Najlepsze DAC-i High-End

[Marek.S]

Bo 6H30 to taka lampa co nie gra jak lampa :-)

[piano]

A to jeszcze zależy z którego rocznika i kto je odsiewał:)

[Gość NEWNEW]

ARC 7.5 w bazowej wersji brakuje rozdzielczości. Trzeba wymienić parę elementów + dołożyć Tenta, wtedy następuje istotna transformacja brzmienia, choć dalej rozdzielczość nie jest największą zaletą konstrukcji, to wynika z zastosowanego DAC Crystala. Natomiast co do porównania analogowości, to mam tu zupełnie inny pogląd, pytanie co autor wpisu miał na myśli. Jeśli gładkość i przezroczystość to zapewne tak jest, natomiast jak chodzi o nasycenie brzmienia, przekaz barwy oraz emocji to nie widzę dla ARCa zagrożenia ze strony MBLa ani nawet topowego Accu. Jeśli już to możemy rozmawiać o dzielonce Metronome.

[marslo]

Porozmawiajcie o Audio Aero:)

[piano]

przekaz barwy oraz emocji to nie widzę dla ARCa zagrożenia ze strony MBLa

A na jakiej podstawie to piszesz? Miałeś u siebie, słuchałeś, jeśli tak, to gdzie co i w jakim zestawieniu? Bo widzisz, ja miałem jedno i drugie, więc znam temat od strony bardzo praktycznej:)

[ASURA]

ARC 7.5 w bazowej wersji brakuje rozdzielczości. Trzeba wymienić parę elementów + dołożyć Tenta, wtedy następuje istotna transformacja brzmienia, choć dalej rozdzielczość nie jest największą zaletą konstrukcji, to wynika z zastosowanego DAC Crystala. Natomiast co do porównania analogowości, to mam tu zupełnie inny pogląd, pytanie co autor wpisu miał na myśli. Jeśli gładkość i przezroczystość to zapewne tak jest, natomiast jak chodzi o nasycenie brzmienia, przekaz barwy oraz emocji to nie widzę dla ARCa zagrożenia ze strony MBLa ani nawet topowego Accu. Jeśli już to możemy rozmawiać o dzielonce Metronome.

 

W tych wszystkich DAC-ach co opisałeś dalej jest problem z dobrym oddaniem barwy, samo nasycenie prędkość a nawet ich nadmiar to nie wszystko. U mnie nic tak nie cieszy jak sprzęt przy którym daję się oszukać że to jakaś mała kapela muzyków grająca pod oknem.

Cały czas się sptykamy z DAC-ami udającymi gramofony i gramofony udających granie z DAC-a ale tak jakoś nie mogą trafić w środek pomiędzy; dla czego tak nie jest? Może "banalnie" prosta sprawa brak w odtwarzanym dźwięku proporcji znanych z natury.

[Gość NEWNEW]

Bo widzisz, ja miałem jedno i drugie, więc znam temat od strony bardzo praktycznej:)

 

A słuchałeś kiedykolwiek ARC z Tent Labs? ;-)

[piano]

Trzeba wymienić parę elementów + dołożyć Tenta, wtedy następuje istotna transformacja brzmienia,

he,he.., wiesz Tomuś, jak sę powymieniam to i tamto, to będę miał krzyżówkę Transrotora z Vivaldim, a jak się postaram, to jeszcze funkcję odkurzacza centralnego:)

[Gość NEWNEW]

a jak się postaram, to jeszcze funkcję odkurzacza centralnego:)

 

Powodzenia;-)

[piano]

A słuchałeś kiedykolwiek ARC z Tent Labs? ;-)

Nie,

Teraz czekam na twoją odpowiedź, bo migasz się Waść pytaniami, zamiast odpowiedzią:)

[ASURA]

he,he.., wiesz Tomuś, jak sę powymieniam to i tamto, to będę miał krzyżówkę Transrotora z Vivaldim, a jak się postaram, to jeszcze funkcję odkurzacza centralnego:)

 

Ty Piano przynajmniej wiesz co zrobić żeby wyszedł całkiem fajny odkurzacz centralny a inni dalej szukają ;)

[Gość NEWNEW]

Teraz czekam na twoją odpowiedź, bo migasz się Waść pytaniami, zamiast odpowiedzią:)

 

Ja też nie, ale znam większość innych urządzeń bez lamp na pokładzie. I nie ma opcji, żeby zbliżały się estetyką grania to urządzeń typu ARC, Accustic Arts, Metronome, itp. Podejrzewam, że nawet taniutki DAC McGywera będzie miał przewagę tego co nazwałeś właśnie analogowością. Dla mnie to jest określenie sugerujące dźwięk zbliżony do płyty winylowej, czyli z ciemnym tłem, gęstą dolną średnicą, dużym nasyceniem barwy. Wybacz, ale jakiekolwiek nawet najwyższej próby źródło typu DCS, itp nie z tymi cechami wiele wspólnego. W taki sposób powstają właśnie nieporozumienia stricte pojęciowe.

