Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepszy kondensator 4,7uF do zwrotnicy (wysokotonówka)


lete

Rekomendowane odpowiedzi

O to ze to jest kompletnie bez sensu, ten glosnik jest dobrym glosnikiem ale jesli komus nie odpowiada brzmienie i szuka zmiany to nie tedy droga, za cene tych glosników + kasa na kondy można dostać takie przetworniki które będą wysoko ponad tym seasem z kondem najlepszym jaki istnieje.

 

Z mojego punktu widzenia ten głośnik (seas 27TBC/G) to bardzo interesujący produkt, a jego niska cena powoduje, że właściwie nie ma konkurencji. Swoją drogą, to trudny przetwornik w aplikacji i wiele wymaga od elektroniki. Poza tym zastanów się nad tym co napisałeś, Moim zdaniem za cenę tego głośnika + kasa za kond nawet drogi nie ma żadnej obiektywnie grającej wysokotonówki, a jeszcze bez ferrofluidu, to już w ogóle. Aktualna cena 160 zł/szt

Nie myśl - słuchaj.

W tym Seasie nie ma nic nadzwyczajnego. Główna jego wada że czuć od niego aluminium. Miałem wersję 27TBFCG. Rodzina była zachwycona, znajomi byli zachwyceni a ja dostawałem odruchów wymiotnych. Znajomy po pięciu minutach odsłuchu zaproponował mi taką cenę za kolumny z nim że nie mogłem odmówić. Można przy nim mielić godzinami, wymieniać kondensatory, kable i Bóg wie co jeszcze od tego głośnika i tak będzie śmierdziało aluminium. Nic tego nie zmieni. Albo to się lubi albo nie. Ja osobiście tego nie cierpię.

Trudny w aplikacji też nie jest. Chyba najszybsza zwrotnica jaką kiedykolwiek zrobiłem.

"Masz Pan słusznego" bo jak dotąd większość cudownych kondziołów jest poszukiwana w związku z "pewnymi" rodzajami głośników wysokotonowych. Jeszcze trochę i znajdą się tacy, co np. do GDWT 9/80 będą dobierać cudowne ponoć kondensatory wydobyte gdzieś z wraku "Titanica", albo z Me 110 zatopionego koło Helu ;-)

Ale co kto lubi - w końcu to dla większości tylko HOBBY i każdy sam wie

"jak połączyć hobby z przyjemnością"....Powodzenia - Rysiek.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Miałem wersję 27TBFCG

 

Ale to wbrew pozorom inny głośnik, moim skromnym zdaniem.

 

Trudny w aplikacji też nie jest. Chyba najszybsza zwrotnica jaką kiedykolwiek zrobiłem.

 

Interesujące. Poza tym membrana, to stop aluminium z magnezem, żaden inny producent takiego rozwiązania nie stosuje.

Nie mam zamiaru tutaj bronić tego głośnika, ale w mojej aplikacji, gra szczegółowo i szybko. Poza tym blachy w perkusji brzmią naturalnie, czyli tak jak powinny brzmieć, a w moim przypadku to priorytet. Wiem co mówię bo gram na perkusji.

Nie myśl - słuchaj.

Chyba co poniektórzy trochę przesadzają ;) Ta wysokotonówka siedzi we wszystkich (na dziś) produktach Harpii. Ja słuchałem 3 różnych modeli (2 miałem przez parę lat). Doceniam to, że wielu z Was kocha DIY, a co za tym idzie - twierdzi, że własne ustrojstwa biją wszystko, co markowe do kwoty XXXXXX tys. zł i są prawdziwym hi-endem, bo mają np. jakiś drogi głośnik wysokotonowy i świetne "paczki", które pan rysio składał w stolarni, a wyszło mu - bajka! :)

Ja powiem tyle, że póki co, nie słyszałem w porównaniach 1:1 lepszej wysokotonówki od tego Seasa (oczywiście mówię o dobrej aplikacji). Dlatego chcę trochę popracować nad swoją zwrotką w 300B mini, bo wiem, że można lepiej, niż to, co obecnie mam w standardzie ;)

A kond za 139 zł brutto (Mundorf Supreme) to nie jest żadne szaleństwo wg mnie - przyzwoita klasa, która powinna być standardem w paczkach za kasę od ok. 4-5k pln i wyżej.

