Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie wczoraj wpadła w ręce taka kaseta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , i teraz nie wiem jak jak z nią postępować . Na jakim prądzie ma być nagrywana a na jakim odtwarzana , bo w dekach z automatycznym rozpoznawaniem jest tylko pod pozycją " normal " .

W moich zbiorach to druga taśma tego typu .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A mnie wczoraj wpadła w ręce taka kaseta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , i teraz nie wiem jak jak z nią postępować . Na jakim prądzie ma być nagrywana a na jakim odtwarzana , bo w dekach z automatycznym rozpoznawaniem jest tylko pod pozycją " normal " .

W moich zbiorach to druga taśma tego typu .

 

To kaseta FeCr pozycja III, jak nie masz takiego ustawienia nagrywanie na II odtwarzanie na I. W NAK-u tak się da..

 

pozdrawiam

 

Mirek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli magnetofon ma oddzielne przełączniki Bias i EQ, a nie ma pozycji FeCr, to Bias należy ustawić na Fe/Normal, a EQ na 70 mikrosekund. Jeśli jest jeszcze płynna regulacja Bias, należy zwiększyć prąd podkładu.

 

Jeśli magnetofon na przełącznik automatyczny, to nie ma co kombinować, nagrywać i odtwarzać jak Fe/Normal, ale przy nagrywaniu znacznie zwiększyć prąd podkładu (jeśli jest ręczna regulacja).

Jeśli magnetofon ma autokalibrację, to najlepiej pozostawić to jemu.

Jak zobaczyłem tą ładną wkładkę Basf chromodioxid super II to się nie mogłem powstrzymać przed kupnem..

I jeszcze z ciekawości Hema ferro 90.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-25555-0-71081500-1431883028_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak zobaczyłem tą ładną wkładkę Basf chromodioxid super II to się nie mogłem powstrzymać przed kupnem..

I jeszcze z ciekawości Hema ferro 90.

To rzeczywiście jedna z najładniejszych wkładek Basfa. A jak wygląda ta Hema wewnątrz?

Kupiłem w folii -tylko przeźroczysta ale mocno porysowana -więc rozpakuję i wstawię fotkę jak znajdę chwilę..

Edytowane przez dzeus67

Cała ta seria wkładek BASFa była niesamowita: zielona, czarna, niebieska...

Znajomy w 1982 przywiózł sobie z Berlina Zachodniego ze 20 dobrych kaset, między nimi były właśnie i te BASFy. Oczy z orbit mi wychodziły, bo u nas wtedy trudno było kupić jakąkolwiek kasetę, a i ceny były niebagatelne: 120 zł za Stilona C-60 to była jednak kupa forsy.

Cała ta seria wkładek BASFa była niesamowita: zielona, czarna, niebieska...

Aż sobie wszystkie wyciągnąłem.... (ten, co nie lubi Basfów) :-)

Chociaż trzeba przyznać, że kasety raczej brzydkie, ale wkładki - pierwsza klasa.

 

Brakuje amerykańskiej FeCr Professional III, ale ona z zewnątrz się nie różni specjalnie od wersji europejskiej; no i oczywiście szarego Metala, ale to marzenie ściętej głowy.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

120 zł za Stilona C-60 to była jednak kupa forsy.

Właśnie - kasety były faktycznie drogie. Jeśli dobrze pamiętam, moi rodzice w 1981 roku zarabiali koło 6-7 tysięcy złotych. Czyli za jedną pensję można było kupić jakieś 50 kaset (gdyby były w sklepie). W peweksie wystarczyłoby na około 20 najtańszych (po dolarze) kaset. W sumie nie było więc dużej przepaści między rynkiem oficjalnym a peweksem (podobnie jak w przypadku wódki, której cena w państwowym sklepie wyznaczała czarnorynkowy kurs dolara).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak, szary metal jest praktycznie nie do zdobycia.

 

Same kasety też są ładne, ale fakt, że wkładki są chyba obłędniejsze od kaset. Wobec siermiężności tego, co było u nas, były zjawiskowe.

 

W owych czasach towary przemysłowe były nieproporcjonalnie drogie. Moja mama zarabiała wtedy jakieś niecałe 4 tys. Magnetofon MK235 kosztował 3. Długo wtedy trzeba było na coś takiego oszczędzać, a o sprzęcie stereo nawet pomarzyć nie mogłem, bo było to poza jakąkolwiek wyobrażalną osiągalnością. Zakup kasety magnetofonowej - nawet Stilonu czy Supertonu - był wydarzeniem. Rocznie dostawało się może jedną na imieniny, jedną na urodziny, jedną na gwiazdkę - jak dobrze poszło! Dlatego kasety z Zachodu były skarbem.

