Pan Tadeusz.

[wojciech iwaszczukiewicz]

W tym roku mija 180 rocznica rocznica ukazania sie tego dzieła co skłania do kilku refleksji.Zapewne jak większość z Forumowiczów pierwszy kontakt miałem w podstawówce-klepanie z pamięci pamietnego "natenczas Wojski..."

Potem w liceum była już analiza szczegółowa ale nadal nie wzbudzało to we mnie szczególnego entuzjazmu.Natamiast utkwiła mi w pamięci interpretacja A.Hanuszkiewicza w ramach Teatru TV z lat 70 z muzyką A.Kurylewicza i Niemena( jest na płycie).Potem była długa,długa przerwa aż do filmu Wajdy,który spowodował,że sięgnąłem po Pana Tadeusza jeszcze raz,nieprzymuszany,z własnej woli.I nastąpił przełom!I zachwyt!Pan Tadeusz to przede wszystkim wspaniała,genialna polszczyzna!To język.Fabuła jest banalna i nieistotna,często niekonsekwentna i mocno zawikłana.To język,który jest nadal żywy i z którego" my wszyscy".Poza tym to wspaniała galeria typów staropolskich i "opis obyczajów staropolskich" będący kontynuacją dzieł Ks.Kitowicza czy W.Rzewuskiego.To podróż do krainy lat dziecinnych,którą chyba każdy by chciał odbyć.To wspaniałe opisy zwyczajów np. scena parzenia kawy.,polowania,biesiadowania.

Od filmu Wajdy czytuję Tadeusza co 2-3 lata i ciągle odnajduję coś nowego.Jakie macie własne doświadczenia z dziełem Mickiewicza?

[muls]

najlepsze cwiczenia na pamiec dla mlodziezy...natenczas chwycił wojski swoj rog bawoli, dlugi, centkowany krety....Tylko do tego.

[ArtDeco]

Jakie macie własne doświadczenia z dziełem Mickiewicza?

 

ponadczasowy portret narodu . Ksi ążka niedoceniana bo obowiązkowa.

 

ot pierwszy cytat z pamięci " Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń siędzie , ja z synowcem na czele i jakoś to będzie"

 

Aktualne do dziś, w zyciu, sporcie, biznesie.

[SzuB]

Ja mam takie, że uważam Mickiewicza za nieciekawego grafomana, a "Pana Tadeusza" za dość mierny tekst potwierdzający tę opinię. Powierzchowne, patetyczne, ubogie myślowo, efekciarskie dzieło, zaś film Wajdy - zapewne wbrew zamierzeniom - wybił na plan pierwszy właśnie te cechy. Sztuczność bijąca z tego obrazu (i tekstu w ustach aktorów) aż boli i aż śmieszy. Wybitnym poetą był zaś wg mnie Cyprian Kamil Norwid, nie wiedzieć czemu uważany za twórcę trudnego. Taka jest moja opinia. Pozdrawiam.

[wojciech iwaszczukiewicz]

ArtDeco

 

Bo w gruncie rzeczy tak bardzo nie zmieniliśmy sie od czasów Wieszcza.

 

SzuB

 

Masz oczywiście prawo do własnego zdania i ocen ale po co sztucznie przeciwstawiac Mickiewiczowi Norwida?Obaj są wielcy!

[SzuB]

Nie przeciwstawiam, lecz faworyzuję Norwida.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Natomiast film Wajdy rzeczywiście słaby,może raczej nierówny.Ale dla usprawiedliwienia trzeba dodać,że sam pomysł był arcytrudny,wręcz karkołomny.

[xniwax]

Bo Pana Tadeusza trzeba czytać nie filmować.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ale gdyby nie film to wielu z nas by nie przeczytało.

[Staszek_s]

Nigdy nie dałem rady zmęczyć (bo tak to niestety wyglądało w praktyce) tego dzieła. Dla przeciwwagi: nie policzę ile razy za młodu przeczytałem Trylogię czy Kolumbowie Rocznik 20. Raczej i dzisiaj nie przebrnąłbym przez Pana Tadeusza...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Może spróbuj jeszcze raz?Zanurz się w języku.

[Piotr]

Ja wolę Homera i Słowackiego. "Sen Nocy Letniej" Szekspira też lepszy.

[SzuB]

W języku lepiej się zanurzać, czytając "Kwiaty polskie" Tuwima.

 

Albo Eliot.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Język polski to nie Eliot tylko Kochanowski,Mickiewicz,Tuwim i Leśmian.

