O Starym Audiofilu

[electro]

Najśmieszniejszym dla mnie jest zawsze to przywoływanie regulaminu, 'atak na moderację', 'trolling'. Orwellowski swiat, mozna pod to podciągnąc wszystko. W systemie demokratycznym przynajmniej moderacja czy tam władza pochodzi z wyboru, tutaj koledzy sie sami nazwali moderacja, sami się dobrali i sobie zrobili regulamin, że nie można sie z nimi nie zgadzać. Czyli typowy system totalitarny. Jest to też odrazu wytłumaczenie dlaczego ten system nie działa. Na wielu forach amerykanskich ludzie bajdurzą, piszą głupoty, jakieś urban legends jednak nikt tak ochoczo nie banuje, atakuja określone firmy, takze niesprawiedliwie. Na wielu forach nie banuje sie za to. Wiec punkt 'atak na moderacje' to jest debilizm, gdyż moderacja niczym pod względem intelektualnym, wiedzy o audio nie góruje np. od większości piszących w tym wątku. Nie dyskutuje się z Bogiem, papież tez ma jakis punkt w regulaminie, że jego tezy średnio podlegają dyskusji. Działania tutaj to jakieś debilne podchody, niszczenie ludzi, zakulisowe gierki, które nie powinny mieć miejsca jeślby rzeczywiście był jakis uchwytny poziom moderacji. Moga nie mieć smialosci nie zgadzać sie z nelsonem passem czy salasem, mogę nie mieć wiedzy żeby wejsc z nimi w dyskusje. Natomiast tutaj jądro konfliktu to nie są sprawy merytoryczne tylko jakieś ciemne gierki, próby zablokowania przepływu informacji i wychowywanie niepokornych. Mnie moderator kiedys zaproponował , ze jak 'zmienie nastawienie' to mi włos z głowy nie spadnie. Wolałem ograniczyc uczestnictwo w forum do minimum. Zreszta uczyniło tak chyba wielu ludzi bo co do sprzętu konwencjonalnego od 2-3 lat nie mam o czym tutaj czytać, chcę być na bieżaco z pc-audio i dlatego wchodzę, a i tak wiekszosc informacji zdobywam na forach zagranicznych.

[malikali]

A ja ponawiam pytanie: kto zamknął tamten wątek? Czy to jest tajemnica?

Czy to jest naprawdę taka trudna zagadka? A może liczysz na głęboką skruchę i dobrowolne przyznanie się do czynu:)

[neomammut]

Pewnie to drugie :D

[paavloff]

<br />Pewnie to drugie :D <br />

 

Ach ten młodzieńczy idealizm:)

[parantulla]

Jeżeli ktoś sobie wyobraża że działają tu jakieś wielkie siły za pomocą swoich tajnych emisariuszy to jest w grubym błędzie.

Bo tu walka idzie raczej o kilkanaście - kilkadziesiąt urządzeń rocznie.

Tu walka idzie o przetrwanie. Zaprzyjaźnionych producentów, sprzedawców oraz dystrybutorów,

dla których sprzedaż 3-4 klocków w roku po 20-30 tysięcy za sztukę albo jednej pary kolumn za 120 tysięcy,

to jest nierzadko być albo nie być. A poproszenie czy zlecenie paru kolesiom założenia paru wątków

na najbardziej poczytnym forum o tematyce audio w Polsce, nic praktycznie nie kosztuje,

bo przeważnie "zapłatą" za tego typu usługi jest bezpłatne użytkowanie urządzenia do czasu jego sprzedaży.

I później mamy wątek o na przykład jakimś egzotycznym odtwarzaczu CD którego nikt w Polsce na oczy nie widział,

gdzie przez cztery strony kompletnie bezwartościowych wpisów w stylu "co prawda nie słuchałem, ale podobno gra to zacnie"

73 razy pojawia się marka oraz model urządzenia, a 52 razy pojawia się nazwa sklepu bądź dystrybutora,

który ma to cudo do sprzedania, zupełnie przypadkiem i nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności za 2/3 katalogowej ceny.

