Led Zeppelin 2014

[Dominic2509]

Według moich smaków to bicie gruchy!

 

 

Każdy ma inny poziom wrażliwości

Masz do tego pełne prawo, tak jak ja mam prawo się nie przejmować Twoim zdaniem. Wynika z tego, że nie słyszałeś, nie wiesz, o czym mówię, ale oceniasz.

 

 

No coś Ty! Przecież napisała Kee'f 98, że było mi jej miło! Nie doczytałeś postu do końca?

 

Cytując Winwooda.

 

„Come down off your throne... „

 

Mark dla Ciebie;

 

 

A teraz porównaj to ze studyjną (połowę krótszą) wersją.

Kompozycja, czy improwizacja.

Możesz wejść jeszcze głębiej w las, nie bój się, nie zginiesz, w razie W pytaj o drogę, poprowadzę Cię, i poszukaj wersji w roku 70. Tak jest z 71.

 

Ps. my tu gadu gadu, a pomijamy najważniejsze – ile to lat ma ta Twoja córka ?

[Keef'98]

A Zeppelini w latach swojej chwały grali "Dazed and Confused" z nawet 40 minut. (w tej piosence Page grał solo na gitarze przy pomocy smyczka) A ich koncerty trwały nawet 4h.

MarkN to wytłumaczysz o co Ci chodzi? Nie rozumiem Twojego toku myślenia.

[mrb]

A Zeppelini w latach swojej chwały grali "Dazed and Confused" z nawet 40 minut.

Kwestia "zaopatrzenia bufetu".

:-))

Canned Heat jedno ze swoich boogie w wersji live zamieścili na dwóch stronach płyty.

[Chicago]

Ps. my tu gadu gadu, a pomijamy najważniejsze – ile to lat ma ta Twoja córka ?

 

Trzymaj poziom juzerze Dominicu2509 - to nie jest twój biznes. Jeżeli masz ciśnienie i odczuwasz potrzebę odkrycia metryk urodzenia swoich bliskich na publicznym forum - zrób to! Pytaj może o takie rzeczy na FB - być może tam twoja wścibskość zostanie zaspokojona - tutaj staraj się być bardziej powściągliwy! Undersood?

[Chicago]

MarkN to wytłumaczysz o co Ci chodzi? Nie rozumiem Twojego toku myślenia.

 

To nie jest mój tok myślenia droga Keef'98 i ja tego nie wymyślłem. Imrowizacja to szerokie zagadnienie i przede wszystkim odsyłam do fachowej literatury i wraz z nią do muzycznych przykładów - najlepiej zarówno jazzowych jak i rockowych. Większość 'improwizacji' w rocku to jest tzw. 'parafrazowanie' - na harmoniach tematu muzycy jedynie ozdabiają czy też ornamentują już gotową melodię niewiele ją zmieniając - generalnie nic się nie zmienia i wszystko się gra wokoło już istniejącej i zaaranżowanej linii melodycznej - zresztą to samo się robiło w dawnych formach jazzowych. Poczytaj trochę na temat standardowej piosenki w 32-taktowej formie AABA - większość improwizacji opiera się na jej strukturach z wyjątkiem oczywiście form otwartych czyli free. Piosenka / temat w jazzie są tylko podstawą do improwizacji, natomiast piosenka / temat w rocku są jej główną strukturą, którą czasami tylko można przyozdobić - to chyba w wielkim skrócie wszystko co powinnaś na początek wiedzieć.

[Keef'98]

Trzymaj poziom juzerze Dominicu2509 - to nie jest twój biznes. Jeżeli masz ciśnienie i odczuwasz potrzebę odkrycia metryk urodzenia swoich bliskich na publicznym forum - zrób to! Pytaj może o takie rzeczy na FB - być może tam twoja wścibskość zostanie zaspokojona - tutaj staraj się być bardziej powściągliwy! Undersood?

Luz blues. Przecież to nie było chamskie pytanie.

 

To nie jest mój tok myślenia droga Keef'98 i ja tego nie wymyślłem. Imrowizacja to szerokie zagadnienie i przede wszystkim odsyłam do fachowej literatury i wraz z nią do muzycznych przykładów - najlepiej zarówno jazzowych jak i rockowych. Większość 'improwizacji' w rocku to jest tzw. 'parafrazowanie' - na harmoniach tematu muzycy jedynie ozdabiają czy też ornamentują już gotową melodię niewiele ją zmieniając - generalnie nic się nie zmienia i wszystko się gra wokoło już istniejącej i zaaranżowanej linii melodycznej - zresztą to samo się robiło w dawnych formach jazzowych. Poczytaj trochę na temat standardowej piosenki w 32-taktowej formie AABA - większość improwizacji opiera się na jej strukturach z wyjątkiem oczywiście form otwartych czyli free. Piosenka / temat w jazzie są tylko podstawą do improwizacji, natomiast piosenka / temat w rocku są jej główną strukturą, którą czasami tylko można przyozdobić - to chyba w wielkim skrócie wszystko co powinnaś na początek wiedzieć.

Nie o to mi chodziło. To akurat łapię.

[Dominic2509]

Trzymaj poziom juzerze Dominicu2509 - to nie jest twój biznes. Jeżeli masz ciśnienie i odczuwasz potrzebę odkrycia metryk urodzenia swoich bliskich na publicznym forum - zrób to! Pytaj może o takie rzeczy na FB - być może tam twoja wścibskość zostanie zaspokojona - tutaj staraj się być bardziej powściągliwy! Undersood?

