Skocz do zawartości
IGNORED

Korea Południowa czyli kraj który rozwinął się dopiero od momentu wprowadzenia gospodarki centaralnie planowanej.


Krak_oN

Rekomendowane odpowiedzi

Gospodarka centralnie sterowana sprawdzała się również na początku ZSRR,w czasie gwałtownej rozbudowy przemysłu ciężkiego.Również sprawdzała się w czasie wojny( jej elementy były również w Niemczech hitlerowskich,w W.Brytanii i USA).

Pierwsze lata po wojnie w Polsce ( plan trzyletni) też był dobry.Jednak później, w miarę rozwoju gospodarki i jej komplikacji przeważają minusy takiego zarządzania.I tak się stało właśnie w Korei Płd. w latach 90 gdy załamał się system tzw. czeboli.

Nic takiego nie stało się z gospodarka Korei - ich kartele wspierane przez państwo działają nadal i mają się doskonale. Kryzys walutowy związany był z silnym rozwojem inwestycji co wymagało puszczenia lejców kapitałowi globalnemu. Wiec dokładnie tym że poluźnili politykę kapitałową - gospodarką nastawiona na produkcje wymagała kapitału i tworzyła warunki administracyjne skłaniające ten kapitał do napływania (ale nie tak jak pierdzielił u nas balcerzak - somalijskimi płacami, zgnojeniem pracowników i wyprzedażą majątku za grosze - bo takie prezenty kapitał globalny ma w dupie, jak dają to weźmie, wykorzysta i wyrzuci na śmietnik po zużyciu). W Korei państwo działało jak gospodarz - na zasadzie że ten kto sfinansuje u nich produkcje dostanie od Państwa warunki do podziału rynku - po to były cła zaporowe i organizowanie niczego innego jak koncernów odpowiadających w PRLu tak zwanym zjednoczeniom przemysłowym. Więc nie sięgało do Korei towarów ale kapitał do ich produkcji. W zwiazku z tym musieli ulec globalizacji pod względem swobodnego przepływu kapitału. musieli sami dokładać się z kasy podatników do tego kapitału. A kapitał globalny przepływa sobie tam gdzie aktualnie uzna że może więcej zarobić. I to spowodowało kryzys walutowy w Korei. W Polsce to najwyżej możemy marzyc o takim kryzysie.

 

Natomiast załamanie gospodarcze ZSRR po wojnie - mającej większy wzrost gospodarczy niż USA - wynikało z generowania tego wzrostu przez przemysł zbrojeniowy. Tam nie rozwijała się konsumpcja, nie rozwijał się eksport towarów konsumpcyjnych wysokich technologii. - Czyli nie było tego na co postawiła Korea.

W ten sam sposób skończyłyby hitlerowskie Niemcy gdyby nie wywołała wojny - zresztą to był jakby skutek tej polityki gospodarczej. Długi zaciągnięte na rozruszanie gospodarki trzeba spłacać a kto ma to zrobić jeśli sfinansowały rozbudowę armii? Oczywiście że armia - armia w postaci spłacacza długów może zrobić tylko to do czego została stworzona - iść na wojnę.

 

W PRLu sukcesem ni ebył plan 3 letni ale dopiero plan z epoki E.Gierka. W tym przypadku poniósł klęskę również z powodu braku kanałów eksportu, do których walnie przyczyniło się jeszcze embargo z 1981 roku. Centralne planowanie nie miało w tym wiele do rzeczy. Cały świat planuje, a tam gdzie jest centralny, planuje centralnie.

Nikt nie powie, że takie na przykład globalne GE dysponujące kapitałami na poziomie budżetu niejednego Państwa, nie ma centrali zajmującej się planowaniem jego działań. Jest to jak najbardziej normalne zachowanie w świecie globalnej gospodarki kapitalistycznej.

 

Do bogactwa prowadzi monopol.

 

tak owszem - ale do bogactwa monopolisty. Dla obywateli dobry jest monopol ich Państwa w świecie, ale pod warunkiem że mają Państwo, które dba o obywateli, a nie tylko o swój monopol.

 

Drobny biznes sam się reguluje, trochę samozaparcia i po kilkunastu latach mamy Audi 6 plus domek.

 

Faktycznie. Liczyłeś audi i domki beneficjentów Fundacji Leszka Balcerowicza? mam wrażenie, że ten biznes ostatnio mu się sam rozregulował :-)

A tobie się wszystko z gołą dupą kojarzy, jak staremu erotomanowi ?

 

daj z tym spokój, bo mam już odruch wymiotny na to nazwisko z linku.

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Podobno był.

