Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nikt nie neguje, że są problemy z dopingiem i z organizacją antydopingowej kontroli w Rosji.

 

"Stiepanowowie i ich dziewięciomiesięczny syn ukrywają się, ponieważ po ujawnieniu afery otrzymywali pogróżki. W Niemczech otrzymali nową tożsamość i ubiegają się o azyl w Kanadzie."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Trzy miesiące po ujawnieniu wielkiego skandalu dopingowego w rosyjskiej lekkoatletyce w wieku 52 lat, prawdopodobnie z powodu zawału serca, zmarł były szef agencji antydopingowej Nikita Kamajew. - On nigdy nie skarżył się na problemy z sercem. Może jego żona wiedziała coś więcej, ale ja nic o tym nie słyszałem - powiedział były dyrektor RUSADA Ramił Chabrijew, który w grudniu także stracił swoje stanowisko."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Kilkanaście dni wcześniej zmarł Wiaczesław Siniew, były szef RUSADA. Obaj wraz z Kamajewem zostali trzy miesiące temu zmuszeni do ustąpienia ze stanowisk."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rasputin

"Euro 2016. Rosyjscy kibole wydaleni z Francji witani jak bohaterowie

 

z20269701Q,Rosjanie-wydaleni-z-Francji.jpg

 

Do Rosji wróciła pierwsza grupa kiboli, deportowanych przez władze Francji po zamieszkach

 

Wśród wydalonych z Francji 20 kiboli, są władze tzw. rosyjskiego porozumienia kibiców, na czele którego stoi Aleksander Szprygin. To współpracownik nacjonalisty Władymira Żyrynowskiego, w kraju uważany za współpracownika Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Przypomnijmy, że chuligani zostali zatrzymani i deportowani za bójki przed meczami, a także na stadionie, podczas spotkania Rosji z Anglią. UEFA ukarała rosyjską federację 150 tys. euro grzywny, a także wykluczyła reprezentację z Euro, zawieszając jednak tę decyzję.

 

We wtorek na autostradzie koło Cannes został zatrzymany autokar z Rosjanami. Podróżujący nim ludzie nie chcieli pokazać policji paszportów, ani pozwolić skontrolować swoich bagaży. Rosyjskie media donosiły, że w środku byli staruszkowie, kobiety i dzieci. Okazało się, że pasażerami były władze organizacji kibicowskiej, na czele ze Szpryginem. 20 z nich pozostało w areszcie, a następnie zostało deportowanych. Na lotnisku w Moskwie czekali na nich telewizje, prasa, radio. "Witano ich jak zwycięzców" - komentowali tzw. normalni kibice. Pierwszy z odprawy wyszedł Szprygin z rosyjską flagą, na której jest niedźwiedź, symbol kiboli, tzw. ultras. - Wyszedł, jakby wygrał dla kraju olimpijskie złoto. Lepiej, żeby nie przynosił wstydu naszym trzem kolorom (fladze). Niedorobiony łże-bohater - taki był pierwszy wpis na forum kibicowskiego portalu, który informował po powrocie. Następne były jeszcze dosadniejsze: "Australopitekus", "Jaki kraj, taki bohater".

 

Wkrótce do Rosji ma wrócić trzech kolejnych kiboli, zatrzymanych podczas zamieszek w Lille."

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Znowuż imperialistyczne kłamstwa!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wiatrak

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość

(Konto usunięte)

chuligani zostali zatrzymani i deportowani za bójki przed meczami, a także na stadionie, podczas spotkania Rosji z Anglią

 

 

To jest kłamstwo. Zatrzymanym i wydalonym działaczom nie postawiono żadnych zarzutów oprócz "potencjalnego zagrożenia". Formalnie mogą wrócić do Francji.

"Wyszedł, jakby wygrał dla kraju olimpijskie złoto. Lepiej, żeby nie przynosił wstydu naszym trzem kolorom (fladze). Niedorobiony łże-bohater - taki był pierwszy wpis na forum kibicowskiego portalu, który informował po powrocie. Następne były jeszcze dosadniejsze: "Australopitekus", "Jaki kraj, taki bohater".

 

 

 

Widać jest jeszcze sporo normalnych Rosjan nie zarażonych putinowskim wirusem nacjonalizmu i kultu chamskiej siły.

Jestem Europejczykiem.