[jar1]

czyli z ciemnym tłem, gęstą dolną średnicą, dużym nasyceniem barwy.

Naturalny dźwięk wcale taki nie jest.

[ASURA]

Ja też nie, ale znam większość innych urządzeń bez lamp na pokładzie. I nie ma opcji, żeby zbliżały się estetyką grania to urządzeń typu ARC, Accustic Arts, Metronome, itp. Podejrzewam, że nawet taniutki DAC McGywera będzie miał przewagę tego co nazwałeś właśnie analogowością. Dla mnie to jest określenie sugerujące dźwięk zbliżony do płyty winylowej, czyli z ciemnym tłem, gęstą dolną średnicą, dużym nasyceniem barwy. Wybacz, ale jakiekolwiek nawet najwyższej próby źródło typu DCS, itp nie z tymi cechami wiele wspólnego. W taki sposób powstają właśnie nieporozumienia stricte pojęciowe.

 

Tomkly To nie zawsze urządzenia dające dużo informacji potrafią sobie poradzić z barwą bo ta informacja zaczyna być przekłamywana i w tym ich problem i własnie tych topowych produktów. To nie o nasycenie barwy tu chodzi, barwa po prostu jest albo jej nie ma. Barwa jest odpowiedzialna za realizm tak ze można sobie spokojnie powiedzieć że w obecnych urządzeniach jest jego dalej bardzo mało! Oczywiście jest bardzo wiele innych fajnych aspektów z którymi słuchanie muzyki nawet na sprzęcie McGywera zapewni nam jakąś radość ze słuchania, no ale piszemy o High Endzie który jakoś nie może się wstrzelić w ten realizm barwowy ;)

[Gość NEWNEW]

Naturalny dźwięk wcale taki nie jest.

 

Rozmawiamy o pojęciu "analogowość dźwięku". Czyli o dźwięku zbliżonym do zarejestrowanego na nośnikach analogowych. Mamy do wyboru albo taśmę albo winyl. Żadne ze źródeł cyfrowych typu DCS, Levinson, itp nie ma z tym wzorcem wiele wspólnego. Pytanie co to znaczy dźwięk naturalny jest oczywiście zasadne, ale dotyczy jakby zupełnie innej kwestii.

[piano]

Sorki Tomek, choć.., nie, nie sorki. Taki gracz jakim jesteś Ty, nie może wypowiadać się w kategoriach bezwzględnych na podstawie domysłów!

 

Zadałem Ci proste pytanie.

A na jakiej podstawie to piszesz? Miałeś u siebie, słuchałeś, jeśli tak, to gdzie co i w jakim zestawieniu?

Nie odpowiedziałeś gdzie słuchałeś MBLa i jakim towarzystwie. Napisałeś swoją opinię na podstawie swoich ( tylko ) domysłów, co uważam, takiemu zawodnikowi jak Ty nie przystoi i nie wolno robić(!)

przekaz barwy oraz emocji to nie widzę dla ARCa zagrożenia ze strony MBLa

Ja stawiam na 99% że nie słuchałeś, a już w ogóle w konfrontacji jednego z drugim. To zupełnie przeciwnie do mnie, bo jednego i drugiego miałem u siebie przez dłuższy czas. Dlatego się migasz od odpowiedzi, bo wiesz, ze byle czego mi nie sprzedasz, a ja nie pelikan, abym to łyknął.

 

Ps. Trochę Cię rozumiem, ze bronisz ARCa niczym Częstochowę, bo sam kiedyś go miałem i merdałem ogonkiem. Dziś jednak uwazam ARCa za średniej półki, przyzwoity ze te $ odtwarzacz i to tyle zachwytów.

