Skocz do zawartości
IGNORED

Te grzeszne regulatory


dudivan

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w swoich wzmacniaczach macie regulatory barwy dzwieku ?

Czy ich uzywacie, grzeszac przeciw jednemu z glownych audiofilskich przykazan ?

Ja coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze sa one niezbedne (coraz gorzej plyty ostatnio chlopaki w studiach nagrywaja czy co ?)

Jezeli ich uzywam to tylko w malym stopniu, ruszajac galkami o pare milimetrow. Sluza mi wylacznie do skorygowania brzmienia zbyt konturowo nagranych plyt.

Niestety piekna teoria o czystym pozbawionym regulatorow torze to jedno a praktyka z tnacymi po uszach nagraniami - drugie. Ubostwiam szprzet z ciagnacymi sie hektarami panela z czystego plata aluminium ale to rozkosz dla oczu jedynie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/11765-te-grzeszne-regulatory/
Udostępnij na innych stronach

fajny tekst o pokrętełkach ( dwa inne na stronie tego człowieka ---> www.zerodistortion.com )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Gościu nie lubi magii, voodoo etc. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-> Walery

 

Rzeczywiscie troche o tym bylo. Mam dzis widocznie zly dzien. Ale podejscie do problemu jest iscie religijne: ci co nie uzywaja czynia to z ortodoksji, ci co uzywaja maja wyrzuty sumienia.

Ale chyba regulatory o delikatnym dzialaniu - max. zakres +/- kilka dB to nie jest grzech ciezki i nie spaskudzi dobrego wzmacniacza ?

Najbardziej paskudzi dźwięk sam fakt istnienia regulatorów w torze. To dodatkowe szkodliwe potencjometry i wydłużenie ścieżki sygnałowej.

Czy się je wykręci trochę mniej czy więcej, to już kwestia drugorzędna.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

-> Rafal

 

Ale ty masz Naima. W tym przypadku ortodoks to zdecydowanie malo powiedziane :-)

Tez mialem Naita ale musialem wymienic z uwagi na pewne slabosci w zakresie tonow srednich. Ale fajny byl...

 

-> Less

 

Chyba troche przesadzasz. Rownie dobrze klopoty "w sciezce" wprowadza przelacznik "Record" czy ajkikolwiek dodatkowy rezystor, wiec wzmacniacz tegoz pozbawiony bedzie odrazu lepszy ?

Problem jest tego rodzaju: lepiej pogodzic sie z degrdacja teoretycznie wprowadzana przez korektory czy katowac swoje uszy w imie ideoligii ? Mam kolege, posiadacza wzm. bez tych galeczek. Niestety slucha on plyt naprawde katujacych i uszy i zeby a wystarczylyby te "zle" galeczki.

Jeszcze gorsze jest to, ze taki ewidentnie chropowaty dzwiek reprodukowany przez purystyczny tor okresla sie jako dzwiek dobrej jakosci.

Less ma racje, juz sama obecnosc dodatkowych kondensatorow i opornikow w torze ma ogromny wplyw na sygnal. I nawet ustawienie regulatorow na 0 nie powoduje, ze sygnal jest bezblednie podawany na dalsze stopnie. Dlatego regulatory to kompromis. Jak juz naparwde nie da sie sluchac plyty do mozna regulowac, ale jak tylko plyta jest dobrze nagrana, to nie ustawie sie regulacji na 0 lecz stosuje przycisk Direct (najpopularniejsza nazwa), ktory omija stopnie korekcyjne. Moje doswiadczenie z regulacjami podpowiadaja, ze jesli stosowac regulacje, to tylko wtedy, gdy nie prowadzi sie odsluchu. Czyli muzyczka w tle do rozmowy, czytania ksiazki, w czasie sprzatania mieszkania etc. Ale jesli chcesz sie zaglebic w fakture nagran to wlaczenie regulacji degraduje przestrzen najczesciej, detale sie gubia. Skala tych zjawisk zalezy faktycznie od klasy sprzetu, ale nigdy nie jest tak dobrze jak bez regulacji.

-> Krzysztof

 

Piszesz, ze juz sama obecnosc degraduje...Pewnie tak, pytanie tylko w jakim stopniu.

Idac dalej tym tropem mozna oceniac jakosc wzmacniaczy liczac ilosc opornikow i kondensatrow w sciezce sygnalu. W takim razie najlepsze z definicji sa triodowe SE i basta. Ale nie ma tak latwo. Jak zeznal Einstein, wszystko powinno byc tak proste jak to tylko mozliwe, ale... nie bardziej.

Mierzyc jakosc poprzez ilosc elementow: tego nie proponowalem :-)

I napisalem jeszcze, ze skala znieksztalcen wprowadzanych przez regulatory zalezy od klasy urzadzenia.

