Skocz do zawartości
IGNORED

najslabszy element toru


jozwa maryn
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

A propos najslabszych elementow. Ostatnio zmuszony bylem (i bede jeszcze przez jakis czas) do korzystania z bardzo dziwacznie zlozonego systemu. Skladniki to ProAc Studio 100, CD Linn Karik, gramofon Linn LP12/Basik+/K5, no i na koniec jako sedno problemu, wzmacniacz Rotel 921 - najtanszy model serii "9". Kable QED i firmowe Linna. I wiecie co - tego calkiem da sie sluchac! Hi-end to nie jest, ale widocznie ten Rotel ma sie czym pochwalic, bo zrodla Linna i kolumny ProAca robia mu na tyle dobrze, ze moge sluchac tego z przyjemnoscia, i nie meczy mnie swiadomosc ze mam w srodku systemu taniego gniota. Oczywiscie reszta systemu nie jest bardzo hi-endowa, ale to juz porzadny sredni, lub sredni wyzszy poziom (z wyjatkiem ramienia i wkladki, ktore czekaja na wymiane). Rotela natomiast skombinowalem jako przejsciowy klocek do oddania, jak juz przestanie byc potrzebny, dodatkowa zaleta byl wbudowany stopien MM phono (pozwala mi to na wykorzystanie starej wkladki K5). I wyglada na to, ze maszyna spelni swoja role z honorem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie bardzo cenię takie z pozoru dziwaczne zestawienia. U mnie najsłabsze i najtańsze są kolumny, a mimo tego słucha mi się świetnie i zamierzam je wymienić dopiero na coś z średnio-wyższego przedziału, najprawdopodobniej na jakieś bardzo dobre monitory. Po prostu mam wrażenie, że z moich B&W DM303 wyciągnąłem już prawie maksimum. Wcale mi nie przeszkadza myśl, że okablowanie to ich równowartość.

Ostatnio słuchałem z kolei systemu w którym najtańszy był creek 4330 bo współpracował z high-endowymi KEFami bodajże 201, odtwarzaczem Jadisa i kablami w sumie za 4000zł. Efekt był świetny. Po prostu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dopiero w takich warunkach mozna solidnie przetestowac w/w Rotela w przeciwienstwie do Proaca oraz Linna. Mozna powiedziec ze testowany sprzet powinien byc naslabszym ogniwem w zestawie. W przeciwnym razie trudno jest ocenic ktory element jest odpowiedzialny za ewentualne anomalie. Symptomatyczne jest tez ze Jozwa mimio zadowolenia z Rotela juz planuje jego wymiane ! ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A to akurat nie tak. Rotela kupilem z mysla, ze ma mi pracowac przez roczek, podczas kiedy to nie mam dostepu do mojego wlasnego lampowca, pozostawionego w domu. Reszta sprzetu jaest natomiast na stale. "Przejsciowy" wzmacniacz mial grac niezle, a przede wszystkim nie sprawiac przykrosci przy sluchaniu, i jeszcze miec wbudowany preamp phono. I faktycznie, spelnia swoja role bardzo dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powinno byc naslabszym elementem toru ? A co najlepszym ? Czyzby wynikalo z powyzszego ze stosunkowo najmniejszy wplyw ma wzmak ? Im wiecej doswiadczamy tym wiecej watpliwosci . Czy szybko kupic i skonfigurowac poprawny zestaw wagi

lekko-pol-sredniej za 6 kzl czy tez latami zbierac i kupowac elementy po 10kzl za klocek ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linn robi super źródła. Nie znam Karik, ale Genki (ok.7000zł) i CD12 (81.000zł) słuchałem. Były super. Niestety za drogie dla mnie. LP12 to też przecież legenda. I to musi dobrze zagrać. A że Rotel musi się podciągnąć - no to robi co może. Jak mówisz, całkiem skutecznie. Wszystko to co napisałeś potwierdza teorię, że WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ OD ŹRÓDŁA. Teorię, jak słyszałem, pochodzącą właśnie z wysp. No i teraz dobierz do tego wzmacniacz! To będzie zabawa. Myślałeś o czymś konkretnym? Może Exposure, Meridian?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria źródła jest jak najbardziej słuszna i rozciąga się aż na muzyków którzy umieją grać i wokalistów umiejących śpiewać. Potem instrumenty, studio, etc. Nasze ukochane cd lub gramofon pojawia się dopiero w drugiej połowie tego procesu.