Jak wspominamy, to może ja też od siebie.

W 1990r. za zarobione na handlu stolikowym pieniądze (handlowałem ruskimi zegarkami i aparatami Zenit 12XP i nie tylko), kupiłem w Berlinie (to była boczna uliczka od Kudammu) Onkyo TA 2570 za 1000 DM.

Na początku chciałem kupić jakąś Yamahę, ale sympatyczna obsługa odradziła polecając tego Onkyo.

Wszystko odbywało się z pomocą języka "migowego", czyli poprzez gestykulację.

Na półkach sklepu wspaniale królowały: Dragon i podobne mu, Revox B-215, eleganckie Pioneery, Aiwy, Sony i wiele innych.

Do zakupionego decka dostałem 5 Maxelli XL II 90 gratis. Dostałem też aktualne wtedy katalogi ze sprzętem. Katalog Onkyo mam do dzisiaj. Katalog Nakamichi, to była taka mała książeczka, którą ktoś ode mnie zaraz odkupił.

Po ostemplowaniu rachunku na granicy dostałem przy ponownym pobycie w Berlinie zwrot 100 marek.

To szczęście wspominam do dnia dzisiejszego, chociaż magnetofon po roku sprzedałem, kupując jakiś odtwarzacz CD, idąc jak wszyscy z duchem czasu.

Dzisiaj, jak dawniej, na powrót króluje na mojej półce pięknie grający TA 2570, chociaż TA 2066 wcale nie jest gorszy, nie mówiąc o TA 2090, 2080 i 2070.

Taki kawałek historii z mojego podwórka.

A propos tego amerykańskiego zielonego BASFa Professional I 45 - zabawny jest ten napis "For Professional Use Only" - tak, jakby przy użyciu amatorskim miał wybuchnąć albo co... ;-)

A propos tego amerykańskiego zielonego BASFa Professional I 45 - zabawny jest ten napis "For Professional Use Only" - tak, jakby przy użyciu amatorskim miał wybuchnąć albo co... ;-)

Tak, też mnie to rozbawiło :-)

To ciekawa wersja, z białymi napisami. Częściej spotykana jest ze srebrnymi; wtedy też zamiast tego fajnego dopisku jest klasyczny czerwony pasek z wyliczonymi zaletami "New improved Formula" itd.

 

Jak wspominamy, to może ja też od siebie.

W 1990r. za zarobione na handlu stolikowym pieniądze (handlowałem ruskimi zegarkami i aparatami Zenit 12XP i nie tylko), kupiłem w Berlinie (to była boczna uliczka od Kudammu) Onkyo TA 2570 za 1000 DM.

Na początku chciałem kupić jakąś Yamahę, ale sympatyczna obsługa odradziła polecając tego Onkyo.

Wszystko odbywało się z pomocą języka "migowego", czyli poprzez gestykulację.

Na półkach sklepu wspaniale królowały: Dragon i podobne mu, Revox B-215, eleganckie Pioneery, Aiwy, Sony i wiele innych.

Do zakupionego decka dostałem 5 Maxelli XL II 90 gratis. Dostałem też aktualne wtedy katalogi ze sprzętem. Katalog Onkyo mam do dzisiaj. Katalog Nakamichi, to była taka mała książeczka, którą ktoś ode mnie zaraz odkupił.

Po ostemplowaniu rachunku na granicy dostałem przy ponownym pobycie w Berlinie zwrot 100 marek.

To szczęście wspominam do dnia dzisiejszego, chociaż magnetofon po roku sprzedałem, kupując jakiś odtwarzacz CD, idąc jak wszyscy z duchem czasu.

Dzisiaj, jak dawniej, na powrót króluje na mojej półce pięknie grający TA 2570, chociaż TA 2066 wcale nie jest gorszy, nie mówiąc o TA 2090, 2080 i 2070.

Taki kawałek historii z mojego podwórka.

Piękna historia! Niby martwy przedmiot, a tyle bezcennych wspomnień i skojarzeń!

Szpulki z zapinkami są chyba jak w niektórych kasetach Fuji/Axia.

Te są podobne, ale jednak nie takie same:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie mam w tej chwili pod ręką odpowiedniej kasety do sfotografowania, ale na Allegro jest obecnie aukcja z kilkoma kasetami Fuji DRII z takimi właśnie szpulkami (nie chcę wklejać cudzego zdjęcia, i to z trwającej aktualnie aukcji).

