Nigel Farage

[ASURA]

On nie jest żadnym polakożercą, tylko delikatnie sugeruje Polakom żeby zadbali o rozwój własnego kraju, bo gdzie indziej zawsze będą przybłędami na łasce miejscowych.

 

Tak czy siak z przyjemnością się go słucha jak celnie punktuje różnych euro-kratów.

 

Podzielam Twoje zdanie o swój interes tylko my sami możemy zadbać tylko się zastanawiam jak sprzedajnych za jak niską cenę mamy polityków że np. będąc w parlamencie europejskim nie dbają o nasze interesy i rację stanu.

 

Nasuwa się wniosek że powinniśmy tą nację jak najbardziej odizolować od decyzji dotyczących naszych żywotnych interesów.

 

Jak to nazywany przez niektórych Król JKM mówi że przydał by nam się taki król tylko żeby jak uczy nas historia nie uciekł do takiej Francji :)

 

Polacy dbaja o rozwój swojego kraju mimo przeciwności stawianych im przez rząd.

Już 30% PKB powstaje w szarej strefie - to napawa optymizmem.

 

Nie czujesz się zagrożony przez różnych energoterapeutów, wróżów ,e.t.c? :)

[il Dottore]

Nie czujesz się zagrożony przez różnych energoterapeutów, wróżów ,e.t.c? :)

 

Nie. Nie wchodzimy sobie w drogę.

[misiomor]

Farage może i chce zabrać emigrantom jakieś zasiłki. Za to euro-kraci jak na razie skutecznie odbierają nam nadzieję na jakikolwiek rozwój, choźby wymuszając na nas idiotyczne limity emisji CO₂ - jak nasza Premier wróciła z Brukseli, mogła tylko powiedzieć "dostaliśmy na maxa".

[ASURA]

Nie. Nie wchodzimy sobie w drogę.

 

I to jest w końcu wolny rynek bo nikt nie ingeruje w stosunki między szarą strefą :))))

 

Skoro szarej strefy jest już 30% to może niech uchwali sobie osobne państwo :)

 

Farage może i chce zabrać emigrantom jakieś zasiłki. Za to euro-kraci jak na razie skutecznie odbierają nam nadzieję na jakikolwiek rozwój, choźby wymuszając na nas idiotyczne limity emisji CO₂ - jak nasza Premier wróciła z Brukseli, mogła tylko powiedzieć "dostaliśmy na maxa".

Pani premier w Brukseli leżała z wystawioną na wierzch goła dupą i udawała ze nie wie co się z nią dzieje i co kto z nią robi.

 

il Dottore co ona bierze jako lekarz pewnie wiesz po objawach.

[il Dottore]

il Dottore co ona bierze jako lekarz pewnie wiesz po objawach.

 

Cokolwiek bierze - nic jej nie pomoże. :)

[ASURA]

Nie. Nie wchodzimy sobie w drogę.

 

W sumie powinienem powiedzieć ach ta etyka w sród lekarzy żeby gdzie indziej tak było to byśmy mieli system stricte kastowy.

 

Cokolwiek bierze - nic jej nie pomoże. :)

 

A oni ja we wszystkie dziurki może jednak tak lubi?

 

No ale teraz poważnie, kurde kto w końcu weźmie się bez wywoływania wojenki solidną dyplomacja za pilnowanie interesów naszego państwa i jego obywateli?

[misiomor]

No ale teraz poważnie, kurde kto w końcu weźmie się bez wywoływania wojenki solidną dyplomacja za pilnowanie interesów naszego państwa i jego obywateli?

Nikt się nie weźmie. Dlatego że nasi rodacy będą mu z "wdzięczności" wypominać zarobki na poziomie 10k na miesiąc, a euro-kraci dają konkretny jurgielt.

[ASURA]

Nikt się nie weźmie. Dlatego że nasi rodacy będą mu z "wdzięczności" wypominać zarobki na poziomie 10k na miesiąc, a euro-kraci dają konkretny geld.