 

 

 

To jest kłamstwo. Zatrzymanym i wydalonym działaczom nie postawiono żadnych zarzutów oprócz "potencjalnego zagrożenia". Formalnie mogą wrócić do Francji.

Formalnie, Stiopa - to i nawet Tobie jest głupio, azaliż nieprawdaż, hę?
Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

"Najbardziej zagorzali albańscy kibice związani z klubem Plisat Pristina zaatakowali w niedzielę w Marsylii grupkę fanów reprezentacji Polski.

 

Według nieoficjalnych informacji, Polacy mieli sprowokować Albańczyków, którzy wdali się z nimi w bójkę.

 

To kolejny incydent z udziałem chuliganów podczas Euro 2016 we Francji, gdyż wcześniej dali o sobie znać pseudokibice kadry Anglii, Rosji, Chorwacji, Rumunii, Belgii, Portugalii, Albanii i Turcji." http://sportowefakty.wp.pl/euro-2016/610079/euro-2016-polscy-kibice-zaatakowani-w-marsylii-przez-albanczykow

 

Źródło nie podaje w jaki sposób Polacy sprowokowali Albańczyków z Kosowa. Może w taki sam sposób, jak onegdaj sprowokowali ich Serbowie.

 

Widać, że w Europie nadal obowiązuje poprawność dotycząca nawet tego, w jaki sposób można pisać o różnych nacjach. O Albańczykach z Kosowa tylko dobrze albo wcale, a o Rosjanach z Rosji tylko źle albo wcale.

Pieprzenie postkomucha o "poprawności politycznej" i wydumanej cenzurze doprowadza mnie do ataków śmiechu. Za każdym razem.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Pieprzenie postkomucha o "poprawności politycznej" i wydumanej cenzurze doprowadza mnie do ataków śmiechu. Za każdym razem.

 

Każdy twój wpis od co najmniej stycznia 2016 kwalifikuje się do użycia funkcji zgłoś. Nie robię tego tylko dlatego, że mam odporność większą od moderatora.

 

Intelektualne dno, które przemawia z twoich wpisów polega na tym, że w większości przypadków wszelką argumentację, zastąpiłeś personalnym atakiem hejtem, pyskówką albo tylko podbijaniem tematu.

Dziadekwłodek, a masz już tę listę aparatczyków minionego ustroju, zamęczonych przez solidarnościowe władze? Pisałeś kiedyś o takich męczeństwach.

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Dedykowane wszystkim, którzy tu pisali o rosyjskich kibolach jako najgorszych na mistrzostwach.

 

"Zrobimy Wam drugą rzeź wołyńską! Ukraińcy do Polaków przed meczem Euro 2016" http://sport.plportal.pl/artykuly/pilka-nozna/zrobimy-wam-druga-rzez-wolynska-ukraincy-do-polakow-przed-meczem-euro-2016

 

"Podczas dzisiejszego meczu Ukraina – Polska w Charkowie szykuje się skandal. Ukraińscy kibice chcą wnieść na stadion czerwono-czarne flagi, ktore są symbolem Ukraińskiej Powstańczej Armii, odpowiedzialnej za przeprowadzenie ludobójstwa polskiej ludności! Uważają, że mają do tego prawo." http://www.fakt.pl/sport/pilka-nozna/szykuje-sie-skandal-podczas-meczu-ukraina-polska/qgssgwx

 

9478471f77df531c426adc1ba4491a4d.jpg

Biedny Włodzimierz szukając powodów do szczucia na Ukrainę rozpaczliwie sięga do meczu sprzed trzech lat.

Na tym wczorajszym nic się nie działo? Nie przebijano tryzubami polskich kibiców?

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Biedny Włodzimierz szukając powodów do szczucia na Ukrainę rozpaczliwie sięga do meczu sprzed trzech lat.

Na tym wczorajszym nic się nie działo? Nie przebijano tryzubami polskich kibiców?

 

Coraz większa bieda umysłowa uwidacznia się w twoich wypowiedziach. Linki zestawiłem nie przypadkowo - pokazują one, że na Ukrainie to nadal neobanderowskie i wrogie Polsce i Polakom idee są nadal żywe.

 

Poza tym cieszę się, że zarówno spotkanie piłkarskie, jak i zachowanie kibiców obu drużyn narodowych przebiegło bez zapowiadanej "drugiej rzezi wołyńskiej". Widocznie tryzubów jeszcze im brakuje.