 

A co do wzmacniacza, to jeżeli jest w stanie wysterować głośniki i jest dopasowany we-wy z odtwarzaczem to czego jeszcze od niego wymagać? Oczywiście jak ktoś wstawi do dużego pokoju kolumny o niskiej efektywności i impedancji, i chce dawać czadu, to byle czym ich nie napędzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Karik to taki poprzednik Ikemi, tj z tym samym transportem tylko starsza (sila rzeczy) elektronika. Zreszta zamierzam dac go w najblizszym czasie do upgrade'u, do specyfikacji Karik III (bo byly trzy warianty). W praktyce oznacza to wymiane zasilacza na lepszy. Jak widac Linn silnie serwisuje rowniez swoje stare modele.

Natomiast co do wzmacniacza, to juz mam swoj wlasny, w tzw. kraju, tylko zobacze go dopiero za pol roku. Jest to pentodowy Spark 734. Juz czekam, jak mi to wszystko zagra razem...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadlo mi na mysl ze najslabszym elementem toru jest ... kompozycja.

Dobry glos mozna wyselekcjonowac na Festiwalu Piosenki Zolnierskiej , muzykow mozna wycwiczyc w Reczno-Noznej Kapeli Przydroznej ale komponowania nie da sie nauczyc . Albo ktos ma dar i potrafi napisac szlagier ktory niezaleznie od wykonania / nagrania / lansowania bedzie hitem albo zostaje zwyczajnym grajkiem , ktory bez doplywu nowych pomyslow odejdzie szybko w zapomnienie. Kompozytor to ma fajne zycie ;-) A wielu tzw uznanych wykonawcow z braku weny nagrywa covery / standardy :-)

 

A propos transportow Linna - co jest w nich takiego w sensie uzytkowym / sonicznym ?

Nie chodzi mi o budowe bo normalny czlowiek nie bedzie rozkrecal CD aby nasycic sie

technicznymi bajerami wewnatrz ale co odroznia dzialanie tego mechanizmu od standardowego Sony,Philips ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Linn opracowal wlasny transport (chyba z optyka Sanyo, ale glowy nie dam, nie pamietam), ktory stosuje w drozszych modelach. Z obecnie robionych sa to Ikemi i CD12. Genki zaszczytu nie dostapil. Jest to calkowicie metalowa konstrukcja, sprawiajaca wrazenie niezniszczalnej. Specyficzne ruchy - bardzo szybko otwiera sie i zamyka, a na moment przed koncem wyhamowuje. Czyta wszystkie nowe wynalazki, rowniez wersja zamontowana w moim Kariku, na pewno starsza niz CDR jako takie. Bardzo mnie to zreszta ucieszylo, bo obawialem sie niekompatybilnosci pod tym wzgledem. Linn caly czas serwisuje stare modele, moge wiec dac go do czyszczenia, regulacji itp., co zreszta producent zaleca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wlasnego uzytku dziele transporty na 2 kategorie : 1 - cd-romy Sony,Philips,Sanyo itp

oraz 2 - Fixed Pick Up - mechanizm z nieruchomym laserem ktory pare lat temu Sony instalowal w niedrogich playerach . Sam mialem sposobnosc z CDP-XB930QS. Wrazenia niezapomiane. Testowalem bezposrednio z NAD 514 - wyposazony w cd-rom tez od Sony. Starsze plyty sprawialy NAD-owi problemy podczas gdy F.P.U. odtwarzal wszystko poza

mp3 ;-) . Organoleptyczny orgazm - gruba szuflada wyplywa i zamyka sie bezglosnie . Ciezki krazek dociskowy sprawia "analogowe" wrazenie . Nie wiem dlaczego Sony przestal montowac F.P.U. w swoich playerach . Czytajac o nowych transportach Linna ciekawilo mnie po co wymyslac na nowo proch kiedy mozna bylo zaaplikowac F.P.U. ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi do jozwy

(Konto usunięte)

Ja dokonalem jeszcze bardziej karkolomnego wyczynu. Do zestawu mini Teac'a podlaczylem Creek'a P43R/A43MkII.

