Skocz do zawartości
IGNORED

Wpływ płyt granitowych na dźwięk


Krzysiek B

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chciałem się zapytać jak wstawienie płyt granitowych wpływa na dźwięk.

 

Mam a podłodze miękką wykładzinę. Wcześniej miałem moje Klipsche na podstawkach plastikowych. Efekt ok, ale bas trochę rozlazły. Później przykleiłem gumowe podkładki do podstawy - efekt niezaciekawy. Słaby bas i nie brzmiało to jak Klipsch. Następnie wkręciłem kolce i postawiłem na metalowych podkładkach i jest świetnie.

 

Pytanie czy płyta granitowa coś poprawi i co zmieni w dźwięku.

Pytanie #2. Czy płyta bezpośrednio na podłogę, a na nią kolumna z kolcami? Czy płyta z kolcami na podłogę a na nią kolumna bez kolców? czy to i to z kolcami?

 

Jak te warianty zmienią dźwięk?

Zdecydowanie płyty pod kolumnami poprawiają ogólnie wszystko a w szczególności bass, który staje się dużo lepiej kontrolowany nie rozłazi się nie buczy itp. więc zastosowanie ich pozytywnie wpływa na stereofonię.

Oczywiście płyta (ok. 5cm) na dywan i na niej kolumny z wyregulowanymi kolcami.

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Gość rydz

(Konto usunięte)

Chciałem się zapytać jak wstawienie płyt granitowych wpływa na dźwięk.

 

 

Najlepsze są trzy płyty granitowe + każda na kolcach , jeszcze lepiej dać pięć płyt granitowych , ale efekt jest dopiero po dziesięciu płytach granitowych + jedna marmurowa . :)

Zdecydowanie nie!

Za dużo chyba dzisiaj wypiliście bo głupoty piszecie ;)

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

I właśnie dlatego założyłem kolejny temat o podstawach granitowych. Z tych tematów o granitach będących już na forum zawsze dyskusja schodzi na inne tory, a ja tylko zapytałem jak różne warianty zmienią charakterystykę dźwięku z punktu odniesienia kolumny z kolcami na podłodze.

 

Postawienie płyty na kolumnie nie wchodzi w grę.

Najlepsze są trzy płyty granitowe + każda na kolcach , jeszcze lepiej dać pięć płyt granitowych , ale efekt jest dopiero po dziesięciu

Tu to chyba zdecydowanie czegoś za dużo było, jest ;)

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

.

Dźwięk traci swobodę, scena robi się kompaktowa, brakuje barw i wybrzmień.

No tak kolumny dopiero mają swobodę jak są bez kolców i na gołej podłodze.

U mnie kolumny z kolcami stoją stabilnie na płytach i nie straciły na dźwięku wręcz przeciwnie.

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Zdecydowanie płyty pod kolumnami poprawiają ogólnie wszystko

Zdecydowanie nie!

Przypominam co ja napisałem kolumny z kolcami na płytach w żadnym wypadku odwrotnie ;)

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Granit poprawia kontrolę basu i szeroko rozumiane aspekty dynamiczne. Dźwięk robi się taki wyczynowy. Oczywiście są i mankamenty, to co jafi opisał nazwą kompaktowy, można inaczej nazwać twardym, lekko osuszonym i pozbawionym wypełnienia. Dobór właściwej płyty zależy od kolumn oraz reszty toru, w ciepłych i rozlazłych systemach granit będzie pożądany, w mocno kontrolowanych już nie. Można rozważyć zamiast granitu piaskowiec. Znaczna część audiofili stosuje również różne odmiany drewna. Dokładnie takie same zjawiska zachodzą pod urządzeniami audio. Ja używam granitu i świetnie sprawdza się do rocka, ale już do bardziej wysmakowanej muzyki niekoniecznie. Jest proste rozwiązanie - wymienna płyta w stoliku. Z drewna mnie się najbardziej podoba dąb, porównywaliśmy do merbau i to ostatnie ma dużo własnej farby. Jak chodzi o kolumny to pewne jest jedno, muszą stać na kolcach i coś tam musi być pod nie podłożone;-) Nie mogą stać bezpośrednio na podłodze, zwłaszcza jak są tam płytki albo MDF.

Jeszcze raz cytuję Twoje stwierdzenie i poproszę - określ to Twoje "wszystko".

Odpowiedź jest zawarta w moim pierwszym poście na tej stronie.

Może dodam sprostowanie, że słowo "wszystko" nie jest tu najtrafniejsze bo przecież w świecie audiofilskim nie istnieje więc mogę je zastąpić słowem "niektóre" więc:

Zdecydowanie płyty pod kolumnami poprawiają niektóre aspekty dźwięku a w szczególności bass, który staje się dużo lepiej kontrolowany nie rozłazi się nie buczy itp. więc zastosowanie ich pozytywnie wpływa na stereofonię.

Oczywiście płyta (ok. 5cm) na dywan i na niej kolumny z wyregulowanymi kolcami.

>

Jednak należy zaznaczyć, że jak to w przyrodzie bywa nie dla każdego będzie to samo dobre bo przecież różnimy się od siebie i mamy trochę inne potrzeby, gusta itd.

