Jesień idzie... jesienne wino...

[Gość Gosc]

Napisz do producentów ATESTOWANYCH baniaków do produkcji domowego wina.

Na 100% dostaniesz premię bo dzięki Twojemu wywodowi oczy im się otworzą i przestaną wyrzucać pieniądze w błoto.

Już widzę jak w poniedziałek sporo fachowców z branży producentów akcesoriów do produkcji wina wyleci z roboty na pysk za marnowanie pieniędzy firmy.

Na a dla nas konsumentów najważniejsze jest to , że spadną ceny ich produktów.

I pomyśleć, że to wszystko dzięki temu, że stary bej zapragnął zrobić swoje pierwsze wino w baniaku po wodzie z Lidla.

[Gość stary bej]

Ja się opieram na naukowych faktach, Ty masz w dalszym ciągu jakieś wizje.

I wcale mnie to nie dziwi, bo po perypetiach z konstruktorem i sprzętem nawet powinieneś je mieć.

[Gość Gosc]

Ja się opieram na naukowych faktach,

O.K. tylko dlaczego nam ich nie przedstawisz.

Nie te ogólne z książki do chemii,tylko konkretne co do butli z Lidla.

Ty masz takie same naukowe fakty jak komisja Macierewicza.

Mylisz swoje przemyślenia i wywody ,, logiczne'' z nauką.

Pokaż mi dowód naukowy, że butla po wodzie z Lidla, nie posiada w swoim składzie np. plastyfikatorów, które mogą się uwalniać pod wpływem alkoholu.

Że jej skład jest na 100% odporny na jego działanie.

Konkretnie bez lania wody.

Edytowane 16 Listopada 2013 przez HQ150

[Gość stary bej]

Niczego ci udowadniać nie muszę.

Dla mnie i mojego kota możesz pędzić wino nawet w muszli sedesowej na środku salonu.

[Gość Gosc]

A nie mówiłem.

Komisja Macierewicza II.

[Gość stary bej]

Ciężko jak widać dotrzeć do takich łosi bagiennych, co to nawet nie potrafią ze zrozumieniem przeczytać wklejony przeze mnie pdf - a zawierający "Uzupełniające materiały dydaktyczne dla technikum mechanicznego" .

Jak się chodziło pasać krowy, a nie do szkoły, to i efekty widać.

Ja już z tobą zakończyłem polemikę, więc nie sil się na dalsze mnie obrażanie.

[Grzegorz7]

Wasza wymiana poglądów jest jak najbardziej wartościowa w swej merytorycznej części.

Zbędne są oczywiście te aspekty kłótni...

 

Ja osobiście trzymałem nastawy w szkle oprócz pierwszej "tlenowej" fermentacji wina.

Do tego służyło jakieś wiadro z tworzywa. Ale tam i alkoholu jeszcze nie była i trwało to najwyżej kilka dni.

 

Nalewki zawsze w szkle.

Na foto nalewka z tarniny (podświetliłem nieco "balon" aby było widać) nastawiona w kolbie cylindrycznej o pojemności 5l wykonanej ze szkła laboratoryjnego ze szlifowanym korkiem.

Szkło to prawdopodobnie typ szkła jenajskiego.

Tu ma to uzasadnienie bo nalewki, bywa, są zalewane spirytusem.

 

Co z tego skoro na końcu są rozlewane do butelek...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 16 Listopada 2013 przez Grzegorz7

[fox733]

Czy jesteś alkoholikiem?

:-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

... nastawiona w kolbie cylindrycznej o pojemności 5l wykonanej ze szkła laboratoryjnego ze szlifowanym korkiem.

Szkło to prawdopodobnie typ szkła jenajskiego.

Ja swoje pierwsze winko testowe, bo do tej pory nie robiłem żadnego, też zrobiłem, ale w zlewce laboratoryjnej o pojemności 6 litrów.