W wielkim skrócie do tego się sprowadza funkcjonowanie zakładki Hi-End, gdzie na palcach jednej ręki można zliczyć tematy

założone (lata temu) w celu innym niż wzmacnianie na zlecenie czy reklamowanie własnych i kolegów gratów przed sprzedażą.

To jest proszę szanownych kolegów patologia z którą bez pardonu usiłuje wojować Stary Audiofil i to jest jedyna przyczyna

jego wiecznych problemów na tym forum, a nie sadzenie jakichś głodnych kawałków o formie czy kulturze wypowiedzi

jakbyśmy byli na parafialnym kółku różańcowym w niedzielę, a nie na forum, gdzie 99,99% użytkowników stanowią dorosłe chłopy.

[Gość BlueMax]

 

Walka idzie o przetrwanie zaprzyjaźnionych producentów, sprzedawców oraz dystrybutorów,

dla których sprzedaż 3-4 klocków w roku po 20-30 tysięcy za sztukę albo jednej pary kolumn za 120,

to jest nierzadko być albo nie być. A że poproszenie czy zlecenie paru kolesiom założenia paru wątków

na najbardziej poczytnym forum o tematyce audio w Polsce, nic praktycznie nie kosztuje,

bo przeważnie "zapłatą" za tego typu usługi jest bezpłatne użytkowanie urządzenia do czasu jego sprzedaży.

I później mamy wątek o na przykład jakimś egzotycznym odtwarzaczu CD którego nikt w Polsce na oczy nie widział,

gdzie przez cztery strony kompletnie bezwartościowych wpisów w stylu "co prawda nie słuchałem, ale podobno gra to zacnie"

73 razy pojawia się marka oraz model urządzenia, a 52 razy pojawia się nazwa sklepu bądź dystrybutora,

który ma to cudo do sprzedania, zupełnie przypadkiem i nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności za 2/3 katalogowej ceny.

W wielkim skrócie do tego się sprowadza istnienie zakładki Hi-End, gdzie na palcach jednej ręki można zliczyć tematy

założone w celu innym niż wzmacnianie na zlecenie czy reklamowanie własnych bądź kolegów gratów przed ich sprzedażą.

To jest proszę szanownych kolegów patologia z którą bez pardonu usiłuje wojować Stary Audiofil i to jest jedyna przyczyna

jego wiecznych problemów na tym forum, a nie sadzenie jakichś głodnych kawałków o formie czy kulturze wypowiedzi

jakbyśmy byli na parafialnym kółku różańcowym w niedzielę, a nie na forum, gdzie 99,99% użytkowników stanowią dorosłe chłopy.

 

+100 cała prawda o zakładce hi-end. Ja od dawna tam w ogóle nie wchodzę bo robi mi się niedobrze już po przeczytaniu kilku pierwszych z brzegu wpisów.

[witek_z]

Wystarczy przywołać do porządku moderatorów-lekceważących i obrażajacych do woli-bez umiaru i bezkarnie

 

[naruszenie regulaminu - atak na moderację]

 

Kwestia interpretacji danego wpisu każdego z nas przez zielonych może być w każdym momencie dowolna. Gdybyście wiedzieli za jakie bzdety dostawałem punkty i w efekcie bana od paltona......po prostu patologia i mentalność dresiarza.

 

[naruszenie regulaminu - atak osobisty]

 

A MOZE TO JEST FORUM PRYWATNE REDAKTORÓW I EKSREDAKTORÓW.........strazników pokoju i ostoji prawdy i fachowych recenzji? Redaktorzy powinni sobą coś w kwestii audio reprezentować-bo wyzłośliwianie się,przycisk,banowanie,kasowanie postów,nieuzasadniony entuzjazm z dżwięku w pokoju diy,śmieszne wykłady w pokoju diy,pamiątkowa księga wpisów,udawanie niewinątek-

 

[naruszenie regulaminu - atak na moderację]

 

znaczy że wsio jest ok, lata 2010-2012 nadmiar alkoholu na wystawie...............to na mój gust zdarzenia które nie powinny mieć miejsca. Euforia,euforia a w efekcie goła dupa.Także skład redaktorów jest wyborem dość niefortunnym,a nawet szalonym,namaszczonych przez Józwę.

