Skocz do zawartości
IGNORED

Jesień idzie... jesienne wino...


Lt_Bri
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy temu...

Czy ktoś robił dereniówkę?

 

Po raz pierwszy będę miał około 1,5 kg derenia jadalnego.Już czerwienieje- czy bać się ptaków? Czereśnie łupią mi nawet dzięcioły i sójki!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

W beczce od soboty mam nastaw z koło 40 kg ciemnych winogron,

swoich nie miałem ale od czego rynek.

Jutro dokupuję jeszcze 30 kg i dorzucę.

Tegoroczne winogrona są naprawdę słodkie, moje niestety na skutek przymrozków obrodziły minimalnie.

Gdybym robił ze swoich to wisiałyby jeszcze ze 2-3 tygodnie ,aż szpaki wymusiłyby zbiór.

Co do wina to postanowiłem , że zrobię lżejsze i słabsze niż w latach ubiegłych.

Więc będzie dodane więcej wody niż zwykle, a cukier do smaku dopiero po kilku zlaniach.

Oczywiście i tak musi być tyle cukru w nastawie by uzyskać moc koło 12% bo inaczej trwałość będzie fatalna,

ale mój cel to wino nie mocniejsze niż 14%.

Dla mnie to wyzwanie bo bez siarkowania lub filtrowania to wychodzą mi zwykle koło 17-18%.

Oceniam to organoleptycznie :) , bo mocy roztworu alko z dodatkiem cukru i garbników domowymi sposobami zbadać się nie da.

 

A jak wy, coś robicie ?

Więc co do wina lżejszego , słabszego i ze sporym dodatkiem winogron deserowych to zgodnie z założeniami takie wyszło.

Smak natomiast kiepski, trwałość też. Pić trzeba by toto chyba tylko za karę. Całość poszła więc do przedestylowania :)

Gdyby była bezproblemowa możliwość wstrzymania fermentacji w warunkach domowych bez megasiarkowania i porządnych filtrów to chciałbym robić wina nieco słabsze.

Wolę jednak otrzymywać zakładane efekty i wracam do produkcji win mocniejszych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby była bezproblemowa możliwość wstrzymania fermentacji w warunkach domowych bez megasiarkowania i porządnych filtrów to chciałbym robić wina nieco słabsze.

 

Dlatego każde nie fortyfikowane(słabe) wino musi b siarkowane.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Moje, domowe wina dosładzam i stosuję drożdże typu malaga(odporne na wyższe stężenia alkoholu) - dzięki temu fermentacja dochodzi do końca ze stężeniem alkoholu zapewniającym winu trwałość bez siarkowania. Oczywiście jest to przez profesjonalistów zakazane. W Hiszpanii dodają zamiast cukru- zagęszczony sok winogronowy- i są zgodni z zakazem dosładzania cukrem.

 

Ponawiam pytanie o derenia, jako surowiec do nalewek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez piramidon

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Moderatorzy

Forum domowych producentów alkoholi:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot złośliwiec, pokazał mi moją domniemaną ignorancję.:)

Ale czego nie robi się dla podtrzymania rozmowy, a można czasami cuda na tym forum przeczytać( cuda-bez cudzysłowia!).

 

Przepijam do Ciebie otwartym po roku dojrzewania jarzębiaczkiem (pysznie słodko-gorzkim).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego boicie się siarkowania? Reasumując, chcesz wino trzymać miesiącami czy też latami zasiarkuj, chcesz wypić od razu z balona olej siarę i tak g......o pijesz ;) Ważne są dawki siarki oraz odpowiednie dobranie drożdży do wina. Mamy drożdże gorzelnicze i bardzo często na forum winiarskie wpadają ludzie, którzy je zastosowali i mają problemy z ubiciem drożdży. Bayanusów G995 nie stosujemy do win, które chcemy mieć o mocy nie większej niż 12%. Wina planujemy a nie robimy. Na bayanusach robiłem miód pitny trójniak oraz wina ryżowe planując większą moc i tu pirosiarczanu nie używam. Moc zaplanowanego wina zabije mi drożdże, czyli 18%. Skąd mam pewność że drożdże padły? Skoro stoi winko w balonie 5 czy 10l w piwnicy około roku z niezmieniającym się BLG 7? Chociaż i tu mogą być problemy, drożdże lubią powstawać z martwych, szczególnie te młode, niedopracowane i albo mamy szczęście i tylko korki strzelają albo całe butelki

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 lata później...
  • Moderatorzy

Przewinąłem test do końca. Wg mnie jest niekompletny.

Degustator na koniec powinien wypić na raz całą butelkę do dna jak należy z gwinta.

Ostatecznym werdyktem jest fakt zerzygania się lub nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...
  • Moderatorzy

Kiedy dziadek mówi ci , że tylko jedna butelka.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 lata później...
  • Moderatorzy

Zastanawiałem się czemu rodzime wina gronowe mają taki mysi posmak, choć są robione na szlachetnych winnych drożdżach.

Przerabiałem różne warianty i wpadłem na to że może (przynajmniej u mnie) winne są gronowe ogonki bo ja wrzucałem całe grona tylko pomiażdżone.

Jeśli wezmę się za produkcję to obiorę i potem pomiażdżę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, stench napisał:

może (przynajmniej u mnie) winne są gronowe ogonki

A może raczej nieodpowiednie warunki zbioru? Ja już nie bawię się w produkcję wina ale zawsze starałem się zrywać winogrona po kilku dniach słonecznej pogody tak aby cukry nie uciekły z owoców. Odpowiedna odmiana winogron, dużo cukrów w owocach, odpowiednia pogoda a drożdże dopiero po nich.

Ciekawe, czy mysia woń nie jest pochodną zbyt dużej ilości drożdży dodanych do wina. To mniej więcej tak jak w przypadku pizzy czy chleba. Jeśli doda się do ciasta zbyt dużo drożdży, ciasto nabiera wyraźnego ich posmaku i zapachu. Jeśli do ciasta doda się ich bardzo małą ilość i pozwala się im namnożyć w naturalny sposób, ciasto jest delikatne bez drożdżowego posmaku, który dominuje nad całością. Tak więc może tu występuje taka sama zależność. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.