 

MarkN, styczeń tego roku, gdy rozmowa zeszła na inny temat.

 

"Masz jakąś fajną córkę? Musi być zgrabna, ładna i z pełnym uzębieniem, gdzieś tak do trzydziestki. Może być głupia. Zdjęcia proszę najsamprzód!"

 

"Właśnie trąbię już od dawna, żeby uelastyczniać kręgosłup i masować sztywne karki. To tylko zabawa.."

[xniwax]

Przepraszam ale co to ma wszystko z reedycjami LZ 2014/2015?

[Dominic2509]

nic, ale rozmawiamy jednocześnie o muzyce i improwizacji.

[Chicago]

Wyrwaleś juzerze Dominicu2509 gdzieś i coś z kontekstu lub toku rozmowy w wątku i to się doopy nie trzyma, a prawdopodobnie była to moja reakcja na kolejną zaczepkę, albo jakiś kolejny spam w wątku, jakkolwiek - masz jeszcze na mnie jakieś kwity? Chyba się nieżle naszukałeś, żeby coś na mnie znależć?

 

...xniwax ma rację i ten cały bełkot, włącznie z moim, jest zupełnie tutaj niepotrzebny i nie na temat. Ja już kończę udział w tym zaczynającym się spamie. That's it & sorry!

[Dominic2509]

nie, nie wyrwałem z kontekstu. To Twoja wypowiedź, gdzie zaczepiasz kogoś odnośnie jego córki, a potem jak kolega Ci zwraca uwagę, prosisz o spokój, że przecież to żart. Szkoda, że nie umiesz tak się zachować do Siebie. Przecież to tylko zabawa

Mniejsza o to - kończymy.

 

A wracając do tematu, nowe re są najlepszy rozwiązaniem, dla tych, którzy ich muzykę traktują na luzie, bez spinki i nie mają ciśnienia aby mieć jedynki, albo jakieś tam japońskie wydania itp. Dla tych, którzy je sobie włączą, i się cieszą muzyką, a nie dla tych, którzy starają się wysłyszeć sapanie, tupanie stopą bądź skrzypiącą stopę od perki.

[xniwax]

Są też dla tych co kiedyś w przypływie CD-szału pozbywali się tego co mieli na półkach.

Dlatego "odnawiam" teraz tylko i wyłacznie na winylu, a na CD mam część na pierwszych i drugich wydaniach - tak też zostanie.

Nie wiem czemu po czystce początku lat 90-tych został mi tylko 3 pierwsze wydania najsłabszego In The Through...hmmm z sentymentu dla pewnej damy

co lubiła nr ;) 6 i 7.

[Chicago]

nie, nie wyrwałem z kontekstu. To Twoja wypowiedź, gdzie zaczepiasz kogoś odnośnie jego córki, a potem jak kolega Ci zwraca uwagę, prosisz o spokój, że przecież to żart. Szkoda, że nie umiesz tak się zachować do Siebie. Przecież to tylko zabawa

 

Jeszcze krótko co do powyższego spamu - ani ty spamerze, ani ja, ani pozostali rozmówcy w omawianym temacie nie wiemy, czy user, któremu w ten sposób odpowiedziałem ma w ogóle jakąkolwiek córkę i wypowiedż była z czapy i odnośnie czegoś innego co sugerujesz, przy okazji wymyślając jakieś bzdety i świadomie manipulując. Nie będę więcej z tobą rozmawiał ani zwracał na ciebie uwagi - jesteś w ignorach! Bęc!

 

Dla zainteresowanych: wątek 'Najpiękniejsze pokoje odsłuchowe' w zakładce Hi-End - posty od #1911 i moja wypowiedż na temat podkładek w poście #1918 oraz reakcja w poście #1919 i #1921 i moja reakcja w #1923 i #1925 - that's it! Nie dotyczyła ta wymiana ciosów kompletnie juzera Dominica2509, ale on, żeby trochę jadu wprowadzić, kwity wyciągnął i w sumie zasrał sobie własne gniazdko. Prawdziwy improwizator, choć zupełnie nieświadomy tego co mówi i co pisze.

[Dominic2509]

- jesteś w ignorach! Bęc!

 

 

.

[flood2]

Nadchodzi ostatnia część wznowień Led Zeppelin. Mam nadzieję, że brzmieniowo Presence będzie na poziomie pierwszych dwóch cd a nie Physical Graffiti.

[broy]

warto kupić te nowe edycje?: T/N

 

ps. kocham LZ!

[zeppelin]

Czy ktoś był we wtorek w Dolinie Charloty ? Byłem, i to było jak podróż w czasie, jakby LZ zmartwychwstał. Na szczęście Plant odszedł od folkowego przegięcia ( byli dwaj Afrykanie, ale jako ozdobnik w kilku utworach), i zagrał pół na pół swoje solowe rzeczy i standardy LZ.

[mgrkleszcz]

Ale standardy LZ grał po minucie.

Taki kontrakt?

[zeppelin]

Ale standardy LZ grał po minucie.

Taki kontrakt?

przesada... sam nagrałem na pamiątkę po ok. 2 min. każdy kilka utworów komórką...

[xniwax]

Całkiem nieźle ;)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Keef'98]

Ojojoj... A ja nie mogłam być :-( Hlip, hlip...

[Dominic2509]

daje radę! potężny głos!

[mgrkleszcz]

przesada... sam nagrałem na pamiątkę po ok. 2 min. każdy kilka utworów komórką...

Nie użyłem stopera.

Przy takiej muzyce jest wrażenie, że czas płynie szybciej;-)