Skocz do zawartości
IGNORED

Mark Kozelek - ktoś słyszał ? ktoś widział ? ( nie mylić z use MarkN )


Magnepan

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku tygodni postać tego muzyka kołacze mi w głowie a jego melancholijny głos przypomina trochę śpiew Neil Younga.

Urodzony w Stanach Mark Kozelek ( polskie korzenie ) rocznik 1967 w stanie Ohio.Frontman i założyciel Red House Painters - grupy alternatywnego rocka w roku 1989 z którą wydaje 6 albumów. Zespół rozpada się w 2001 roku a Mark Kozelek zakłada kolejny zespół Sun Kill Moon w którym gra do dzisiaj.Grupa ma na swoim koncie 7 interesujących albumów. Jednocześnie od 2000 r.rozpoczyna działalność muzyka solowego przemierzając kontynenty. W swoim solowym dorobku ma już 27 albumów co stawia go w rzędzie utalentowanych i pracowitych muzyków. Właśnie solowa działalność Marka Kozelka i jego prosta ale pełna wyrazu muzyka zwróciła moją uwagę.

Powoli zacząłem zasysać jego styl i brzmienie i chciałbym się podzielić jego muzyką z innymi.

Jeśli ktoś zna, widział koncert lub zbiera płyty Marka Kozelka lub Sun Kill Moon zapraszam.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powyższy utwór został poświecony Koreańskiemu bokserowi Kim Duk Koo który w 1982 roku walczył o mistrzostwo świata z Amerykańskim pięściarzem Rayem Mancinim w wadze lekkiej.

Wbrew wszelkim przypuszczeniom koreański bokser walczy ambitnie i dzielnie dotrzymuje kroku Rayowi a nawet momentami widać że prowadzi w walce. W 14 rundzie dochodzi do nokdounu na skutek kombinacji ciosów zadanych przez Raya Manciniego sędzia przerywa walkę. Kim Duk Koo traci przytomność i pomimo szybkiej pomocy szpitalnej nie odzyskuje przytomności i w konsekwencji umiera.

W 4 miesiące po jego śmierci , matka boksera odbiera sobie życie a kilka miesięcy póżniej sędzia ringowy Richard Green który sędziował feralną walkę również targa się na swoje życie. W niedługim czasie narzeczona zmarłego boksera rodzi syna który nigdy nie poczuje obecności ojca.

Cała ta tragiczna sytuacja zmusiła władze bokserskie WBC do zaprzestania 15 rundowych walk i przeprowadzania szczegółowych badań zawodników. Świat bokserski po tych smutnych wydarzeniach pogrążył się w rozpaczy z powodu dramatycznych okoliczności śmierci kilku osób a prasa sportowa i dzienna bębniła do zaprzestania przemocy na ringach bokserskich.

 

Kolejny brutalnie piękny utwór jak napisał jeden ze słuchaczy opowiada o dramacie ludzi którzy na skutek nieprzewidzianych okoliczności tracą dosłownie wszystko i siebie nawzajem.

Piękna gra MarkaK na gitarze - utwór Ruth Marie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mark Kozelek napisał muzykę do kilku fimów a przynajmniej wykorzystano jego utwory w kilku produkcjach między

innymi w Vanilla Sky z Tomem Cruisem i Penelope Cruz. W tym fragmencie zatytułowanym Song for Blue Guitar

Mark spiewa z Red Painted House. Muzykę wykorzystano w Szwedzkim filmie pokazującym problemy i miłostki

dorastającej młodzieży.

 

 

Ten kawałek przypomina mi genialną kompozycję Boba Dylana zatytułowaną Knocking on Heavens Door z westernu

Pat Garret i Billy the Kid.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ucieszyłeś mnie tym wątkiem. Słucham Kozelka od samiutkiego początku, a więc od pierwszej, cudownej płyty "Down Colorful Hill" z 1992 roku, nagranej dla legendarnej wytwórni 4AD. W tamtym czasie radio RMF było jedną z najwspanialszych stacji z mnóstwem ambitnej muzyki. To Tomek Słoń w RMF-FM piosenką "Michael" wylansował Red House Painters w Polsce. W zasadzie wszystkie płyty tego zespołu są magiczne, niepowtarzalne, nie do pomylenia z żadnym innym zespołem. W czasach rewolucji grunge takie granie było zjawiskowe. Mam wszystkie płyty na CD RHP, Sun Kil Moon oraz ważniejsze solowe Kozelka. Najwyżej cenię pierwsze cztery RHP. Wiele nocy przy świecach i winku spędziłem z tą muzą. Są fantastycznie nagrane i wytłoczone przez NIMBUS. Wielka muzyka. Nie ukrywam, jedna z moich najukochańszych.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten kawałek przypomina mi genialną kompozycję Boba Dylana zatytułowaną Knocking on Heavens Door z westernu

Pat Garret i Billy the Kid.

