Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.09.2019 o 20:52, Dominic2509 napisał:

genialne zakupy. Gratuluję. 

Komeda niebieski label : mono ?

Dzięki ?  To te wydanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

W dniu 17.09.2019 o 22:37, Bezlitosna Niusia napisał:

Zdziwko, zdziwkiem - ale taka "pusta" strona służyć może znakomicie do ustawienia antiskatingu.

 

Karton z napiskiem "Sansui".....??

Otwieram... Jak ze sklepu. Prawie pachnie. Sansui FR - D3.

Rzuciłem się, coby niewierni mnie nie przebili.

Niestety - pan zapomniał zapiąć ramię, toteż igiełkę szlag trafił.

Niezłą - Ortodonta? ? VMS 20 xe. I jeszcze MK II.

 

 

 

Niestety jakieś mazaje wypukłe, więc antyskatingu się nie ustawi, mam ustawiony tak jak nacisk igły i nie narzekam czyli 1,5.

 

Gratuluje zakupu, zazdroszczę takich fajnych bazarków i bab z cyckami na wierzchu  ?

Szkoda igły   ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Ano. Czasem takie zakupy się zdarzyć mogą. Już nawet nie wiem, który to gramofon. A i tak rozdam/ofiaruję moim tu Przyjaciołom?.

Igły rzeczywiście żal, bo jeśli była w stanie, jak reszta - smutek i żałość ogarnia... A Pan Sprzedający rzekł, że była...

 

Ponowię pytanie, bom tu akurat mocno niekumaty:

Czy zamienniki Ortofona, wkładka - zacna - są godne polecenia i uwagi?

 

(Pytam, bom gdym onegdaj nabył zamiennik do AT 110 - było nieźle.)

Dajcież radę, Ludzie!??

 

 

Pożegnam Was. Odchodzę.

Ten temacik- proszę nikogo nie drapać - zostawiam.

 

Dziękuję Wam, Kochani,  za kilkaset Waszych ślicznych przyjacielskich, wspaniałych tekstów.

Jacek.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
...
Gość

(Konto usunięte)
7 godzin temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Pożegnam Was. Odchodzę.

Ten temacik- proszę nikogo nie drapać - zostawiam.

 

Dziękuję Wam, Kochani,  za kilkaset Waszych ślicznych przyjacielskich, wspaniałych tekstów.

Jacek.

???

Cofam. I przepraszam.

Zły wieczór miałem, w dodatku mi się mój ulubiony wzmacniacz zepsuł. Stąd ta nadpobudliwa reakcja.

Ściskam.

A dzięki, dzięki...

Ale, jeśli już - to "jester".

Kolega nowy, to się jeszcze niespecjalnie orientuje w pewnych zależnościach.

Pozdrawiam, choć widzę, że przyjaciółmi nie będziemy...

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
3 godziny temu, Bezlitosna Niusia napisał:

A dzięki, dzięki...

Ale, jeśli już - to "jester".

 

Co za różnica w jakim języku...sens ten sam. Poza tym - zdejmij wreszcie chłopie krótkie spodnie.

5 godzin temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Cofam. I przepraszam.

Zły wieczór miałem, w dodatku mi się mój ulubiony wzmacniacz zepsuł. Stąd ta nadpobudliwa reakcja.

Ściskam.

To, że nie zwiejesz nawet nie brałem pod rozważania.

Co za klamot odebrał Ci radość obcowania muzyką?

A - żebyś wiedział!

Zima idzie! Choć, ufam, że jeszcze się w Paryżewie lekko ociepli.

A Kolega cosik o płytach, gramofonach, igiełkach lub myciu - cokolwiek, czy tak sobie wpadłeś, by pomędzić?

2 minuty temu, hudykot napisał:

To, że nie zwiejesz nawet nie brałem pod rozważania.

Co za klamot odebrał Ci radość obcowania muzyką?

Ten Makintosz od Cudnej Damy. Wspaniały wzmacniacz, słucham od miesięcy z miłością, przyłażę umordowany z pracy - "cyk!!!" - i cisza .....

No - szlag mnie wziął, strzeliłem focha, stąd te moje hece.