Nie mając korka, bo jakaż musiała by być jego średnica, aby zaczopować zlewkę ;-)

Zakryłem tą zlewkę jedynie czystą i grubą tkanina bawełnianą i zabezpieczyłem przed zsuwaniem się grubą "gumką recepturką".

Czyli, winko powstało bez wspomagania zalewy drożdżami (na naturalnych owocowych) i bez szczelnego zamknięcia.

I jest znakomite.

[Grzegorz7]

Czasami tak jest, że zdumiewające efekty osiągamy improwizując.

 

Fox:

Przecież wiesz, że w życiu nie byłem zamroczony alkoholem.

Picie nie polega na urżnięciu się.

A i pociągu do alkoholu nie mam.

Bardziej lubię zaskakiwać gości... i oczywiście słuchać ich opinii...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[fox733]

Wiem, że jesteś anty alkoholik i anty tytoń, jednak jak kto nie dotknął ziemi ni razu...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

Czasami tak jest, że zdumiewające efekty osiągamy improwizując.

Dlatego tak bardzo lubię składy jazzowe, zwłaszcza jak improwizują.

[stench]

demonizujecie to co w beczce było wcześniej.

ja do wstępnej fermentacji kupiłem beczkę po jakimś koncentracie czy aromacie kiełbasy ale za 120l dałem 20pln !

myłem kilka razy i dlalej pies się na jej widok oblizywał.

ryzyk-fizyk nastawiłem wino i żadnej nuty kiełbasianej nie wyłapałem a drożdże i CO2 tak wyżarły wszystko, że aromat straciła.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Thorogood]

Chyba jednak doleję do aroniówki spirytusu z wodą.

Każda wódka ma jakiś smak, boję się, że wpłynie to na smak nalewki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

Baniak z tworzywa sztucznego po wodzie już mam, korek, rurkę fermentacyjną, oraz drożdże też są.

Teraz wybór jesiennych owoców na nastawę zacieru - co polecacie ?

A może z ryżu lub zboża ?

Edytowane 21 Listopada 2013 przez stary bej

[Gość Gosc]

<br />Teraz wybór jesiennych owoców na nastawę zacieru - co polecacie ?<br />

Z buraków.

[Gość stary bej]

Trzaśnij się łepetyną o te swoje karmniki dla ptaków i oby mocno.

[Thorogood]

Kiedyś, dawno temu, robiłem wino z głogu.

Całkiem niezłe było.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mily]

z buraków okrutnie śmierdzi - nie wiem czemu - jakieś procesy dochodzą do fermentacji -

mało kto robi zacier z buraków - a przecież cukru tam dość dość....

 

wino poza winogronem to u nas tylko z jabłek - cydr...

choć cukru mało - to sam napój bardzo przyjemy...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Gosc]

Trzaśnij się łepetyną o te swoje karmniki dla ptaków i oby mocno.

Buc jesteś i tyle:

http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/napoje/wino_z_burakow

http://www.doradcasmaku.pl/przepis/101797/wino-z-burakow-wedlug-agi.html

Bardzo ciekawe, jesienne wino, bardzo zdrowe. Łatwe w produkcji i tanie.

A Ty nie masz kompletnie wiedzy w temacie a potrafisz tylko obrażać.

 

wino poza winogronem to u nas tylko z jabłek - cydr...

Nie tylko. Porzeczki, agrest, wiśnie. Najlepiej w zmieszaniu też wychodzą wyśmienicie.

[Gość stary bej]

Buc jesteś i tyle:

http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/napoje/wino_z_burakow

http://www.doradcasmaku.pl/przepis/101797/wino-z-burakow-wedlug-agi.html

Bardzo ciekawe, jesienne wino, bardzo zdrowe. Łatwe w produkcji i tanie.

A Ty nie masz kompletnie wiedzy w temacie a potrafisz tylko obrażać.

Przygadywał kocioł garnkowi z tym obrażaniem.

Niestety nie skorzystam z przepisu na bida wino, zrobię je ze śliwek lub jabłek, a może nawet z gruszek.