 

A mnie znacznie bardziej się kojarzy ze starym hitem, nagranym kilka lat wcześniej, kapeli Mazzy Star.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A mnie znacznie bardziej się kojarzy ze starym hitem, nagranym kilka lat wcześniej, kapeli Mazzy Star.

 

 

Aster, faktycznie duże podobieństwo samej kompozycji Mazzy Star i Song for Blue Guitar. Koselek i Red House Painted

grają bardziej organicznie i dokładniej tworzą aurę muzycznej zadumy.

 

Jędrek, fajnie że znalazło się nas kilku - fanów Marka Kozelka bo już myślałem że jestem osamotniony. Powoli gromadzę

ciekawsze albumy tego artysty oraz Red House Painters i Sun Kill Moon.

 

Grende 2012, Perils from the Sea to bardzo ciekawy album - jeden z nowszych Marka wraz z klawiszowcem

Jimmym Lavalle.Mnie się podoba Caroline, siódmy utworek na płycie.

 

Na rozpoczęcie nowego dnia posłuchajmy Moments i Marka Kozelka razem z Red House Painters

 

Pełny odbiór tego, co dziś gra i śpiewa Kozelek, wymaga znajomości języka. Są to wspaniałe w warstwie tekstowej opowieści, swoiste bajanie w dobrym słowa tego znaczeniu, plus znakomita umiejętność gry na gitarze i frapująca barwa głosu. Mark Kozelek prawdziwym cudem wyszedł z narkotykowego amoku, w jaki wpadł będąc nastolatkiem. Ten cud zwycięstwa i ślady walki pobrzmiewają chyba w tle jego twórczości. Wspaniały artysta, wart głębokiej uwagi. Mimo to, jak dla mnie, to w surowości pierwszych płyt RHP jest więcej muzycznej magii niż w obecnych wydawnictwach Kozelka. Na płytach RHP gra zespół. Ci muzycy mają swoją wizję, nieszablonową, zakręconą, nasączoną jakąś przedziwną substancją czaru i melancholii.

Pełny odbiór tego, co dziś gra i śpiewa Kozelek, wymaga znajomości języka. Są to wspaniałe w warstwie tekstowej opowieści, swoiste bajanie w dobrym słowa tego znaczeniu, plus znakomita umiejętność gry na gitarze i frapująca barwa głosu. Mark Kozelek prawdziwym cudem wyszedł z narkotykowego amoku, w jaki wpadł będąc nastolatkiem. Ten cud zwycięstwa i ślady walki pobrzmiewają chyba w tle jego twórczości. Wspaniały artysta, wart głębokiej uwagi. Mimo to, jak dla mnie, to w surowości pierwszych płyt RHP jest więcej muzycznej magii niż w obecnych wydawnictwach Kozelka. Na płytach RHP gra zespół. Ci muzycy mają swoją wizję, nieszablonową, zakręconą, nasączoną jakąś przedziwną substancją czaru i melancholii.

 

Nic nie wiedziałem o narkotykowym okresie Marka Kozelka i dobrze że ten czas ma już za sobą. Odnoszę wrażenie

że okres walki z nałogiem przewija się w głębokich tekstach które mówią o cząstce naszego życia, życia przeciętnego

człowieka który jest szczególnie bliski Markowi.Jego maniera śpiewania w najprostszy sposób - ale z dużą charyzmą

przeplatana dobrą grą na akustycznej daje słuchaczowi głęboki wgląd w scenariusz każdej kompozycji.

Ciekawi mnie też wątek polskich korzeni Marka Kozelka ale niewiele jest informacji na temat życia rodzinnego

i osobistego artysty. Ponoć dopiero niedawno udostępnił wgląd kamery w swoje życie artystyczne podczas tras

koncertowych. Pojawił się z kilku wystepów w Australii oraz Europie film o występach na żywo i życia hotelowego

zespołu oraz ekipy.Gdybyś wiedział lub ktoś kto śledzi nasz wątek coś więcej o szczegółach z jego życia artystycznego

lub osobistego zapraszam do podzielenia się tymi informacjami.