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Kluczowe są moim zdaniem preferencje danego słuchacza. Porównanie płyty dębowej oraz granitowej ukazuje całkowicie

inną estetykę brzmienia, przy zachowaniu dość zbliżonej klasy całości dźwięku.

wszystko a w szczególności bass, który staje się dużo lepiej kontrolowany nie rozłazi się nie buczy itp. więc zastosowanie ich pozytywnie wpływa na stereofoni

Podajesz wpływ na bas i mówisz o pozytywnym wpływie na stereofonię. Mało to, mało.

 

Co z resztą?

 

Stereofonia niestety gorsza, o czym wspomniałem mówiąc "kompaktowa".

Jeszcze raz cytuję Twoje stwierdzenie i poproszę - określ to Twoje "wszystko".

 

 

A co sądzisz o dociążaniu kolumn poprzez wypełnianie w nich specjalnych komór balastowych? Również to psuje wybrzmieiwanie instrumentów, czy raczej poprawia jakieś kwestie?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

A co sądzisz o dociążaniu kolumn poprzez wypełnianie w nich specjalnych komór balastowych? Również to psuje wybrzmieiwanie instrumentów, czy raczej poprawia jakieś kwestie?

 

Jak dla mnie zdecydowanie poprawia;-) Jak miałem podstawkowe Dynaudio to w standach Atacamy stosowałem śrut ołowiany, działało jak cholera. Kolumny zawsze dociążam od góry, nawet cegłówkami, też ewidentnie słychać wpływ na plus.

A co sądzisz o dociążaniu kolumn poprzez wypełnianie w nich specjalnych komór balastowych?

Sprawa się komplikuje: zależy czym np. inaczej zachowuje się kwarc (tu też ważna jest jego struktura, wilgotność itd.), inaczej śrut ołowiowy z jego wielkością, mogą być też inne dociążacze. Ilość - masa ma również wpływ na to co słyszymy - należy próbować i słuchać - nie ma recepty (pytanie czy wypełnić całość, czy część?)

Dźwięk traci swobodę, scena robi się kompaktowa, brakuje barw i wybrzmień.

Eee tam... Spendor są wybitnie wrażliwe na takie wynalazki. Eksperymentowałem na wiele sposobów. Aktualnie mam dwie marmurowe płyty pod kolumnami + w miejsce kolców podkładki z twardej gumy. Bas się nie rozłazi, jest taki jaki powinien być, sprężysty, konturowy, scena wyraźna z dobrze zaznaczonymi planami, barwy bajkowe, wybrzmienia długie, niedrażniące. Tym samym z Twoją opinią że płyty psują dźwięk zgodzić się nie mogę.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Muszę spróbować poeksperymentować w takim razie z SP100. U mnie grają w drugim systemie na granicie, zarówno pod standami jak i pod samą kolumną. Spendor jest bardzo ciepło brzmiącą kolumną więc a priori przyjąłem założenie że instaluję granit. Pod Dynaudio Craft miałem pierwotnie piaskowiec, ale to nie było dobre połączenie, tam granit okazał się lepszy.

Dopiero by kolumny brzmiały gdyby mogły lewitować - problemy z dociążeniami kolcami i płytkami by się skończyły :))

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Mam dwie marmurowe płyty pod kolumnami + w miejsce kolców podkładki z twardej gumy

Eksperymentuję obecnie z podstawami do monitorów Stirling Broadcast SB-88. Chodzi o tą samą szkołę brzmienia (monitory BBC).

Owszem można utwardzić bas granitem, marmurem, ale nie oto chodzi. Walory tych kolumn - barwa, średnica, stereofonia itd można zlicować do zwykłego grania porównywalnego z wieloma na rynku. A marmur i guma to trochę jak gaz i hamulec:)

Granit poprawia kontrolę basu i szeroko rozumiane aspekty dynamiczne. Dźwięk robi się taki wyczynowy. Oczywiście są i mankamenty, to co jafi opisał nazwą kompaktowy, można inaczej nazwać twardym, lekko osuszonym i pozbawionym wypełnienia. Dobór właściwej płyty zależy od kolumn oraz reszty toru, w ciepłych i rozlazłych systemach granit będzie pożądany, w mocno kontrolowanych już nie. Można rozważyć zamiast granitu piaskowiec. Znaczna część audiofili stosuje również różne odmiany drewna. Dokładnie takie same zjawiska zachodzą pod urządzeniami audio. Ja używam granitu i świetnie sprawdza się do rocka, ale już do bardziej wysmakowanej muzyki niekoniecznie. Jest proste rozwiązanie - wymienna płyta w stoliku. Z drewna mnie się najbardziej podoba dąb, porównywaliśmy do merbau i to ostatnie ma dużo własnej farby. Jak chodzi o kolumny to pewne jest jedno, muszą stać na kolcach i coś tam musi być pod nie podłożone;-) Nie mogą stać bezpośrednio na podłodze, zwłaszcza jak są tam płytki albo MDF.

A czy to nie jest tak, że drewno potęguje rezonanse. Drewno z tego co wiem świetnie przewodzi fale dźwiękowe. Piszesz dąb, ale z branży gitarowej dodam, że np. Stratocastery i Telecastery są robione z olchy i z klonową podstrunicą i to daje jasne i lekkie brzmienie. Podstunica palisandrowa daj lekko przyciemniony dźwięk. Gibson robi gitary z mahoniu z palisandrową podstunicą co daje ciemne mięsiste brzmienie
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.