Criss Cross Jazz.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Oto nowa wytwórnia(przynajmniej dla mnie) promująca ciekawy,amerykański,progresywny jazz.Nowoczesny mainstream z lekką skłonnością do free.To firma Criss Cross z Holandii,z Enschede.Ma w swoim katalogu już kilkadziesiąt tytułów.Ja mam trzy i wszystkie polecam.

Najpierw Tim Warfield"Eye Of The Beholder" z 2013r.W składzie lider sax,N.Payton trąbka,C.Chestnut bas i C.Penn perk.

Nasz krajan David Kikoski "Consequences" z 2012r.Lider piano,Ch.McBride bas i Jeff Tain Watts perk.Klasyczne trio fortepianowe,męskie granie,piekne tematy.

I Alex Sipiagin "Overlooking Moments".Lider ( emigrant z Rosji,od lat w Stanach) trąbka i flugehorn,Ch.Potter sax,S.Colley bas i E.Harland perk.

Jazz na najwyższym,profesjonalnym poziomie.

Wszystkie pozycje bardzo dobrze nagrane.

 

Moja pomyłka.Proszę moderację o zlikwidowanie jednego tematu.

[Chicago]

Criss Cross Jazz to zasłużony label z całą gamą świetnych płyt i artystów. Swoje pierwsze ślady nagraniowe, czy też jedne z pierwszych, zostawili tam: Kurt Rosenwinkel, Brad Mehldau, Mark Turner, Jorge Rossy... Bardzo dobre płyty dla tej wytwórni nagrał Peter Bernstein, Adam Rogers, Edward Simon i świetny alcista David Binney. Większość płyt, które posiadam z Criss Cross, to wybitne rzeczy w klimatach lub karegorii nowoczesnego mainstreamu, czasami o zabarwieniu latynoskim najwyższych lotów (Edward Simon - 'Simplicitas')... Na płytach można spotkać bardzo poważne nazwiska, m.in. wspomniany przez Wojciecha Chris Potter, Eric Harland, Scott Colley... są i Craig Taborn, Dan Weiss, Ambrose Akinmusire, Clarence Penn, Adam Cruz, Gregory Hutchinson, Christian McBride, basista Avishai Cohen, Larry Grenadier, Bill Stewart, John Patitucci. Wydaje mi się, że dość dużo płyt z tej wytwórni polecałem już lata temu w Nowościach Jazzowych. Criss Cross Jazz, to z pewnością niebagatelny i bardzo wartościowy label.