 

Jedno z wielu solowych nagrań na żywo Marka K. w przpięknej kompozycji - Katy Song

 

W wieku 14 lat (!) chłopak był jedną nogą na tamtym świecie, ale jego mama poświęciła wszystko, by skierować syna na skuteczny odwyk, za co Mark dziękuję jej po dzień dzisiejszy. Matkę zresztą swą uważa za najlepszego przyjaciela i uwielbia rozmawiać z nią. Niby proste, niby banalne, ale czy na pewno? Mama kupowała synkowi płyty, mama kupiła mu gitarę i zachęcała do muzyki. A dziś syn śpiewa "Nie mogę żyć bez miłości Mojej Matki"...

Benji z której pochodzi utwór o mamie jest najlepszą płytą w historii Marka Kazelka , przynajmniej tak mówią fachowcy

talentu Marka. Nie ma słabego utworu na tym krążku który powinien znależć się w kolekcji każdego fana indie acoustic

sound.Jest na płycie utwór który zwrócił moją szczególną uwagę i od którego zaczęło się śledzenie kariery artystycznej

Marka K. Ten kawałek to - I watched the Film The Song Remains the Same. Kozelek opowiada historię swojej młodzieńczej fascynacji grupą Led Zeppelin , póżniej wplata kawałek szkolnej historii

z dziecinstwa w której bliski kolega zostaje śmiertelnie potrącony przez ciężarówkę aby zakończyć pytaniem

dlaczego jestem takim melancholijnym facetem którego boli krzywda innych ?

Czy ja swój swój smutek muszę zabrać do grobu pyta Mark ?.. Piękny utwór i jeden z lepszych na płycie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten utwór to kilkadziesiąt lat swojego życia i kariery artystycznej o którym mówi szczerze do bólu.Jestem pod dużym wrażeniem tej otwartości .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zostawmy "fachowców", słuchajmy głosu serca. Na "Benji" Kozelek osiąga niebywały poziom songwriterskiej twórczości. Łatwość, swoboda z jaką to robi budzi podziw. Kozelek podchodzi od razu, z marszu do każdej z piosenek, nagrywa je na gorąco, a ich interpretacje od razu ma określone w głowie. Ale że to najlepszy jego album? Oj, moim zdaniem nie. Ale czy to ważne?

Zgaście światło.

 

Nie płacz moja miłości, nie płacz już więcej

Upadającego nieba miażdżący widok

I miasta tonącego w czarnych łzach Boga

Nie mogę już patrzeć na to...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz rację , ranking'owanie poziomu jakości i tego co najlepsze w przypadku Marka jest bezcelowe, wiadomo dlaczego.

Heron Blue który wkleiłeś zawarty jest na krążku April - czekam na to dzieło i w nadchodzącym tygodniu powinno

dotrzeć. Zakupiłem w ciemno ale przyznam się że sugerowałem się trochę opinią fanów.

 

Kiedy Kozelek podpisał kontrakt z amerykańskim oddziałem 4 AD w 1992 roku dzieki swojemu kumplowi o którym śpiewa

w Song Remainds the Same ( post 10 ) szefowie 4AD Iwo Watts Russel i jego wspólnik w macierzystej 4AD UK

po wysłuchani taśmy demo byłi pod wrażeniem zespołu Red House Painters i Iwo osobiście zadzwonił do Kozelka

aby porozmawiać z nim o natychmiastowym wydaniu 1 krążka i kolejnych płyt. Po wydaniu 4 albumów pomiędzy

1992 - 1995 gotowy był 5 album zatytułowany Song for Blue Guitar ale menadżerowie amerykańskiego oddziału 4 AD

którzy za wszelką cenę chcieli się wykazać efektami przed kolegami z Anglii zasugerowali Kozelkowi że w materiale

muzycznym są zbyt długie sola gitarowe które trzeba poprawić. Mark nie wyraził na to zgody i album poszedł na

półkę do Archiwum. Ten zgrzyt spowodował reakcję Kozelka który wykupił prawa do tego albumu i następnego również.

Song for Blue Guitar zostaje wydany przez niezależny oddział firmy Island - Supreme Recordings w 1996 roku.

Jak się pózniej okazało był to najlepiej sprzedający się album w historii Red House Painters od początku istnienia.