Gość

(Konto usunięte)

zachowanie kibiców obu drużyn narodowych

 

Ukraińcy piszą, że przed meczem kiboli polskie atakowali ukraińskich. Ale nie było to nic poważnego i policja tym razem działała szybko.

 

Polskie kibole i z policją i pomiędzy sobą się tłukli: http://www.polskieradio.pl/265/5217/Artykul/1634348,Euro-2016-starcia-przed-meczem-Ukraina-Polska-Policja-uzyla-gazu-i-armatek-wodnych

 

Do starć ze służbami porządkowymi doszło tuż przed samym wejściem na stadion. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Na razie nie wiadomo, ilu polskich kiboli zatrzymały miejscowe władze. Agencja Reutersa napisała co najmniej o dwóch zatrzymanych fanach biało-czerwonych. Jak czytamy w depeszy brytyjskiej agencji informacyjnej - policja wkroczyła po tym, jak pomiędzy polskimi kibicami wybuchła ostra bijatyka.

 

Mi flaga z napisem "Defenders of european culture" (Obrońcy kultury europejskiej) przed maszerującymi na stadion polskimi kibicami najbardziej się spodobała. )))

 

ClejPboWgAA06Bl.jpg

 

Jeden z obrońców kultury:

 

ClefSfNWgAIljG0.jpg

Edytowane przez JuG
Gość

(Konto usunięte)

Zatrzymano chyba dwóch, ale tłukło się między sobą wielu.

 

Polscy kibice pobili się między sobą przed meczem z Ukrainą (wideo)

 

http://www.dziennikwschodni.pl/euro-2016/polscy-kibice-pobili-sie-miedzy-soba-przed-meczem-z-ukraina-wideo,n,1000182579.html

 

http://www.tvn24.pl/euro2016/polacy-pobili-sie-miedzy-soba-sa-zatrzymani-przez-policje,654655.html

 

Francuska policja musiała interweniować, aby przerwać bijatykę, do jakiej doszło między polskimi kibicami przed wtorkowym meczem z Ukrainą w Marsylii - poinformował Reuters. Dwóch z nich zostało aresztowanych.

 

https://www.youtube.com/watch?v=EnfKCyiqTU0

Gość

(Konto usunięte)

Czyli dwóch

 

Reuters pisze o "co najmniej 12". http://www.reuters.com/article/us-soccer-euro-fans-idUSKCN0Z72TO

 

Police using tear gas, pepper spray and batons broke up fights between Polish soccer fans in the southern French city of Marseille on Tuesday, detaining at least 12 of them ahead of Poland's final Euro 2016 group stage match against Ukraine.

 

Thousands of Polish supporters swarmed through the narrow streets of the city's Vieux Port (Old Port) district, drinking, chanting and letting off smoke bombs before the match.

 

Fighting erupted suddenly among a group of hardcore Polish fans and was swiftly quelled by police deployed around the waterfront.

 

Officers led supporters away in handcuffs, according to a Reuters photographer. A police official said the fights involved rival Polish hooligan groups.

 

Polish and Ukrainian fans were also involved in skirmishes outside the stadium before the game. Police intervened with tear gas and water cannon and arrested those involved in the fight.

Nie tylko. Ze stosowania dopingu i fałszowania wyników kontroli uczyniono proceder wspierany przez rosyjskie federacje sportowe i przez organy państwa.

 

a to inne panstwa nie popieraja dopingu ? China , byla NRD , usa itd.

Zwłaszcza doping w NRD należałoby jak najprędzej napiętnować a ich sportowców wykluczyć z igrzysk olimpijskich. Jestem jak najbardziej za!

Jestem Europejczykiem.

 

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

Zwłaszcza doping w NRD należałoby jak najprędzej napiętnować a ich sportowców wykluczyć z igrzysk olimpijskich. Jestem jak najbardziej za!

 

Nie ma to jak zdrowa ideologicznie umotywowana krytyka b. socjalistycznych sportowców z b. NRD-owa. Ok. trzy lata temu ukazał się taki ciekawy tekst:

 

"Do niedawna doping w wyczynowym sporcie kojarzony był głównie z nieistniejącym już NRD, gdzie zawodniczki "koksowano" bez opamiętania. Jak się okazuje, podobne praktyki były stosowane po drugiej "Żelaznej kurtyny". Lekarze w RFN wspierali sport w znany sobie sposób. Prawda dopiero dziś wychodzi na jaw.