O ile pamiętam koreański kryzys czebolowy to wtedy Korea była bankrutem a uratował je MFW i USA.

 

Ale wracając do tytułu wątku.Skąd taki rozwój powojennej Korei a i Japonii również?Oprócz pracowitego i zdyscyplinowanego społeczeństwa.Myślę,że zadecydowała o tym także geopolityka.Wskutek zimenej wojny oba te państwa stały się państwami frontowymi,bardzo potrzebnymi USA w konfrontacji z ZSRR.Przecież w czasie wojny koreańskiej to zapleczem zaopatrzeniowym dla Ameryki była właśnie Japonia a w czasie wojny wietnamskiej oprócz obu tych państw Tajwan.Wtedy zaczął się rozwój przemysłu stoczniowego czy samochodowego.A w latach 60 czy 70 Zachód w imię poszanowania ekologii przerzucił "brudny",ciężki przemysł na Daleki Wschód.

Również niebagatelny wpływ na gospodarkę Korei i Japonii miała reforma edukacji podnosząca poziom nauczania bardzo wysoko.

 

Czy gospodarka sterowana centralnie jest efektywna?Mnie się wydaje,że pytanie jest źle postawione.Nie tyle czy a jak daleko takie sterowanie powinno siegać.Jak pokazuje przykład ostatnich lat i załamanie doktryny neoliberalnej nie ma na świecie jednej,jedynie słusznej drogi rozwoju gospodarczego.Raczej przychylam się do poglądu,że potrzeba i sterowania centralnego w jakimś ograniczonym zakresie( cele strategiczne) i mechanizmów wolnorynkowych.Taki mix.Problem tylko w proporcjach.

Myślę że do tematu również trzeba dodać taki fakt że przy podziale Korei to właśnie Korea Północna dostała tą znacznie bardziej rozwiniętą część kraju pod każdym względem. Głównie przez okupanta Japońskiego, który zresztą po wojnie musiał całkowicie opuścić Koreę.

A w latach 60 czy 70 Zachód w imię poszanowania ekologii przerzucił "brudny",ciężki przemysł na Daleki Wschód.

To jest trochę takie szukanie przyczyn ich sukcesów które ma usprawiedliwiać nasze niepowodzenia. W tym celu standardowo już wskazuję się ich pracowitość a nasze lenistwo oraz cudowne zrządzenie działań wojennych dzięki którym otrzymali protektorat światłych USA, a nasz protektorat zacofanej i azjatyckiej ZSRR. Po prostu chodzi o wykazanie że nam to się nie mogło udać nawet gdyby nam dupy miodem smarowali.

 

A może jednak nalezy wreszcie przyznać że za głupi jesteśmy żeby mieć mądre rządy.

 

.Jak pokazuje przykład ostatnich lat i załamanie doktryny neoliberalnej nie ma na świecie jednej,jedynie słusznej drogi rozwoju gospodarczego.

No właśnie Koreę uratował MFW dając pożyczki zasilające ich koncerny. Polskę MFW pogrążył planem Sachsa demontującym przemysł.

Czyli co?Centralne sterowanie gospodarką to spowodowało?Nie wierzę.Zawsze to jest splot różnych czynników.

a tak zajrzalem bo zawsze dobrze sobie przypomniec ...beton.Centrala jest dobra jesli w centrali siedzi ..ARKU.

 

Ale taki singapur...czemu nie.Bo nie bylo tam...arku.

Czyli co?Centralne sterowanie gospodarką to spowodowało?Nie wierzę.Zawsze to jest splot różnych czynników.

 

Możesz nie wierzyć, ale to fakty pokazują co działa lepiej. To splot różnych czynników, ale splot wykorzystany przez państwowy korporacjonizm i centralne sterowanie, którego nie wykorzystamy pozostawiając gospodarkę otwartą na wyzysk zagranicznego kapitału, który już takie mechanizmu korporacjonizmu zdążył zbudować.

 

Jeśli sukces Korei to splot jedynie przypadkowych czynników, to znaczy, że twierdzenie głoszone w Polsce jakoby "prywatne było lepsze" wyszło nam bokiem również jedynie z powodu przypadku, a nie zwykłej i powszechnej głupoty, lenistwa i złodziejstwa naszych rządzących. Oraz z powodu tego, ze jako społeczeństwo w swojej masie jesteśmy narodem idiotów (czasami emerytowanych jak muls).

Takie twierdzenia dają wygodne usprawiedliwienie nieudolności rządzących.

