Skocz do zawartości
IGNORED

Jak uzyskać jak najlepszy dźwięk z komputera - poradnik - Realtek/Creative


deton24

Rekomendowane odpowiedzi

Karta za 300 złotych może wyczyniać cuda, ale do tego zazwyczaj dobiera się znacznie droższe słuchawki. Żeby tylko Allegro były mi znane. Uprzejmie proszę o wymienienie dla potomnych przykładowej karty/DAC (choć wiadomo że dobieramy do słuchawek) która rozjedzie przykładowego Realteka po modyfikacjach; którego nawet na co dzień nie używam, a może bardziej, która rozjedzie mojego X-FI Xtreme Gamera. Modyfikacje zamazują wiele niedomagań tańszych zestawów. Obawiam się że droższy DAC bez choćby części tych modyfikacji, nie zagra tak samo dobrze, co słabsza karta z modyfikacjami na słabszych słuchawkach. Zamazujemy niedomagania jednego i drugiego. Przy czym, co ciekawe, pewne gotowe ustawienia, modyfikacje, presety, na bazie zaprezentowanych metod działają dobrze dla podbijania basu na różnych sprzętach, nie tylko jednym konkretnym. Niektóre te same.

O poradę dla użyszkodników Realteka proszę oczywiście jeśli nie nadwyręży to dobrej woli choćby użytkownika haisenberg, czy tym bardziej nie zdenerwuje szczypta empatii.

Akurat więcej pieniędzy wydaje na granie i części PC, a dźwiękiem lubię się bawić, to coś zrobię i mam trochę słuchu; co bywa uciążliwe przez ciągłe dążenie do własnego idealnego brzmienia, co jest nawykiem również zwykłych zjadaczy konwencjonalnego sprzętu audio, nie tylko "paralityków umysłowych".

Bardzo proszę bez obrażania. Pozdrawiam.

 

PS. Odnośnie linków, to wszystkie poza onedrive działają, wystarczy je zaznaczyć i wkleić do paska adresu, bo mają źle zrobione przekierowanie hiperłącza, którego tekst jest dobry. Pisałem do moderacji, ale nic z tym nie zrobiła, a na początku nawet dostałem nowy tytuł tematu pod redakcją dwóch twórców horrorów. Dokonał tego moderator. (sic!)

Lobby sprzedawców audio...

 

Reupload linków z One Drive:

 

Sterowniki Realtek autorstwa DRACON1C, dodające funkcjonalności karty Creative:

- 64 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- 32 Bit Realtek 2.75 - X-FI MB 2 MOD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Skończył mi się czas na edycję postu wyżej.

edit. dziękuję za złączenie.

Również temat ma kiepskie formatowanie, i suchą ścianę tekstu w porównaniu do publikacji u różnej maści konkurencji, choć tu widzę mniej lub bardziej pozytywną ekscytację na większym poziomie, a także liczbę wyświetleń. Jest gorzej gdyż moderacja niedomogła z podmianą kodu, jak mniej więcej odczytałem, a linki nadal nie działają prawidłowo! O co też prosiłem by poprawić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

która rozjedzie mojego X-FI Xtreme Gamera

tą kartę akurat nie problem rozjechać nawet najtańszym asusem, chociaż na słuchawkach jest całkiem "głośna". ten RTL mam nadzieje nie "szeleści" i nie "pierdzi" jak x-fi ?

 

BTW: przeczytałem kilka postów i jestem pod wrażeniem

 

Tylko w DSP nie zamierzam się bawić bo ja wierzę w bitperfect. :)

alleluja ! bez DSP to nie to samo :P

 

Dużo zależy od punktu widzenia akceptowalnego przez kogoś dzwięku.

Powyższe metody pozwalają na uzyskanie czegoś conajmniej podobnego, a samo EQ w Realteku jest kiepskie.

programowo nie jesteś w stanie zniwelować słabości tych kart, mało tego programowo degradujesz dźwięk. Kolorowe zdjęcia też się podobają mimo że są mówiąc kolokwialnie "do dupy".

 

Widzę słowo Fidelizer wywołuje w użytkowniku jakąś nieokiełznaną złość...