 

Niemcy chcą błyskawicznie się rozliczyć z niechlubnymi faktami z przeszłości. O porządek w tej kwestii ma zadbać Thomas Bach, wieloletni szef niemieckiego sportu. Dla niego wygrana walka w tej batalii to być albo nie być przed wrześniowymi wyborami nowego prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, którym Niemiec chce zostać.

 

Doping jak wyścig zbrojeń

 

Według autorów obszernego raportu, pracowników Uniwersytetu Humboldtów w Berlinie, dopingowy proceder w Republice Federalnej Niemiec na masową skalę, rozpoczął się w w 1970 roku, kiedy utworzono Państwowy Instytut Badań Sportu (BISp), a zatem dwa lata wcześniej niż w sąsiedniej Niemieckiej Republice Demokratycznej. Różnica była jednak taka, że w zachodnich Niemczech czyniono to bardziej dyskretnie. Nie podawano zawodniczkom niebieskich tabletek Oral Turinabolu, który czynił z nich niemal mężczyzn, ale już sterydy anaboliczne, EPO, estrogen i testosteron były na porządku dziennym.

 

Nadrzędnym celem nie miała być rywalizacja ze wschodnio-niemieckim sąsiadem, ale sukcesy same w sobie, a wszystko podszyte hasłem: "Siegen um jeden Preis" - "Zwycięstwo za wszelką cenę". Podobnie jak w NRD nie wszyscy sportowcy wiedzieli, co im serwują medycy, ale niektórzy doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Byli jednak gotowi podjąć takie ryzyko, nawet wobec świadomości niepewnych jeszcze wtedy efektów ubocznych. Dziś wielu z nich ma poważne problemy ze zdrowiem i tak naprawdę tylko z ich powodu wspominany raport Uniwersytetu Humboldtów nie został jeszcze ujawniony.

 

Do mediów przedostały się zaledwie szczątkowe informacje na jego temat oraz wypowiedzi jego twórców. Cały dokument nie ujrzał światła dziennego, bo zawiera dane personalne ofiar systemu, które będą miały prawo ubiegać się o odszkodowania. Podanie ich nazwisk mogłoby wywrócić wyniki kilku olimpiad i mistrzostw świata w różnych dyscyplinach sportu, do góry nogami. Co nieco jednak ujawniono...

 

Amfa dla piłkarzy, strzykawki w szatni

 

Piłkarze reprezentacji RFN mieli grać pod wpływem środków dopingujących nawet na trzech mundialach. Do pierwszego tego typu incydentu miało dojść na mistrzostwach świata w 1954 roku, gdzie po finale w Bernie, w niemieckiej szatni znaleziono walające się wszędzie strzykawki. Wtedy RFN sensacyjnie wygrało mundial, bo przecież głównym faworytem do tytułu byli Węgrzy, posiadający wówczas swoją "Złotą Jedenastkę". Większą szybkość ich rywalom miała zapewnić metamfetamina, znana także jako pervitin.

 

Inne mistrzostwa dostarczyły kolejnych "twardych dowodów". - Jeśli chodzi o mundial w 1966 roku, mamy dokument, w którym jest napisane, że u trzech piłkarzy po badaniach krwi, wykryto zawartość efedryny. Jeden z nich przyjmował to w formie kropel do nosa, bo był przeziębiony. Wszystko to jest teraz gruntownie sprawdzane - powiedział Michael Vesper, dyrektor Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego (DOSB), faktyczny zleceniodawca stworzenia raportu.

 

Swoich zawodników do brania amfetaminy miał zachęcać w 1961 roku trener Borussii Dortmund, Max Merkel. Co ciekawe, wtedy jeszcze nikt tej substancji nie uważał za narkotyk. Szkoleniowiec nie będzie mógł się odnieść już niestety do tych zarzutów, bo w 2006 roku zmarł.

 

W Niemczech przypomniano sobie też o wyznaniach Haralda "Toniego" Schumachera. Legendarny bramkarz reprezentacji Niemiec, w swojej biografii, wydanej w 1987 roku stwierdził, że rok wcześniej na mundialu większość piłkarzy coś sobie wstrzykiwała. Mogły to być narkotyki, ale nie musiały. Niemieckie media łączą czas wydania tej publikacji z transferem bramkarza do tureckiego Fenerbahce Stambuł, bo w ojczyźnie po ujawnieniu czegoś takiego, pewnie się czuć nie mógł.

