Skocz do zawartości
IGNORED

modyfikacja wzmacniacza Creek ,Toruń, kogo polecacie ?


wig

Rekomendowane odpowiedzi

witam

chciałbym, korzystając z sugestii użytkowników w dziale Creek, zrobić małą modyfikacją wzmacniacza Creek Evo / wymiana opamopów/, czy możecie polecić kogoś z Torunia lub okolic, kto ma w tym zakresie doświadczenie, może doradzić, pomóc te zmiany przeprowadzić ?

dziękuję za sugestie

Cześć!

Jeżeli są to op-ampy w obudowie DIP, to warto wstawić w ich miejsce podstawki precyzyjne. Jeżeli są one w SMD, to tylko wymiana. Myślę, że nawet zwykły serwis jest w stanie to zrobić.

Cześć!

Jeżeli są to op-ampy w obudowie DIP, to warto wstawić w ich miejsce podstawki precyzyjne. Jeżeli są one w SMD, to tylko wymiana. Myślę, że nawet zwykły serwis jest w stanie to zrobić.

 

w Creek Evolution 1 są podstawki precyzyjne i zamontowane opampy 8-DIP.

 

chciałem skorzystać z jednej z wersji proponowanych przez użytkowników :

 

1. ''Fabrycznie w Creeku znajdują się 2x OPA2604 i 1x NE5532. Są to raczej niskojakościowe op-ampy i uznałem, że warto spróbować podmienić je na coś lepszego.

Po kilkunastu próbach i wymianach uznałem, że najlepiej brzmi taki układ (od lewej): OPA2604 - OPA1611/OPA1612 - NE5534.

OPA1611 znacznie poszerzył scenę, jeśli wcześniej była duża, to teraz jest gigantyczna. Poprawił także bas, ale i ułagodził brzmienie, więc może nie pasować osobom słuchającym twardej elektroniki czy metalu. Włożenie NE5534 zamiast NE5532 uporządkowało scenę i poprawiło stereofonię, znacznie upłynniło i umuzykalniło brzmienie, ale jednocześnie trochę zmniejszyło ilość basu.''

Moim zdaniem zdecydowanie opłaca się taka wymiana, za koszt <100zł różnica w jakości dźwięku jest niesamowita, niczym jak przy przejściu z CD na winyl. ''

 

 

2. ''Hej, ja w swoim evo, po wielu godzinach zabawy, powtykałem od lewej: OPA2111, AD8066 i zostawiłem tego NE5532. Miałem mieszane odczucia, do momentu kiedy zamiast tego stockowego, współczesnego 5532 wlożyłem starego Sygnetics. Spora zmiana na lepsze. Na razie nie planuję dalszych zabaw w wymianę op-ampów. ''

 

Problem w tym, ze każda opcja jest inna, a i tak część opampów to SMD i pewnie trzeba będzie dokomponować jakiś adapter, podstawkę / ?/ , ja się na tym nie znam i stąd moje pytanie o kogoś, kto jest w tym temacie zorientowany.

Nie wiem też, czy proponowane opampy będa pasowały pod kątem sztuki elektronicznej, bez przegrzewania się, czy jak gdzieś czytałem możliwości wzbudzania.

Musisz najpierw sprawdzić, który op amp jest podwójny, a który pojedyńczy, ważne też jest napięcie zasilania. Co do podstawek, poszukaj na forum, czasami ktoś ma zbędne. Co do kombinacji opków: to już sam musisz rozpracować :)

Jak widać, niektórym nie przeszkadza, czy op amp jest pojedynczy czy podwójny. Nawet powoduje uporządkowanie sceny i poprawia stereofonię, znacznie upłynnia i umuzykalnia brzmienie :>. Myślę, że taka podmiana może nawet uszkodzić wzmacniacz. Polecam zawsze sprawdzać datasheet układów.

dziękuję za kilka uwag,

Jak pisałem na samym początku - ja nie znam się na elektronice, poszukiwałem pomysłu na modyfikację wzmacniacza, znalazłem jakieś opisane konfiguracje / zacytowałem w pierwszym wpisie dwa warianty/, jednak, aby nie popełnić błędów nie chciałem w żadnej mierze sam tego robić, dlatego moje pytanie było : czy możecie kogoś polecić w Toruniu, kto na tym się zna i pomoże.

Najciekawsze jest to, że jeden użytkownik pisze, że zastosował jakiś wariant i że dało to dobre efekty, z kolei kolega adik pisze, że taki wariant może skończyć się uszkodzeniem wzmacniacza, dlatego też nic sam nie będę robić.

