Marantz czy Rotel do AE.

rmickey · 6 Września 2013

Witam,

proszę o opinie osoby, które słyszały połączenie Acoustic Energy Radiance 3 z elektroniką Marantz i Rotel. Konkretnie Rotel RA-06 + RCD-06 oraz Marantz PM7004 + SA7003 (lub ewentualnie zestaw PM6005 + CD6005, choć nie wiem czy napędzi te kolumny).

Muzyka to głównie spokojne klimaty - jazz, pop, lekki rock, choć czasem zagra też hiphop oraz inne dynamiczne gatunki. Będzie to grało w ok. 40 m2. Dźwięk powinien być raczej ocieplony z bardzo ładnym wokalem.

Zakup będzie w ciemno bez odsłuchów stąd prośba o opinie.

Sprzęt nie dla mnie. U mnie gra T+A serii E z Chario Pegasus'ami i chciałbym zbliżyć się możliwie jak najbliżej do tego zestawienia.

Pozdrawiam

**justas32** · 6 Września 2013

Rotel jest lepszy - ale ciepłego brzmienia z niego na pewno nie uzyskasz.

Poszukaj wzmacniacza Musical Fidelity A3.

rmickey · 6 Września 2013

W grę wchodzi tylko Marantz i Rotel.

Gdyby możliwe były inne marki to kupiłbym Roksana.

**Q21** · 6 Września 2013

Witaj,

biorąc pod uwagę Twoje wymagania, bardziej stawiałbym na elektronikę Marantz, jednak nie będzie to konfiguracja o ciepłym, łagodnym brzmieniu.

Bardziej zwróciłbym Twoją uwagę na zestaw Goldenote, może Roksan (ale to niestety wyższe budżety).

W podobnym budżecie natomiast namawiałbym na posłuchanie zestawu Xindak XA-6900 (2011 Edition) czyli mocnej hybrydy lampowej.

Zapraszam jeśli masz taką możliwość na odsłuchy do naszego salonu, w przypadku pytań służę pomocą.

Ujemny · 6 Września 2013

Witaj,

biorąc pod uwagę Twoje wymagania, bardziej stawiałbym na elektronikę Marantz, jednak nie będzie to konfiguracja o ciepłym, łagodnym brzmieniu.

Bardziej zwróciłbym Twoją uwagę na zestaw Goldenote, może Roksan (ale to niestety wyższe budżety).

W podobnym budżecie natomiast namawiałbym na posłuchanie zestawu Xindak XA-6900 (2011 Edition) czyli mocnej hybrydy lampowej.

Zapraszam jeśli masz taką możliwość na odsłuchy do naszego salonu, w przypadku pytań służę pomocą.

Słuchałem tego rotela i to był dla mnie najgorszy wzmak z tej półki cenowej, niewiele lepszy był NAD, dobre były yamaha, cambridge audio i marantz.

Co prawda nie słuchałem go z acoustic energy, ale z bowersami i czymś tam jeszcze i za każdym razem ten wzmak walił metalicznym zniekształconym brzmieniem.

Marantzy słuchałem z acoustic energy aelite three i to było bardzo dobre połączenie. Ostatecznie do aelitek został kupiony ki pearl lite ale te niższe również dawały radę. Brzmienie marantza z tymi kolumnami jest jasne, przestrzenne, bas ok, trochę może brakować mięcha w średnicy, ale w porównaniu z chrobotem z rotela to bardzo dobre granie, napewno pasujące do tego czego słuchasz. Co więcej, to aelitki były porównywane z monitorami chario, tylko nie pamiętam jaki model, był to dokładnie identyczny dźwięk, z tym, że to były podstawkowce chario więc miały zwarty punktowy bas i były droższe o tysiaka. Wszystkei znaki na niebie i ziemi wskazują na marantza, tylko radiance'e jeśli są odpowiednio lepsze od aelite, nie rozwiną w pełni skrzydeł z 740, skoro aelite three dawały radę ki-pearl lite.

rmickey · 6 Września 2013

Słuchałem tego rotela i to był dla mnie najgorszy wzmak z tej półki cenowej, niewiele lepszy był NAD, dobre były yamaha, cambridge audio i marantz.

Co prawda nie słuchałem go z acoustic energy, ale z bowersami i czymś tam jeszcze i za każdym razem ten wzmak walił metalicznym zniekształconym brzmieniem.