A naprawić nie mam czasu.

Cza było wyjąć inny z piwnicy. Bo  to wiesz - druty rozpiąć, kota zza szafy przegonić, Kobicie, że muszę jednak czegoś posłuchać - przetłumaczyć...

Eeech...

To wpadaj do mnie. Ukochana na gościnnym wyjeździe. Posłuchamy, pogadamy, jak cisza nastała. Za 12 h powinieneś dotrzeć, poczekam....? Czarna się kręci ?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Łomatkojedyno, ale z bigosem nie zdążę!!!!!

A z pustymi rękoma - obciach.

Ale za zaproszenie wielce dziękuję, Przyjacielu chudy.?

 

Kurcze, Panowie, nie stresujcie mnie tutaj... ja rozumiem, jesień i szarugi za oknem, mekintosze się psują, no ale chyba jeszcze nie jest tak całkiem źle, co?

U mnie też dzisiaj spokój, Foncjusz się kręci, a na nim Astigmatic. Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło ?

We wrześniu parę płyt doszło, a już szykuje mi się giełda płyt 1 km od chałupy. Zajebiaszczo !
Kuźwa, te zakupy to prawie jak sex z nieznajomą. Może się i babol trafić. Niestety Zemsta Nietoperzy pofalowana trzeba będzie podjąć próby prostowania. Za to ATOM HEART w extra stanie, piękne wydanie z nienaruszonym Insertem. I trafiła się niedrogo
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

win2.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

  • 5 tygodni później...

Od dni kilku chodzę w szoku. Absolutnym.

Po kolei:

 

Remontuję mieszkanie, gruzu i syfa się nazbierało moc. Gdy już się wory na korytarzu nie mieściły - auto i kierunek - wysypisko.

Przyjechałem, dupą auto odwróciłem. Wyrzucam. Obok jest kontener na pralki, lodówki, suszarki, te rzeczy...

Ja się zamacham gruzem i starą umywalką, gostek obok - pcha coś. Na kółkach. Szafka na sprzęt (taka starożytnej daty).

Na mój krzyk "stój!!!" - udało mu się jeno pochwycić gramofon z góry. Reszta poszła na przemiał...

 

Wziąłem ten gramofon - strasznie upaćkany, ohydny w dotyku, paskudny...

Pytam typa (zapaliliśmy) - skąd to ma?

- Aaa! To się plątało po chałupie, po dziadku, niech go szlag, matołka. Rupiecie zbierał i przesłuchał może ze trzy płyty.

- A płyty? - pytam.

- Te już dawno temu wywaliłem...

 

No, k**wa - idiota.

 

 

Gramofon, to Technics SL - 6.

 

Zawsze myślałem, że ten typ to jakiś biedniejszy kuzyn "normalnych" gramofonów.

Alem się mylił, cholera...

Dwie godziny mycia, igiełka w stanie idealnym( mikroskop). Wszystkie funkcje - śmigają, aż miło.

Na początku stare płyty zapodałem, jakieś tam Nany Mouskuri i Brele - mam takie też.

Gra - znakomicie!

I tu pytanie do znawców, bo wymiękłem:

 

Wszystkie gramofony "normalne" - a przeszło ich przez moje łapy dziesiątki - zawsze mniej, lub więcej robiły takie "bzzzz". Cichutko, owszem.

Ten, podłączony do wejścia phono - nawet na maksymalnie rozkręcone pokrętełko volume - .....- cisza absolutna.

A gra przepięknie. Porównywałem z kilkoma moimi starymi. 

 

Stąd to moje absolutne zdziwienie.

A radość z uratowanego gramofonu - niesłychana. Myślałem, że kumplowi dam, który mnie prosi, bym mu coś wyszperał.

Jednak -  nie. Ten grajek zostaje u mnie!?

 

 

 

 

2 godziny temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Ten, podłączony do wejścia phono - nawet na maksymalnie rozkręcone pokrętełko volume - .....- cisza absolutna.

Wdzięczy się, boś go spod gruzu uratował ?

Pomieszka trochę, to rogi pokaże ?

Już pokazał, psiajucha.