 

[naruszenie regulaminu - atak osobisty]

 

Cóż można dodać konkretnego..........na układy nie ma rady. Wiem kto jest to kapitanem,kto steruje,kto rządzi,dzieli,kto napędza rynek,które wątki są zakamuflowane i sponsorowane. Ilu działa niebieskich nieoznaczonych-trampolina bądż batuta do interesów poprzez polecanie wyrobów i ogłupianie ludzi. Chyba nadszedł kres tych podjazdów-osobiście zawsze takiego stanu rzeczy nie akceptowałem,byłem temu przeciwny. Ciekawe jaka nagrodę dostanę i jaka będzie interpretacja-atak na moderację znowu-bo co?........nieprawdę napisałem? Walczę z tymi patologiami nieustająco i wytrwale-bo jestem pasjonatem audio

 

[chwalenie się - dopuszczalne, regulamin pozwala]

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

 

Jozwa dobrze się pan czuje? bo mam wrażenie że bawicie się w Bogów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość BlueMax]

Założyć tam nowego wątku też się nie da jeśli ktoś nie należy do kółka wzajemnej adoracji bo natychmiast jest albo zamykany albo przenoszony z dowolnych powodów np. to już było (wszystko już było) albo urządzenie nie jest wystarczajaco hi-end (kto to ocenia?). Tematy o bezpiecznikach, sieciówkach itp. są za to powszechne i nikt nie pyta czy to hi-end.

[Gość masza1968]

 

Jozwa dobrze się pan czuje? bo mam wrażenie że bawicie się w Bogów.

Spoko. Też tak myślałem ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że to tylko demencja.

[arek67]

To co zielona wyspa to mit? Czyżby młodzi, zdolni, inteligentnii z dużych miast kupili sobie mieszkania na kredyt i to wszystko? Żadnego przyzwoitego stereo? Muzyka tylko z Ipoda lub Iphona? Hi-Fi w Polsce umarło? No przecież AS 2014 dobrze wyglądało. Ludzi dużo, to chyba ktoś, coś kupuje.

[Gość NEWNEW]

Tematy o bezpiecznikach, sieciówkach itp. szajsie są za to powszechne i nikt nie pyta czy to hi-end.

 

BlueMax, naprawdę dziwi mnie fakt, że nie widzisz związku pomiędzy dobrej jakości zasilaniem a dźwiękiem hi-end... Gdyby to napisał ktoś inny pewnie przemilczałbym. Ale myślę, że szanowany i rozsądny user, (a za takowego Cię uważam) nie powinien głosić takich poglądów.

[neomammut]

BlueMax, naprawdę dziwi mnie fakt, że nie widzisz związku pomiędzy dobrej jakości zasilaniem a dźwiękiem hi-end... Gdyby to napisał ktoś inny pewnie przemilczałbym. Ale myślę, że szanowany i rozsądny user, (a za takowego Cię uważam) nie powinien głosić takich poglądów.

A to nie jest zakładka HI-END, takie teksty to gdzie indziej...

[Gość NEWNEW]

A to nie jest zakładka HI-END, takie teksty to gdzie indziej...

 

Marcin to nie chodzi że ktoś komuś coś zakazuje czy nakazuje... Zakładka nie ma znaczenia. Wyrażam po prostu odmienny pogląd i zdziwienie. A że czynię to w sposób powiedzmy umownie kurtuazyjny to jakiś grzech? Rozumiem, że na bocznicy można pisać więcej i swobodniej, tylko pytanie po co... Staram się zachowywać kulturalnie przez cały czas. Gdybyś Ty napisał to co BlueMax napisałbym Ci to dokładnie to samo co jemu, z identycznych powodów...