Marantzy słuchałem z acoustic energy aelite three i to było bardzo dobre połączenie. Ostatecznie do aelitek został kupiony ki pearl lite ale te niższe również dawały radę. Brzmienie marantza z tymi kolumnami jest jasne, przestrzenne, bas ok, trochę może brakować mięcha w średnicy, ale w porównaniu z chrobotem z rotela to bardzo dobre granie, napewno pasujące do tego czego słuchasz. Co więcej, to aelitki były porównywane z monitorami chario, tylko nie pamiętam jaki model, był to dokładnie identyczny dźwięk, z tym, że to były podstawkowce chario więc miały zwarty punktowy bas i były droższe o tysiaka. Wszystkei znaki na niebie i ziemi wskazują na marantza, tylko radiance'e jeśli są odpowiednio lepsze od aelite, nie rozwiną w pełni skrzydeł z 740, skoro aelite three dawały radę ki-pearl lite.

Dzięki bardzo za info :)

Aelite 3 miałem u siebie i grały z Exposure 3010S - było przyzoicie ale bez szału (brakowało fajnej średnicy). Radiance 3 są lepsze od nich ale różnica nie jest bardzo duża.

Chętnie bym kupił do nich KI-Pearl ale budżet to max. 6000 zł i sprzęt ma być nowy z gwarancją. Dlatego bardziej skłaniam się w stronę PM7004.

Ujemny · 6 Września 2013

Kwestia kasy, jak zawsze. Moim zdaniem przy 4-5k (za nowe) pojawia się wyraźna granica między budrzetowym graniem, a już "prawdziwym" hifi. Może dokładniej opiszę czym się zakończyły tamte odsłuchy. Cel był taki: CD+wzmak+kolumny za około 12k.

Słuchaliśmy tego jednego rotela (ra-06) i to była straszna porażka. Przepraszam wszystkich fanów tej marki, ale moja miniwerza phillipsa gra lepiej.

Kolumny to podstawa, z niekórymi paczkami po 6k zestawialiśmy klocki po 6k i było conajwyżej przeciętnie. Nawet w jednym momencie słuchaliśmy atolla in 100 z egzotycznymi kolumnami equilibrium wycenionymi wtedy na 10k i było to jedno z najgorszych zestawień. Co ciekawe ten sam zestaw grał zachwycające na uwczesnym audio show...

Dopiero przesiadka na kolumny acoustic energy pokazała, że i wzmak za 3k daje radę. Zostaliśmy więc przy aelitkach i zaczęliśmy testować wzmaki (+równoległe dla nich CDki tej samej marki). Nad wypadł ok - jak dla mnie spokojne, bezpieczne, ciemne granie, ale poprawne, najpewniej zwyczajnie niedomagają w nim wysokie. Dużo lepiej wypadły cambridge audio i yamaha, które jak dla mnie grają bardzo neutralnie. Obok nich był właśnie marantz ki pear lite z lekkim podkreśleniem i osłodzeniem góry (choć w ślepym teście nie dał bym sobie ręki uciąć, że je odróżnię), ale dla fana popu, smooth jazzu i lekkiego rocka to była zaleta.

Ostatecznie więc wygrał ki pearl lite, ale ja bym wziął cambridge audio, trochę tańszy i neutralniejszy. Niemniej co najważniejsze sprzedawca namówił nas na lampowego xindaka mt-3, a takiego rozwiązanie nie braliśmy pod uwagę w ogóle. Ale kiedy już zostało trochę czasu mówimy, a co tam, dawaj pan. I szczęka na podłodze. Chiński lampiaczek, wtedy jeszcze nowy za 2,5k (obecnie 3k) zagrał nieodróżnialnie od dwa razy droższych tranzystorowców. Ostatecznie przegrał z marantzem bo brak mu pilota, bo wife acceptance factor i tylko 3 wejścia, więc za mało dla CDka, tunera radiowego, dekodera cyfry, transmitera appla i czegoś tam jeszcze.

Ale zdecydowanie wygrał u mnie, pilot mi nie potrzebny i wystarcza mi tylko jedno wejście, dziewczyna oczywiście marudziła, że brzydki, ale jestem większym macho ;P No i nie mam 4-5k ;P

Używanego można dostać za 2k.

Jeśli chodzi o kolumny to do 6k prawie nic nie grało lepiej niż aelite three, wtedy w sklepie za 3,7k (dziś można je z anglii razem z transportem ściągnąć poniżej 3k).

Tak samo grały wspomniane monitory chario (z różnicą w punktowym basie), ale tysiaka droższe no i jeszcze byłaby konieczność dokupienia standów za parę stówek. Lepiej też grały monitor audio rx6. Jak dla mnie, bo bratu sprzedawca nawinął bajerę o metalowych kopułkach które są do dupy i, że mu będą słabo w jazziku tależyki brzęczały ;) Ale ja osobiście takiego mięcha na gitarach nigdy nie słyszałem i od tamtej pory ciułam na te kolumny. Były też oczywiście od aelitek droższe o prawie tysiaka.