Te które są na podstawkach możesz wymienić sam, pamiętaj o odpowiednim ustawieniu(kropka lub wcięcie na obudowie i rysunek na płytce/podstawce).

proszę o wasza opinię, czy taki zestaw :

 

'' ja w swoim evo, po wielu godzinach zabawy, powtykałem od lewej: OPA2111, AD8066 i zostawiłem tego NE5532. Miałem mieszane odczucia, do momentu kiedy zamiast tego stockowego, współczesnego 5532 włożyłem starego Sygnetics. Spora zmiana na lepsze.''

nie spowoduje kolizji ze standardowym układem w Creeku :

Fabrycznie w Creeku znajdują się 2x OPA2604 / każdy na swojej oddzielnej podstawce/ i 1x NE5532 / też na oddzielnej podstawce/ , a wszystkie są z wejściami DIP-8, a więc łatwe do wymiany.

 

Trzeba by tylko AD8066 kupić z adapterem DIP-8 . Pozostałe, czyli OPA2111 oraz NE5532 Sygnetisc są w wykonaniu DIP-8.

jestem z torunia, mozna się pobawić. Z opami trzeba ostrożnie, lubi to sie wzbudzać itp itd. O wiele więcej mozna zyskac grzebiąc przy zasilaniu. jak cos to PW.

Pytanie jest tylko takie:

po co psuć sprawny wzmacniacz?

 

To jest dobre pytanie, także nad tym się zastanawiam, czy warto ? Jednak jak widzę, że są zadowoleni, to chcę się przekonać, czy można uzyskać lepsze brzmienie. Jest to podstawowy wzmacniacz, więc daje nadzieję na zauważalne korzyści. Jak nie spróbuję, to nie będę wiedział czy to był dobry wybór. Planowana modyfikacja jest z możliwością przywrócenia stanu wyjściowego, podmienimy opampy na standardowe i tyle. Jakieś koszty tego eksperymentu będą, ale kto nie próbuje, ten nie żałuje.

 

Jest na tym, także na innych forach, wielu zadowolonych, mniej jest głosów tych, którym nic to nie dało lub nie spełniło kompletnie ich oczekiwań. Może odezwą się i wybiją mi ten pomysł z głowy ?

  • 2 tygodnie później...

Wielkie podziękowania dla kolegi Mickey6 za wszelkie porady, sugestie i poświęcony czas ! Dzięki nim bez problemów poradziłem sobie z podmianą opampów.

Wstawiłem po kolei : OPA2107 / za OPA2604 / , jako drugi poszedł AD8066 / także za OPA2604/ na podstawce do DIP-8 , z ciekawości zamiast standardowego NE5532P wstawiłem NE5532AN / chyba niewiele wniósł nowego, ale może nie usłyszałem/

Nie spodziewałem się cudu, na pewno nie napiszę, że scena się gigantycznie powiększyła, że dźwięk jest o 1-2 klasy lepszy, ja takiej magii nie poddaję się.

Są jednak korzyści z takiego eksperymentu za około 80 zł :

- pojawiło się więcej mocnego basu, nie jest może tak punktowy, ale dopełnił dolne pasmo, nie rozłazi się ani trochę

- dźwięki instrumentów akustycznych, saksofony czy pianina stały się dosadniejsze, trochę ciemniejsze , czy mi to się na dłużej spodoba, zobaczymy ...

- wysokie tony nie ucierpiały, trochę może złagodniały, co wcale nie odbieram jako minus

- w moim systemie / Creek EVO 1 - CD i wzmacniacz plus Audio Physic Tempo 3 z kablami Zu Audio Libtec i łączówką WireWorld Eclipse 5/ i w moim salonie o niewdzięcznej akustyce zyskałem więcej głębi w przód i tył, na boki istotnych zmian nie zauważyłem, dźwięki stały się chyba bardziej wypełnione, bardziej płynne , może mniej detaliczne, ale ociupinkę. Odbieram jako trochę bardziej naturalne.

Teraz czas na słuchanie, pewnie za chwilkę zafunduję sobie dobrze nagrana płytę i czas słuchać, dosyć na razie kombinowania, a jak już to elektronika z wyższego pułapu, ale to później / może ?/

 

Czy było warto ? Subiektywna ocena, ja nie żałuję, jest nieco inaczej, może bardziej naturalnie, troszkę ciemniej, ale to AP Tempo akurat nie zaszkodziło.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.