Nie zmiana priorytetu aplikacji powoduje czystsze granie

bo wielu wie "co to jest", powoduje czystsze granie ? ale jak przez czary mary ? jak robi kawę to może zainstaluje (i tak nie słucham na PC)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
chociaż na słuchawkach jest całkiem "głośna". ten RTL mam nadzieje nie "szeleści" i nie "pierdzi" jak x-fi ?

Tak, jest tak głośna że od pewnego momentu dobrze podbity dźwięk zaczyna pierdzieć. Pisałem o tym.

Za bardzo mi się spodobał Crystalizer, a jak widać lubię różne ulepszacze (nie bić), więc celowałbym bym już w jakiś konkretniejszy przedział cenowy. Dużo poprzerabiane mam już w tym X-FI. No nie mówmy już że karty X-FI są gorsze od RTL.

Już się trochę wcześniej nagadałem to może sobie więcej odpuszczę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo mi się spodobał Crystalizer, a jak widać lubię różne ulepszacze (nie bić), więc celowałbym bym już w jakiś konkretniejszy przedział cenowy.

bo dość zgrabnie oszukuje i nie jednemu ma prawo się to podobać. Miałem testowałem i wiem co potrafi zrobić.

 

Tak, jest tak głośna że od pewnego momentu dobrze podbity dźwięk zaczyna pierdzieć.

bardziej chodziło mi o to że te karty mają pierdzący wyższy bas i szeleszczącą wyższą średnicę. Odpal jakaś dobrą gierkę i posłuchaj strzałów z karabinu, dźwięku opadania łusek itd. Technicznie jakby popatrzeć to te karty też oszukują i to nie byle jak.

 

Tylko jakieś dobre nauszniki będą potrzebne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co Ci chodzi. Zwłaszcza jak CMSS jest włączony. Na ok 38% Crystalizer najmniej dodaje metaliczności, a ogólnie dźwiękowi faktycznie nadaje swój własny charakter, ale na niskie bitrate bywa niezły, choćby stare soundtracki z gier. Kwestia regulacji, trybu karty, ale to potem się kończy na takich kwiatkach jak mój temat ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dziw się, to co proponujesz to jedno wielkie oszustwo i ingerencja w strumień a tego wystrzega się każdy kto może :) filozofia jest zupełnie odwrotna.

 

Dodatkowo proponujesz rozwiązania typu game booster tylko do audio :) Ale plus za info o sterownikach, nie każdy o tym wie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie dopiero teraz mi uświadomiłeś mi dlaczego to się spotkało z takim przyjęciem.

Powiem szczerze, w procesie produkcji muzyki istnieje coś takiego jak mastering, który w dużej mierze polega właśnie na ingerencji w strumień, żeby kawałek brzmiał jak najlepiej.

Po prostu jako coś tam osłuchany, nie mogę zaakceptować tego jak grają sprzęty w niższym przedziale cenowym, wymagają dla mnie "masteringu", używam tego by brzmienie wróciło na równy poziom we wszystkich trackach, w produkcji też się używa różnych wtyczek, właśnie w tym celu. A od pewnego przedziału cenowego można odwracać filozofię. Nie mówię żebym nawet nie chciał.

edit. Prosiłem o wymienienie jakiegoś DACa.

Nie zwróciłem uwagi na jeden post

HIFIMEDIY SABRE USB DAC 2

Pomyślimy :)

 

Ciekawi mnie to, jak można nie używać w ogóle EQ. Chyba że pokrętła od basu na DACach starczają, bo kawałki z różnych lat i gatunków są ponagrywane bardzo skrajnie. Nie wyobrażam sobie słuchania muzyki na jednych ustawieniach cały czas, chyba że na prawdę od pewnej kasy to przestaje być potrzebne. Właśnie dlatego w radiach są używane specjalne aparatury (np. Orban) które pozwalają trzymać równy poziom wszystkim kawałkom, uwydatniając zawsze różne częstotliwości. O estetyce tego może nie ma co dyskutować, bo świszczy to i męczy, ale ciężko dzisiaj wyobrazić sobie granie radia bez tego. Wyobraźcie sobie, co by było gdyby puszczali muzykę na żywca z płyty. Nie wszystko to muzyka klasyczna. W radiu tak się przykrywa niedoskonałości FM. A tutaj jak się przykrywa słabych kart i słuchawek. Wielkie oszustwo? Żebym to ja wcześniej o tym wszystkim wiedział, to by było znacznie fajniej.

