Skocz do zawartości
IGNORED

Pułapki PC audio


Przemysław_51508

Rekomendowane odpowiedzi

Za "ściemę" uważam: kable usb, lan, sata, zasilające dedykowane do audio, ponadto uważam że zasilanie liniowe komputera nie jest niezbędne do uzyskania najwyższej jakości dźwięku.

 

wiemy, wiemy i na pewno tego niewypróbujesz.

 

Co z kablami cyfrowymi, SPDIF, toslink, AES/EBU, I2S ?

Ach, w sieciówki też nie wierzysz ? Czemuż ?

Na jakość dźwięku największy wpływ mają oczywiście głośniki oraz pomieszczenie w którym grają ale to przecież oczywiste

Wielu racjonalistów na tym forum powtarza, że clue dobrego dźwięku to odpowiednie kolumny dobrane według własnych preferencji, oraz umieszczenie całego zestawu grającego w jak najlepiej zaadoptowanym akustycznie pomieszczeniu. Cała reszta ma tak naprawdę znikomy lub żaden wpływ na jakość dźwięku.

Piszę o tym dlatego że na początku mojej audiofilskiej przygody wydawało mi się że słyszę różnice, ale ślepe testy zweryfikowały moje podejście do tematu.

Koledzy, zamiast na kabelki i kolejne cuda wianki ładujcie kasę na adaptację akustyczną swoich pomieszczeń, ma to największy sens w całej tej zabawie, szczególnie w czasach kiedy marketing branży audio wdziera się do "ogródka" PC.

Zastanawiam się, czy istnieją tacy, którzy mają wyższe wykształcenie z dziedziny elektrotechniki/elektroniki/telekomunikacji i jednak słyszą różnicę po wymianie przewodu (wykonanego zgodnie ze sztuką) USB czy zasilającego - czy są wewnętrznie rozdarci?

Pamiętam byli tu tacy ( i pojawiają się ) co mieli wyższe i nie słyszeli dopóki nie zaczeli czerpać profitów. Niestety, ciemna strona mocy wzięła górę. Ja tam nie słyszałem i nie słyszę chociaż muszę przyznać, że raz usłyszałem kable głośnikowe ( różnicę między nimi ) ale był to efekt niechlujnego połączenia zarówno do zacisków wzmaczniacza jak i kolumn.

że raz usłyszałem kable głośnikowe ( różnicę między nimi ) ale był to efekt niechlujnego połączenia zarówno do zacisków wzmaczniacza jak i kolumn.

 

zaraz zaraz, niechlujne połączenie czyli jakie? przerywało z powodu braku kontaktu?

 

i słyszałes to niechlujne połaczenie? to jest dopiero voodoo, a 3m kabla głośnikowego nie słychać?

 

 

wiemy, wiemy i na pewno tego niewypróbujesz.

 

Co z kablami cyfrowymi, SPDIF, toslink, AES/EBU, I2S ?

Ach, w sieciówki też nie wierzysz ? Czemuż ?

Tak masz rację z tego samego powodu nie próbuje homeopatii i nie chodzę do wróżki.

Kable cyfrowe o ile są poprawnie wykonane zgodnie ze specyfikacją nie maja prawa wprowadzać modyfikacji w brzmieniu.

Sieciówek to mi się to mi sie nie chce komentować.

co tu doradzać, nie ma żadnych poziomów, nie wiem, czy nie słyszysz, czy Twój system nie przekazuje różnic, czy jest jakiś inny powód. Napisałem, że w MOIM systemie JA słyszę i tylko tyle. Nic mi do tego, że ktoś nie słyszy, ale że (jak Przemysław) nawet NIE CHCE posłuchać. To jest dopiero średniowiecze.

 

Czemu Ty nie możesz zajarzyć, że po kablu USB płyną do odbiornika USB-SPDIF dane komputerowe, a nie właściwy - cyfrowy - sygnał audio?

Wszystko to, co się dzieje z plikiem audio zanim trafi do konwertera USB-SPDIF to jest praca na danych komputerowych strictle (na pliku), a nie na sygnale audio.