 

A ile sie tu nauzeralem z firmami wysylkowymi - myslalem, ze mnie cholera wezmie. Obydwa klocki bralem z roznych zrodel - pre bezposrednio z Creek'a, zas koncowke od jednego z dealerow i mialem przyjemnosc, albo raczej nieprzyjemnosc korzystania z dwoch roznych firm kurierskich. Powiem krotko:

 

Tesknie za Poczta Polska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Co do przegladu to nie wiem, ale wymiana zasilacza bedzie kosztowac nieco ponizej 400 funtow. Mam nadzieje ze jak im taka kase zaplace, to sie wzrusza i przeglad zrobia z wlasnej pilnosci. Ale zobaczymy, na razie poprosilem o szczegolowy kosztorys i czekam na odpowiedz.

Natomiast co do korzystania z tzw. one-day deliveries... Powiem jedno - to nigdy nie jest jeden dzien. Czasem np. trzy. Tym niemniej zwykle w koncu dostarczaja, i w dobrym stanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ile sie trzeba nauzerac

 

moja znajoma z pracy mowi, ze kiedy w latach 70tych przyjechala z Polski do Londynu, to miala wrazenie, ze z komuny trafila do raju. Teraz zas, komuna ja tu znalazla...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A owszem. Ostatnio mowilem (przez telefon) do faceta odpowiedzialnego za niedoreczenie przesylki takie potworne rzeczy, ze nawet nie wiedzialem, ze cos takiego po angielsku potrafie. W chwilach krytycznych wszystko co najgorsze z czlowieka wylazi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w Aberdeen jest pewnie w miare spokojnie (tam jestes?), ale w Ladku to syfancja maksymalna - nie mowiac o kupach smieci oraz zapaskudzonych chodnikach w niedzielny poranek...

 

szczerze mowiac, to w rozmoach z firmowymi urzedasami (z firm kurierskich, czy z telekomunikacji) trzeba straszyc ich, ze naruszyli warunki umowy itp. a do tego traktowac ich z gory - pomaga (obserwacja glownie znajomych, ktorzy siedza tu od lat)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich skromnych doświadczeń wynika, że dla kobiety nie ma nic gorszego, niż stwierdzenie że ma krzywe nogi. Co do męskich organów, to raczej nikt się nie przejmuje ich kształtem i promieniem krzywizny. Dużo gorzej jest dyskutować o rozmiarach. Jednakże zarówno kobiety, jak i mężczyźnie mogą popaść w kompeksy przeglądając nawet głupie bannery stron XXX. Kiedyś nawet czytałem, że to media są odpowiedzialne za przedwczesne inicjacjie nieletnich, ponieważ drukują pseudo-listy typu "Droga dr. Angeliko! Mam 14 lat i mam stałego partnera już od dwóch lat..." To jest chore. 16-letnie dziewczyny czytając takie pisane przez redaktorów-psychologów teksty, myślą, że same są jakieś nienormalne i starają się to na siłę zmienić nie wiedząc nawet, czy to rzeczywiście jest dobrze. Sami sobie to nakręcili i teraz narzekają że młodzież taka okropna.

To taka nadinterpretacja odnośnie poruszanego tu wątku. A jak jest z obelgami w UK, to nie wiem. Wiem, że w Anglii dość popularne jest słowo "fuck". Anglicy ponoć tak go nadużywają, że stracilo ono jakikolwiek sens. Za to w USA powiedzieć do kogoś "fuck you" to już jest straszne przekleństwo... Co kraj to obyczaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Denon lover do Kornika

(Konto usunięte)

Slowo "fuck" jest uzywane czesto i rzeczywiscie nie jest uwazane za nieprzyzwoite ale jest zdecydowana roznica pomiedzy powiedzeniem " There was a fucking traffic on the highway today" czy "What the fuck is that thing?" a " fuck you " czy "fuck off" - do kogos i tu chyba nie ma roznicy pomiedzy USA i Anglia. Szkoda ze slowo "fuck" sie tak upowszechnilo bo stracilo przez to swoja moc ( tak sie sklada ze jestem anglista z wyksztalcenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Nie bylo az tak zle, gdybym wiedziel co wyjdzie, jesli przetlumacze zywcem na angielski krzywego ch*ja, pewnie bym to zrobil, ale bo to czlowiek wie? Oni maja takie dziwne idiomy... Ja uzywalem natomiast prostych okreslen typu fucking delivery and f.. company, oraz poinformowalem pana ktory twierdzil, ze jego regulations nie pozwlalaja mu na powtorna dostawe tego samego dnia ze to sie swietnie sklada, bo moje regulations nie pozwalaja mi placic za niewykonana usluge. I tak dalej. W sumie zabawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regulations