 

I tak jak wspominałem, Fidelizer nic, lub prawie nic nie da po cyfrze, tym bardziej na żadnych DACach, bo jego założeniem jest przykrycie wad wypływających z tego że karta siedzi w obudowie. Nie wiem czy tłumaczyłem to co robi włączenie, i wyłączenie koligacji jednego z dwóch rdzeni przy tym. Sam na co dzień FD nie używam, bo to niepraktyczne.

 

BTW. Wrzucając wszystko do jednego worka, i krytykując pospolite dźwiękówki, zarzucę tutaj linkiem do ciekawego testu 12 DACów:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mastering i kompresja na etapie tworzenia muzyki to zupełnie co innego niż domowe przebarwiania. Po za tym pozostaje coś takiego jak "zamysł artysty"

 

Ciekawi mnie to, jak można nie używać w ogóle EQ. Chyba że pokrętła od basu na DACach starczają, bo kawałki z różnych lat i gatunków są ponagrywane bardzo skrajnie. Nie wyobrażam sobie słuchania muzyki na jednych ustawieniach cały czas, chyba że na prawdę od pewnej kasy to przestaje być potrzebne.

ja nigdy nie używałem EQ i nie planuję go używać. Jakość nagrań możesz poprawić poprzez mastering a nie podbicia. Nie zauważyłem by stare nagrania miały problemy które jesteś w stanie rozwiązać dość słabym programowym EQ czy gałkami na pre ampie, których swoją drogą też nie używam. Te "suwaki" opcjonalnie są w stanie zamaskować niedobory sprzętu lub otoczenia.

 

Właśnie dlatego w radiach są używane specjalne aparatury (np. Orban) które pozwalają trzymać równy poziom wszystkim kawałkom, uwydatniając zawsze różne częstotliwości

to jest zupełnie co innego, znasz nazwę więc widziałeś konsole a to już Ci powinno dać do myślenia.

 

I tak jak wspominałem, Fidelizer nic

On ma prawo działać tylko w duch przypadkach: 1 stary komputer mający problemy z wydajnością 2 użytkownik to przysłowiowa dupa. W żadnym innym.

 

bo jego założeniem jest przykrycie wad wypływających z tego że karta siedzi w obudowie. Nie wiem czy tłumaczyłem to co robi włączenie,

jego założenie jest takie samo jak game boostera, czyli wyłącznie tego co może przeszkadzać danej usłudze lub totalnie wszystkiego na pałe, zmiana kilku ustawień które i tak powinieneś mieć zmieniane, zmiana priorytetów. I nic więcej, z resztą masz napisane w samej aplikacji i na stronie.

 

Jak chcesz zaraz możemy wejść w strefę bardziej techniczną, czyli wpływ napiec cpu, magistrali oraz utylizacji sprzętu na EMI.

 

 

 

 

 

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat to zart, prawda? Tyle niedorzecznych porad ktore zamiast polepszyc, psuja dzwiek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się wydaje że tu nie tyle chodzi o poprawę dźwięku co jego zmianę, autor po prostu woli po swojemu. A to że nie rozumie pewnych rzeczy to już zupełnie inny temat, każdy kiedyś zaczynał

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie chciałbym wywoływać niepotrzebnej złości, ale niektórzy może rzeczywiście bardziej popsują, niż naprawią dźwięk, jak będą mieli tyle narzędzi.

Ja tam bym sobie za nic nie dał wielu rzeczy powyłączać na obecnym sprzęcie.

Lepszych może lepiej nie ruszać, tu możecie mieć rację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak z modelami słuchawek.

Ale jak coś gra dobrze w pewnych częstotliwościach, tudzież zauważalnie lepiej od oryginału, to chyba można to docenić. Przynajmniej przez tych co te pewne rejestry lubią.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błędne rozumowanie, pojęcie oryginał też nie pasuje.

 

Wszystko co jest w torze audio czyli od odtwarzacza, kable, wzmacniacze, a zwłaszcza głośniki czy słuchawki ma jak najlepiej reprodukować dźwięk i jak najmniej zmieniać dźwięk. Idealne pasmo jest równe, i chyba nie osiągalne, im sprzęt jest gorszy tym krzywa i dysproporcje są większe.

