włosiem

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.