Ps.2 Co by nie było niedomówień. Nie twierdzę, ze DAC MBLa, to szczyt, bo to też już nieco leciwe, choć b.dobre granko. W secie z MBLem nieporównywalnie lepsze niż ARC.

[Gość NEWNEW]

Trochę Cię rozumiem, ze bronisz ARCa

 

To nie ma nic wspólnego z ARC. Włos mi się na głowie jeży czytając, że tranzystorowe źródło ma przewagę nad lampowym w dziedzinie analogowości brzmienia. Tak się właśnie tworzą audiofilskie mity. To jest Maćku zaklinanie rzeczywistości. Nie ma znaczenie, które źródło jest obiektywnie lepsze, bo to jest kwestia ocenna. Chodzi tylko żeby właściwie definiować pewne cechy brzmienia. Tak jak napisałem, jestem przekonany że kosztujący 4 tys. zł DAC McGywera w dziedzinie analogowości będzie mieć przewagę nie tylko nad MBLem, również nad DCSem, Levinsonem i dowolnym źródłem tranzystorowym. To co piszesz to jest zaklinanie rzeczywistości. Czyta nas dużo młodzieży, dobrze byłoby żeby nie mieszać im w głowach;-)

 

Ja stawiam na 99% że nie słuchałeś,

 

Ale napisałem, że nie słuchałem. Miałem natomiast topowe źródła Levinsona i DCSa. Oba wyborne, gładkie, przezroczyste, rozdzielcze ale czegokolwiek analogowego w nich nie stwierdziłem. Analogowy to jest choćby Transrotor Diogenesa, zabija dowolne z wymienionych powyżej źródeł omawianymi cechami...

[ASURA]

Tak jak napisałem, jestem przekonany że kosztujący 4 tys. zł DAC McGywera w dziedzinie analogowości będzie mieć przewagę nie tylko nad MBLem, również nad DCSem, Levinsonem i dowolnym źródłem tranzystorowym.

 

Tomkly zejdż z DAC Mc Gywera bo mu robisz wiele krzywdy, znajdź sobie jakiś inny odnośnik, to nie jest dobre porównanie.

[piano]

w dziedzinie analogowości będzie mieć przewagę nie tylko nad MBLem, również nad DCSem, Levinsonem i dowolnym źródłem tranzystorowym.

A wiesz, ze źródło MBLa, to zupełnie inna stylistyka grania niż DCS? Pewnie nie wiesz, bo gdybyś wiedział, to nie podparłbyś się takim porównaniem. Jedno i drugie MBL/DCS, to wspólny mianownik źródła tranzystorowego, ale jakże odmienny m.in. w barwie.

Tylko skąd Ty mozesz to wiedzieć, skoro nie słuchałeś, a tylko piszesz na podstawie domysłów.

[Gość NEWNEW]

A wiesz, ze źródło MBLa, to zupełnie inna stylistyka grania niż DCS

 

Wiem, źródło w Warszawie grało bardzo przyjemnie. Ale to nie ma dalej nic wspólnego z dźwiękiem analogowym. Podobnie jak przywołane przez Ciebie topowe źródło Accuphase, które też jest antytezą DCSa a dalej z analogiem nie ma nic wspólnego. A to ostatnie znam znakomicie...

 

Tomkly zejdż z DAC Mc Gywera bo mu robisz wiele krzywdy, znajdź sobie jakiś inny odnośnik, to nie jest dobre porównanie.

 

Bardzo dobre jak chodzi o oddanie sensu pojęć o których toczymy spór...

[ASURA]

A wiesz, ze źródło MBLa, to zupełnie inna stylistyka grania niż DCS

 

Wiem, źródło w Warszawie grało bardzo przyjemnie. Ale to nie ma dalej nic wspólnego z dźwiękiem analogowym.

 

Ależ tym razem to nie była udana prezentacja, rok wcześniej było znacznie lepiej!

[piano]

Wiem, źródło w Warszawie grało bardzo przyjemnie. Ale to nie ma dalej nic wspólnego z dźwiękiem analogowym.

Powiem Ci to wiesz. Otóż wiesz, że nie wiesz:)

Po 1 słuchanie na szołkach, a next stawianie wyroków, to wiesz...:) takie niedomówienie, odparłby Ci Jasiu:)

Po 2 to czego słuchałeś na szołku, to namiastka prawdziwego MBLa. Tyle w temacie, Panie Kolego!:)

[Gość NEWNEW]

o czego słuchałeś na szołku, to namiastka prawdziwego MBLa.