Albo Briana Ferry nie lubi.

 

Kilka dni chodził wspaniale.

Zrobiłem sobie wieczór z Roxy Music z przyległościami.

 

Cały czas - miodzio.

Wychodząc do bezdomnych kotów, jak co wieczór - zostawiłem otwarty balkon - zimno i piździ, ale niech się przewietrzy. 

Wracam, włączam Avalon  - a ta cholera nawet nie 33, nie 45, nie 78 - ale ze dwieście!!! - zasuwa!

 

Chłody mu nie służą chyba. Trochę się zmartwiłem...

Unormowało się i znów gra fajowo.

 

A widzisz. Fochmen się trafił.

 Podasz takiemu braterskie ramię, to swoje zaniedba ?

Jak wzmacniacz,  co cichszy od cichej nocy? ? Naprawiony?

Makintosz jeszcze nie naprawiony. Mam speca niedaleko rue Rivoli i już byliśmy wstępnie umówieni. Wzmacniacz jeździł trzy dni w bagażniku, ale cholera - zawsze coś niespodziewanego wyjdzie.

Gram na mojej starej Yamasze AX 590 i nawet nie narzekam specjalnie.

Zawsze lubiłem ten wzmacniacz.

 

A teraz się powoli zbieram i lecę na jarmarek po winyle. Dawnom nie był.

Miłego dnia!??

No i tak:

Wróciłem z "jarmarku" , oglądam, czyszczę i układam na półkach  te pierdoły, którem przygarnął i tak sobie myślę - ...

To jest jednak fantastyczne, że ludziki zaczęły słuchać tych tidali i innych historyj. Mnie obcych kompletnie.

Winylek - jeden raptem. Bułat Okudżawa. Ruskie wydanie, cena - jeden rubel i 25 kopiejek ?. Lubię.

Kompaktów wiaderko strasznie dużo, między innymi - REM, Vangelis, Chapman, New Model Army, Ściana z Berlina, Policjanci - drugi, najlepszy imo album, Kula Shaker Peasants... okładkę powiększyć i na ścianę!, no i (może Was zaskoczę) - Abbę po hiszpańsku. 

Lubię. I się ewentualnie odczepić wymagam!?

Długo tej płyty szukałem, a tu proszę - nie dość, że za grosik (pół), to jeszcze japońskie wydanie. 

Mało. Słuchajcie!

Jakiś cymbał (poprzedni właściciel?) na płycie i pudełku nabazgrał niezmywalnym flamastrem "mg".

Bozia go skarała za niszczenie płyty...

W dwójnasób.

W książeczce, między japońskimi krzaczkami znalazłem banknot.

Sto euro. ?  

Zakiszony przed babą?

A oddać nie ma komu. Zresztą i tak bym nie oddał. Gdy ktoś nie chce mieć takiej płyty - nie jest wart, by mu stówę oddać.

 

O dwóch pudłach chromowych kaset, a i metalkowatych TDK w folii - nawet już Wam nie napiszę, bo nie uwierzycie...?

 

Tak, czy siak - ponawiam zaproszenie:

Wpadajcie, a ja już Was za rękę poprowadzę ...

 

 

Samolot weźcie! Taki - z dobrym startem i udźwigiem!!!??

Wiem...

Śmiejesz się z Okudżawy...

?

 

Nie poradzę nic - bardzo lubię.

A ftyfrancyji o takie płyty - trudno!

 

Jacek, Ty to się musiałeś w czepku urodzić! Nie dość, że tyle fajowych płyt wyhaczyłeś, to jeszcze wszystko Ci się zwróciło z nawiązką ?

Ps. A jaka płytka R.E.M., można zapytać?

12 godzin temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Wiem...

Śmiejesz się z Okudżawy...

Nie...z Twojego niepowtarzalnego i niepodrabialnego stylu. ?

Łukasz -  ta płytka to The Best of REM. Wydanie I.R.S.  z 1991 roku.