Dopiero jak plik (dane audio) trafi do konwertera USB-SPDIF (lub jakiegokolwiek innego interface audio), to są zamieniane na cyfrowy sygnał audio w formacie np. SPDIF i zaczynają się te wszystkie audio-voodoo z jitter itp.

Oczywiście to co piszę, dotyczy połączenia USB w trybie asynchronicznym.

Innymi słowy, Twoje słyszenie kabla USB jest równoznaczne że powinieneś też słyszeć:

- dyski twarde

- pendrive

- procesory

- pamięc RAM

- kable SATA

- kable ethernet

- przewody telekomunikacyjne od Twojego modemu do centrali ISP

- satelity telekomunikacyjne przez które przesyłane są pliki na dysk twardy Twojego komputera, gdy robisz zakupy muzyki w postaci elektronicznej z jakiegoś sklepu online - z siedzibą w Mandżurii :)

 

Słyszysz kabel USB? - w takim razie musisz być konsekwentny i przyznać, że słyszysz wszystko powyższe co wymieniłem.

Czekam na odpowiedź, bez żadnego bajerowania, dorabiania teorii i odwracania kota ogonem.

Tak lub nie

0 lub 1

Słyszę kable USB, dyski twarde, pendrive, chipsety obsługujące kontroler USB, kable SATA i satelity telekomunikacyjne :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

BeatX, miałem Cię za normalnego gościa, ale widzę, żeś jak Przemysław twardogłowy.

 

Czy ja Ciebie przekonuję, że masz usłyszeć kabel USB? Zupełnie mnie to nie interesuje, czy Ty słyszysz, czy nie słyszysz. Czepiam się, że nie słyszysz ? Tolerancja Bracie i tyle. Zatem proszę nie przekonuj mnie, że słyszeć nie mogę. Wiem co słyszę, bo bawię się w to ponad 20lat. Nie jaram się kabelkami, to dla mnie najmniej ważna część systemu. Mają być w miarę przyzwoite i zgrać się z resztą. Nie jest łatwo zrobić mnie w ...a w audio.

 

Wiem jak działa protokół USB i co z tego, jak kabel gra. Nie dbam o to. Nie mam też zamiaru udowadniać Tobie, co słyszę, Ty i tak wiesz lepiej, co mogę słyszeć, a czego nie. Szkoda czasu.

Temat jest o pcaudio, i u mnie kabel USB gra, koniec kropka. Kto chce niech wierzy, nie obchodzi mnie to.

 

Dyskusja jak z księdzem o bogu.

 

jakaż może być z Tobą dyskusja, skoro w teorii jedynie się poruszasz i doświadczenia empiryczne masz za nic ?

Jak ktoś pisał już, jak ze ślepym o kolorach.

<br />Temat jest o pcaudio, i u mnie kabel USB gra, koniec kropka. Kto chce niech wierzy, nie obchodzi mnie to.<br />
To zadaj sobie kolego pytanie dlaczego Tobie usb gra jeśli nie zadajesz sobie takiego pytania to jesteś takim samym twardogłowym jak ja z tą różnicą że ja nie wieżę w cuda a Ty ich nie potrafisz wyjaśnić co więcej nawet nie próbujesz tylko przyjmujesz za fakt. I jeszcze jedno o moich doświadczeniach guzik wiesz.
Dopiero jak plik (dane audio) trafi do konwertera USB-SPDIF (lub jakiegokolwiek innego interface audio), to są zamieniane na cyfrowy sygnał audio w formacie np. SPDIF i zaczynają się te wszystkie audio-voodoo z jitter itp.

 

Mylisz się.

W przypadku połączenia PC z USB dane nie idą w trybie bulk czyli jako dane. Nie ma korekcji błędów. To bardziej cyfrowy sygnał audio niż dane.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

I jeszcze jedno o moich doświadczeniach guzik wiesz.