Nie przesadzajmy, że jak w takich kolumnach siedzi wysokotonówka za 160 zł, to nie ma prawa tam być dobrego kondensatora i całość i tak nie zagra.

Niektórym "majty" by spadły, gdyby próbowali zestawić w porównaniu 1:1 i posłuchać swoich kolumn z moimi Harpia Nicolo, które miałem niedawno ;) Tam akurat siedziały 4 hovlandy za 800 zł, a grało to na dokładnie tej samej wysokotonówce ZNAKOMICIE (góra pasma).

W tym Seasie nie ma nic nadzwyczajnego. Główna jego wada że czuć od niego aluminium. Miałem wersję 27TBFCG. Rodzina była zachwycona, znajomi byli zachwyceni a ja dostawałem odruchów wymiotnych. Znajomy po pięciu minutach odsłuchu zaproponował mi taką cenę za kolumny z nim że nie mogłem odmówić. Można przy nim mielić godzinami, wymieniać kondensatory, kable i Bóg wie co jeszcze od tego głośnika i tak będzie śmierdziało aluminium. Nic tego nie zmieni. Albo to się lubi albo nie. Ja osobiście tego nie cierpię.

Głośnik jest wybitny .

Wiesz w czym jest problem ?

Z resztą elektroniki . Jak może pamiętasz miałem 27TBFC/G . Zastąpił mi Ushera 9950 .

Z elektroniką którą wtedy miałem a była to dobra klasa średnia nie powalił mnie . lepiej od niego zagrał Scan D3004/6600

Mój ponowny kontakt z tym tweeterem , tym razem bez ferrofluidu był jak przypadkiem przytargałem do domu na próbę Harpie Amstaff .

ale wtedy jako CD grał NAIM CDX , Krell 280CD i Xindak A600P .

I powaliło mnie . Jak tanie a świetnie zaaplikowane Daytony i ten tani Seas gra .

ZERO metaliczności czy efektu że to metalowy tweeter .

Ten sam tweeter w Harpiach Doberman

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I cyt:

Góra z SEAS-a jest fenomenalna i trudno ją czymś pobić.

Ten sam tweeter jest w Harpiach Monk które słuchałem u Kolegi z DAC Femto , Calyx CTI , PC zrobionym pod AUDIO oraz kablami za X dziesiąt tysięcy zł

I ON GRA !

teraz też ma aluminiowe tweetery i dałem do nich żylety Mundorf Silver Oil i nie ma grama metaliczności czy suchości .

Gra barwnie jak szmaciany tweeter z nieosiągalną dla niego dynamiką , szybkością i rozdzielczością .

 

Czyli - kwestia sprzętu

 

Napisano dziś, 10:49

"Masz Pan słusznego" bo jak dotąd większość cudownych kondziołów jest poszukiwana w związku z "pewnymi" rodzajami głośników wysokotonowych. Jeszcze trochę i znajdą się tacy, co np. do GDWT 9/80 będą dobierać cudowne ponoć kondensatory wydobyte gdzieś z wraku "Titanica", albo z Me 110 zatopionego koło Helu ;-)

Ale co kto lubi - w końcu to dla większości tylko HOBBY i każdy sam wie

"jak połączyć hobby z przyjemnością"....Powodzenia - Rysiek.

Audioburak i po co znowu te Twoje dyrdymały ?

Już dawno sobie wyjaśniliśmy że NIGDY nie miałeś lepszego polipropylena w ręce a Twoje opinie są Twoimi wyobrażeniami .

Kup sobie w końcu dwa Supreme i skończ teoretyzować

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Poza tym blachy w perkusji brzmią naturalnie, czyli tak jak powinny brzmieć, a w moim przypadku to priorytet. Wiem co mówię bo gram na perkusji.

