Skocz do zawartości
IGNORED

Okladki winyli, jak pozbyc sie zapachu stechlizny ?


Glurak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Tydzien temu kupilem na ebay paczke 50 plyt z klasyka. Dzis przyszly... plyty bez ryski, ale okladki strasznie smierdza stechlizna, pewnie lezaly kilkadziesiat lat w jakiejs piwnicy. Jak sie pozbyc tego zapachu ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w pewnym sklepiku z winylami "sprzedano" mi następujący sposób: okładki porozkładać, a obok postawić naczynie z terpentyną. Czy działa, nie wiem, bo jeszcze nie sprawdzałam.

Konserwatorzy zabytków mają z pewnością swoje sposoby. Muszę się podpytać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ozonowanie? Taką wytwornicę ozonu ma pewnie sporo myjni samochodowych albo warsztatów obsługujących klimatyzacje samochodowe. Podobno zabija wszelakie grzyby i likwiduje nieprzyjemne zapachy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popryskalem okladki z zewnatrz i wewnatrz dezodorantem do butow, podobno zabija grzyby i drobnoustroje... zobaczymy jutro co z tego bedzie. W necie radza przemywac roztworem octu, postawic miseczke z pokrojonymi jablkami, mielona kawa lub soda oczyszczona... jutro zajrze tez do dzialu chemii gospodarczej w markecie, moze cos znajde.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli masz biblioteke miejska zapytaj jak sobie radzą , niestety wspolczesny papier rozklada się z racji podlego skladu i jakikolwiek zamydlacz zapachu tego nie zatrzyma

w przypadku papieru proces wymaga niskiej temperatur i małej wilgotnosci wiec pozostaje chyba tylko tlenek etylenu i taka usluge swiadczyły poza oczywiscie branża medyczna niektóre duże biblioteki albo pozostaje przywyknac do zapaszku i koniecznie często wietrzyć okładki

tak jak to robia bibliofile -regularne przekładanie ,otwieranie pomaga

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie ładnie pachnące wkładki do śmierdzących butów. Jak wkładam je do nich po bieganiu i zostawiam tak do następnego użycia,

to przykry zapach zostaje zastąpiony bardzo przyjemnym. ;-)

Można je po prostu włożyć do koperty okładki. Pachną bardzo długo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynyle beda tak czy tak myte, to nie problem. Wewnetrzne koperty trzeba bedzie wymienic, pytanie tylko czy na papierowe, czy lepiej foliowe, folia chyba nie przejdzie zapachem okladki.

No ale okladek nigdzie nie kupie, trzeba stare jakos odrestaurowac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam lekki zapach stęchlizny okładek płyt winylowych... :)

 

Bardzo prosto się go pozbyć:

-słońce i świeże powietrze

-kupić zmieloną kawę, (może być najtańsza), nasypać do spodka/miseczki, zamknąć w szczelnym pojemniku/pomieszczeniu wraz z okładkami. Po kilku takich "seansach" kawa wchłonie zapach stęchlizny, z resztą nie tylko takie wchłania...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Nie wystarczy. To ścierwo - zapaszek piwniczny - przejdzie tak , że nie ma szans wietrzenie , suszenie i inne metody. Kiedyś kupiłem od typa Abbę - Voulez... i De Burgh'a - cóś tam. Pieczątki od Obamy , hamerykanckie. Z "Piwnicznej Izby , gdzie Jaś nie doczekał". Waliło. Pomyślałem: Otworzę , "majtki" zmienię i przewietrzę. Tytułem eksperymentu - wietrzyłem dwa lata i - nadal capią :) Lżej , ale wciąż. Metoda na okładki "capiące" jest jedna - pogodzić się z faktem capienia. Włożyć toto w folię i - niech leżą. Płyt - słuchać !!!:) Pozdrawiam - Jacek. PS - specjalne "łomatko"!!! - dla Zoski. Niesłychana rzecz. Baba , a taka fajna w winylowych światach... !!!:)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądźcie. Wtedy będzie was , bo ja wiem... - z pięciu. Przecież i tak mieszkacie w jednym bloku. Nowa Huta - zgadłem ???:))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.