 

Twoje rozwiązania to dokładna odwrotność czyli jak najwięcej zaburzeń i ingerencji. Jeśli dane słuchawki nie grają danych częstotliwości to i tak ich nie zagrają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukanałowym EQ naprawiłem to że jedna słuchawka grała bardziej basowo, wyciągnąłem średnie które zamuliłem SRSem wydobywając za to świetny bas, czego nie mogłem niczym innym dotąd wyciągnąć, DSP Noise Sharpening odmuliłem w końcu całokształt góry, co mnie cały czas drażniło, ale co dodało dużo elektronicznego syczenia, wykorekcjonowałem to wspomnianym EQ, i z poziomu karty, i odpowienio suwaczki na karcie, i Crystalizer w tym wszystkim żeby dodawał smaku, bo się robiło inaczej mdło, taka karta, ale tak żeby mi znów nie chrzanił przy górze.

Zrobiło się coś zupełnie innego niż dostałem w pudełku. Dopiero teraz przyjemnie da się słuchać, ale to trzeba dużo cierpliwości, czasu, chęci, i sporo różnego materiału żeby usłyszeć różne niuanse i to dobrze ustawić, od razu się nie da, a łatwo popsuć. Ale nie, oczywiście przecież

błędne rozumowanie, [...].
Jeśli dane słuchawki nie grają danych częstotliwości to i tak ich nie zagrają

Cóż... obawiam się że zagrały.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwukanałowym EQ naprawiłem to że jedna słuchawka grała bardziej basowo, wyciągnąłem średnie które zamuliłem SRSem wydobywając za to świetny bas, czego nie mogłem niczym innym dotąd wyciągnąć, DSP Noise Sharpening odmuliłem w końcu całokształt góry, co mnie cały czas drażniło, ale co dodało dużo elektronicznego syczenia, wykorekcjonowałem to wspomnianym EQ, i z poziomu karty, i odpowienio suwaczki na karcie, i Crystalizer w tym wszystkim żeby dodawał smaku, bo się robiło inaczej mdło, taka karta, ale tak żeby mi znów nie chrzanił przy górze.

a w efekcie nic nie zagrało chociażby poprawnie bo wszystko już było zniekształcone.

 

Cóż... obawiam się że zagrały.

nie zagrały.

 

Teraz kolega sobie weźmie to samo nagranie, pójdzie na normalny sprzęt i powie... F**c tego tam nie było, a to grało inaczej, a tu nie dudni ! Pójdzie na jeszcze lepszy i odkryje kolejne dzwięki których w nagraniu szybciej nie słyszał. Zasada jest taka im masz lepszy sprzęt tym więcej wad nagrań słyszysz, nie jedna piosenka która teraz brzmi dobrze i wydaje się być dobrej jakość po zmianie sprzętu blednie a z czasem przestajesz jej słuchać bo tak Ci nie odpowiada jej jakość.

 

Dźwięk to nie tylko "jest" / "nie ma", gdyby to było takie proste to każdy zespól głośnikowy były dobry. Pamiętaj że każda Twoja korekta coś dodaje i coś zagłusza,

 