Podstawowa zaleta tego głośnika. Chyba najlepsze blachy jakie kiedykolwiek słyszałem. Ale to nie jest dla mnie priorytetem. Priorytetem są dla mnie naturalne sybilanty i te niestety czuć aluminium.

Bardzo dobrze też brzmią wszystkie instrumenty które powinny dzwonić. N.p. metalowe struny.

 

Niektórym "majty" by spadły, gdyby próbowali zestawić w porównaniu 1:1 i posłuchać swoich kolumn z moimi Harpia Nicolo, które miałem niedawno ;) Tam akurat siedziały 4 hovlandy za 800 zł, a grało to na dokładnie tej samej wysokotonówce ZNAKOMICIE (góra pasma).

Mojej rodzince też majty spadały. Tylko że to nie oni będą tego słuchać na co dzień.

Naprawdę kwestia gustu. Znam to dobrze. Mam znajomego który jest trochę skrzywiony na temat sprzętu. Nieraz robimy sobie małe sesje odsłuchowe a ponieważ mamy zupełnie różne gusta co do muzyki i do sprzętu to wyglądają one mniej więcej tak. Najpierw on coś podłącza i jest w niebo wzięty a ja wybrzydzam a następnie ja coś podłączam i on wybrzydza.

Bardzo dobrze rozumiem dlaczego ten głośnik może się podobać ale nie podzielam tego zamiłowania. Dla mnie najważniejsze w głośniku wysokotonowym jest to jak traktuje on wokal i sybilanty. Seas nie jest mistrzem w tej dziedzinie i jest kilka lepszych głośników w tej cenie które z tym sobie lepiej radzą.

muda44 dobrze gada - piwo ode mnie :)

Chyba się rozlało po drodze :)

 

Priorytetem są dla mnie naturalne sybilanty i te niestety czuć aluminium.

No właśnie nie czuć : )

Głośnik jest tak przejrzysty że słyszysz to co dostanie . To nie mulenie Scanów 9300 czy 9500 które wszytko ugrzeczniają ale i też sporo wycinają / uśredniają .

No chyba że brak ferrofluidu aż tak bardzo może zmienić charakter brzmienia.

 

 

Głośnik jest tak przejrzysty że słyszysz to co dostanie . To nie mulenie Scanów 9300 czy 9500 które wszytko ugrzeczniają ale i też sporo wycinają / uśredniają .

Z tymi scanami akurat się zgodzę. Kilka lat grałem na 9500.

Metaliczny "posmak" słyszałem już bardziej w przypadku tak cenionej Vifa D25AG (podobno najlepsza vifa wysokotonowa).

Ten Seas nie ma ani odrobiny metaliczności, ale trzeba popracować nad elektroniką, kablami, itd.

Nie jestem pewny czy naginanie reszty toru do głośnika to najlepszy pomysł. Taniej wyjdzie nagiąć głośnik wysokotonowy do reszty toru.

Owszem można jeżeli ktoś się uprze, ale wiem z doświadczenia że 90% zachwytów po odsłuchach osobistych można było o kant stołu rozbić. Głośnik wam się podoba bo wpasował się w waszą elektronikę i wasze gusta a nie elektronika jest taka dobra i głośnik jest taki dobry.

 

Metaliczny "posmak" słyszałem już bardziej w przypadku tak cenionej Vifa D25AG (podobno najlepsza vifa wysokotonowa).

Ten Seas nie ma ani odrobiny metaliczności, ale trzeba popracować nad elektroniką, kablami, itd.

Nie chodzi mi o metalowy posmak ale o aluminiową sygnaturę dźwięku. Tytan takiego brzmienia n.p. nie ma. To właśnie ta sygnatura nawet jeżeli uda się ją zmniejszyć prawie do zera przypomina mi że to nie prawdziwy wokal ale naśladowanie wokalu bo sybilanty mają aluminiową naleciałość.