Szefowie 4 AD odczuli cios w policzek a utrata kontraktu z RHP za największą swoją porażkę w historii firmy.

 

W tym czasie Mark dojrzał do solowej kariery która niezależnie od grania w zespole była dalszym ciągiem

rozwoju artystycznego muzyka.Posłuchajmy właśnie z Song for Blue Guitar utworu Have you forgotten.

 

 

Przejmujący i piękny kawałek który wykorzystano w filmie ' He Loves me not' z Audrey Tatou. Kolejny to Drop z 4 albumu

Ocean Beach.

Jeszcze większe "jaja" były z "Old Ramon". Nagrany w 1998 nie ukazał się dla Island, gdyż w międzyczasie ta zerwała kontrakt z zespołem, a Kozelek... stracił prawa do własnego albumu! Musiał go wykupić za własne pieniądze. Ponadto nikt nie chciał wydać tego albumu. Dopiero w 2001 udało się w wytwórni SUB POP.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A "April" to mój ulubiony album pod szyldem Sun Kil Moon.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten utworek powyżej wystrzelił bym w kosmos, na szczęście to nie jest prawdziwy Mark Kozelek . Ta muza jest bliższa

Metallice albo jakiejś innej heavy metalowej grupie. Mnie się podoba co Mark tworzy od zakonczenia współpracy

z 4 AD i Island. Nowa kapela Sun Kil Moon w której skład wchodzą członkowie byłego RHP to już dojrzałe granie

ale najlepiej słucha mi się solowych utworów albo w duecie. A wiesz dlaczego ? Solista lub duet muszą nieżle się

namęczyć i zagrać na najwyższym poziomie aby skupić zainteresowanie słuchacza. W kapeli granie jest rozłożone na cały zespół więc często muzycy mogą sobie brzdąkać na pół gwizdka.

Whats happened to my brother - to jest to co lubię z płyty Perils from the Sea - 2013 rok.

 

 

Z tej samej płyty utwór By the Time That I Woke

 

To najlepszy Kozelek, ten chropawy, pełen emocji, emfazy, niepokorny i odważny, ocierający się o awangardę. Długie sola gitarowe z przesterami i powtórzeniami, łkania i wrzaski, z nieba do piekła, i z powrotem... Fatalnie się stało, że jakimś dupkom w 4AD nie spodobały się te sola gitarowe, kazali je Kozelkowi poskracać, on się nie zgodził, drogi się rozeszły. Coś pękło, coś się skończyło. Po okresie rockowych poszukiwań nastał czas americany. Wszystko ładnie, wszystko pięknie, ale to w 1993 muza wymiatała, dotykała najgłębszych pokładów uczuć i emocji. Do łez.

Kołysanka na dobranoc Lost Verses z płyty April - 2008 rok

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fatalnie się stało, że jakimś dupkom w 4AD nie spodobały się te sola gitarowe, kazali je Kozelkowi poskracać, on się nie zgodził, drogi się rozeszły. Coś pękło, coś się skończyło. Po okresie rockowych poszukiwań nastał czas americany. Wszystko ładnie, wszystko pięknie, ale to w 1993 muza wymiatała, dotykała najgłębszych pokładów uczuć i emocji. Do łez.

 

Wytwórnia 4 AD w tamtych czasach była wręcz idealnym partnerem klimatów muzycznych serwowanych przez

Marka Kozelka i jego kolegów z Red House Painters.Muzycy wpisywali się w nowatorski i trochę awangardowy

image wytwórni która wypromowała takich gigantów jak Coctoau Twins czy Dead Can Dance. Akustyczne brzmienie

grupy było wręcz porządanym efektem soundu 4 AD i tak jak napisałeś wszelkie dłuższe gitarowe sola z efektami

sprzężenia wzmacniaczy nie wchodziły w grę .

 

Jednocześnie zerwanie kontraktu doprowadziło do rozdżwięków w RHP i zespół przestał istnieć w 2000 roku.

Mark planował już stworzenie nowego zespołu Sun Kil Moon który oficjalnie zaistniał w 2001 roku. Ze starego składu

pozostał bliski kolega Kozelka perkusista Anthonny Koutsos z którym Mark rozpoczął muzyczną podróż w 1989 r.