 

Już widzę jak na codzień czytacie Homera!

[SzuB]

Eliot to wielki poeta, a można czytać go po polsku dzięki znakomitemu tłumaczeniu Michała Sprusińskiego.

[xniwax]

Ale gdyby nie film to wielu z nas by nie przeczytało.

 

Gdybym wcześniej nie przeczytał to po obejrzeniu "Pana Wajdy" do "Pana Tadeusza" nawet bym nie podchodził.

[Piotr]

Już widzę jak na codzień czytacie Homera!

Homer był git. A jeszcze lepsze są komedie Arystofanesa, polski parlament jak żywy a i głupota gawiedzi jakby znajoma. Gdzie tu bajki Mickiewicza? Żeby jeszcze trochę golizny było a nie udawanie...

Pisarze powinni brać uwagę że czytają i słuchają ich ludzie...

[ASURA]

Język polski to nie Eliot tylko Kochanowski,Mickiewicz,Tuwim i Leśmian.

 

Już widzę jak na codzień czytacie Homera!

 

No cóż mój pra dziadek znał na pamięć w oryginale Iliadę (kiedyś w szkołach uczono zamiast angielskiego greki) jak i Pana Tadeusza. Tego ostatniego z mimo to lubością czytał przed zaśnięciem; hobby jakieś czy co? :) 10 lat temu sprzedałem pierwsze wydanie Pana Tadeusza z Paryża no cóż inne hobby było jak dla mnie cenniejsze.

Myślę że i moje hobby dla dzieci i wnuków też nie będzie za ciekawe po latach :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tak to prawda.Kiedyś ludzie znali na pamięć całe epopeje.Ale czy wiesz ile egzemplarzy wynosił ten pierwszy nakład?Jakieś dwa czy trzy tysiące!I sprzedawał się przez lata.

[Staszek_s]

Zanurzam się w muzyce. Słowo pisane to za mało...

[ASURA]

Tak to prawda.Kiedyś ludzie znali na pamięć całe epopeje.Ale czy wiesz ile egzemplarzy wynosił ten pierwszy nakład?Jakieś dwa czy trzy tysiące!I sprzedawał się przez lata.

 

Nie wiem ile się sprzedawał ten właściwy-rzadki był z podobizną autora, ja sprzedałem go bez problemu ale we właściwym czasie.

 

Obecnie też jest okazja do nabycia białych kruków po roku niesprzedane książki wracają na przemiał a nowych wydań się już nie dodrukuje.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Chodziło mi o skalę wydawanych nakładów ksiązek.W XIX wieku to były dwa,trzy tysiące a w XX miliony.

[ASURA]

Chodziło mi o skalę wydawanych nakładów ksiązek.W XIX wieku to były dwa,trzy tysiące a w XX miliony.

 

Muszę Cię zmartwić obecnie w XXIwieku wydawnictwa nie podają nakładów ale obecnie też sprzedaje się u nas po 2-3 tysiące. Nakłady po 50-100tysięcy to były często ale za komuny obecnie parę razy w roku zdarzy się taki hit.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak jest obecnie to ja doskonale wiem.Pisałem o XX wieku.

[ASURA]

Jak jest obecnie to ja doskonale wiem.Pisałem o XX wieku.

To ile Pana Tadeusza wydała komuna a ile wydano na początku XX wieku przed II Wojną Światową?

[Vlado]

To podróż do krainy lat dziecinnych,którą chyba każdy by chciał odbyć.To wspaniałe opisy zwyczajów np. scena parzenia kawy.,polowania,biesiadowania.

Tak Wojtku to prawda. To symbioza z opowieściami moich dziadków, wujów i całej rodziny. Świeckich i klechów których mam w bród ;-)

Ja cudowność opisów przyrody oraz rymów litewskich, odkryłem w wieku lat 20tu leżąc w szpitalu po operacji przegrody nosowej :-) Po Mickiewiczu Trylogię jako powieść przygodową czytałem z siedem razy ;-)

Serdeczności Włodek.

[ASURA]

Po wojnie komuna wydała 1,500'000

[wojciech iwaszczukiewicz]

Oczywiście,że za komuny nakłady były największe.To żadna tajemnica.

[ASURA]

Oczywiście,że za komuny nakłady były największe.To żadna tajemnica.

Też nie było tajemnicą że cały naród był kulturalnie ciągniony za uszy i może a raczej na pewno to był ich wielki błąd, wychowali sobie klientów którym nie mogli zaspokoić apetytów :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

proponuję jednak powrót do tematu.