 

Ależ to banalna odpowiedź nie tego się z Twojej strony spodziewałem! Nie obniżaj lotów PROSZĘ myślałem że masz coś konstruktywnego do powiedzenia, bo narzekać to każdy umie.

 

Spodziewałem się raczej pomysłu jak zarządzać kadrą zarządzającą żeby ona wykorzystywała optymalnie możliwosci naszego państwa. Bo to że państwo źle funkcjonuje to jest własnie wina kadry zarządzajacej!

[misiomor]

Chcesz zrozumieć zjawisko, prześledź drogę pieniądza.

 

Jak to wygląda w krajach odnoszących sukcesy? Ano tak że elita przemysłowa ma pieniądze i know how żeby dobrze wychować i wykształcić swoje dzieci. I niektóre idą do polityki czy dyplomacji, żeby pilnować interesów swojego kraju, co przekłada się na powodzenie ekonomiczne firm z tego kraju, często należących do rodziny polityka ew. dyplomaty.

 

U nas ten mechanizm zdecydowanie nie działa, bo elyta jest na tak dennym poziomie że szkoda gadać. Choćby i wynegocjować najlepsze możliwe traktaty, dalej będą klepać blachę i buraki przestarzałymi maszynami, konkurując ceną osiąganą przez zbijanie płac. Oczywiście naród jest z poziomu płac niezadowolony, więc głosuje przeciw, bijąc niejako na oślep.

 

Dlatego właśnie wybrańcy narodu - czy to wybrani na stanowiska zarządzające czy kontrolujące owo zarządzanie - widzą że jedynym sposobem na poprawę swojej sytuacji jest przyjęcie jurgieltu od das europy. Gdyby próbowali działać na rzecz swojego kraju, i tak przepadną w następnych wyborach, tyle że jako totalni gołodupcy.

[limono]

 

Polityka socjalu odpowiada nierobom, na których pracujący płaca podatki. Znasz statystyki odnośnie Polaków korzystających z socjalu w UK oraz stosunek tych wydatków do tego, jaki mają wkład podatkowy do angielskiego systemu?

 

 

Przyznam , ze nie mam pojecia choc takze i w USA Polacy generalnie nie sa sklonni do pobierania zadnych zapomog chocby im sie nalezaly ...za to Bangladesz jeszcze walizek nie rozpakuje a juz pedzi do urzedu...

Z drugiej strony podzielam opinie ,ze emigranci z reguly pogarszaja sytuacje ekonomiczna nizszych klas spolecznych w danym kraju choc w ogolnym rachunku ekonomicznym bilans moze byc dodatni. Beneficjentem tego bilansu zazwyczaj sa elity wiec populizm ma jakies uzasadnienie.

Oczywiscie , ze stwierdzenie z mojej strony ze "najlepsi wyjechali" bylo uzyte w innym kontekscie i jesli nie zostalo prawidlowo odczytane ,to przykro mi i przepraszam. Sporo z tych "najlepszych" naprawde kiepsko sobie radzi za granica jesli definicjia sukcesu wykracza choc troche poza finanse.

Troche zaluje , ze nie wrocilem do kraju gdy nadarzyla sie okazja choc przyznam ,ze jak sie czasami troche wczytam w Audiostereo.pl to zaluje troche mniej....:0)

No i rodzina ktora w Polsce zostala tez sie rozjechala ....

[il Dottore]

Troche zaluje , ze nie wrocilem do kraju gdy nadarzyla sie okazja

 

Nie żałuj. Jeszcze nie czas.

Przyjdzie Wolna Polska to wszyscy wrócimy.

[patrick]

 

Nie żałuj. Jeszcze nie czas.

Przyjdzie Wolna Polska to wszyscy wrócimy.