Dobra wiadomość dla fanów Marka Kozelka.:)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pierwszym krążkiem nagranym przez nową grupę Sun Kil Moon był - Ghosts of The Great Highway którą w 2003 roku

wydała wytwórnia Jetset Records. Zawierała 10 kompozycji które klimatami przypominały spokojniejsze utwory RHP

i solowej kariery Marka Kozelka.W rankingu jakości kompozycji zajmuje bardzo wysokie miejsce oceniane tylko przez

samych fanów MK . Druga kompozycja na płycie nosi tytuł Carry me Ohio - posłuchajmy.

 

Dobra wiadomość dla fanów Marka Kozelka.:)

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tak to wspaniała informacja dla fanów MarkaK - trochę mnie uprzedziłeś i za kilka miesięcy można będzie zobaczyć go

na koncertach w Posce. Tymczasem świeży powiew soundu MarkaK i kolegów z Sun Kil Moon - Si Paloma w stylu

Cat Stevensa.

 

 

Na dzień dobry kolejny utworek Gentle Moon z płyty Ghosts of The Great Highway

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Hipnotyzujący głos Marka w utworze Ocean Breathes Salty z płyty Tiny Cities

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo interesujący cover, ale mimo wszystko wolę oryginał Modest Mouse:) Zresztą MM też ma w końcu przybyć do Polski w tym roku.. Jednym słowem dzieje się:)

 

Ciekawe, czy jest szansa, że Kozelek zabierze ze sobą Steve'a Shelleya i Williama Oldhama, którzy jakby nie patrzeć mocno udzielali się na Benji. Przyznam się bez bicia, że to jedyna płyta Sun Kil Moon, jaką posiadam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe, czy jest szansa, że Kozelek zabierze ze sobą Steve'a Shelleya i Williama Oldhama, którzy jakby nie patrzeć mocno udzielali się na Benji. Przyznam się bez bicia, że to jedyna płyta Sun Kil Moon, jaką posiadam.

 

Tego nikt nie jest w stanie powiedzieć ale jest duża szansa posłuchania Marka na żywo. I jeszcze jeden chyba już ostatni

utworek z płyty Ghosts of The Great Highway zatytułowany Glenn Tipton

 

Dzisiejszy wieczór upłynął z muzyką z płyty Retrospective ( 2 CD ) Red House Painters wydanej przez 4 AD w 1999 roku.

Na pierwszej płycie trwającej przeszło 77 minut są skompilowane utwory z 4 albumów wydanych przez wytwórnię -

taki best off, na drugiej trwającej prawie 70 minut znalazły się utwory demo,live i kilka wcześniej niepublikowanych.

Album super i pozycja must have dla kazdego fana MarkK i nie tylko.Wspaniały wgląd w muzykę i początki kariery

1989 - 1996.Posłuchajmy pierwszego utwory z Epki - Shock Me.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ten sam utwór w wersji akustycznej - piękne granie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i Mistress

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwszą płytę kończy przepiękny Rollercoaster, wręcz wbija w fotel.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Drugi CD Retrospective zawiera 14 utworów w tym dwa po raz pierwszy wydane na krążku - Waterkill i Instrumental.

Pozostałe to archiwalne demo i 4 track demo oraz live. Mówiąc otwarcie to ten cd jest takim dodatkiem do pierwszego

i niczym szczególnym nie zaskakuje. Technicznie ok. Dzisiejsze spotkanie z MarkiemK rozpoczniemy własnie tym instrumentalnym utworkiem po raz pierwszy wydanym przez 4AD

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od kilku miesięcy można posłuchać singla The Possum, promującego nowy, niewydany jeszcze album Sun Kil Moon - Universal Themes. I znów Shelley za perkusją, precyzyjnie bębniący w swoim stylu, bez niepotrzebnej, efekciarskiej wirtuozerki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od kilku miesięcy można posłuchać singla The Possum, promującego nowy, niewydany jeszcze album Sun Kil Moon - Universal Themes. I znów Shelley za perkusją, precyzyjnie bębniący w swoim stylu, bez niepotrzebnej, efekciarskiej wirtuozerki.

To dziwne i rzadko spotykane aby artysta wydawał singiel na kilka miesięcy prze ukazaniem się płyty. No ale nie mnie

oceniać taką decyzję. Aby pozostać jeszcze w klimatach 2 cd Retrospective posłuchajmy Shadows - outtakes.

 

Koncerty MarkaK i Red House Painters niosą ze sobą niesamowitą siłę przekazu i tak się właśnie dzieje na 2 cd

Retrospective. Posłuchajmy koncertowego Mistress..

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.