 

Zawsze łatwiej brak swoich sukcesów i sukcesy innych wytłumaczyć sobie splotem różnych czynników, zamiast nieumiejętnością ich wykorzystani z sukcesem. Tak jest zdrowiej, poprawniej - nie trzeba się o nic obwiniać, zwłaszcza o to że daliśmy się jako cały naród wydymać w kakałko, zrobić w ch*ja, przekręcić i wyjść na zwykłe pizdy.

 

Dla zdrowia wole zwalać wszystko na pożytecznych idiotów i emerytowanych internautów - tych naszych bezmyślnie pierdzących w kanapę mulsów.

 

Żeby kiedykolwiek coś się zmieniło należałoby rozliczać rządzących za takie "sukcesy". Dopiero sądowe, uliczne lub militarne rozliczanie rządzących z efektów rządzenia mogłoby doprowadzić po pewnym czasie do zmiany ich postawy wobec społeczeństwa. Tylko, że na Polskim padole do tego nie dojdzie - nie te czasy na to. Możemy to sobie również wytłumaczyć splotem różnych czynników. Ale faktem pozostanie.

 

W Korei to było, był wojskowy pucz na rządzących i było centralne sterowanie do którego przyzwyczajona jest armia. W armii jest również wymierne rozliczanie z sukcesów, a więc nacisk na dobieranie narzędzi skutecznych dla zwycięstwa a nie ideologii.

Słuchając wypowiedzi naszych prawiczków można dojść do wniosku że Polska podlega nieustannemu zagrożeniu i powinna się mobilizować do wspólnego działania. A jednak do tej pory zarówno z ich działania jak i działania ich liberalnych oponentów, wychodzi jedno wielkie g...

 

.

U nas jedynie powrot do rządów tzw kroli moglby przyczynic sie do realnego wzrostu gospodarczego i przemysłowego bo za duzo jest u nas chcących się tylko nachapac taka mamy mentalnosc zlodziejska samolubna i jedynie ktos kto rzadzi caly czas mogly cos zrobic zeby jeszcze sie nadawal oczywiście bo będzie otoczony zlodziejami....

chwilowy brak działalności w audio.

U nas jedynie powrot do rządów tzw kroli moglby przyczynic sie do realnego wzrostu gospodarczego

W polsce nie było rządów Kroli od czasów dynastii Jagiellonów. Władza królewska była słaba. Rządziła szlachta kupowana na sejmach przez magnaterię. Dlatego wytworzyło się w społeczeństwie takie przyzwolenie na wyzyskiwanie "splotów różnych okoliczności" gospodarczych tylko przez wąską grupę kłamliwych cwaniaków żeniących całej masie społecznej swoje idiotyczne ideologie.

 

Taki mały przykład poddania się wyzyskowi zorganizowanego kapitału opłacającego rządzący jest podatek katastralny. Podatek obliczany od wartości nieruchomości a nie jak teraz od jej powierzchni i przeznaczenia. Musi być wprowadzony do 2019 roku może z półrocznym poślizgiem, bo taki jest w całej UE.

Co ciekawe pomysł tego podatku pochodzi z połowy lat 90. czyli daleko przed wejściem do UE. Do pomysłu powrócił minister Bauc w rządzie Buzka ale go od tego odwiedzono bo chciał dołożyć 1% kiedy obecnie podatek od nieruchomości to realnie jest 1/1000%

 

Gdyby ten podatek dotykał tylko pospólstwo które mieszka w spółdzielczych mieszkaniach post-PRLowskich i na deweloperskich 40 metrach kwadratowych, to podatek katastralny już dawno zostałby wprowadzony.

Ale ten podatek uderzy w hipermarkety i handel wielkopowierzchniowy. Wycenę takiej wielkiej blaszanej "budy z hot-dogami" można obliczyć metodą dochodową wg celu przeznaczenia - bo do innego się nie nadaje. W takim razie obliczono by realny dochód netto z kazdego obiektu, a nie dochód fiskalny z rozdmuchanymi kosztami dzięki, któremu markety nie płaca podatków.

I jak by im nałozylii 1% od takiej wartości katastru to większość gmin w Polsce przestałby mieć problemy budżetowe.

Dlatego właśnie ten podatek nie zostanie wprowadzony a możemy się spodziewać ze po jego wprowadzeniu i tak dostaną po dupie masy mieszkańców bloków i domków. Bo jak wiadomo mieszkanie to taki luksus że państwu trzeba za niego płacić.

Dlatego wytworzyło się w społeczeństwie takie przyzwolenie na wyzyskiwanie "splotów różnych okoliczności" gospodarczych tylko przez wąską grupę kłamliwych cwaniaków żeniących całej masie społecznej swoje idiotyczne ideologie.