[witek_z]

Spoko. Też tak myślałem ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku, że to tylko demencja.

ja się dziwię co niektórym, dlaczego?, ano dlatego że rok rocznie odbywa się Audio Show i zielonych jak robią innym kuku mozna dojechać. (i będzie spokój)

[Wuelem]

Przepraszam, że ośmielę się coś zauważyć:

 

- bohater wątku jest najpewniej zbanowany, tym samym nie może odnieść się do postów na swój temat - jak najbardziej wypada zatem o nim nie pisać,

- to nie jest wątek poświęcony moderacji, więc jak wyżej - pisanie o niej jest nieregulaminowe.

 

Wniosek jest czywisty: temat jest do zamknięcia jako niepotrzebny i nie rokujący rozwoju :-)

 

PS. Czy już wiadomo kto w zamkniętym wątku dopisał jednego moderatora do listy wbrew jego woli?

Nikt nie ma odwagi się przyznać? Czy trzeba towarzystwo potraktować jak pani dzieci w szkole podstawowej: to ja wyjdę na 5 minut i po powrocie chcę, aby ta osoba dobrowolnie wystąpiła albo karę poniesie cała klasa. Czy więc wystąpi, czy forum dla wszystkich zostanie zamknięte :-)

[Gość BlueMax]

Wspomniałem o tym tylko dlatego, że zauważam od bardzo dawna ogromny przechył rzeczonej zakładki w stronę, powiedzmy kontrowersyjnych akcesoriów ze szkodą dla tematów o tradycyjnym sprzęcie hi-end wysokiej klasy. O to mi tylko chodziło bo nie uważam tego zjawiska za korzystne czy choćby nawet normalne. Pewnie wynika to ze znudzenia bo wszystkie "normalne" tematy zostały dawno przedyskutowane. Ale w efekcie co widzi przeciętny gość wchodząc do zakładki hi-end? No właśnie.

[cir]

Wspomniałem o tym tylko dlatego, że zauważam od bardzo dawna ogromny przechył rzeczonej zakładki w stronę, powiedzmy kontrowersyjnych akcesoriów ze szkodą dla tematów o tradycyjnym sprzęcie hi-end wysokiej klasy. O to mi tylko chodziło bo nie uważam tego zjawiska za korzystne czy choćby nawet normalne. Pewnie wynika to ze znudzenia bo wszystkie "normalne" tematy zostały dawno przedyskutowane. Ale w efekcie co widzi przeciętny gość wchodząc do zakładki hi-end? No właśnie.

to prawda wałkowanie kabli gdzie stali autorzy wpisów wymieniaja jak modlitwe kolejne nazwy swoich kabli po raz steny

to juz rytuał tej zakladki :)

[Gość BlueMax]

PS czy napisałem coś niekulturalnie? Za szajs przepraszam ale chyba nie jest to kwalifikowane jako "osobisty atak na moderację" czy coś w tym stylu? :)

[Gość NEWNEW]

Wspomniałem o tym tylko dlatego, że zauważam od bardzo dawna ogromny przechył rzeczonej zakładki w stronę, powiedzmy kontrowersyjnych akcesoriów ze szkodą dla tematów o tradycyjnym sprzęcie hi-end wysokiej klasy. O to mi tylko chodziło bo nie uważam tego zjawiska za korzystne czy choćby nawet normalne. Pewnie wynika to ze znudzenia bo wszystkie "normalne" tematy zostały dawno przedyskutowane. Ale w efekcie co widzi przeciętny gość wchodząc do zakładki hi-end? No właśnie

 

To prawda, przepraszam jeśli odebrałeś mój wpis jako pretensjonalny, nie zrozumiałem właściwie Twoich intencji. Faktem jest, że w zakładce niewiele się dzieje i brakuje jej świeżej krwi jak i nowych tematów. A jeśli są już zakładane to często o klockach, które słyszały 3 albo 4 osoby w Polsce. Pozdrawiam.