He he, ironią losu będzie jak mi Duda podpisze zrzeczenie się polskiego obywatelstwa ;)

[il Dottore]

He he, ironią losu będzie jak mi Duda podpisze zrzeczenie się polskiego obywatelstwa ;)

 

Ja się nie zrzekam.

Dum spiro, spero! :)

[limono]

Ja się nie zrzekam.

Dum spiro, spero! :)

Ja tez nie , choc nie daje sobie prawa do glosowania. Byc moze nierozsadnie gdyz nie wspieram pozytywnej zmiany ktora mogla by zaowocowac powstaniem warunkow w ktorych ludzie ktorzy wyjechali bo nie widzieli swojej szansy w kraju mieliby szanse na powrot . Z drugiej strony jakos nieswojo decydowac kiedy glownie inni beda musieli znosic konsekwencje twoich wyborow.

[patrick]

 

Ja się nie zrzekam.

Dum spiro, spero! :)

 

Ja trochę inaczej na to patrzę. Angielski paszport aby wyskoczyć do US, ale generalnie to jednak Polski nie grozi dekapitacją :)

 

Szkoda, że Szkoci przerżnęli referendum, bo to byłby zajebisty paszport.

[il Dottore]

Ja tez nie , choc nie daje sobie prawa do glosowania. Byc moze nierozsadnie gdyz nie wspieram pozytywnej zmiany ktora mogla by zaowocowac powstaniem warunkow w ktorych ludzie ktorzy wyjechali bo nie widzieli swojej szansy w kraju mieliby szanse na powrot . Z drugiej strony jakos nieswojo decydowac kiedy glownie inni beda musieli znosic konsekwencje twoich wyborow.

 

Jeśliś przekonany, że czynisz dobrze - czyń!

Co Cię powstrzymuje?

[limono]

Jeśliś przekonany, że czynisz dobrze - czyń!

Co Cię powstrzymuje?

Wie pan moi znajomi, ktorzy wrocili z dziecmi do Polski kilka lat temu wciaz sa w stanie szoku pourazowego i nawet nie byli w Stanach dluzej niz 10 lat .Rzadko utrzymujemy kontakt ale ich opinie byly " wyobraz sobie ,ze cie przenosza nagle do domu wariatow gdzie nagle logika przestaje dzialac "... no to jak ja mam za tych ludzi decydowac skoro zupelnie stracilem kontakt z realiami zycia w kraju?

[il Dottore]

Wie pan moi znajomi, ktorzy wrocili z dziecmi do Polski kilka lat temu wciaz sa w stanie szoku pourazowego i nawet nie byli w Stanach dluzej niz 10 lat .Rzadko utrzymujemy kontakt ale ich opinie byly " wyobraz sobie ,ze cie przenosza nagle do domu wariatow gdzie nagle logika przestaje dzialac "... no to jak ja mam za tych ludzi decydowac skoro zupelnie stracilem kontakt z realiami zycia w kraju?

 

Wiem co oni czują.

Wiem, gdyż bywam w Polsce. Żeby odciąć się od tego genius loci staram się zaszyć wtedy w lesie lub na jeziorze.

I wówczas jakoś można przeżyć.

Na wsi mam znajomych - można zaopatrzyć się w fajne żarełko, łażę po lesie z aparatem i nic mi więcej nie trzeba do szczęścia.

Zero gazet, telewizji (choć w mojej leśnej chatce mam satelitę) zero internetu.

Potem - aby tylko na lotnisko i tak pobyt w PL upływa w miarę bezboleśnie. :)

[romekjagoda]

Nie żałuj. Jeszcze nie czas.

Przyjdzie Wolna Polska to wszyscy wrócimy.

 

Nic tylko zanucić: 'Do domu wrócimy, w piecu napalimy...'

[il Dottore]

Nic tylko zanucić: 'Do domu wrócimy, w piecu napalimy...'

 

Nakarmimy psa.

Przed nocą zdążymy.

Tylko zwyciężymy

A to ważna gra. :)