Generalnie nie zbieram takich różnych grejtesthitsuf, ale jednak kilkanaście/- dziesiąt mam. Na przykład taki Elton John. Mieć wszystkie jego płyty, to by człek oszalał i półek w chałupie by nie starczyło (zwłaszcza, że niektóre są zwyczajnie kiepskie). Mam tylko Blue Moves, Goodbye Yellow... - winylki i na CD ten niebieski, podwójny Very Best.

Wystarczy.

 

Choć takiej Tori Amos mam wszystko i nawet jakby wydała trzypłytowy album, gdzie wyłącznie kaszle i smarka - też bym kupił. Nawet ekstra wydanie - z dodatkami. Po kotku Tykotku - druga, dozgonna miłość mojego życia. No i Van Morrison. No i Tangerine Dream. No i JJ Cale. No i...?

 

Tak jeszcze wracając do kaset, które kupiłem wczoraj:

Dziesięć sztuk (chromiaki, nowe, folia) TDK - za 2 euro  i tyleż samo TDK - MA90 - też w foliach. I też za dwójeczkę, czyli koszt biletu na metro. ?

Dlatego uwielbiam te jarmarki, choć nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Zasada jest jedna: nie iść z zamiarem znalezienia czegoś konkretnego i nie iść z umiarkowaną, ograniczoną gotówką.

Bo wtedy NA PEWNO znajdziesz coś takiego, że klekajta narody, nie kupisz i masz zgrzyt i tak zwanego "trąda moralnego" przez tydzień. 

No - i jak tu żyć w trzeźwości?

Takie niedobre, a widzisz - tatuś musi pić ??.

 

Ściskam. Jacek.

 

A zaproszenie dla wszystkich Was jest wciąż i zawsze aktualne.

 

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Drapanie za uchem kotka Ozziego.
3 godziny temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Mam tylko Blue Moves, Goodbye Yellow... - winylki i na CD ten niebieski, podwójny Very Best.

To prawie tak jak ja - z jedna różniczką - Blue Moves zamieniam na Single Man. ?

 

3 godziny temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Choć takiej Tori Amos mam wszystko i nawet jakby wydała trzypłytowy album, gdzie wyłącznie kaszle i smarka - też bym kupił. Nawet ekstra wydanie - z dodatkami. Po kotku Tykotku - druga, dozgonna miłość mojego życia. No i Van Morrison. No i Tangerine Dream. No i JJ Cale. No i...?

hola, hola! Tori, nawet rozumiem, ale skoro Tori, to ja pytam się - gdzie Kate!?

...tak się mówi - "jak ktoś ...to może i książkę telefoniczną zaśpiewać i będzie..." ONA zaśpiewała przecież liczbę "PI" do trzydziestego-któregoś miejsca po przecinku...?

(zapytać, co znaczy "kotku Tykotku"?)

Edytowane przez iro III

Pani Krzak jest, jak wiesz - poza konkurencją, konkursem i jakimkolwiek gdybaniem. Jest i już!

Choć, gdy porównam The Dreaming z Aerial - przepaść!?

 

Z Tykotkiem natomiast jest tak:

Kiedyś zaparkowałem przed domem, czarna kulka wyszła spod auta obok i się za mną toczy i miauczy. Do domu wziąłem, uprałem, kleszcze i insze brudy skasowałem, odwiedziliśmy panią doktor od czworonogów, nakarmiłem i zaczęliśmy się kumplować. Łaził i wciąż łazi za mną, jak piesek. Na rękach nosiłem, przytulałem i mówiłem "mój ty kotku najpiękniejszy". Tydzień nie miała imienia (miała, bo to baba), no i z tego mojego "ty kotku" - został Tykotkiem. Pozostał maleńki, nie urósł - jest najmniejszy ze wszystkich, czarny, kudłaty, z ogonkiem długim i puszystym. Czasem mnie wkurza mocno, bo mi w środku nocy pod pachę się wtarabania i mnie budzi mruczeniem. Wtedy jest Tykotem ?.

 

Nie śledzisz wontecka o ?, stąd mogłeś nie wiedzieć!?

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Tykotek Trajkotek.
17 godzin temu, iro III napisał:

Blue Moves zamieniam na Single Man.

 Eeee...na Single Man jest jeden tylko dobry kawałek...ostatni, instrumentalny.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.