 

podłączałeś kabel usb inny niż drukarkowy ? bo o to idzie jak mnie się wydaje ? O innych doświadczeniach nie rozmawiamy.

 

Widzisz problem w tym, że Ty jeśli sobie czegoś nie wytłumaczysz, to nie uwierzysz. To jest Twój problem i nie mam zamiaru Ciebie uświadamiać, czy ewangelizować. Różnimy się, tym że staram się pogodzić technikalia z doświadczeniami odsłuchowymi. A że nie wszystko można wyjaśnić ? Cóż, chyba nie tylko w audio tak jest. Gdyby wszystko dałoby się wyjaśnić i na podstawie tych wyjaśnień zaprojektować, wszystkie systemy, urządzenia kable, grałyby jednakowo, a tak nie jest. Czasami też zamiast zagłębiać się w temat lepiej zaryzykować i w rezultacie cieszyć się lepszym dźwiękiem.

Mylisz się.

W przypadku połączenia PC z USB dane nie idą w trybie bulk czyli jako dane. Nie ma korekcji błędów. To bardziej cyfrowy sygnał audio niż dane.

 

Piopio, no offence ale Ty serio nie ogarniasz PC Audio.

Poczytaj sobie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

<br />E no dyski twarde to chyba wszyscy słyszą ;). Trzeba tylko ucho zbliżyć. <br />
Ja mam sdd i nie słyszę;)
<br />Widzisz problem w tym, że Ty jeśli sobie czegoś nie wytłumaczysz, to nie uwierzysz.<br />
Pal licho mnie bo moja wiedza nie jest jak każdego z nas nieskończona. Chodzi o to że jak nie znajduję racjonalnego wyjaśnienia zjawiska to opieram się na wiedzy specjalistów z tej dziedziny o ile ich wiarygodność nie jest nadszarpnięta (każdy wie o co chodzi) i swoje przekonanie o pewnych sprawach opieram na tym. Robię tak bo w dzisiejszych czasach nie ma możliwości by wszystko sprawdzać na własnej skurzę. A rzeczy o których rozmawiamy przy okazji pc audio dopiero od niedawna zrobiły się takie skomplikowane nie dlatego że takimi są tylko dlatego że coraz więcej ludzi korzysta z pc jako źródła dźwięku czasami przenosząc zasady budowania systemu "klasycznego" do "pc audio". Przy okazji ktoś chce na tym zarobić normalna sprawa. Podobnie było z kablami wszelkiej maści pamiętacie kiedy zaczęły one grać i kosztować.
Piopio, no offence ale Ty serio nie ogarniasz PC Audio.

 

Sorry BeatX ale to Ty nie potrafisz czytać tego co zalinkowałeś.

 

Poczytaj sobie lepiej o trybach transmisji USB. A dokładnie o isochronus. Nie myl tylko z trybem asynchronicznym ;-)

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Sorry BeatX ale to Ty nie potrafisz czytać tego co zalinkowałeś.

 

Poczytaj sobie lepiej o trybach transmisji USB. A dokładnie o isochronus. Nie myl tylko z trybem asynchronicznym ;-)

 

Dobra, poczytałem trochę prac na temat trybów transmisji USB i zwracam Ci honor - sorki - miałeś rację, asynchroniczne USB nie ma protokołów korekcyjnych.

Zmyliło mnie to, że asynchroniczny transfer USB ma prosty mechanizm wykrywania błędów.

Z góry założyłem, że skoro ma mechanizm wykrywania błędów to ma również algorytmy ich korekcji.

A tu gówno :)

Wychodzi na to, że odbiornik USB działający jako host ma możliwość zażądać ponownego nadania pakietu, gdy wykryje błąd.

Sam nie jest w stanie go naprawić, jak np. podczas pracy w trybie bulk - czyli przykładowo zwykłego kopiowania plików z napędów mass storage na HDD.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

czyli kopiowanie danych to co innego? :)

tutaj nie może być pomyłki bo zwyczajnie aplikacja nie zadziała i wyrzuci błąd,

ale w audio nie ma znaczenia bit w tą czy w tamtą i tak zagra podobnie, czyli kable teoretycznie mogą mieć wpływ na dźwięk?