Jesli SE bedzie niedomagal to sam fakt jego prostej sciezki sygnalowej rowniez nic nie pomoze. Oprocz tego mozna wziac pod uwage rowniez glosniki. Jesli sa miernej jakosci, malo basu i malo wysokich tonow, to pewnie regulacja spowoduje subiektywne odczucie poprawienia sie brzmienia. Zawsze lepiej dyskutowac nad konkretnym rozwiazaniem, bo generalizowanie jest zawsze krzywdzace wyjatkowe okolicznosci.

Cytując Einsteina, z którym się w pełni zgadzam, sam sobie już po części odpowiedziałeś. Ja tylko dodam, że laska pomaga kulawemu, ale pełnosprawnemu sprinterowi już nie. Masz kulawy, czy pełnosprawny sprzęt?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

-> Less

 

Sprzet mam pelnosprawny. Czy projektant wzmacniacza byl kulawy, tego nie wiem.

Natomiast mam od czasu do czasu nieszczescie nabyc nieco niepelnosprawna plyte, ktora odtwarzana na zupelnie zdrowym systemie ukazuje swoje braki.

-> Dudivan

Nie chodzi tylko o wzmacniacz, reszta a szczególnie kolumny mogą też być tymi winnymi. Tu niedoskonałości można nieszkodliwie korygować doborem kabli.

Ja też ubolewam nad źle nagranymi płytami, ale jakoś nigdy nie wpadłem na pomysł, żeby można je było skorygować dodając czy odejmując wysokich czy niskich, to chyba nie o to chodzi. A poza tym, to często nie płyty są źle nagrane, lecz sprzęt do nich nie dorasta. CZęsto jedno i drugie występuje jednocześnie, a użytkownik jest skłonny całą winą obarczyć niedoskonałości nagrania. Wiele płyt brzmi gorzej niż musi na sprzęcie średniej klasy. Np. Tony Braxton "Unbreake my heart" i Krystyna Janda "Na zakręcie" dawały się słuchać na odbiornikach kuchennych lub przez telewizor, natomiast przy użyciu sprzętu za kilka tysięcy zł już nie, syczące esy chciały przepiłować uszy. Po wejściu na jeszcze wyższy poziom sprzętowy dawało się tego znowu słuchać - sprzęt zaczynał sobie radzić z trudnym nagraniem lub też nie wyolbrzymiał jego niedoskonałości. Czy było tak czy inaczej, bądź w jakiej mierze występowało jedno zjawisko, a w jakiej drugie, do końca nigdy nie można być pewnym.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

-> Less

 

Odnosnie korekcji za pomoca kabli zamilcze, po co kolejna flamewar ? Ponadto jest to niezwykle nieergonomiczne tak odpinac i podpinac kable wraz ze zmiana plyt. No idlaczego "degradujacy" potencjometr w torze jest lepszy od "degradujacego" kabla ?

Wiekszosc moich plyt pochodzi z renowowanych wytworni, nie tzw. audiofilskich, bo te nie wypuszczaja repertuaru i artystow, ktorzy by mnie interesowali (prawie wylacznie klasyka i to dobierana do dosc szczegolnego gustu). Harmonia Mundi, ECM - oni nagrywaja dobrze. Poza tym jednak zdarzaja sie inne jakosciowo realizacje, niestety.

-> dudivan

"dlaczego "degradujacy" potencjometr w torze jest lepszy od "degradujacego" kabla ?"

Bo nawet marny kabel degraduje dużo mniej, niż najlepszy potencjometr ślizgowy, a tylko takie są używane jako regulatory barwy (przynajmniej z tego co wiem).

Gdybyś miał dobry przedwzmacniacz z potencjometrem ślizgowym w dobrym zestawie, ustawił jakąś komfortową głośność, wyłączył, zmierzył opór, jaki stawia potencjometr przy tej głośności, wylutował i wstawił w jego miejsce oporniki o takim samym oporze, po czym sprawdził jak zmieniła się jakość dźwięku przy przedwzmacniaczu bez potencjometru, to sam doszedłbyś do wniosku, że nie ma o czym dyskutować.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Redaktorzy

Niestety, na źle nagrane płyty jedyną radą jest zły system, który będzie kulał na drugą nóżkę, co stworzy pozory że wszystko jest okay, a to że idziemy wężykiem to tylko wpływ wiatru. "On tak będzie jeszcze wieczność wiał", jak zauważyła rozsądnie Halina Poświatowska. Kręcąc gałą nie poprawiasz brzmienia źle zrobionej płyty, tylko czynisz ją znośniejszą w odbiorze, np. przez nienaturalne stłumienie wysokich tonów albo ujęcie rozlazłego w tym wypadku basiska. Ale czy dwa grzechy dają razem cnotę, na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć samemu. Swoją drogą sam Lucyfer (cytowany przez Neya w "Merlinie") stwierdził raz, że dwa grzechy to równo dwa razy lepiej niż jeden...

