Pułapki PC audio

[il Dottore]

Jutro ma przyjść ciocia babci z panelami słonecznymi na 230V ;)

 

Oczekuj wielkich zmian! :) Brzmienie powinno się rozświetlić! :)

 

To nie jest efekt placebo. Ja jestem naprawdę bardzo odporny na działanie wyobraźni, a też słyszę poprawę brzmienia przy użyciu Fidelizera.

To nie jest żadna ściema, jak wydaje się niesłyszącym.

 

OK - to jest nas dwóch fanów Fidelizera bo ja nie zamierzam się go pozbywać! :)

 

No nie masz wyjścia doktorze ;). Sam miszcz Pacuła dał jemu laurkę

 

A, to przepraszam! :)

Jeśli sam miszcz, to po cóż ja, niegodny, się odzywam. :)

 

Powiedzmy, że projektujesz przetwornik dla ludzi zmieniających wszystkie możliwe rzeczy, które da się wpiąć do urządzenia i oczekują zmiany brzmienia...czy uważasz, że przetwornik obojętny na zabiegi tego rodzaju tuningu będzie popularny?

 

No tak - Apogee to zabawka dla profi. Oni chcą po prostu wpiąć i ma działać a nie kombinować jak koń pod górkę.

Coś w tym jest, co mówisz, jakaś logika - sprzęt profesjonalny będzie śmigał jednakowo w każdych warunkach a ten audiosyfilityczny - zależnie od fazy księżyca i jakiej firmy kabel USB podłączymy...

[Przemysław_51508]

Ręce opadają.

Player może mieć wpływ na dźwięk a zasilane PC nie może ... ;-)

 

Komputer w Windows grał lepiej. To ten nie był bit-perfect ?

Czy dziwne dla ciebie jest to że różne sterowniki mogą wprowadzać zmiany w dźwięku?

 

 

Poza tym metodologia testu porównawczego wymaga zastosowania dwóch identycznych urządzeń różniących się tylko elementem badanym. To takie minimum nie mówiąc o wyeliminowaniu innych czynników zakłócających procedurę.

[Piopio]

Nie jest to dziwne.

 

Ale wiem jak mam skonfigurowany mój Windows do audio ;-)

Wcześniej robiłem test Windows vs Daphile i grały identycznie. Stąd wykluczam wpływ systemu i programu do odtwarzania.

[hafis]

A to nie Jriver przypadkiem wprowadza dither? W wątku o konwerterach dowiedziałeś się chyba, że nie szło zaktualizować softu konwertera dragona przez jriver, bo nie jest bit perfect.

 

Naskrobane wirtualnie

[Piopio]

Szczególnie najnowsza wersja ;-)

 

Ale nie ma sprawy. Powtórzę test pod Daphile.

[Przemysław_51508]

<br />Wcześniej robiłem test Windows vs Daphile i grały identycznie. Stąd wykluczam wpływ systemu i programu do odtwarzania. <br />

Cholernie ufasz temu co słyszysz.

Której wersji Jriver używasz?

[Piopio]

Przypominam, ze to zona slyszy. Gdybym ja nie slyszal to bym sie nie bawil w audio.

[Przemysław_51508]

Piopio jak ustawioną masz metodę odtwarzania plików w Jriver?

[il Dottore]

Nachalnym handlarzom mówimy NASZE STANOWCZE NIE. :)

[Piopio]

Lepiej mów za siebie nachalny trollu.

[Przemysław_51508]

Piopio nie dostałem odpowiedzi na zadane pytania. Są one istotne. Jeśli próbujesz coś udowodnić na podstawie testu który nie spełnia minimalnych wymagań jakie mogły by go określić jako wiarygodny to odpuść sobie przytaczanie go jako dowód swoich racji.

[J.Jerry]

Warunki pomiaru to rzecz niezwykle istotna. Znając je można pomiar powtórzyć i zweryfikować wyniki.

[Przemysław_51508]

Warunki pomiaru to rzecz niezwykle istotna. Znając je można pomiar powtórzyć i zweryfikować wyniki.