 

tu na wszystko maja jakies normy i jak zaistnieje nieprzewidziana normamui sytuacja, to konczy sie to tak, jaj w przypadku sniegu w Londynie - ludzie po 10 godzin do domu wracali (autentyk)

 

Przypomina mi sie historia opowiedziana przez pewnego wojskowego, jak to cwiczyli na poligonie z Brytyjczykami. Traf chcial, ze i naszym i im zepsul sie czolg. Anglicy oczywiscie zadzwonili po obsluge techniczna i czekali. Nasi zakasali rekawy i w pol godziny uruchomili Twardego. Nie dziwie sie, ze Niemcy przegrali z Ruskimi na froncie wschodnim, chociaz Rosjanie mieli tylko T-34, a nie szczyt niemieckiej techniki...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w uruchamianiu i naprawie uszkodzonych i zepsutych wozów bojowych Niemcy nad Ruskimi zdecydowanie górowali. Tyle że Rosjanie produkowali rocznie samych T-34 więcej niż Niemcy wszystkich czołgów przez całą wojnę. No i mieli jeden front, u siebie, ogromną pomoc L-L i w ogóle większe zasoby ilościowe. Strategia wygrała z taktyką, ale jak sie porówna straty po obu stronach, to od razu wiadomo kto był efektywniejszy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe - obserowalem ladowanie wojsk nato w porcie zdazajacych na nasz eksportowy poligon w Drawsku. Zadne tam taplanie sie w zimnej wodzie i brniecie w piachu podczas niepogody. Przyplynely luksusowe statki pasazerskie + specjalistyczne samochodowce oraz promy .

Wyladowaly sprzet zmech na rampie ro-ro , po wojakow podjechaly autobusy znakomitych marek , gaziki mercedesa . Port na te okolicznosc wystawil przenosne latryny . W kazdym plutonie dziewczyny . Normalni ludzie za taka turystyke placa gruby szmal. Ale port zachowal sie nienormalnie i ku wielkiemu zaskoczeniu wystawil rachunek za skorzystanie z infrastruktury . Kilka miesiecy trwala rewindykacja naleznosci .

 

skoro juz jestesmy przy idiomach angielskich to zawsze chcialem wiedziec jak w oryginale brzmi wyrazenie : (...) zrobic z dupy jesien sredniowiecza (...) . W slowniku tego nie ma ...

" to do of your ass the middle ages autumn " jakos mi nie brzmi ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w scenariuszu jest

 

"I'm gonna git medieval on your ass."

 

To chyba kolejny przypadek swietnego tlumaczenia filmow na polski. Mistrzem tego byly filmy Monthego Pytona w tlumaczeniu nieodzalowanej pamieci Beksinskiego. Dialgogi lepsze niz w oryginale.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rafi do Zbiga

(Konto usunięte)

Masz racje - na jednego zabitego Niemca przypadalo kilku Rosjan. W ostatecznosci to jednak Sojuz wygral te wojne, a T-34 podobno byly bardzo dobre. Tak samo zreszta jak karabin Kalasznikowa - konstrukcja ktora zmienila sposob prowadzenia dzialan wojennych - chyba wszystkie ruchy partyzanckie swiata sie nim posluguja. Jego niezaprzeczalna zaleta jest to, ze moze strzelac w kazdej sytuacji - przypomina mi sie, jak to karabiny brytyjskich zolnierzy nie chcialy strzelac, bo na pustyni jest goraco, sucho i duzo pylu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rafi - spasibo :-)

 

W 1941 Rosjanie mieli pod bronia 5 mln ludzi ... Gdyby nie zostali zaatakowani 22 czerwca i tak musieliby ruszyc naprzod z powodow czysto ekonomicznych. Podobno planowali rozpoczac "wyzwalanie " juz w polowie lipca 1941. Z naszego puktu widzienia

wlasciwie nie ma to znaczenia . Polska lezala w zlym miejscu , w zlym czasie ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę odbiegliśmy od wątku, ale jak już jesteśmy przy tematyce wojny ZSRR- Niemcy - polecam wszystkim zainteresowanym ta tematyką książkę Suworowa "Lodołamacz"

zupełnie inne spojrzenmie na "agresję" Wuja Adolfa na Tow Stalina.

fakty które facet przytacza sa bardzo przekonujące, i chyba rzeczywiście jedyne co Niemcy mogli zrobić - to uderzyć pierwsi, bo za chwilę zrobiliby to Ruskie.

Swietna ksiązka, polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.