Nie mam w tej chwili pod ręką odpowiedniej kasety do sfotografowania, ale na Allegro jest obecnie aukcja z kilkoma kasetami Fuji DRII z takimi właśnie szpulkami (nie chcę wklejać cudzego zdjęcia, i to z trwającej aktualnie aukcji).

O, znalazłem w necie takie foto:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To już zbyt młoda kaseta, poza zasięgiem mojego zainteresowania.

Rzeczywiście, szpulki wyglądają na identyczne. Ciekawe jest też to przydymienie obudowy, "z łukiem", podobne do tego w kasetach PDM.

 

09939371006591705269.jpg

 

No, no. Kaseta szczególnie bliska Polakom, JP II :-)

 

W.

Nie zapominajmy o wersji obowiązującej obecnie ;-)

 

47206604658491529397.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale nie było chyba kasety B16? ;-)

 

Tak, to o te szpulki mi chodziło. Mam też kasety Axia z takimi szpulkami, tyle, że są białe.

Wielokrotnie już tu pokazywaliśmy kasety nagrane przez wytwórnie dalekowschodnie (Gamava, Thomsun, King's), często korzystające z kaset Basf i Maxell.

 

Oto na co ostatnio natrafiłem: kaseta opisana jako Basf, ale w obudowie Maxella!

Co więcej, rozbiegówka z nadrukiem "King's Ferro XL" jest typowo maxellowska (kolorowy pasek i strzałki) a logo XL na szczycie kasety, pomijając nawet samą nazwę, też przypomina to stosowane przez Maxella w kasetach serii XL. Wygląda na to, że kaseta to stuprocentowy Maxell, a z Basfem kasetę łączy jedynie nadruk na etykiecie.

 

Kolejna ciekawostka to sama obudowa - "w jodełkę", którą Maxell wykorzystywał tylko w kasetach typu II i IV, ale nie w żelazówkach (w tych paski były proste, pionowe).

 

Obudowa ma też odlew logo "King's", czego nie widziałem na żadnej innej kasecie tego rodzaju.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

63077101582566358995.jpg

 

95285109115329519178.jpg

 

08357398971855532344.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja też mam gdzieś jakiegoś mieszanego BASFo-Maxella od Kinga czy Tomsuna, ale innego niż ten. Ale żaden z moich chyba nie ma takiej fajnej rozbiegówki.

Filmik świeżo zapodany na YT , na forum już tą kasetę opisywano , chyba ...

Jak dla mnie , lepszą jest jednak normalna kaseta . Ale jako ciekawostkę można tego chcieć .

Tak, miałem takie, pobawiłem się, i sprzedałem; zabawa fajna, ale użytkowo ma to wszystkie wady kasety i żadnych zalet kasety, i wszystkie wady taśmy szpulowej i żadnych zalet taśmy szpulowej.

Rzecz dla miłośników gadżetów.

Nawet widokowo lepsze są kasety ze szpulkami wbudowanymi na stałe.

Poza tym, te Teac Ocasse nie działały w starszych magnetofonach JVC - one mają wystający bolec, który jest czujnikiem włożenia kasety i włącza on główny silnik napędu. W kasecie Ocasse bolec ten trafia w sam róg, w próżnię i silnik nie włącza się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-16389-0-27394400-1432728528_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie miałem ale patrząc na ten wynalazek od razu również oceniłem go tylko jako ciekawy gadżet niweczący większość zalet klasycznej kasety.Gdybym jedna miał coś takiego to bym się nie pozbył - chyba po prostu lubię takie gadżety ;P

Też bym się nie pozbył, gdyby nie... itd.:-(

 

Zaletą kasety jest łatwość posługiwania się, brak konieczności przewlekania taśmy przez magnetofon, itd. Ocasse wszystko to niweczy; nawet gorzej, bo nawleczenie taśmy w tej kasecie jest trudniejsze, niż w szpulowcu.

 

Zaletą taśmy szpulowej jest większa szerokość i prędkość taśmy, i to, że elementy prowadzenia taśmy są stałą częścią magnetofonu. Ocasse oczywiście tego nie daje.

 

A więc same wady, żadnych zalet.

Jak dla mnie , lepszą jest jednak normalna kaseta . Ale jako ciekawostkę można tego chcieć .

Zwykłą kasetę tylko włożysz. A w tym przypadku ile celebry jeszcze przy tym jest.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.