Skocz do zawartości
IGNORED

CD zgłupiał prośba o pomoc


majki88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, potrzebuję pomocy w naprawie mojego odtwarzacza cd, model Kenwood DP-7030. Objawy są takie, że po włączeniu cd jest kompletnie ześwirowany, pokazuje co chce na wyświetlaczu, kręci gałką głośności i na maksa rozkręca silnik obrotu płyty. Na przyciski i pilota nie reaguje, czasem tylko da się otworzyć szufladę z panelu. Ogólnie co go włączyć to inna kombinacja.

Mam schemat, ale nie przychodzi mi do głowy czego mogę się złapać i widzę, że zlokalizowanie tego uszkodzenia mnie przerasta. obawiam się, że padł procesor NEC'a albo CXD1095Q, ale przy moim stanie wiedzy nie jestem w stanie tego potwierdzić.

Z kolei szkoda mi złomować ten odtwarzacz bo włożyłem w niego sporo pracy i wysiłku żeby w ogóle działał i grał tak jak lubię.

Taśmy w porządku, od tego zacząłem. Ogólnie sprzęt stał nieużywany tydzień, wcześniej przesłuchałem 3 płyty bez żadnych problemów.

 

Ogólnie wszystkie sprawy typu podejrzane połączenia luty itp. mam sprawdzone, z jakichś powodów procesor głupieje i steruje czym i jak chce, a ja nie potrafię dojść z jakiego powodu.

Logicznie i metodycznie trzeba podejść a nie robić paniki.

1. Schemat lub po prostu instrukcja serwisowa .

2. Jeśli tam jest podana metodologia sprawdzania można ją zastosować jeśli nie to tak:

3. Sprawdzić napiecia zasilające. jeśli tu OK....

4. Sprawdzić napięcia na podzespołach (wg inst servis)

5. Sprawdzić generatory kwarcowe.

6. Dobrze odpinać podzespoły np laser (widzimy czy coś to zienia)

 

Jesli sie grzebało to różne rzeczy się mogły stać .... to nie takie proste

  • 2 miesiące później...

No i generalnie po tak długim czasie sprawa jest jasna-padł procesor sterujący, wywaliło program albo po prostu padł ze starości, w każdym razie nie działa. Cd jest do złomowania, o ile nowy procesor można kupić to już wsadu do niego nie mam skąd wziąć.

  • 2 lata później...

Odgrzeję bardzo starego kotleta, ale może komuś ta informacja się przyda. Otóż po przelutowaniu wszystkiego co podejrzane na płytach odtwarzacza i zakupie drugiego egzemplarza na chodzie, którego płyta części cyfrowej zamontowana w uszkodzonym egzemplarzu nie działała, a płyta z uszkodzonego w sprawnym chodziła bez zarzutu okazało się, że za usterkę odpowiada... brak masy na płycie części analogowej. Na tej płycie jest też zamontowany układ zegara, bez sygnału którego procesor głupiał. Przez długość tej płyty leci taka miedziana "łyżwa", która jest wspólną szyną masy dla układów i w trzech miejscach jest lutowana do płyty. Któryś z tych lutów puścił ze starości, po lekkim przegięciu łyżwy cd nagle ożył, szybkie przelutowanie pomogło, a sprzęt od 2 lat gra bez zarzutu.

Ogólnie wszystkie sprawy typu podejrzane połączenia luty itp. mam sprawdzone

:)

 

No i generalnie po tak długim czasie sprawa jest jasna-padł procesor sterujący

:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.