Creative Aurvana Live! kupisz za kwotę 200 zł + ~50-70 zł recabling (usługa allegro), więc za 270 zł masz sprzęt na poziomie słuchawek za 700 czy 900 zł już nie pamiętam, do tego xonar za 100 i masz zestaw który na łopatki rozkłada wszystkie Twoje magiczne zabiegi bez jakiejkolwiek zabawy i ingerencji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lub sluchawki Panasonic jak mam w o mnie plus prosta modyfikacja dostepna w interenecie. Poza tym, wpis.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
wszystko już było zniekształcone.
Taa, nawet bit perfect nie było. Co tam że dobrze gra. Nie ma bit perfect - jest zniekształcone!Na prawdę kompletnie zostało tu olane to że ktoś może mieć pojęcie jak mniej więcej dźwięk ma brzmieć, i przesłuchując różny repertuar może dochodzi do wniosku że to mu gra, bo wie że reszta kawałków też jest w porządku.
Teraz kolega sobie weźmie to samo nagranie, pójdzie na normalny sprzęt i powie... F**c tego tam nie było, a to grało inaczej, a tu nie dudni ! Pójdzie na jeszcze lepszy i odkryje kolejne dzwięki których w nagraniu szybciej nie słyszał. Zasada jest taka im masz lepszy sprzęt tym więcej wad nagrań słyszysz, nie jedna piosenka która teraz brzmi dobrze i wydaje się być dobrej jakość po zmianie sprzętu blednie a z czasem przestajesz jej słuchać bo tak Ci nie odpowiada jej jakość.
Paradoksalnie dopiero na drodze bardziej zaawansowanej korekcji zaczynałem odkrywać to o czym piszesz. Bo na prawdę sprzęt poprawiał swoje brzmienie, nie tylko zmieniał, i nie zawsze zniekształcał, a jak już, to do tego w końcu dochodziłem.Zmiany w realizacji różnych kawałków głównie przejawiają się u mnie przekręceniem trebla/basu. Nie muszę przestawać słuchać swojego ulubionego niegdyś materiału, gdyż tak ciemno nagraną płytę, którą mogą być pierwsze kompozycje Noona, przerabia na swój sposób Crystalizer i z Noise Sharpeningiem które to rzeczy mają bezpośredni wpływ na odświeżanie góry, co mi wyjątkowo odpowiada w tej konfiguracji, że o niskim bitrate nie wspomnę. Co nie zmienia faktu że Xonara bym chętnie dorwał do testów, ale jestem prawie pewien że bez tych moich złowieszczych zabiegów się nie obędzie. Ogólnie przydałoby mi się coś z naprawdę czystym dźwiękiem.Słuchawki które proponujecie mają słabszy bas od moich, może o lepszej fakturze jak czytałem, ale gorszy. U mnie z padami też jest chyba przekombinowane, bo były sprowadzane, i coś mi ich wielkość powierzchniowo nie pasuje z oryginałami. Ale tak jak mówiłem, tych zmian z powodzeniem używam też na głośnikach, z lekkim przekręcaniem gałek. To co na pewno powiem że mnie denerwuje w tym dźwięku, to nierówności różnych albumów/gatunków a nawet pojedynczych kawałków. Często kręcę tymi suwakami, więc coś z takim panelem w Windowsie mile widziane.
Dźwięk to nie tylko "jest" / "nie ma", gdyby to było takie proste to każdy zespól głośnikowy były dobry.
Właśnie dlatego mamy te tony suwaczków i różnych opcji.

 

Ja to czekam ogólnie na jakiś temat w stylu "spaleni na stosie za herezje" czy coś w tym stylu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to czekam ogólnie na jakiś temat w stylu "spaleni na stosie za herezje" czy coś w tym stylu.

w tym wątku już było to kilka razy, dla mnie jesteś po prostu początkujący i nie masz pojęcia ani o sprzęcie ani o dźwięku. Jak każdy gdy zaczynał

 

Właśnie dlatego mamy te tony suwaczków i różnych opcji.

no właśnie suwaczkami tego nie wyregulujesz, chociaż byś ich miał nie wiadomo ile.

 

Paradoksalnie dopiero na drodze bardziej zaawansowanej korekcji zaczynałem odkrywać to o czym piszesz. Bo na prawdę sprzęt poprawiał swoje brzmienie, nie tylko zmieniał, i nie zawsze zniekształcał, a jak już, to do tego w końcu dochodziłem.Zmiany w realizacji różnych kawałków głównie przejawiają się u mnie przekręceniem trebla/basu. Nie muszę przestawać słuchać swojego ulubionego niegdyś materiału, gdyż tak ciemno nagraną płytę, którą mogą być pierwsze kompozycje Noona, przerabia na swój sposób Crystalizer i z Noise Sharpeningiem które to rzeczy mają bezpośredni wpływ na odświeżanie góry, co mi wyjątkowo odpowiada w tej konfiguracji, że o niskim bitrate nie wspomnę. Co nie zmienia faktu że Xonara bym chętnie dorwał do testów, ale jestem prawie pewien że bez tych moich złowieszczych zabiegów się nie obędzie. Ogólnie przydałoby mi się coś z naprawdę czystym dźwiękiem.Słuchawki które proponujecie mają słabszy bas od moich, może o lepszej fakturze jak czytałem, ale gorszy. U mnie z padami też jest chyba przekombinowane, bo były sprowadzane, i coś mi ich wielkość powierzchniowo nie pasuje z oryginałami. Ale tak jak mówiłem, tych zmian z powodzeniem używam też na głośnikach, z lekkim przekręcaniem gałek. To co na pewno powiem że mnie denerwuje w tym dźwięku, to nierówności różnych albumów/gatunków a nawet pojedynczych kawałków. Często kręcę tymi suwakami, więc coś z takim panelem w Windowsie mile widziane.

bas to nie wszystko kolego, faktycznie nim nie powalają ale jest na jakiś tam rozsądnym poziomie, z resztą o ile pamiętam na to też są modyfikacje.