Dlatego test by miał mieć jakąś wartość musi spełniać wymóg przede wszystkim powtarzalność (testy odsłuchowe z góry skazane są pod tym względem na porażkę), ale abstrahując od tego test Piopio nie spełnia nawet wymogów ślepego testu bo nie zapewnił w teście dwóch jednakowych komputerów zmieniając tylko sposób zasilania.

[J.Jerry]

No dobrze, ale to ewentualnie wiemy z warunków pomiaru.

Przykładowo porównywane (odsłuchiwane) były zasilacze - jeden impulsowy, a drugi liniowy...czy to wystarczy aby powtórzyć test?

Wezmę sobie jakiś dowolny zasilacz impulsowy i tym samym powtórzę warunki pomiaru?

[soundchaser]

Piopio jak ustawioną masz metodę odtwarzania plików w Jriver?

 

A jaka powinna być Twoim zdaniem?

Opisz ustawienia wg. Ciebie optymalne.

Interesuje mnie to, bo sam się tym bawiłem w swoim JRiver.

[Piopio]

Wniosek z waszych rozważań jest taki, że każdy audiofil myli się słysząc zmiany. Poza tym działa na niego tyle czynników zewnętrznych, że nie da się określić co jest wpływem sprzętu a co innych czynników.

Cała zabawa w audio nie ma sensu bo najprostszy komputer i DAC z rynku PRO i kolumny z rynku PRO zapewnią jakość dźwięku o jakiej się nie śniło High-Endowcom. Absolutnie referencyjną pod względem pomiarów. Oczywiście nie ma znaczenia jaki sprzęty z rynku PRO kupimy bo i tak nie jesteśmy w stanie usłyszeć różnic.

 

Można i tak podejść do naszego hobby. Ale czy to będzie w takim razie jeszcze hobby ?

[Przemysław_51508]

 

 

A jaka powinna być Twoim zdaniem?

Opisz ustawienia wg. Ciebie optymalne.

Interesuje mnie to, bo sam się tym bawiłem w swoim JRiver.

Ja używam FFmpeg. Nie wiem czy akurat jest optymalny. Przy ustawieniach "fabrycznych" jest ustawione na auto i tak na prawdę nie wiem czy nie używane jest wtedy directshow z dodatkową filtracją. Nie wiem czy te ustawienia mają istotne znaczenie dla dźwięku zwróciłem tylko na nie uwagę ze względu na test porównawczy Piopio, który był wg mnie był niedopracowany i łatwy do zakwestionowania.

[Piopio]

Każdy mój test będzie zakwestionowany ;-) Tu nie chodzi o prawdę a o udowodnienie swoich racji - choćby fałszywych.

[Przemysław_51508]

<br />Wniosek z waszych rozważań jest taki, że każdy audiofil myli się słysząc zmiany<br />

Chodzi o bezkrytyczne podejście do słyszanych zmian. Przede wszystkim o brak próby wyjaśnienia zjawiska w sposób logiczny.

<br />Każdy mój test będzie zakwestionowany ;-) Tu nie chodzi o prawdę a o udowodnienie swoich racji - choćby fałszywych. <br />

Na kim ciąży dowodzenie faktu na tym kto twierdzi że zjawisko jakieś występuje czy na tym kto je kwestionuje. Do tej pory nie dałeś podstaw do tego by wierzyć w to co mówisz o wyjątkowości swojego komputera.

<br />Cała zabawa w audio nie ma sensu bo najprostszy komputer i DAC z rynku PRO i kolumny z rynku PRO zapewnią jakość dźwięku o jakiej się nie śniło High-Endowcom. Absolutnie referencyjną pod względem pomiarów. Oczywiście nie ma znaczenia jaki sprzęty z rynku PRO kupimy bo i tak nie jesteśmy w stanie usłyszeć różnic.<br />

Klasyczne odwracanie kota ogonem.

[Piopio]

Chętnie posłucham jaka jest Twoja filozofia zabawy w audio. Jakie jest kryterium kupowania sprzętów.

 

Genialnie Nas podsumował Roxi:

 

"Każdy ma swój indywidualny poziom wrażliwości sensorycznej i osłuchania. Jeden "słyszy" a drugi "szydzi" i obaj mają rację."