Dalej cała sprawa sprowadza się do tego jakie to będą zmiany ja obstawiam przy wyjątkowo "złym" kablu usb trzask lub całkowite zerwanie przesyłu. Dalej nie widzę możliwości innej degradacji dźwięku.

Raczej okreslilbym to tak: na mozliwosc jego degradacji poprzez wprowadzenie bledow w transmisji (brak bitu prowadzi do braku probki).

Oczywiscie otwartymi pozostaja pytania:

1. Ile takich bitow sie traci?

2. Jaki jest tego realny wplyw na dzwiek?

 

Naskrobane wirtualnie

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Czemu Ty nie możesz zajarzyć, że po kablu USB płyną do odbiornika USB-SPDIF dane komputerowe, a nie właściwy - cyfrowy - sygnał audio?

Wszystko to, co się dzieje z plikiem audio zanim trafi do konwertera USB-SPDIF to jest praca na danych komputerowych strictle (na pliku), a nie na sygnale audio.

Dopiero jak plik (dane audio) trafi do konwertera USB-SPDIF (lub jakiegokolwiek innego interface audio), to są zamieniane na cyfrowy sygnał audio w formacie np. SPDIF i zaczynają się te wszystkie audio-voodoo z jitter itp.

Oczywiście to co piszę, dotyczy połączenia USB w trybie asynchronicznym.

 

To wszystko jest prawdą, tylko złe wnioski z tego wyciągasz, bo nie uwzględniłeś wszystkich elementów.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

czyli kopiowanie danych to co innego? :)

tutaj nie może być pomyłki bo zwyczajnie aplikacja nie zadziała i wyrzuci błąd,

ale w audio nie ma znaczenia bit w tą czy w tamtą i tak zagra podobnie, czyli kable teoretycznie mogą mieć wpływ na dźwięk?

 

 

Jeśli pojawią się błędy w transmisji, to tak - tylko to się objawia wyraźnymi losowymi zakłóceniami - trzaskami/pyknięciami, a nie analogową zmianą barwy itp. wymysłami. W transmisji cyfrowej audio mamy 2 problemy do rozwiązania: zapewnienie bit-perfect (bezbłędności danych) i timingu tych danych (jitter).

Jeśli pojawią się błędy w transmisji, to tak - tylko to się objawia wyraźnymi losowymi zakłóceniami - trzaskami/pyknięciami, a nie analogową zmianą barwy itp. wymysłami. W transmisji cyfrowej audio mamy 2 problemy do rozwiązania: zapewnienie bit-perfect (bezbłędności danych) i timingu tych danych (jitter).

 

Jest jeszcze ogólny problem zakłóceń.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Jeśli pojawią się błędy w transmisji, to tak - tylko to się objawia wyraźnymi losowymi zakłóceniami - trzaskami/pyknięciami, a nie analogową zmianą barwy itp. wymysłami. W transmisji cyfrowej audio mamy 2 problemy do rozwiązania: zapewnienie bit-perfect (bezbłędności danych) i timingu tych danych (jitter).

 

Jeżeli pojawiają się błędy przy kopiowaniu danych, przesyłane paczki danych są kilkakrotnie powtarzane (albo komunikat błędu i ponów ponownie lub anuluj, znajome?), nie może być pomyłki nawet o jeden bit, bo skopiowana aplikacja nie zadziała(uruchomi się), rozumiesz?

Transmisja dla audio jest olana! i nie ma korekcji błędów.

NIe bardzo rozumiem dlaczego mam czegoś nie rozumieć ? ;-) Przecież napisałem, że 1 z problemów jest zapewnienie tej bezbłędności. Osobną kwestią jest jakim wyzwaniem dla medium jest transmisja max. ~9 Mbit/s

 

 

Jest jeszcze ogólny problem zakłóceń.

 

Jakich zakłóceń ? O czym ty mówisz ?? Zakłócenia dotyczą zarówno zagadnienia bezbłędności, jak i timingu.