Nie jestem pewny czy naginanie reszty toru do głośnika to najlepszy pomysł

Musisz koniecznie posłuchać tych tweeterów w bardzo dobrym systemie .

Nie chodzi mi o metalowy posmak ale o aluminiową sygnaturę dźwięku.

że to nie prawdziwy wokal ale naśladowanie wokalu bo sybilanty mają aluminiową naleciałość.

KONIECZNIE !

Tak, jak zoller, grałem wiele lat na perkusji i na tytanach Paradygma mogłem odróżnić Paiste od Zildjana czy nawet "Polmuza" ;-) Tu zgoda, bo blachy wzorowo oddawał, ale i niestety "naddawał" nawet perkusję. Okazało się, że nawet w tak prostym numerze, jak "Since I'v be loving You" Bonham zapomniał nasmarować breaka...

To był początek wątpliwości, bo później zdałem sobie sprawę, że tę idealną perkusję ( ściślej mówiąc blachy )

słyszę tak, jak perkusista za werblem, a ze słuchaczem w dowolnym miejscu sali, gdzie grają nie ma to absolutnie nic wspólnego. Mało tego, po dłuższym słuchaniu okazało się, że głosy i instrumenty ( szczególnie smyczkowe ) są do siebie zupełnie niepodobne - zniekształcone sybilantami i agresywną barwą.

Tylko, że ja nie upierałem się, że ten tytanowy głośnik za dwie i pół stówy to mistrzostwo świata i będę go leczył szamańskimi metodami, aż zagra wszystko przynajmniej poprawnie. Skończyłem na Vifie XT i przy dobrym okablowaniu mam blachy też jak "na żywo", ale bez zniekształceń. Nie twierdzę też, że to jest najlepszy głośnik

na świecie, choć wiele niekoniecznie dziadowskich firm ( Lipinski, Sonus, AP ) aplikuje go z dobrym skutkiem.

W końcu każdy szuka "swojego" dźwięku i jak mu coś pasuje, to jest skłonny uznać, że to jest najlepsze, co do tej pory wyprodukowano w branży i już.

Lexus IS200 też jest lepszy niż Ferrari Testarossa, bo jest cichszy w środku i nie można nim policzyć zapałek na asfalcie; każdy ma SWOJE priorytety i tyle... ŻYczę sukcesów - Rysiek.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

grałem wiele lat na perkusji i na tytanach Paradygma

I co z tego ?

Jaki model i Z CZYM TO GRAŁO ?

Nie wiem . Czy tak trudno Tobie zrozumieć że szmaciane tweetery " wybaczają " słabą elektronikę a metalowe nie ?

Jedne i drugie są lepsze i gorsze modele ale metalowe nawet te lepsze poprzez właśnie swoja przeźroczystość wymagają dobrego sygnału .

Co watek to to samo piszesz .

Chłopaki czasem sprzedają używane Supreme w dobrej cenie . Kup , podłącz , sprawdź a jak Ci się nie spodoba to sprzedasz w tej samej cenie .

Jaki problem ?

Muda44

Nie rob jaj z tym seasem. Jesli mowimy o najlepszych tweeterach to ten seas brzmieniowo to 3 lub 4 liga. Kosztje niewiele i w tym zakresie ceny jest bardzo dobry. I tyle.

Muda44

Nie rob jaj z tym seasem. Jesli mowimy o najlepszych tweeterach to ten seas brzmieniowo to 3 lub 4 liga. Kosztje niewiele i w tym zakresie ceny jest bardzo dobry. I tyle.

A co to znaczy 3-4 liga według Ciebie ?

Na jakie kolumny - zakres ich ceny to się przekłada ?

Skoro Pacuła się nimi zachwyca

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja je miałem i bardzo sobie chwalę a miałem cudowne Scany 9300 , 9500 , 9700 , D3004/6600 i ten Seas jest dla mnie lepszy.