 

PS czy napisałem coś niekulturalnie? Za szajs przepraszam ale chyba nie jest to kwalifikowane jako "osobisty atak na moderację" czy coś w tym stylu? :)

 

Nie, absolutnie wporzo;-) To ja przepraszam za misunderstanding.

[Gość BlueMax]

 

PS. Czy już wiadomo kto w zamkniętym wątku dopisał jednego moderatora do listy wbrew jego woli?

Nikt nie ma odwagi się przyznać? Czy trzeba towarzystwo potraktować jak pani dzieci w szkole podstawowej: to ja wyjdę na 5 minut i po powrocie chcę, aby ta osoba dobrowolnie wystąpiła albo karę poniesie cała klasa. Czy więc wystąpi, czy forum dla wszystkich zostanie zamknięte :-)

 

Przecież każdy to może łatwo sprawdzić, po co te wezwania do samokrytyki? Nie lepiej potraktować tego jako żartu i zapomnieć? Żart lepszy czy gorszy ale chyba nic strasznego się nie stało? Czy jak na amerykańskich lotniskach ostatnio obok napisów "no guns", "no explosives" itp. dodamy jeszcze "no jokes"?

[Wuelem]

Niektórzy poczuli się w obowiązku realizować swoją misję, a jak wiadomo z historii to niczego dobrego nie obiecuje. Być może potrzebna jest zakładka "misjonarze", gdzie będą odprawiane wpisy w intencji. Wolałbym, aby na forum można było poczytać cokolwiek o osobistych doświadczeniach z odsłuchu różnych urządzeń. Lub pojawiało się coś innego, co dla większości niesie jakąś wartość.

 

Teraz tylko brakuje, żeby każdy założył temat: O sobie samym.

[Gość NEWNEW]

Ile osób tyle poglądów... Oby wątek przyniósł oczyszczenie atmosfery na forum. Ale obawiam się, że tak się nie stanie a tylko utrwalą się dotychczasowe podziały.

[arek67]

No to masz wartość. U Starego zestaw główny gra bardzo dobrze, High-Endowo, chociaż nie wszystko jest idealnie bo pewno nigdy tak nie jest. Wiele innych bardzo dobrych zestawów, które słyszałem grało dużo gorzej. A 90% forumowiczów to w ogóle nie wie o co w tym całym audio chodzi.

[Wuelem]

Ale tu nie chodzi o ostatecznie osiągnietą jakość grania, tylko o oddawanie się pasji rozumianej jako lubienie czegoś, rozmiłowanie się w czymś. Do tego można dodać eksperymentowanie i odnajdowanie niepopularnych dróg i sposobów. Tego wszystkiego odmawia innym każdy, kto twierdzi, że doszedł do granicy możliwości. Być może i owszem, ale zawsze tylko swoich możliwości. Zawsze znajdzie się ktoś z lepszym systemem, tylko czy to ma komuś odbierać radość z podążąnia swoją, choćby najkrótszą i najwęższą, ścieżynką?

 

Zamiast motywować do kolejnego kroku ktoś mówi: daj sobie spokój i tak nigdy nie dojdziesz tam, gdzie ja jestem. Takie podejście jest toksyczne. Toksyczny audiofil, to mogłoby być nowe pojęcie psychologiczne. Ja, choć mam najlepszy zestaw na świecie, staram się nie być dla innych toksyczny :-)

[neomammut]

>>tomkly

A ja nie postawiłem uśmiechu i także nieporozumienie :)

 

Ale tu nie chodzi o ostatecznie osiągnietą jakość grania, tylko o oddawanie się pasji rozumianej jako lubienie czegoś, rozmiłowanie się w czymś. Do tego można dodać eksperymentowanie i odnajdowanie niepopularnych dróg i sposobów. Tego wszystkiego odmawia innym każdy, kto twierdzi, że doszedł do granicy możliwości. Być może i owszem, ale zawsze tylko swoich możliwości. Zawsze znajdzie się ktoś z lepszym systemem, tylko czy to ma komuś odbierać radość z podążąnia swoją, choćby najkrótszą i najwęższą, ścieżynką?