 

To nie ma nic do rzeczy, nie rozmawiamy w ogóle o markach. Rozumiem, że cenisz MBLa, podobnie jak ja cenię ARC. Natomiast dyskusja nie dotyczy naszych upodobań, mnie się topowe źródło MBL też zapewne będzie podobać. Protestuję natomiast przeciwko wygłaszaniu tez o analogowości brzmienia źródła tranzystorowego. Pożycz dobry gramofon albo profesjonalny magnetofon szpulowy i posłuchaj. Wtedy będziesz wiedzieć co to analog.

[ASURA]

Bardzo dobre jak chodzi o oddanie sensu pojęć o których toczymy spór...

 

Jest to totalnie bez sensu porównaj lepiej Transrotora z XYZ a Twój bardzo fajny player z Tento na pokładzie. To jest tak jak porównanie tego samego wzmacniacza którego razem słuchaliśmy razem w Warszawie i Krakowie no po prostu przepaść!

[piano]

Ależ tym razem to nie była udana prezentacja, rok wcześniej było znacznie lepiej!

Bo takowej nie było od 2009 roku :) , a i ta nie była w pełni topowa w sensie elektroniki.

[Gość NEWNEW]

Jest to totalnie bez sensu porównaj lepiej Transrotora z XYZ a Twój bardzo fajny player z Tento na pokładzie

 

Wiadomo, że w tej dziedzinie Transrotor wyjdzie zwycięsko. ARC jest blisko, ale dalej słychać cyfrowy nalot, pamiętasz przecież. Wiem tym bardziej będzie to słychać na źródłach bez lampowego bufora.

 

Bo takowej nie było od 2009 roku :) , a i ta nie była w pełni topowa w sensie elektroniki.

 

Ale było i tak całkiem nieźle. Powiem tak, na podstawie tej prezentacji mógłbym taki system kupić. W miarę rozsądna wycena klocków, dobry i spójny dźwięk. Zakładam, że przeciętny zamożny audiofil nie kieruje się w swoich decyzjach sympatią czy jej brakiem do marki. To się mogło podobać.

[ASURA]

Wiadomo, że w tej dziedzinie Transrotor wyjdzie zwycięsko. ARC jest blisko, ale dalej słychać cyfrowy nalot

 

Problem w tym że nie drażni w ARC cyfrowy nalot tylko brakuje barwy, to nie to samo :)

 

Może bardziej porównaj ARC do Audio Aero Capitole MK2 ?

 

MK2 jest bardziej "zamulone" co nie do końca oznacza że jest nie muzykalne bo jest jak najbardziej ale barwy też brakuje.

 

Protestuję natomiast przeciwko wygłaszaniu tez o analogowości brzmienia źródła tranzystorowego

 

No cóż są wyjątki Nagra CDC, polecam posłuchać CD ARC nijak się nie ma do tego playera co do przyjemności słuchania muzyki z CD.

To nie żadna ujma np. topowy Accuphase też.

[Gość NEWNEW]

Problem w tym że nie drażni w ARC cyfrowy nalot tylko brakuje barwy, to nie to samo :)

 

Rafaellu, jeśli w ARC brakuje Ci barwy, to jeszcze bardziej będzie Ci jej brakować w źródle bez lamp... Co potwierdza prawdziwość moich wywodów;-) Przyjedź do mnie, mam u siebie w tej chwili ML512, zobaczysz jak to gra. Wybitne źródło cyfrowe, przy czym nie sądzę, żeby Ci się spodobało;-)

[ASURA]

Rafaellu, jeśli w ARC brakuje Ci barwy, to jeszcze bardziej będzie Ci jej brakować w źródle bez lamp... Co potwierdza prawdziwość moich wywodów;-) Przyjedź do mnie, mam u siebie w tej chwili ML512, zobaczysz jak to gra. Wybitne źródło cyfrowe, przy czym nie sądzę, żeby Ci się spodobało;-)

 

Jak to ma grać z odtwarzacza do zastosowań w przemyśle gdzie nie przykłada się uwagi do wprowadzanego jitteru podczas odczytu przez mechanizm soczewki. Sam bufor to nie wszystko, pamiętasz GDL Thety ?

[Gość NEWNEW]

pamiętasz GDL Thety

 

Tak, gdziekolwiek go nie słuchałem zawsze psuł dźwięk;-)