[J.Jerry]

Wniosek z waszych rozważań jest taki, że każdy audiofil myli się słysząc zmiany. Poza tym działa na niego tyle czynników zewnętrznych, że nie da się określić co jest wpływem sprzętu a co innych czynników.

Cała zabawa w audio nie ma sensu bo najprostszy komputer i DAC z rynku PRO i kolumny z rynku PRO zapewnią jakość dźwięku o jakiej się nie śniło High-Endowcom. Absolutnie referencyjną pod względem pomiarów. Oczywiście nie ma znaczenia jaki sprzęty z rynku PRO kupimy bo i tak nie jesteśmy w stanie usłyszeć różnic.

 

Konkretnie czyje to wnioski? Kto miał takie zdanie o sprzęcie PRO?

 

Można i tak podejść do naszego hobby. Ale czy to będzie w takim razie jeszcze hobby ?

 

Tutaj rzeczywiście może być problem. Sam robiłem wiele rzeczy w DIY, które obiektywnie były słabe, ale wolałem myśleć, że są wybitne i to mi sprawiało przyjemność...fajnie jest, a raczej było myśleć, że przeskoczyło się zawodowców. Mimo to moje hobby ma się dobrze.

[Piopio]

To są wnioski jakie wyciągnąłem z naszej dyskusji.

 

Marne to hobby gdy uważa się, że wszystko gra tak samo. To jakby w jeździectwie powiedzieć, że każdy koń jest taki sam ;-)

[Przemysław_51508]

Chętnie posłucham jaka jest Twoja filozofia zabawy w audio. Jakie jest kryterium kupowania sprzętów.

 

Genialnie Nas podsumował Roxi:

 

"Każdy ma swój indywidualny poziom wrażliwości sensorycznej i osłuchania. Jeden "słyszy" a drugi "szydzi" i obaj mają rację."

Tu nie ma żadnej filozofii. Z racji tego że nie lubię zbyt dużej ilości gratów w miejscu gdzie słucham zrezygnowałem z klasycznego zestawu na rzecz monitorów aktywnych wcześniej byłem do nich uprzedzony pewnie ze względu na obiegowe opinie o sprzęcie pro. Okazało się przy okazji tej zmiany że więcej jestem w stanie usłyszeć (chwile zajeło mi przyzwyczajenie się do "płaskiego grania") dac dla mnie to sprawa o tyle ważna że przy monitorach studyjnych niezbędna jest regulacja wyjść w sprzęcie pro sporo jest tego typu urządzeń w rozsądnych pieniądzach. Co do kryterium wyboru sprawa dac to spraw jasna już w okolicach 2000 nie ma problemu w znalezieniu dac z rynku pro który spełnia dobrze swoją rolę oczywiście można drożej tylko przyrost jakości nie jest spektakularny. Komputer w moim przypadku konstrukcja w pełni chłodzona pasywnie reszta dowolna łącznie z systemem (każdy popularny da się zmusić do grania BP).

Kryterium wyboru wg mojej "filozofii" nie mam czasu na niekończące się odsłuchy i testowanie sprzętu dlatego wybieram sobie parę konstrukcji w założonym budżecie i odrzucam część do momentu aż zostanie 3-4 sztuk i je odsłuchuje. Mam to szczęście że mam przyjazny sklep pro u siebie w mieście i nigdy nie było problemów z testowaniem sprzętu u siebie nawet miesiąc. Wg mnie stosunek jakości do ceny w sprzęcie pro jest o wiele lepszy niż w konsumenckim a przy okazji ja naprawdę lubię sprzęt który nie dodaje od siebie zbyt wiele wiec mam łatwiej.

[J.Jerry]

Marne to hobby gdy uważa się, że wszystko gra tak samo.

 

Moim zdaniem kompatybilność jest czymś dobrym w technice, a cała reszta to inna sprawa.

[Przemysław_51508]

To są wnioski jakie wyciągnąłem z naszej dyskusji.