Kolega który ma duże możliwości finansowe ma Harpie Monk na tym tanim czwartoligowym Seasie i sobie bardzo chwali . Łączy to badziewie z DACem za 30 000zł , świetnym Calyxem CTI i kablami za masę kasy . Mając sklep może mieć cokolwiek innego a jednak chwali sobie górę z tych Seasów .

Masę firmowych kolumn za koszmarne pieniądze ma dużo tańsze w produkcji tweetery a masa osób się tym zachwyca .

 

Jak to mówił mój kolega - z mojej strony to już wszytko .

Nie będę " odbijał piłeczki " bo temat jest o czymś innym .

Lete ma ochotę to sobie wstawi kondy po 2000zł za sztukę . Kończąc ze swojej strony dodam jeszcze że to jakiś idiotyzm te proporcje że jak coś kosztuje tyle to tyle warto dać na współpracujący element .

W kablach jest jeszcze większa różnica a ci co mają te drogie nie narzekają . Sam z DACem za 3000zł miałem Tarę za 16000zł i ta Tara z tym Dacem zagrała u mnie lepiej niż świetny DAC za 14000 z tą Tarą i innym bdb kablem . Proporcje i ceny chore ale drogi kabel z tanim DACem ZAGRAŁ !

 

Daj znać Lete co z tego wynikło

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Musisz koniecznie posłuchać tych tweeterów w bardzo dobrym systemie .

Amen

 

Tu jest właśnie pies pogrzebany. Opinia o dobrej elektronice i tym tweeterze jest powszechnie znana jak internet długi i szeroki. Bez względu na szerokość geograficzną.

Nie myśl - słuchaj.

Harpia monk - proszę cię

co to jest ?

Problem w tym ze napisales ze trudna ta kopulke seasa czyms pobic W ofercie samego seasa jest co najmniej kilka lepiej brzmiacych glosnikow

Głośnik jest tak przejrzysty że słyszysz to co dostanie

A dostanie to co mu wzmacniacz poda a nie kondensator, jedyna rozbnica jaak wystepuje to roznica miedzy elektrolitami a foliowymi i tyle

 

Musisz koniecznie posłuchać tych tweeterów w bardzo dobrym systemie .

No tak, potrzeba elektroniki za kilka tysiecy do glosnika za 150zl

 

Skoro Pacuła się nimi zachwyca

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszelkie recenzje sa o kant dupy rozbic

 

tak odbiegajac od tematu, pamietam recenzje pylon amber w stereo i kolorowo, sam projektuje i buduje wiele kolumn na stx ale takich zachwytów ochów i achów pozwole sobie zacytowac "Każdy gatunek traktowany jest z odpowiednią atencją i kulturą, opisywane głośniki dopasowują się do otrzymywanego sygnału ze wzmacniacza i zapewniają zawsze energetyczny i ekspansywny dźwięk, z dużą jego fizycznością (namacalnością), a także i potęgą różnorodnych detali, które jednak nie zawsze są wyraźne na pierwszym" i to wszystko z tuby stx i taniego wooferka, ja nic takiego nie slyszalem ale widocznie mam za slaba elektronike do estradowej tuby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A dostanie to co mu wzmacniacz poda a nie kondensator, jedyna rozbnica jaak wystepuje to roznica miedzy elektrolitami a foliowymi i tyle

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Kiedyś kupiłem okazyjnie cały worek MKT no name różnych wartości i nie da się ich po prostu słuchać takie ostre. Myślę że białe Mundorfy to minimum przyzwoitości. Jednak kupowanie kondensatorów droższych niż same głośniki uważam za nierozsądne. Ale te 20% ceny głośnika trzeba chyba jednak wydać.

Ja przy doborze kondensatorów pilnuje tylko aby obie sztuki miały zbliżone parametry, wczoraj spedzilem troche czasu na parowaniu ponad 200 Tesli 2.2uF

Panowie, demokracja ma to do siebie, że można wygadywać wszystko, na co ma się ochotę. Ba, można próbować forsować swoje recepty (np. KrzysiekA - limit 20% ceny głośnika w przypadku zakupu kondensatora - sic!).