Jest tego owocu jeszcze trochę w sprzedaży, więc nie ma problemów z zakupem.

[stench]

Przygadywał kocioł garnkowi z tym obrażaniem.

Niestety nie skorzystam z przepisu na bida wino, zrobię je ze śliwek lub jabłek, a może nawet z gruszek.

Jest tego owocu jeszcze trochę w sprzedaży, więc nie ma problemów z zakupem.

 

wino z gruszek robiłem raz, owszem miało odpowiednią moc i piękną klarowność, ale z powodu dużej ilości tanin i garbników w owocach do picia niezbyt się nadawało więc moim zdaniem szkoda prądu, chyba że owoce gratis i posłuży jako surowiec do destylatu lub dodatek do potraw

 

jabłka do dobrego wina to trudne owoce ponieważ by w pełni je wykorzystać trzeba enzymami lub temperaturą (trzeba mn uwolnić fruktozę), dużo lepiej zakupić tłoczony sok i z niego robić wino

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

dużo lepiej zakupić tłoczony sok i z niego robić wino

też dobry pomysł, problem w tym że wiele soków ma tak dużo chemii iż można zaliczyć wtopę ze zrobieniem takiego wina

[Grzegorz7]

A u mnie sensacja!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piramidon]

Jam ci chemik! I po technikum, i po politechnice(zacnej- Wrocławskiej). Wiem, co piszę. Plastik- tworzywo sztuczne w czystej postaci może nie reagować z substancjami. Ale.... Bardzo często technologia wyrobu produktu powoduje dodawanie np barwników czy ftalanów do mieszanki przy wydmuchiwaniu, wyciskaniu czy wtryskiwaniu tworzywa. Tego w podręczniku dla mechanika maszyn rolniczych nie będzie. Wiem, bo moja córka kończyła wydział mechaniczny politechniki to przejrzałem jej podręczniki - to jest inny zakres chemii. W wodzie z butelek poliwęglanowych wyhodowano znacznie więcej jakichś kijanek rodzaju żeńskiego niż męskiego. Są publikacje o wpływie na spermę takiej wody. Państwa opanowane przez klasy polityczne nie są wydolne dla obywateli i nie dbają o przyszłość. A podatki od wody przydadzą się na kolejne ekstrawagancje. Ja dzieci więcej nie planuję, ale czytają to młodzi ludzie. Potem wydają gigantyczne pieniądze na zapłodnienie. Informacja samoobroną.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

No cóż, przeżyją w takim razie najsilniejsze i najbardziej odporne organizmy.

Taka selekcja naturalna, podparta współczesną technologią.

[piramidon]

Za taką wypowiedź

No cóż, przeżyją w takim razie najsilniejsze i najbardziej odporne organizmy.

Taka selekcja naturalna, podparta współczesną technologią.

dla dobra ludzkości powinienem przesłać Ci ze cztery dodatkowe balony z poliwęglanu. Bo powiadają ,że głupota jest dziedziczna.Po nicku można podejrzewać, że taki dar byłby płonnym wysiłkiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość stary bej]

dla dobra ludzkości powinienem przesłać Ci ze cztery dodatkowe balony z poliwęglanu. Bo powiadają ,że głupota jest dziedziczna.Po nicku można podejrzewać, że taki dar byłby płonnym wysiłkiem.

Wystarczy jeden ... dodatkowy, na zlanie wina, bo takiego mi właściwie brakuje.

Zaś co do opowieści i podejrzeń .... to wnioski z tych rozmyślań zachowaj dla siebie.

Tu nie jest miejsce na reklamowanie moich możliwości.

[Gość Gosc]

Myślę, że dzisiaj uda mi sie zlać tegoroczne, winogronowe znad osadu.

No to pierwsza degustacja i jakieś prognozy, co z tego wyjdzie, będą.

[piramidon]

winogrona były wyciskane, czy fermentacja w masie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )