Czy Rosjanie sa bardziej inteligentni niż obywatele UE i USA?

[Gość dziadekwłodek]

Po takich wpisach jak powyższy widać, jak zawodna jest pamięć ludzka.

 

W latach 1980 pracownicy polskich firm chętnie wyjeżdżali na kontrakty na budowy do ZSRR. Na przełomie lat 1980 i 1990 bardzo popularne były wyjazdy turystyczne po złoto i inne obrzydliwe obecnie dobra. Wtedy na wyjazdach do Związku Radzieckiego zarabiano tak samo, jak teraz na Zachód.

[wladz]

a mieli inne kontrakty do wyboru ?

 

odpowiedz dziadkuwłodku . Z znanych mi przypadków każdy wybrał niepewną pracę w USA od wyjazdu na kontrakt do ZSRR

[antymalkontent]

""

 

Rosja – Zachód gotuje się do wojny z Rosją

 

Rosja-Zachód gotuje się do wojny z Rosją. Prezes Akademi Problemów Geopolitycznycvh, doktor nauk wojskowych, gen. Konstantin Siwkow, skomentował powtórne wyposażenie lotnictwa taktycznego NATO aby mogło stosować ono broń jądrową, co, według jego opinii, może być oznaką przygotowań do wojny z Rosją. Krym zagłosował za zjednoczeniem z Rosją pomimo intensywnych, dyplomatycznych i informacyjnych, nacisków na władze rosyjskie. Reakcja zachodnich elit, na chwilę obecną, jest bardzo umiarkowana, zupełnie nie taka jak można by oczekiwać, sądząc po skali i sile poprzedzającego nacisku. Jak na razie żadnych poważnych sankcji ekonomicznych nie podjęto. Zwłoka z ich przyjęciem zmniejsza znaczenie i motywacje tych środków, szczególnie w kontekście rozwoju wydarzeń na Ukrainie, zwłaszcza zbliżającego się szybko krachu ekonomicznego.

 

Tymczasem zjednoczenie Krymu z Rosją jest w całym świecie postrzegane jako ciężka porażka USA. Przecież praktycznie dla wszystkich poważnych analityków i polityków jest jasne, że wydarzenia na Ukrainie były inicjowane przez USA i w rezultacie utrata kontroli nad rozwojem wydarzeń i radykalne wzmocnienie pozycji Rosji na Morzu Czarnym. To widać jeszcze bardziej wyraziście w kontekście tego, że Egipt przeorientowuje się na Rosję i pomaga mu w tym Arabia Saudyjska, przeznaczając 3 miliardy dolarów na zakupy rosyjskiego uzbrojenia. Dla USA oznacza to jedno a mianowicie dalsze, i dużo poważniejsze, zmniejszanie się wpływu na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, utratę szans na odzyskanie kontroli nad zasobami tych kluczowych regionów. W tych okolicznościach trzeba oczekiwać od USA zmiany strategii prowadzenia się ponieważ obecna strategia okazała się nieskuteczna. Podobnie do tego jak to miało miejsce z dojściem Obamy do władzy kiedy zamiast „brutalnej siły” Amerykanie próbowali przejść do stosowania „siły miękkiej”. W tym kontekście bardzo znaczącym jest nagła decyzja amerykańskiej władzy dotycząca zwiększenia w Europie potencjału taktycznej broni jądrowej. Zakłada się wyposażenie myśliwców F-16 i Tornado sił powietrznych pięciu krajów NATO w sprzęt pozwalający na stosowanie bomb jądrowych B61-12. Co bardzo istotne to to, że proponuje się wyposażenie samolotów sił powietrznych krajów, które dzisiaj uważane są za niejądrowe: Belgii, Holandii, Turcji, Niemiec i Włoch. Przekształcenie samolotów planuje się zakończyć do 2018 roku. W taki sprzęt proponuje się wyposażenie wszystkich wchodzących na uzbrojenie przyszłościowych myśliwców F-35. Jest to oczywiste, że te prace nie są takie proste. Jeżeli samolotom stwarza się możliwość stosowania broni jądrowej to znaczy, że istnieją takie plany. A polityczne oświadczenia o niemożliwości przekazania jej państwom niejądrowym to po prostu kamuflaż informacyjny. Kiedy następuje moment konieczności to wszystkie te oświadczenia i zapewnienia są łatwo porzucane. Ileż to razy demonstrowały ten fakt zachodnie elity. Ciekawe, że cały ten zachodni „jądrowy boom” zachodzi na tle rozmów o „zerze jądrowym”.

 

Co to może oznaczać?

 

Całkiem możliwe, że te wydarzenia są oznaką nowego zwrotu w amerykańskiej polityce. Fiasko „strategii peryferyjnej”, ruchu wzdłuż łuku przejmującego z południa Eurazję może popchnąć zachodnią elitę, będącą pod presją braku czasu, do bardziej radykalnego działania, do bezpośredniego ataku na Rosję jako najbardziej niebezpieczną i jednocześnie stanowiącą systemowe ogniwo w bloku niezachodnich cywilizacji, BRICS. W tym kontekście wzrost potencjału taktycznej broni jądrowej w Europie jest całkowicie zrozumiałe. To osiągnięcie przewagi w tego rodzaju broni nad Rosją. Jeżeli Stanom Zjednoczonym uda się tego dokonać to wtedy całkowicie będzie możliwa agresja przeciwko Rosji wszystkimi siłami NATO. Takiego ataku osłabiona Armia Rosyjska nie przetrzyma. Przejście Rosji do użycia taktycznej broni jądrowej będzie bardzo utrudnione ze względu na zagrożenie atakiem odwetowym. Ponadto w przypadku użycia tej broni teatrem wojny jądrowej będzie Europa a nie USA. Prawdopodobnie amerykańskie kierownictwo zakłada, że Rosja walcząc przeciwko NATO na europejskim teatrze wojennym nie zdecyduje się na użycie strategicznych sił jądrowych przeciwko USA obawiając się uderzenia odwetowego. Jest całkowicie możliwe, że USA liczą na wyprzedzającą neutralizację rosyjskiego potencjału jądrowego. W każdym przypadku decyzja o radykalnym wzmocnieniu potencjału taktycznej broni jądrowej w Europie jest oznaką rozpoczęcia przygotowań USA do wojny z Rosją. Możliwość takiego rozwoju sytuacji jest potwierdzona wnioskami o niepełnej adekwatności zachodnich elit i o ich zdolności do pójścia na najbardziej barbarzyńskie działania w przypadku takiej konieczności. I Rosja powinna być na to przygotowana.

 

W aspekcie wojskowo-technicznym trzeba przede wszystkim koniecznie nie dopuścić do redukcji własnego arsenału taktycznej broni jądrowej a także zapewnić przyspieszone doposażenie strategicznych sił jądrowych, w pierwszej kolejności opracować i przyjąć na uzbrojenie nową ciężką rakietę międzykontynentalną MBP. Być może jest sens opracowania rakiety dla ciężkich krążowników rakietowych projektu 941. Dopuszczalny ciężar takiej rakiety to około 90 ton co pozwoli na krążownikach umieścić najpotężniejszy system rakietowy.

""

[wladz]

o paszport na zachód nie było łatwo , więc nie kłam i nie manipuluj jak Trybuna Ludu czy też obecne niezależne gówienka spod znaku Sakiewicza i PiS

Edytowane 26 Marca 2014 przez wladz

[mimat]

kolejny przez media w główkę postrzelony

 

Odezwał się "niezależny" od mediów ekspert od wszystkiego.

[Gość dziadekwłodek]

a mieli inne kontrakty do wyboru ?

 

odpowiedz dziadkuwłodku . Z znanych mi przypadków każdy wybrał niepewną pracę w USA od wyjazdu na kontrakt do ZSRR

 

A jakże - Libię, Irak. Nie każdy chciał dostawać się do USAmeryki tunelami z Meksyku i robić tam przy azbeście.

 

o paszport na zachód nie było łatwo , więc nie kłam i nie manipuluj jak Trybuna Ludu czy też obecne niezależne gówienka spod znaku Sakiewicza i PiS

 

Szczerze mówiąc w PRL-u czytałem "Trybunę Ludu" kilka razy, w tym raz zachęcony opinia nauczyciela, że jest w niej bardzo dobry dział zagraniczny. Także nie jestem takim znawcą tematu jak ty.

 

Prawdą jest, że o paszport na Zachód nie było łatwo. Też byli równi i równiejsi w materii wyjazdowo-paszportowej. Przypomnij sobie nazwiska tych, którzy z tym nie mieli problemu.

[Less]

Wtedy wyjazd na KAŻDY kontrakt był atrakcją, nawet do krajów bratnich. Wybór wyjazdów poza bratni obóz nie istniał. Jeśli komuś się coś trafiło, był w siódmym niebie.

[jar1]

Chyba, że się było Kuklińskim...

[wladz]

Odezwał się "niezależny" od mediów ekspert od wszystkiego.

 

niemniej lepszy od patrioty sterowanego medialną wyborczą papką . Krym powoli staje się motywem przewodnim w walce o wygraną w wyborach do UE.

 

dlaczego tak mało relacji z mieszkańcami Krymu , dlaczego tak niewiele o obecnym " rządzie Ukrainy " ?

 

a tam zadyma związana z zastrzeleniem przez Ukraińców a nie nieznanych osobników jak podawano wcześniej

 

" Przedstawiciel nacjonalistycznej partii "Prawy Sektor" potwierdził, że w Równem na zachodniej Ukrainie zabito działacza tej organizacji Aleksandra Muzyczkę, znanego jako Saszka Biłyj. MSW podało natomiast inne informacje: Muzyczko miał zginąć podczas próby aresztowania po tym, jak otworzył ogień do funkcjonariuszy.

 

A jakże - Libię, Irak. Nie każdy chciał dostawać się do USAmeryki tunelami z Meksyku i robić tam przy azbeście.

 

 

 

Szczerze mówiąc w PRL-u czytałem "Trybunę Ludu" kilka razy, w tym raz zachęcony opinia nauczyciela, że jest w niej bardzo dobry dział zagraniczny. Także nie jestem takim znawcą tematu jak ty.

 

Prawdą jest, że o paszport na Zachód nie było łatwo. Też byli równi i równiejsi w materii wyjazdowo-paszportowej. Przypomnij sobie nazwiska tych, którzy z tym nie mieli problemu.

 

wniosek ?

 

manipulujesz faktami tylko w jakim celu ?

[wladz]

dziwne co najmniej

 

" Mieszkańcy Krymu, którzy oddają ukraińskie paszporty, by dostać rosyjskie, ze zdziwieniem odkrywają w nowych dokumentach, że są zameldowani nie na Krymie, a w Magadanie - w azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej nad Morzem Ochockim. O sprawie informuje na Twitterze serwis Sprotyw."

[Gość dziadekwłodek]

(...)

wniosek ?

 

manipulujesz faktami tylko w jakim celu ?

 

Napisałem nieprawdę o tunelach na granicy Meksyku z USAmeryką i bezproblemowych wyjazdach późniejszych opozycjonistów?

[wladz]

nie napisałem kłamiesz tylko manipulujesz . W manipulacji jest miejsce na prawdę w kłamstwie nie .

[Gość dziadekwłodek]

nie napisałem kłamiesz tylko manipulujesz . W manipulacji jest miejsce na prawdę w kłamstwie nie .

 

Czym manipuluję? Dokładnie.

[wladz]

przykładem kontraktów

[Gość wieslaw119]

Muzyczko miał zginąć podczas próby aresztowania po tym, jak otworzył ogień do funkcjonariuszy.

 

A w USA jest inaczej? Albo podnosisz w górę ręce tak aby było widać że nic w nich nie masz, albo giniesz.

[wladz]

ale tu o Ukrainie i Rosji więc po jaką cholerę twój wpis ?

[Gość dziadekwłodek]

przykładem kontraktów

 

Poczułem się przygnieciony siłą takiego argumentu.

[Gość wieslaw119]

ale tu o Ukrainie i Rosji więc po jaką cholerę twój wpis ?

 

Wątki Ci się pomyliły.

[wladz]

dziadekwłodek więc wystękaj w czym problem z przykładem

Edytowane 26 Marca 2014 przez wladz

[Gość dziadekwłodek]

dziwne co najmniej

 

" Mieszkańcy Krymu, którzy oddają ukraińskie paszporty, by dostać rosyjskie, ze zdziwieniem odkrywają w nowych dokumentach, że są zameldowani nie na Krymie, a w Magadanie - w azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej nad Morzem Ochockim. O sprawie informuje na Twitterze serwis Sprotyw."

 

Inteligentne posunięcie władz rosyjskich. Można przypuszczać, ze jest to odpowiedź na:

 

"Unia Europejska nie zgadza się na to, by mieszkańcy Krymu z obywatelstwem rosyjskim otrzymywali wizy do państw członkowskich, w tym wizy schengeńskie w ambasadach i konsulatach na terenie federacji Rosyjskiej. Po dokumenty będą musieli udawać się na Ukrainę - podaje agencja UNIAN."

 

http://wyborcza.pl/1,75477,15686631,Ukrainski_kryzys__ostatni_okret_przejety_przez_Rosjan_.html?wall=1

Edytowane 26 Marca 2014 przez dziadekwłodek

[wladz]

Wątki Ci się pomyliły.

 

ciekawe, znowu po cholerę piszesz . Uzbieraj na wyjazd do USA , potem kilka lat na Ukrainie ,Rosji. Poznasz ,będziesz miał o czym pisać

 

Inteligentne posunięcie władz rosyjskich. Można przypuszczać, ze jest to odpowiedź na:

 

"Unia Europejska nie zgadza się na to, by mieszkańcy Krymu z obywatelstwem rosyjskim otrzymywali wizy do państw członkowskich, w tym wizy schengeńskie w ambasadach i konsulatach na terenie federacji Rosyjskiej. Po dokumenty będą musieli udawać się na Ukrainę - podaje agencja UNIAN."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

możliwe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Marca 2014 przez wladz

[Arku]

Do Rosji było trudniej wyjechac niz na Zachód turystycznie lub zawodowo, czy na kontrakty budowlane na bliski wschód.

 

Rosjanie kazdorazowo wskazywali kogo wpuszszą a kogo nie. I dotyczyło takze pracowników firm na kontraktach w ZSRR

 

Zbierałeś się z tym dobrą chwilę.

Po prostu mam taką łatwosc przeoczania wpisów internetowych idiotów.

 

Jakoś nie słychać o walce narodu polskiego o zniesienie wiz do Związku Radzieckiego

- o własnie tutaj taki przykład.

 

Zero argumentów i nieśmieszny dowcip. To tak jakby Macierewicz wystepował w kabarecie.

[Jaro_747]

Niektórym Kolegom w ich biednych głowach niechęć do Zachodu jakoś dziwnym sposobem zamienia się w uznanie dla sprytnego i bezwzględnego samowładnego satrapy w azjatyckim stylu.

 

Obserwowanie jak ci którzy piszą, że Zachód depcze prawa jednostki, ogłupia ją i niewoli zachwycają się Rosją może byłoby zabawne gdyby nie obecna sytuacja.

 

Ciężko mi pojąć taką ślepotę i głupotę - jako żywo przypomina mi zachwyty zachodnich intelektualistów Stalinem i zamykanie oczu na zbrodnie dokonywane w niewyobrażalnej skali.

[Arku]

Za to teraz nie przypomina zachwytów nad wspaniała "demokracją" banderowskich chechłów na Ukrainie i zamykania oczy na ich zbrodnie wojenne na Wołyniu.

 

Historia powtarza się w kolejnym wydaniu. Ponad 75 lat temu mocarstwa zachodniej Europy szczuły wychodowanego gospodarczo nazistę na Rosję.

 

Dzisiaj USA szczują ukraińskich faszystów na Rosję.

 

A za każdym takim szczuciem obraca się przeciw Polakom, bo są po drodze.

Edytowane 26 Marca 2014 przez Arku

[Jaro_747]

Zachodnie demokracje szczuły Hitlera na Rosję zanim ktokolwiek przewidział, że osiągnie cokolwiek. Dowodem na nadzwyczajną przenikliwość zachodnich imperialistów jest "Mein Kampf" w którym to politycznym i ideowym credo Hitler pisze o przestrzeni życiowej na wschodzie.

 

Chyba z tego szczucia wzięła się polityczna i wojskowa współpraca Niemiec i Związku Radzieckiego przed wojną, czego ukoronowaniem był pakt Ribbentrop-Mołotow ;-).

 

Powiedz mi Arku skąd bierzesz swoje pomysły?

[Frank]

Kapitalny,wprost filmowy opis wyprawy do mitycznego Zwiazku Radzieckiego,aż wspomnienia ożyły :-))

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 27 Marca 2014 przez Frank

[antymalkontent]

""

 

Poza emfatycznymi okrzykami Zachodu przed wstąpieniem Krymu do Federacji Rosyjskiej [FR], prawdziwym problemem jest to, czy jest to sieroce zdarzenie, czy też zapowiada zwracanie się Europy Wschodniej w kierunku Moskwy. Mając do zaoferowania tylko zniewolenie przez brukselską biurokrację, Bruksela obawia się, że jej obecni klienci mogą dać się przyciągać wolności (jak wygląda putlerowska „wolność” wielokrotnie na łamach StSy i WP ukazywalismy/a303) i pieniądzom Moskwy.

 

a

Scena radości w Semferopolu z powodu wstąpienia Krymu do FR

 

Zachód pohukuje krytykując „militarne przejęcie” Krymu przez Rosję. Uważa, że wracając do „doktryny Breżniewa” Moskwa zagraża suwerenności wszystkich państw, które były członkami nie tylko byłego ZSRR, ale także Paktu Warszawskiego, i zamierza dokonać ataku jak w przypadku Węgier w 1956 i Czechosłowacji w 1968.

 

Czy to prawda? Oczywiście, ten sam Zachód nie jest przekonany co do bliskiego zagrożenia. Mimo że zrównuje „aneksację” Krymu przez Putina do Sudetenland przez Hitlera, to nie uważa by to mogło doprowadzić do III wojny światowej.

 

Co najwyżej, wprowadził teoretyczne sankcje wobec pewnych rosyjskich liderów — w tym przywódców krymskich – blokując ich konta w przypadku gdyby chcieli otworzyć takie w zachodnich bankach, lub zakazując im podróżowania tam, na wypadek gdyby pragnęli to zrobić. Prawdą jest, że ​​Pentagon wysłał 22 myśliwce do Polski i krajów bałtyckich, ale w tej chwili nie zamierza zrobić więcej.

 

Co dokładnie się dzieje? Od upadku Muru Berlińskiego 9 listopada 1989, i później spotkania na Malcie 2-3 grudnia, Stany Zjednoczone systematycznie zdobywały poparcie, i pogwałcając swoje obietnice, wchłonęły wszystkie kraje wschodnio-europejskie – oprócz Rosji – do NATO. Proces ten rozpoczął się kilka dni później, w Boże Narodzenie 1989, obaleniem Ceaucescu w Rumunii i zastąpieniem go innym komunistycznym dygnitarzem, nagle nawróconym na liberalizm – Ionem Iliescu. Po raz pierwszy CIA zorganizowała zamach w świetle dnia, inscenizując go jako „rewolucję” dzięki nowemu kanałowi TV, CNN International. To był początek ich długiej serii.

 

Potem 20 kolejnych celów, często równie oszukańczymi metodami: Albania, Niemcy Wschodnie, Azerbejdżan, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Estonia, Gruzja, Węgry, Kosowo, Łotwa, Litwa, Macedonia, Mołdawia, Czarnogóra, Polska, Serbia, Słowacja, Słowenia, Rep. Czeska i Ukraina.

 

Na spotkaniu maltańskim nie podpisano żadnego dokumentu, ale prezydent Bush Sr, korzystając z rad Condoleezy Rice, zobowiązał się werbalnie, że żaden członek Paktu Warszawskiego nie zostanie przyjęty do NATO. W rzeczywistości, przyjęto Niemcy Wschodnie dzięki prostemu połączeniu z Niemcami Zachodnimi. I trzymając otwarte drzwi, teraz 12 byłych krajów-członków ZSRR i Paktu Warszawskiego już dołączyły, a inne czekają by dołączyć do sojuszu.

 

Ale „wszystko co dobre się kończy”. Potęga NATO i jego cywilny partner, Unia Europejska, chwieją się na nogach. Choć sojusz nigdy nie był tak liczny, to jego armie są nieskuteczne. Jest bardzo dobry w małych teatrach działań, takich jak Afganistan, ale nie może iść na wojnę z Chinami, czy z Rosją, nie mając pewności że nie przegra, co widzieliśmy latem w Syrii.

 

I wreszcie Zachód jest zdumiony rosyjską szybkością i skutecznością. Podczas olimpiady w Soczi, Putin ze stoickim spokojem nie wypowiadał się na temat wydarzeń na Majdanie. Ale kiedy miał wolne ręce – zareagował. Każdy mógł zobaczyć kiedy grał w przygotowane przez siebie w czasie długiej ciszy karty. W ciągu kilku godzin prorosyjskie siły zneutralizowały krymskie siły pro-kijowskie, kiedy organizowano rewolucję w Semferopolu by doprowadzić do władzy pro-rosyjski zespół. Nowy rząd zarządził referendum o samostanowieniu, które pokazało ogromną falę pro-rosyjską, łącznie z populacją tatarską. Następnie oficjalne siły rosyjskie przejęły żołnierzy ze sprzętem nadal lojalnych wobec Kijowa. To wszystko odbyło się bez jednego wystrzału, z wyjątkiem pro-NATOwskiego ukraińskiego snajpera, którego aresztowano w Semferopolu po zabiciu jednej osoby z każdej strony.

 

Dwadzieścia lat temu, ci sami Krymczanie na pewno głosowaliby przeciwko Rosji. Ale dzisiaj, wolność lepiej zapewnia Moskwa niż Kijów, gdzie 1 / 3 rządu wróciła do nazizmu, a 2 / 3 reprezentowały oligarchów. Ponadto ich zbankrutowana gospodarka została natychmiast zagwarantowana przez Bank Rosji, chociaż mimo IMF i pożyczek z USA i UE, Kijów jest skazany na długi okres biedy. Nie trzeba było mówić po rosyjsku by dokonać wyboru, i pomimo zachodniej propagandy, muzułmańscy Tatarzy zrobili to również jako rosyjsko-języczni. Taki był także wybór 88% ukraińskich żołnierzy stacjonujących na Krymie, którzy dogadali się z Moskwą o zamiarze sprowadzenia swoich rodzin i otrzymania rosyjskiego obywatelstwa. Taki był też wybór 82% ukraińskich marynarzy na morzu, bardzo szczęśliwych że stali się Rosjanami, bo dogadali się z Moskwą o statkach bez wymuszania na nich czegokolwiek.

 

Wolność i dobrobyt które sprzedawali na zachodzie przez prawie 70 lat, zmieniły strony.

 

To nie znaczy że Rosja jest idealna, ale warto zauważyć, że dla Krymczan i w rzeczywistości dla większości Europejczyków, to jest bardziej atrakcyjne niż obóz zachodni.

 

To dlatego niepodległość Krymu i jego wejście do FR zaznaczyło powrót wahadła. Po raz pierwszy byli sowieccy ludzie z własnej woli zdecydowali się uznać władzę Moskwy. Zachód obawia się, że to wydarzenie jest pod względem skutku porównywalne z upadkiem Muru Berlińskiego, ale w odwrotnym kierunku. Dlaczego mielibyśmy nie zobaczyć pośród państw-członków NATO – jak Grecja – albo po prostu w Unii Europejskiej – jak Cypr – tych którzy pójdą tą samą drogą? Obóz zachodni wtedy się rozpadnie i zatonie w głębokiej recesji – jak Rosja Jelcyna.

 

Ponadto nieuchronnie pojawi się kwestia przetrwania USA. Ale rozwiązanie ZSRR powinno spowodować to, że jego wróg i mimo to partner, te dwie superpotęgi istniałyby jedynie po to by ścigać się ze sobą. Ale tak się nie stało. Pozbawiony swojego rywala Waszyngton, rozpoczął podbój świata, zglobalizował ekonomię i zainstalował nowy porządek. Rozwiązanie się po upadku Muru Berlińskiego zabrało Związkowi Sowieckiemu 2 lata i 2 miesiące. Czy wkrótce zobaczymy rozwiązanie się USA i UE na kilka bytów, jak teoretyzował Igor Panarin z moskiewskiej Akademii Dyplomatycznej? Ten upadek byłby jeszcze szybszy, skoro Waszyngton zredukował swoje dotacje dla sojuszników i brukselskich Funduszy Strukturalnych.

 

Nikt nie powinien obawiać się atrakcyjności Rosji, bo jest potęgą imperialną, ale nie imperialistyczną. Jeśli Moskwa ma tendencję do lekceważenia małych krajów które chroni, to nie zamierza rozszerzać swojej hegemonii siłą. Jej strategią wojskową jest „odmowa dostępu” na swoje terytorium. Jej armie są pierwsze na świecie pod względem obrony przeciwlotniczej i morskiej. Mogą zniszczyć floty bombowców i lotniskowców, ale nie są przystosowane do podbicia świata, czy rozmieszczone w bazach zewnętrznych.

 

Szczególnie dziwne jest kiedy słyszy się, że Zachód potępia przynależność Krymu do Rosji, jako sprzeczne z prawem międzynarodowym i Konstytucją Ukrainy. Czy to nie oni rozczłonkowali ZSRR i Układ Warszawski? Czy to nie oni złamali porządek konstytucyjny w Kijowie?

 

Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier ubolewa nad rzekomą wolą Rosji „przecięcia Europy na pół”. Ale Rosja pozbyła się sowieckiej dyktatury biurokratycznej i nie zamierza odbudowywać żelaznej kurtyny. To Stany Zjednoczone chcą podzielić Europę na dwie części by uniknąć rozlewu na wschód. Nowa dyktatura biurokratyczna nie jest w Moskwie, ale w Brukseli, i nazywa się Unia Europejska.

 

Dlatego Waszyngton próbuje zwerbować sojuszników do swojego obozu. Poszerza pokrycie rakietowe na Polskę, Rumunię i Azerbejdżan. Już nie jest żadną tajemnicą to, że jego „tarcza” nigdy nie miała być przeciwko irańskim rakietom, ale do ataku na Rosję. Próbuje również wymóc na europejskich sojusznikach nałożenie sankcji gospodarczych, co sparaliżuje kontynent i zmusi kapitał do ucieczki. . . do Stanów Zjednoczonych.

 

Wielkość tych zmian jest taka, że Pentagon bada możliwość przerwania swojej „osi na Daleki Wschód”, to znaczy przeniesienia swoich wojsk z Europy i Bliskiego Wschodu, by ulokować je na wojnę z Chinami. W każdym razie, każda zmiana w tej długoterminowej strategii zakłóci jego armie, nawet w krótkim i średnim okresie. Moskwa nie prosiła o tak wiele, i lubieżnie obserwuje reakcje populacji wschodniej Ukrainy, i, dlaczego nie, Naddniestrza.

 

 

""

[Arku]

Chyba z tego szczucia wzięła się polityczna i wojskowa współpraca Niemiec i Związku Radzieckiego przed wojną,

 

A polityczna i wojskowa współpraca Anglii i Związku Radzieckiego skąd się wzięła?

 

Lemingowe durnoty jak widać na lekcjach historii byli nieobecni.

 

Zachód obawia się, że to wydarzenie jest pod względem skutku porównywalne z upadkiem Muru Berlińskiego, ale w odwrotnym kierunku. Dlaczego mielibyśmy nie zobaczyć pośród państw-członków NATO – jak Grecja – albo po prostu w Unii Europejskiej – jak Cypr – tych którzy pójdą tą samą drogą? Obóz zachodni wtedy się rozpadnie i zatonie w głębokiej recesji – jak Rosja Jelcyna.

Rozpad UE zaznaczył się wraz z przyjęciem Polski. To wtedy pojawiły się koncepcje Europy dwóch prędkości czyli Europy A i Europy B. To przecież Angelę Merkel krytykowano ze krajom EU każe oszczędzać poprzez zmniejszanie dotacji wspólnotowych kiedy sama zwiększa wydatki na zabezpieczenia socjalne i rozwój w Niemczech.

To się dzieje ju z teraz. UE miało posłużyć jako narzędzie ekspansji gospodarczej zachodu na Europę wschodnią. Pojawił sie jednak problem sprzeczności interesów w tak rozrastającym się organizmie. UE jest teraz jak kiedyś w Polsce PZPR - partia formalnie jedna ale stronnictw w niej wiele.

 

Scenariusze realizowane przez USA wobec Rosji przypomina tę samą zagrywkę którą USA wykonało przed II wojna światową wobec Japonii. Izolując Japonię gospodarczo postawiło ją w konieczności rozpoczęcia wojny.

 

Polityka otaczania Rosji lansowana przez Brzezińskiego między innymi również kończy się przypieraniem Rosji do ściany i koniecznością podejmowania akcji zbrojnych w obronie swoich interesów terytorialnych i bezpieczeństwa militarnego. Rosja jest obecnie jest zbyt asekurancka by potrząsnąć taką politykom USA na świecie. Wydarzeniami na Krymie dali im prztyczka w nos zaledwie. Ale jeśli będzie zbyt długo w ten sposób otaczana militarnie to w końcu zakończy się wojną. Może nie od razu USA z Rosją ale na przykład grubsza imprezą z udziałem Chin, które przejmują kapitał USA.

Edytowane 27 Marca 2014 przez Arku

[Jaro_747]

Pytanie do wielbiciela Putina antymalkontenta - kto jest autorem tekstow które wklejasz?

 

Nie wiesz, że cytowanie tekstu takiej długości bez podania autora to zwykla kradzież?

[antymalkontent]

Nie jestem wielbicielem putina a jedynie pokoju ekonomicznego i silowego na świecie a niestety najwiekszym problemem jest tutaj hameryka

Przeciez hameryka zaczela to wszystko wiec dlaczego mam za to putina atakowac?