 

Nie chce mi się pisać znowu tego samego (bo Ty w kółko piszesz to samo), proponuje tylko byś zamiast słowa poprawiam używał psuje, już Ci tłumaczę dlaczego. Każdy pierdół którego używasz, np odszumowanie usuwa nie tylko szum ale i dźwięki z samego nagrania ,a tych których nie usuwa może wyciszyć lub zmienić wydźwięk, niszczysz tzw kompozycje, to samo tyczy się crystalizera (zwłaszcza) i reszty. To że suwakiem podciągniesz sobie bas wcale nie oznacza że ten bas jest poprawny, wręcz przeciwnie jeśli dana konstrukcja nie gra go fabrycznie, to przez podbicie zagra go gorzej i z oddziaływaniem na pozostałe częstotliwości więc musisz używać kolejnych suwaków by przywrócić to co było na początku o ile głośnik to ogarnie. Najprostszym przekładnym jest chyba zwykły jpg, pomniejsz zdjęcie potem je powiększ , Ty robisz dokładanie to samo czyli degradujesz. To że Ci się to podoba, ok zostaw to dla siebie, ucho już się oswoiło.

 

bitrate.. wolne żarty.

 

 

Taa, nawet bit perfect nie było. Co tam że dobrze gra. Nie ma bit perfect - jest zniekształcone!Na prawdę kompletnie zostało tu olane to że ktoś może mieć pojęcie jak mniej więcej dźwięk ma brzmieć, i przesłuchując różny repertuar może dochodzi do wniosku że to mu gra, bo wie że reszta kawałków też jest w porządku.

nie znasz podstaw, niszczysz dźwięk od a do z , ba nawet nie wiesz z czego się składa, więc nie dziw się że zostałeś olany. Gdybyś dane nagranie słyszał chociaż raz dobrze zreprodukowane w życiu byś tego teamu nie założył a już na pewno byś nigdy nie napisał tego co powyżej.

 

Mimo wszystko pamiętaj o jednej rzeczy, ma się podobać Tobie, nie innym, nie ważny jest bit perfect nie ważne jest w jaki sposób do tego dążysz, jeśli Ci się podoba jest ok. Jednocześnie nie neguj i nie olewaj pozostałych elementów bo one mogą Ci tylko pomóc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie suwaczkami tego nie wyregulujesz, chociaż byś ich miał nie wiadomo ile.

Nie będziemy się przekomarzać w nieskończoność,

ale mnie więcej narzędzi zdecydowanie pomogło w osiągnięciu pewnego efektu, i choć te rzeczy wymagają pewnego "szlifowania", to wiem że da się wysupłać w ok. 60-70% to co bym zamierzył, a co mi jeszcze nie gra. No może kable bym zmienił, ale to inny temat.

 

Niby źle, źle, źle, ale nie rozumiem dlaczego ktoś prowadzi ze mną dyskusję.

Tu trochę trolerstwem powieje z mojej strony.

Cały czas ściany tekstu, a o choćby wysileniu się sprawdzenia samemu czegokolwiek przez człowieka możesz pomarzyć.

Od razu sugerujesz mi panaceum na wszystkie moje bolączki zmianę słuchawek, nie wiedząc nawet co mam, do tego jeszcze Xonar też ma mi wybić z głowy te wszystkie wredne przemiany. Patrząc na to do czego udało mi się dokopać, wydaje mi się że to nadal za tanio.

Na prawdę czuję się jak bym nawet nie miał prawa nic grzebać.

Ostatnie merytoryczne odwołanie do argumentów

Każdy pierdół którego używasz, np odszumowanie usuwa nie tylko szum ale i dźwięki z samego nagrania ,a tych których nie usuwa może wyciszyć lub zmienić wydźwięk, niszczysz tzw kompozycje, to samo tyczy się crystalizera (zwłaszcza) i reszty.