 

Sebryl, grasz na czymś lepszym/droższym od Harpii Monk? Słyszałeś kiedykolwiek? Jeżeli nie, to po co ta bezproduktywna krytyka?

Jakiekolwiek kolumny Harpii słuchałeś? Przy takich opiniach nawet nie musisz odpowiadać - na 100% jestem pewien, że nie słuchałeś...

 

Panowie, MASAKRA! To mnie wkurzyliście tym bełkotaniem!

 

W tym Seasie za 160 zł słyszałem, jak grają 3 różne kondensatory (i taki za 10 zł, ale i taki za 200 zł / szt.).

Zmiany były bardzo poważne i gdyby ktoś mnie spytał, czy chcę wydać 200 zł na taką poprawę brzmienia, powiedziałbym krótko - taka zmiana jest tak słyszalna, jak np. wymiana źródła na zdecydowanie wyższej klasy! To nie są tysiące, czy dziesiątki tysięcy, a JEDYNIE te 200 zł na bardzo znaczącą zmianę.

Po co wiec wymianiac wzmacniacze, odtwarzacze, wymienmy sobie wszyscy kondensatory

.

.

.

.tylko sprzet musi duzo kosztowac, bo jesli nie kosztowal duzo to zmian nie bedzie

Panowie, demokracja ma to do siebie, że można wygadywać wszystko, na co ma się ochotę. Ba, można próbować forsować swoje recepty (np. KrzysiekA - limit 20% ceny głośnika w przypadku zakupu kondensatora - sic!).

 

Sebryl, grasz na czymś lepszym/droższym od Harpii Monk? Słyszałeś kiedykolwiek? Jeżeli nie, to po co ta bezproduktywna krytyka?

Jakiekolwiek kolumny Harpii słuchałeś? Przy takich opiniach nawet nie musisz odpowiadać - na 100% jestem pewien, że nie słuchałeś...

 

Panowie, MASAKRA! To mnie wkurzyliście tym bełkotaniem!

 

W tym Seasie za 160 zł słyszałem, jak grają 3 różne kondensatory (i taki za 10 zł, ale i taki za 200 zł / szt.).

Zmiany były bardzo poważne i gdyby ktoś mnie spytał, czy chcę wydać 200 zł na taką poprawę brzmienia, powiedziałbym krótko - taka zmiana jest tak słyszalna, jak np. wymiana źródła na zdecydowanie wyższej klasy! To nie są tysiące, czy dziesiątki tysięcy, a JEDYNIE te 200 zł na bardzo znaczącą zmianę.

Ale nikt ci przecież nie zabrania wydania 200 złotych na kondensatory do głośnika za 150 złotych. Moim zdaniem rozsądniejsze jest wydanie 300 na lepszy głośnik i 50 zlotych na kondensatory.

Kolega lete napisał:

 

Panowie, MASAKRA! To mnie wkurzyliście tym bełkotaniem!

W tym Seasie za 160 zł słyszałem, jak grają 3 różne kondensatory (i taki za 10 zł, ale i taki za 200 zł / szt.).

 

A ja napiszę jeszcze mocniej - bo próbując kiedyś wyciszyć Trabanta instalowałem różnej maści maty tłumiące i mastyki, asfalty, koce różnego kroju i gramatury i filce też.

Ale do głowy by mi nie przyszło przypisywać tym materiałom cudowne cechy,

choć nawet głuchy by usłyszał, że poprawiają jazgot tego dwusuwa - wnosząc nową jakość akustyczną i tyle.

Żeby nawt te maty były przetykane złotem to niczego nie zmieni.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Zresztą jeżeli komuś ten głośnik odpowiada to nie widzę powodu dlaczego by nie wycisnąć z niego wszystko stosując droższe od niego kondensatory.

takim oto sposobem zwrotnica bedzie stanowic z 400 procent ceny glosnikow, o kondach na bas tez nie zapominajcie, 2x 86uf na basie i powiedzmy 2x 47uf na sredniaka to ze 2 tysiace bedzie jak nic

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.