No takie cuś urodziło właśnie mlusa........i głosi!

Arku

 

Zapomniałeś dodać gigantycznej korupcji,która zazwyczaj łączy się z centralnym planowaniem.Już nie pamiętam czy prezydent czy premier w Korei został skazany na odsiadkę i prezesi czeboli.

Wogóle nie przystawiaj takich argumentów bo zadziałasz najwyżej wk***iająco. Jeśli zostali skazani to znaczy, że przyzwolenia dla korupcji nie było.

U nas była korupcja przy rozkradaniu majątku i nadal jest przy tworzeniu sobie prawa plemiennego i wstawianiu rodzina jak w Rumunii Ceausescu. A ilu z władców siedzi ?

 

Widzisz co się dzieje gdy na Ukrainie zamknęli Tymoszenko za korupcje jak piszczą wszystkie genseki mumii europejskiej trzęsące dupami z solidaryzmu władców obawiających się że ich tez mogą zacząć wsadzać za przekręty.

Więc korupcja to nie jest istota centralnego planowania w gospodarce. Nawet wręcz przeciwnie bo tam wiadomo kto odpowiada za wszystko i kogo karać. A nie tak jak u nas wmówili ludziom że gospodarka to nie spraw władzy bo władza do niej nic nie ma. Za to z niej mają bardzo wiele

Ja nie napisałem,że było przyzwolenie.Po prostu sytuacja w której o wszystkim decyduje jakieś centrum sprzyja korupcji.

Poza tym ekonomia to nie wszystko.Prawa człowieka też się liczą.

...Jeśli zostali skazani to znaczy, że przyzwolenia dla korupcji nie było...

 

Z tego co czytałem, to na początku tych reform, to za przewinienia w rodzaju wyprowadzenia na zewnątrz pięniędzy z firm (w tym celowe złe zarządzanie które miało zgubić firmę aby z niej wypompować pieniądze do prywatnych kont ), za które możliwy był rozwój/badania rozwojowe, możliwa była nawet kara śmierci. Ponoć właśnie dyscyplina rozwojowa była trzymana pod taką właśnie karą.

Zapomniałeś dodać gigantycznej korupcji,która zazwyczaj łączy się z centralnym planowaniem.Już nie pamiętam czy prezydent czy premier w Korei został skazany na odsiadkę i prezesi czeboli.

W Azji korupcja po naszemu nie ma miejsca, karze się wtedy kiedy system powiązań i odwdzięczania się przysługami narusza równowagę. Okazywanie wdzięczności to po ichniemu nie korupcja ale dobry znak uznania istniejącej struktury i hierarchii. Z tego samego powodu ten sam czyn od zewnątrz może tam mieć zupełnie inne znaczenie bo wszystko zależy od tego kto i za co daje.

Słowem - w Azji korupcji niet. Karze się wszelkie zjawiska naruszające ustalony system - kompromis. Dla publiczki i głównie "na eksport" nazywa się to walką z korupcją podczas kiedy w krajowych procesach sam paragraf bywa już zupełnie inny ("naruszenie zaufania społeczności/partii" "brak odpowiedzialności w dokonywaniu decyzji"). W ten sposób nigdy tam nie było ani wolnego rynku ani centralnego planowania, ani anarchii ani totalitaryzmu. Próbowano to wdrażać w XX wieku zarówno w Japonii jak w Chinach i mają tam dość zachodnich pomysłów na państwo i społeczeństwo - od dłuższego czasu robią wszystko po swojemu. Że to nie przystaje do standardów zachodnich - mają to głęboko w d... To ich świat. Patrząc na efekty nie wychodzą na tym źle. Prawo stanowione jest tam jedynie nakładką na świat reguł społecznych i to one stanowią podstawę dla paragrafów, tj. dopóki (po naszemu) "patologie" nie powodują chaosu, bałaganu oraz nie przeszkadzają rozwojowi i dostatkowi - niczego się nie robi. Dopiero naruszenie harmonii (co jest już tam wpisane jako podstawa działania państwa - kilka lat temu wymienili zapisy marksistowskie na konfucjańskie, może kiedyś i płynnie zmienią nazwę partii, litera w końcu ta sama KPCh :D ) jest powodem do prowadzenia działań.

Zaś Europa, USA i ich wymysły to zdaniem naszych konfucjańskich przyjaciół - barbarzyńcy, awanturnicy, ludzie pozbawieni umiejętności współżycia, kulturalnej rozmowy, poszanowania zasad i rytuałów zachowania.

I mają ku temu coraz twardsze podstawy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.