 

Lekarz ma zapewnić olimpijskie medale

 

Oczywiście na dopingu nie korzystała tylko jedna dyscyplina sportu. Ogromne pieniądze zasilały tak zwane "projekty naukowe". Polegały one na zbadaniu wpływu konkretnej substancji na wyniki sportowe. Jeśli rezultaty były pozytywne, wówczas środek natychmiast był wprowadzany do użycia. Jego działania uboczne z reguły zatajano i tylko dziś możemy domniemywać, że doprowadzały one do uszkodzenia wątroby, nowotworów czy impotencji.

 

Działaniu środków mieli być poddawani właściwie tylko mężczyźni. W przeciwieństwie do NRD, nie dostarczano preparatów kobietom czy dzieciom, chociaż... Doktor Joseph Keul z Freiburga rzekomo miał testować sterydy anaboliczne na chłopcach w wieku 11 lat. Brak jednak na to konkretnych dowodów i samego zainteresowanego wśród żywych.

 

Instytucja dla której pracował Keul i inne jej podobne w Kolonii oraz Saarbruecken dzieliły pomiędzy siebie rocznie 10 milionów marek rocznie. Takie sumy nie mogły być przekazywane bez wiedzy polityków, którzy teraz wszystkiego się wypierają. Coraz częściej powtarzana jest anegdota z udziałem sportowego lekarza Wildora Hollmanna, który od wysoko postawionego polityka przed igrzyskami olimpijskimi w 1972 roku, w Monachium, usłyszał. - Od pana chcę tylko jednego – medali. W jaki sposób? To już mnie nie obchodzi.

 

Nie obyło się bez ofiar śmiertelnych

 

Według gazety "Süddeutsche Zeitung", która nagłośniła całą sprawę, niemieccy lekkoatleci przed igrzyskami w 1976 roku, przyjęli 1200 razy tzw. zastrzyk Kolbego nazwany tak od nazwiska wioślarza Petera-Michaela Kolbe.

 

W 1975 roku zdobył wioślarskie mistrzostwo świata i otrzymał tytuł sportowca roku w RFN. Rok później na igrzyskach, prowadził niemal do końca regat, nic sobie nie robiąc z bardzo silnego wiatru. Pod koniec jednak zwolnił i dał się wyprzedzić jednemu rywalowi. Podobno miał wyrzuty sumienia, że swoją doskonałą formę zawdzięcza mieszance berolasy i thioctacidu.

 

Takich spraw było wiele. Nie obyło się też bez ofiar śmiertelnych. W wieku 27 lat zmarła siedmioboistka Birgit Dressel. Przyczyną jej śmierci była nagła niewydolność wielonarządowa, spowodowana długotrwałym nadużywaniem sterydów. - To nieszkodliwe narkotyki. Wszyscy takie biorą - miała mówić swojej zaniepokojonej matce niedługo przed śmiercią. W podobny sposób zakończyło się życie kulomiota Ralfa Reichenbacha, tyle że w jego przypadku chodziło o anaboliki.

 

Machina została wprawiona w ruch

 

Odkryciem skali procederu wydają się być zszokowani sami zleceniodawcy stworzenia raportu. W DOSB nie spodziewano się, że 800-stronnicowy dokument będzie początkiem całej lawiny, która położy się cieniem nie tylko na zachodnio-niemieckim sporcie, ale również zaszkodzi politykom sprawującym do 1989 roku najwyższe władze państwowe. Ale machina została już wprawiona w ruch.

 

Szokujący dokument na razie nie jest ujawniany, ale sprawa jest zbyt głośna, by zamieść ją pod dywan. Do tego presję wywiera Thomas Bach. - Mając na uwadze największą możliwą przejrzystość, chcielibyśmy, by raport został natychmiast upubliczniony - oświadczył kandydat na prezydenta MKOL.

 

On raczej nie będzie się domagał ukarania byłych sportowców, którzy korzystali z niedozwolonych środków. W 2009 roku twierdził, że powinno się uniewinnić "dopingowiczów" z NRD. - Dawni "przestępcy" dopingowi z NRD, którzy przyznają się do swych błędów i nie powtórzyli ich w ciągu minionych dwóch dekad, zasługują na drugą szansę w sporcie.