 

Marne to hobby gdy uważa się, że wszystko gra tak samo. To jakby w jeździectwie powiedzieć, że każdy koń jest taki sam ;-)

Kto uważa że wszystko gra tak samo? Pomieszczenia "grają" w różny sposób, głośniki również, daci wbrew Twojej opinii też, wzmacniacze, kable analogowe potrafią zmieniać brzmienie szczególnie w połączeniach niezbalansowanych, nie grają komputery ich zasilanie kable usb itp.

[hafis]

To są wnioski jakie wyciągnąłem z naszej dyskusji.

 

Marne to hobby gdy uważa się, że wszystko gra tak samo. To jakby w jeździectwie powiedzieć, że każdy koń jest taki sam ;-)

Raczej myślenie, że jak kupię droższe siodło to pojadę szybciej.

 

Naskrobane wirtualnie

[J.Jerry]

Z racji tego że nie lubię zbyt dużej ilości gratów w miejscu gdzie słucham zrezygnowałem z klasycznego zestawu na rzecz monitorów aktywnych wcześniej byłem do nich uprzedzony pewnie ze względu na obiegowe opinie o sprzęcie pro. Okazało się przy okazji tej zmiany że więcej jestem w stanie usłyszeć (chwile zajeło mi przyzwyczajenie się do "płaskiego grania")

 

Moim zdaniem nie zawsze sprzęt PRO będzie odpowiedni dla amatora. Czasem charakterystyka jakiegoś sprzętu będzie dobrana tak, aby wykonać najlepiej jakąś pracę, a nie sprawiać przyjemność i relaksować pracownika.

[Piopio]

Kto uważa że wszystko gra tak samo? Pomieszczenia "grają" w różny sposób, głośniki również, daci wbrew Twojej opinii też, wzmacniacze, kable analogowe potrafią zmieniać brzmienie szczególnie w połączeniach niezbalansowanych, nie grają komputery ich zasilanie kable usb itp.

 

Owszem dwa standardowe komputery grają tak samo. Ale już modyfikowane nie ;-) Przecież różnią się budową i rodzajem zasilania ;-)

A, że DAC grają tak samo(albo bardzo, bardzo podobnie) to łatwo mogę udowodnić.

 

Cieszę się, że nie należysz Przemysławie do grona niesłyszących. Nabierzesz trochę doświadczenia i będziemy mogli się dogadać ;-)

[Przemysław_51508]

<br /> Czasem charakterystyka jakiegoś sprzętu będzie dobrana tak, aby wykonać najlepiej jakąś pracę, a nie sprawiać przyjemność i relaksować pracownika. <br />

Wbrew pozorom nie jest tak do końca. Jeśli chodzi o monitory studyjne to ona mają zadanie jak najmniej maskować. A charakterystyka powinna być w miarę płaska (choć dziś to już nie jest regułą bo wielu nawet poważnych producentów robi monitory które grają bardziej "konturowo" i nie jest to cecha dyskwalifikująca je do pracy). Nie jest na pewno prawdą że sprzęt "wyolbrzymia" mankamenty dźwięku on ich po prostu nie maskuje i to może być dla niektórych odstraszające.

 

<br />Owszem dwa standardowe komputery grają tak samo. Ale już modyfikowane nie ;-) Przecież różnią się budową i rodzajem zasilania ;-)<br />

I nie ma to najmniejszego znaczenia dla przesyłu danych bo tym zajmuje się komputer w systemie z dac z asynchronicznym usb. I żadną modyfikacją nie jesteś w stanie tego zmienić.

[Piopio]

Jeśli podłączę PC za pomocą USB z DAC dźwięk mam kiepski.

Jeśli wstawię konwerter USB/SPDIF z izolacją galwaniczną następuje znaczące polepszenie brzmienia.

Jeśli zamiast konwertera USB/SPDIF z izolacją galwaniczną wstawię kartę USB zasilaną liniowo brzmienie będzie identyczne jak z konwertera.

 

Czy konwerter USB/SPDIF z izolacją galwaniczną uważamy za modyfikację toru sygnału cyfrowego ? Dlaczego to urządzenie działa i filtruje zakłócenia a karta USB nie ma wpływu na brzmienie ?