 

Zamiast motywować do kolejnego kroku ktoś mówi: daj sobie spokój i tak nigdy nie dojdziesz tam, gdzie ja jestem. Takie podejście jest toksyczne. Toksyczny audiofil, to mogłoby być nowe pojęcie psychologiczne. Ja, choć mam najlepszy zestaw na świecie, staram się nie być dla innych toksyczny :-)

No właściwie, Audiofilizm to szukanie najlepszego, możliwie najbardziej zbliżonego do oryginału systemu reprodukcji dźwięku, a nie tworzenie systemu pod własne preferencje...

[Wuelem]

Ja raczej pisałem, że nie od razu Kraków zbudowano.

[neomammut]

Pełna zgoda :)

[Gość NEWNEW]

A ja nie postawiłem uśmiechu i także nieporozumienie :)

 

A rozumiem;-) Bo już się przestraszyłem że Ty tak na poważnie. Może i dobrze się stało, że zapomniałeś tego ;-) bo niechcący uświadomiłeś mi pewną pretensjonalność mojego wpisu do kolegi BlueMax. Ale już sobie wszystko wyjaśniliśmy. Pozdro.

[Gość BlueMax]

Doprawdy Koledzy jest to drobiazg i nie ma o czym gadać :) Natomiast poważnym problemem forum, o czym już było wcześniej pisane, jest wybiórcze stosowanie prawa. Tzn. oczywiście są jakieś zapisy regulaminu, ale broń Boże nie dla wszystkich. Jak nie podpadasz osobiście moderacji i nie włazisz w niczyje biznesiki to nikt cię nie ruszy. Ale jak podpadasz i włazisz to od razu jest inna rozmowa, a paragraf znajdzie się natychmiast jak na Nawalnego (znając proporcje, ale chodzi mi o ten sam modus operandi), czego kazus SA jest znakomitym przykładem. Tu nie chodzi o to czy SA jest winny, niewinny czy trochę winny tylko o to, że robi się z niego kozła ofiarnego.

 

Dlatego niektóre trolle i chamy mają się na forum jak pączki w maśle i nikt im krzywdy nie robi. Przecież oni tylko chamią wobec innych forumowiczów a w poważne interesy nikomu nie wchodzą więc to moderację g... obchodzi, a w razie czego napisze, że nie widziała albo nikt nie zgłosił. Czyli krótko mówiąc: Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi? Przez takie wybiórcze stosowanie regulaminu to forum wygląda tak jak wygląda. Naprawdę inaczej by ta sprawa wyglądała i nie wywołała takiego oburzenia, gdyby takie same zasady były stosowane zawsze i wobec wszystkich forumowiczów, a nie tylko wobec niepokornych.

[Gość skynyrd]

No to w końcu łoicie Starego, czy Go bronicie? Zdecydujcie się :)

Zakładam, że Go bronicie. Stary da sobie doskonale sam radę bez Was.

 

Mimo "przyjacielskich" postów i maili, zostanę sobie przy Starym Audiofilu. Dawno z Nim nie gadałem, ale mam wielki szacunek.

Dla Starego - tak jak mam wielki szacunek dla Maca. To są lata na forum. I dla Zydelka i Gustawa - ludzi, którzy pokazali mi audio.

Muzykę pokazałem sobie sam. Wasza sprawa - tłuczcie się. Ale nie będziemy nic z tego mieli. Tu chciałem napisać - idźcie do diabła. Nie warto. Może inaczej - chcecie doprowadzić nienawiść do tego stopnia, do którego ja doprowadziłem? Do bana na IP? Do tego by rozwalić forum? Nie opłaca się. Dzisiaj tego żałuję. Ale to jest poniewczasie. ro***erdoliłem dobre forum, odszedł Gustaw - Lan zamknął forum na kłódkę. Straciłem kolegów z którymi pisałem - Nie róbcie tego i nie bądźcie zbyt bohaterscy