 

Niemcy chcąc, nie chcąc rozpoczęli pranie sportowych brudów. Jeśli ktoś już teraz jest zaskoczony, powinien poczekać na dalsze rozstrzygnięcia, bo to tak naprawdę dopiero początek." http://eurosport.onet.pl/lekkoatletyka/dopingowa-lawina-zaskoczyla-cale-niemcy/2y0n6

 

A jak nie zdążyli rozliczyć się z tym problemem od tamtej pory, to może też dla dobra sportu na najbliższych LIO wystąpią pod olimpijską, a nie narodową flagą?

Tłumaczenie przez Kolegę Adama aktualnej działalności dopingowej Rosjan faktem, że tak samo postępowano w kraju który nie istnieje od ponad 25 lat trochę mnie rozbawił. Jeszcze bardziej rozbawił mnie tekst na cztery ekrany świadczący o tym, że Włodzimierz oczywistej ironii mojego wpisu nie dostrzegł. Trochę luzu Włodzimierzu!

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

http://www.welt.de/wirtschaft/article156562067/Deutsche-Firmen-setzen-auf-Fabriken-direkt-in-Russland.html

 

Niemieckie inwestycje w Rosji w 2015 r. były tylko nieznacznie mniejsze od rekordowych w latach poprzednich - 1,78 mld euro. W związku z sankcjami oraz niskim kursem rubla inwestycje w Rosji są teraz bardzo opłacalne.

 

2016 r. może być rekordowy - w I kw. niemieckich inwestycji było już 1,1 mld euro.

Gość

(Konto usunięte)

U Erdogana nieoczekiwanie rura zmiękła - przeprosił za zestrzelenie rosyjskiego bombowca.

 

http://fakty.interia.pl/swiat/news-kreml-prezydent-turcji-przeprosil-za-zestrzelenie-bombowca,nId,2226358

 

 

W liście Erdogan wyraził "sympatię i złożył głębokie kondolencje" rodzinie zabitego pilota i "poprosił o wybaczenie" - napisał Pieskow w oświadczeniu. Dodał, że turecki prezydent "wyraził też chęć rozwiązania sytuacji związanej zestrzeleniem rosyjskiego samolotu".

 

"List świadczy w szczególności o tym, że Rosja jest przyjacielem Turcji i strategicznym partnerem, z którym tureckie władze nie chcą psuć relacji" - podkreślono w oświadczeniu Kremla.

Jak zwykle dziennikarze manipulują: nie "list świadczy" a w "liście jest mowa o". http://www.kremlin.ru/events/president/news/52282

 

Przeprosiny, zadośćuczynienie i kara dla sprawców zestrzelenia - od spełnienia tych warunków Rosja uzależniła poprawę stosunków z Turcją. Pierwszy warunek spełniony (chociaż Erdogan przeprasza tylko rodzinę zabitego pilota), spełnienie drugiego - zapowiedziano, częściowe spełnienie trzeciego - w trakcie (sąd nad domniemanym zabójcą pilota, Turcy złapali go przypadkowo). Są też pogłoski, że pilot myśliwca, który zestrzelił Su-24 jakiś czas temu zginął w kurdyjskim zamachu samobójczym.

Witam po przerwie.....

 

A tutaj link do Ciekawego artykułu wnioski z multikulti - europejskiej wyciągnijcie sobie sami.....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

Przeprosiny, zadośćuczynienie i kara dla sprawców zestrzelenia - od spełnienia tych warunków Rosja uzależniła poprawę stosunków z Turcją. Pierwszy warunek spełniony (chociaż Erdogan przeprasza tylko rodzinę zabitego pilota), spełnienie drugiego - zapowiedziano, częściowe spełnienie trzeciego - w trakcie (sąd nad domniemanym zabójcą pilota, Turcy złapali go przypadkowo). Są też pogłoski, że pilot myśliwca, który zestrzelił Su-24 jakiś czas temu zginął w kurdyjskim zamachu samobójczym.

 

Żadnej kary dla "sprawców" nie będzie. Przecież każdy wie, że była to decyzja polityczna która zapadła na najwyższym szczeblu. Erdogan ma sam siebie ukarać?

Przeprosi, zapłacą odszkodowanie, koszt niewielki a raz na zawsze Kreml się nauczy, że z Turcją żartów nie ma.

Jestem Europejczykiem.

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.