Jakich zakłóceń ? O czym ty mówisz ?? Zakłócenia dotyczą zarówno zagadnienia bezbłędności, jak i timingu.

Wyobraź sobie element, który usuwa jitter, bo ma asynchroniczny bufor. Czy to znaczy, że nie ma jitteru? Oczywiście, że nie, bo ten element sam w sobie jest źródłem nowego jitteru, a co ciekawsze ten nowy jitter będzie pewnie skorelowany z pierwotnym. To jest problem natury ogólnej: wszystko to są urządzenia elektroniczne i nie są one idealne, a często bardzo kiepskie. Zaprojektowanie urządzenia wysokiej klasy, to bardzo trudny problem. Samo umieszczenie elemntu w określonym miejscu obudowy może już skutkować tragicznym w skutkach zaprzepaszczeniem innych walorów projektowych.

 

Do tego dochodzą zakłócenia elektryczne w obwodzie wytwarzane przez jakikolwiek cyfrowy odbiornik, bufor, dekoder, nie ważne. Te zakłócenia znowu mają szanse byc skorelowane z sygnałem czyli jest to najgorsze z możliwych zakłóceń. Te zakłócenia wpływają na prace wszsytkich innych elementów i tak dalej.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Wyobraź sobie element, który usuwa jitter, bo ma asynchroniczny bufor. Czy to znaczy, że nie ma jitteru? Oczywiście, że nie, bo ten element sam w sobie jest źródłem nowego jitteru, a co ciekawsze ten nowy jitter będzie pewnie skorelowany z pierwotnym. To jest problem natury ogólnej: wszystko to są urządzenia elektroniczne i nie są one idealne, a często bardzo kiepskie. Zaprojektowanie urządzenia wysokiej klasy, to bardzo trudny problem. Samo umieszczenie elemntu w określonym miejscu obudowy może już skutkować tragicznym w skutkach zaprzepaszczeniem innych walorów projektowych.

 

Do tego dochodzą zakłócenia elektryczne w obwodzie wytwarzane przez jakikolwiek cyfrowy odbiornik, bufor, dekoder, nie ważne. Te zakłócenia znowu mają szanse byc skorelowane z sygnałem czyli jest to najgorsze z możliwych zakłóceń. Te zakłócenia wpływają na prace wszsytkich innych elementów i tak dalej.

Te niekorzystne zjawiska które opisujesz mogą mieć oczywiście miejsce, ale nie objawiają się na przykład rozmyciem średnicy, brakiem sopranów czy dudniącymi basami, ale pojawiają się trzaski, przerwanie sygnału czy ewentualnie przydźwięk.

Wyobraź sobie element, który usuwa jitter, bo ma asynchroniczny bufor.

 

Rozmawialiśmy o samej transmisji cyfrowej. Ty wtrącasz zupełnie inną kwestię już. A wpływ szczątkowego jittera IMHO zdrowo przeceniasz, ale to oczywiście pozostanie w sferze subiektywizmu.

 

Wychodzi na to, że odbiornik USB działający jako host ma możliwość zażądać ponownego nadania pakietu, gdy wykryje błąd.

 

No i tyle. Przecież na jedno wychodzi.

Fakt, że transmisja jest nadmiarowa i na żądanie - załatwia sprawę.

Dlatego kabel od drukarki gra nie gorzej od kabla za USB za 2000€ wypełnionego po brzegi snake oil.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Czytaj doktorze ze zrozumieniem. Korekcja błędów jest tylko w transmisji bulk, która nie służy do przesyłania danych audio/video. Jeśli błąd transmisji się pojawi to zostanie na zawsze.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Czytaj doktorze ze zrozumieniem. Korekcja błędów jest tylko w transmisji bulk, która nie służy do przesyłania danych audio/video. Jeśli błąd transmisji się pojawi to zostanie na zawsze.

I jak ten błąd sie objawi? Bo przecież nie zmieni brzmienia.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.