-> Less

 

Gdybys zmierzyl jaki opor stawiaja twoje kable podlaczajac jedna koncowke omomierza przed gniazdem wyjsciowym wzm. a druga "po" gniezdzie wejsciowym kolumny a pozniej wyrzucil gniazda i wtyki i wlutowal kable na stale to bys sie tez przekonal :-)

-> jozwa maryn

 

To mam do kazdej plyty dokupowac system ?

Krecenie gala niekoniecznie jest drugim grzechem. Moze jest odkupieniem grzechu pierwszego.

Co do Lucyfera to chyba wyznaje on logike walesowska (plusy dodatnie i plusy ujemne).

O tak z ta wartoscia sentymentalna to prawda . Lubie Queen'ow ale daje sie ich sluchac tylko w wersji radio przenosne . Na naprawde dobrym sprzecie tylko sentyment kaze nie zauwazac kiepskich talezy zrealizowanych "zza sciany" . Mimo to naprawde dobry system (czytaj skonczony lacznie z kablami i innymi zabawkami) obejdzie sie napewno bez galeczek barwy , pod warunkiem ze realizator plyty nie byl gluchy

-> dudivan

o takich prostych rzeczach to ja nie muszę się przekonywać, wiem że kabel wychodzący bezpośrednio z kolumny jest korzystniejszy dźwiękowo, niż dołączany za pośrednictwem gniazd. Gniazda to kompromis na rzecz wygody, szczególnie dla eksperymentujących z kablami. Kompromis jednak dużo mniej szkodliwy, niż najlepszy potencjometr..

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

-> gry-pa

 

Sledzac ostatnie mody muzyczne to wypada sie przygotowac, ze gluchych realizatorow bedzie coraz wiecej.

Gdzies mi sie obila o uszy wiadomosc, ze jakis odsetek rezyserow dzwieku nigdy nie slyszal muzyki akustycznej na zywo (pomijajac okazje incydentalne).

Jak myslicie, jakiej jakosci beda za pare lat plyty gdy do konsolet dorwa sie fani hip-chłopa wychowani w dodatku na empetrojkach 128kbps ?

Mimo,że nie posiadam jakiegoś hi-endowego zestawu to i tak nie używam tych pokrętełek.Nie mam takiej potrzeby,lubię słuchać muzyki bez podkręcania basu czy trebli.Nie czuje się audiofilem,choć dla moich znajomych grających na mini wieżach z turbo-doładowaniem basu ewentualnie na zestawiku Diora z korektorem jestem niegrożnie nawiedzony.Dziwią się co ja kombinuje z tymi kablami,różnymi klockami ,każdym innego producenta.Jakieś 12-13 lat temu wzmacniacz bez regulatorów barwy i guziczka z napisem loudness był dla mnie nie do pomyślenia.Teraz wygląda to całkiem odmiennie.A oryginalne płyty brzmiące lepiej lub gorzej nadal trochę mnie dziwią,ale pokusy podkręcenia gałek nie mam.

-> dudivan

Niestety strach pomyslec , a mialem niestety okazje podpatrywac radosna tworczosc panow od realizacji zapatrzonych jak w obrazek w kompa i nie znajacych innych metod zapisu wilosladowego . Fakt fajnie sie to obrabia , ale to dobre na potrzeby reklam . Cyfra jest dobra dopiero na etapie masteringu .

-> andyblack

 

Nie uzywasz, poniewaz jestes pod przemoznym wplywem pesudoreligii audiofilskiej. Jedenaste: nie uzywaj !

Nawet jezeli w kategoriach obiektywnych np. ujecie 2 dB treble polozyloby balsam na uszy, to tego nie uczynisz wstrzymany wizja mak piekielnych. Grzech, grzech, grzech !!!!

BTW w ktorym to kregu piekiel trzymani beda audiofile ?

Znajdzie się jeszcze kilku przygłuchych takich, dla których kable i inne fanaberie audiofilskie będą bądź to wynikiem autosugestii bądź religii audiofilskiej, mody czy czegoś tam innego jeszcze.

Tak jak wielu nie wyobraża sobie, jak można pić bez przymusu kawę czy herbatę bez cukru.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

-> Less

 

No, przyglusi sa wsrod nas. Ja natomiast przeszedlem w szkole solidne cwiczenia interwalowe i jak ktos w fortepianie zapoda dzwiek czy akord to ja powiem jaki.

Niestety mialem w napadzie szalenstwa ochote wydac kiedys sporo kasy na kable ale po intensywnych testach "na slepo" dalem sobie spokoj. Ponadto ostatnio ubawilem sie rentgenami kabelkow Velum (watek "Velum"). Wot, kable !

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.