Akurat ten DSP akurat w zasadzie nic nie odszumia, co jest ciekawe, tylko ma wpływ na górę. Zmienia wydźwięk. Niszczy na ile mu pozwolę, a potem i resztę pod to dostosuję. Nic nie usuwa, wręcz przeciwnie, pojawia się coś nowego, pewne smaczki, rzeczy na które bym nie zwrócił uwagi. Z tym ostrożnie, bo ogólnie jest bardzo szkodliwe. Źle ustawiony Crystalizer do reszty ustawień to i tak szkoda mniejszego kalibru w porównaniu do tego.

To że suwakiem podciągniesz sobie bas wcale nie oznacza że ten bas jest poprawny

Och, pozwól choćby na dozę subiektywizmu nałogowego basoluba, pozwól.

jeśli dana konstrukcja nie gra go fabrycznie, to przez podbicie zagra go gorzej i z oddziaływaniem na pozostałe częstotliwości więc musisz używać kolejnych suwaków by przywrócić to co było na początku

Wskazuje mi to, że ktoś zaczyna trochę rozumieć ten mechanizm, ale z wyłączeniem tego na końcu. Nie przywracam nic do pierwotnego stanu, ale co najwyżej ustawiam tak żeby nie charczało po różnych podbiciach/odjęciach, jak wcześniej, ale by było jeszcze lepiej. Dziwny wniosek. No przykład z jpg sam bym lepiej naciągnął, ale już szczegół. Może czas lepiej dać się innym wypowiedzieć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crystalizer-response.png

 

crystalizer-imd.png

Masz swoje cacko...

 

No może kable bym zmienił, ale to inny temat.

najlepiej prądowe, Tobie to da najwięcej.

 

Cały czas ściany tekstu, a o choćby wysileniu się sprawdzenia samemu czegokolwiek przez człowieka możesz pomarzyć.

a nie wiozłeś pod uwagę że niektórzy na tym etapie byli parę lat temu ? ja mimo że miałem wiele creativów nigdy nie używałem tych gadżetów bo dźwięk zawsze był zdegradowany. Temat jest na tyle znany że trudno tu nawet polemizować, zwłaszcza jak znasz zasadę działania.

 

Inni się już wypowiedzieli, tyle negatywnych opinii powinno Tobie dać do myślenia. Takie lekarstwo, taki wielki wynalazek a "jesteś sam".

 

wybacz ale resztę i temat olewam jak inni, zapewne z tych samych powodów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakże ja tu mam znaleźć pozytywną opinię skoro większość to ludzie wydający grube hajsy na audio - no wydałem to musi coś w tym być.

Rozumiem że w świetle odwrotnej filozofii podejścia do dźwięku ogółu, ciężko coś takiego przeforsować. To taki moment w którym zachęcam do uwierzenia na słowo. Nikt się nie rozczaruje. To tyle.

Jak chcesz mnie "nawrócić" co skłania się do wydania kasy, czego właśnie uniknąłem?

Nie nazywajmy tego że ktoś ma lepiej, tym że ma ogólnie gorzej, albo tym bardziej gorzej niż było. Inaczej po co to wszystko.

Z tymi kablami to żeś Pan za daleko trochę pojechał, ale można, bo przecież moderacja akurat mnie tu bardzo szanuje :D

Wyłączony Crystalizer to płaski wykres, płaski dźwięk. Żadne odkrycie. Bardziej skomplikowane zabiegi świadczą pewnie też o konieczności zakrycia również i tego co złego wnosi to narzędzie. Ale to na prawdę tylko jedna z wielu rzeczy.

 

Pomimo wszystko wielkie dzięki za dyskusje, bo temat coś tam idzie do przodu. Chciałbym jednak żeby jakiś śmiałek z wytrawniejszym uchem jednak się znalazł do eksperymentu.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko dziwnym zbiegiem okoliczności "budżetowych" tematów nie brakuje.

 

BTW: teraz trochę pomyśl.

npyuvq6a30i5.jpg

 

To tak jak słaby sprzęt i jego bas, jest na tyle zniekształocny że stwarza ważnie jakby go było bardzo dużo. Po czasie na dobrym sprzęcie, gdy już nic nie dudni nagle okazuje się że tego basu jest mało.. i tu jeden z drugiem ma problem bo mu "płasko". Nie ma basu nie ma powera, trzeba kręcić gałką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Małe odkrycie ostatnich czasów.

Sezon rzucania kamieniami w Detona uważam za rozpoczęty.

 

W SRS wyciągnąłem maksimum basu, który pojawiając się, całkowicie zasłonił tony wysokie i średnie. Ale wreszcie jest go tyle ile zawsze marzyłem. Co zrobić z górą?

No właśnie... Wchodzimy do Graphical EQ, i tam w Foobarze wyciągamy odpowiednio z powrotem średnie i wysokie. Jest jeden problem. Na WASAPI okropnie ciężko się robi z ustawieniem dobrej góry. Trzeba przełączyć na standardowe źródło dźwięku DS: SRS, zamiast WASAPI. Wtedy w końcu góra robi się wypolerowana, i da się ustawić. Jest inny problem. Limiter na niektórych trackach sprawia wrażenie jak kobieta mająca okres. Czasami za dużo. Nie zawsze to się pojawia, i nie wynalazłem panaceum, ale efekt końcowy na mój gust to 8.7/10, z na prawdę na początku niepocieszająco grającymi słuchawkami na basie. Miałem chyba przymałe pady. Powodzenia!

 

PS. Inna rzecz warta napomknięcia to to że używam zabytkowych sterowników PAX, o wersji 4.55, które jeszcze za tamtych czasów nie psuły efektywności Crystalizera, i nie dodawały wiele syczenia, i prędzej dawało się go używać. Na moją prośbę Robert ze społecznością dokonali kilku zmian, ale nie było mi ich dane przetestować, wrzucam tutaj te dawne sterowniki dla testów, gdyby ktoś jednak miał problemy z sybilacją:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwalisz kiedyś przetworniki bawiąc się tak brutalnie EQ dobrze jak to będą tylko te kupne gorzej jak te które masz po obu stronach głowy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już uwaliłem sobie "swoje przetworniki". Ale to pchełkami przy podbijaniu basów. A często się odradza pchełek z przyczyn zdrowotnych. Teraz na prawe ucho słysze bardziej basowo, a na prawe mniej. Na wokółusznych wykorekcjonowałem w Graphic EQ... balans niemal ten sam teraz. Przy czym same zmiany balansu nic nie dawały, bo to jednak bas. Ogólnie słyszę dobrze. O przetworniki przy obecnych słuchawkach raczej nie mam co się martwić. Chodzą dobrze, i nigdy nie ma przesterów, nic nie pierdzi. One to się chyba nawet rozegrały z lekka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W SRS wyciągnąłem maksimum basu, który pojawiając się, całkowicie zasłonił tony wysokie i średnie. Ale wreszcie jest go tyle ile zawsze marzyłem. Co zrobić z górą?

No właśnie... Wchodzimy do Graphical EQ, i tam w Foobarze wyciągamy odpowiednio z powrotem średnie i wysokie. Jest jeden problem. Na WASAPI okropnie ciężko się robi z ustawieniem dobrej góry. Trzeba przełączyć na standardowe źródło dźwięku DS: SRS, zamiast WASAPI. Wtedy w końcu góra robi się wypolerowana, i da się ustawić

 

Ślepej ulicy ciąg dalszy, ale widać kolega jest nie przemakalny i będzie dalej próbował osiągnąć 20Hz~20Khz dla +/-0.5dB na słuchawkach od smartfona czy głośnikach w monitorze :/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dementuję ;] Testowałem jedno i drugie, i bardzo kiepskie stare bezbasowe głośniki nadal zostają bez zejścia, operując na stopie, trochę więcej buczenia i to wszystko.

Dokanałowe których dzisiaj większość, basowo na wstępie mają pewien potencjał, ale w żadnych słuchawkach na razie nie było mi dane słyszeć tak rozwalonej góry jak na tego typu.

Douszne można wyciągać basowo, jak najbardziej. Ale zwłaszcza przy tych drugich ryzyko jakiś uszkodzeń słuchu jest największe. Można je wciskać do oporu, a to najbardziej szkodliwe i niemiarodajne zarazem.

 

Jaka ślepa ulica. Ludzie całe życie szukają swoich słuchawek wokółusznych, a ja sam zrobiłem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.