Skocz do zawartości
IGNORED

SoundArt Jazz


Papamek

Rekomendowane odpowiedzi

Kontakt ze wzmacniaczami Rock i Swing zrobił na mnie jednoznacznie pozytywne wrażenie. Poszedłem więc dalej wyraźnym tropem SoundArtu. W sobotę odbył się odsłuch wzmacniacza Jazz. Nie ryzykowałem ostrej dyskopatii i dźwigania tego kolosa samodzielnie - wzmacniacz waży ponad 60kg. Po bardzo miłej rozmowie telefonicznej z Panami Lewandowskim i Witkowskim ustaliłem spotkanie u mnie w domu.

Zaplanowałem odsłuch w systemie w jakim testowałam Swinga. Jako źródło Technisc SL-PG3 tuningowany przez darkula. Interkonekt Cardas Golden Reference RCA. Monitory Epos ES-14 podłączone w bi-wiringu kablami Audioquesta: Bedrock do sekcji wysokotonowej i CV-4 do średnio-niskotonowej. Proste kable sieciowe ekranowane z przewodów Technokabel 3x2,5mm2 oraz XLO Reference 2. Pomieszczenie odsłuchowe ok.16m2, pomniejszone o szafę wnękową na tylnej ścianie.

Po zainstalowaniu wzmacniacza i wstępnej rozgrzewce, podczas której czas upłynął na fachowej rozmowie z konstruktorami wzmacniacza przeszliśmy do krytycznych odsłuchów. Poza wymienionymi autorami i mną brali w nich udział forumowicze arek67, gutten, Leszek i jozwa maryn, którym bardzo dziękuję za przybycie, mile spędzony czas, opinie i uwagi.

Słuchaliśmy wszystkiego po trochu: klasyki, jazzu, popu, rocka i metalu. Dla każdego coś miłego :)

Pierwsze chwile odsłuchu odkryły potęgę tego wzmacniacza. Pełne zrównoważone pasmo, wielka dynamika i ... bezlitosne podejście do pozostałych elementów toru. O ile podłączenie Swinga do tego systemu było końcem poszukiwań właściwej konfiguracji, to Jazz wyraźnie podniósł poprzeczkę! Odważę się na określenie „przewymiarowany” do takiego zestawienia. Jazz przekroczył poziomem źródło i wydawało się, że kolumny. Z drogiej strony pamiętajmy o wielkości pomieszczenia. Tym co mnie najbardziej przeszkadzało była gorsza płynność brzmienia. Jak się okazało wynikała ona z analitycznego charakteru źródła. Wzmacniacz okazał się tutaj szkłem powiększającym, podobnie jak odsłuchiwany przeze mnie kilka tygodni temu McIntosh MA-6500. Drugim elementem krytycznym okazał się bas... Eposy nie przyjęły Jazza z taką godnością jak Swinga. Jednak 350W to sporo jak na monitory i niewielkie pomieszczenie. Z pomocą przyszedł nieoceniony gutten i jego Meridian G07. Po zmianie źródła pojawiła się muzyka i przestaliśmy rozmawiać i dźwięku, a zaczęliśmy słuchać muzyki! Problem kontroli basu także uległ wyraźnej poprawie. Eposy znosiły takie zestawienie znacznie lepiej. Myślę, że wielu z Was miało okazję posłuchać takich systemów, które po prostu grały muzykę. Wtedy opisy poszczególnych cech brzmienia tracą sens, bo to jest TO! Liczę, że pozostali uczestnicy spotkania dodadzą na ten temat to coś od siebie.

Reasumując moje doświadczenia ze wzmacniaczami SoundArtu zdecydowanie powiem, że Rock to pewniak w strefie cen średnich, Swing miażdży brzmieniowo nawet droższe konstrukcje, a Jazz to bez wątpienia hi-end. I jak hi-end wymaga rzeczywiście wysokiej klasy pozostałych elementów toru. Liczę, że nie było to moje ostatnie spotkanie z tymi konstrukcjami :)

Na koniec specjalne podziękowania dla Panów Sławomira Lewandowskiego i Sylwestra Witkowskiego za dostarczenie wzmacniacza i czynny udział w spotkaniu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia wzmacniacza SoundArt Jazz:

[obrazekLUKASZ-193644_1.jpg] [obrazekLUKASZ-193644_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-28-100002370 1170260574_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193644
Udostępnij na innych stronach

I kolejne:

[obrazekLUKASZ-193646_1.jpg] [obrazekLUKASZ-193646_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-28-100002368 1170260577_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193646
Udostępnij na innych stronach

Oraz jego twórcy: p.Sylwester Witkowski oraz p. Sławomir Lewandowski.

I uwierzcie mi - wiedzą co robią :)))

[obrazekLUKASZ-193648_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193648
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam zdanie Papamka i dodaje nastepne zdjęcie.

[obrazekLUKASZ-193662_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193662
Udostępnij na innych stronach

Z guttenowym Meridianem Jazz zagrał tak,że już nie zastanawiałem się co mi w brzmieniu muzyki się niepodoba tylko po prostu z wielką przyjemnością słuchałem muzyki(tradycyjnie czarna Metallica,Tool,Swans)Dżwięk pełny,bas taki jak lubię czili mięsko,przestrzeń ;O) Napewno do pokoju Papamka za duży gabarytowo wzmacniacz :O)Jazz-ogromne i ciężkie bydle :O)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193676
Udostępnij na innych stronach

Piękne fotki i treściwy, interesujący opis.

A fotka konstruktorów i Jazza - bomba. Najlepsza reklama w dobrym stylu i to w pigułce. /Taką lubię./

Jakość zdjęć - bez zarzutu.

Pozostaje pozazdrościć wrażeń i frajdy obcowania we własnym domu z takim szczęściem i w doborowym towarzystwie. Eech, Wy Wa-cy to macie dobrze...

 

Parafrazując reklamę VW: "Wzmak Jazz -> wiesz, co masz." :)))

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193739
Udostępnij na innych stronach

To jest nowa wersja obudowy. Design równie kontrowersyjny co poprzedni, ale ta wersja bardziej mi sie podoba.

 

Natomiast w Swingu rażą główki śrub na froncie i taki sobie zwyczajny pstryczek-elektryczek.

 

Design Rocka jestw tej samej konwencji co pozostałych, ale bardziej "odjazdowy" z tymi wałkami-podstawkami oraz puszkami na górze. Rock mi sie podoba, w przeciwiestwie do swoich większych braci.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193741
Udostępnij na innych stronach

Oj, było czego słuchać. Przy okazji dziękuję Papamkowi za miłą gospodarską "obsługę", pizzę plus napój bogów :-))

Dźwięk Jazza faktycznie robi wrażenie, nawet przy niskich poziomach głośności słychać olbrzymi potencjał. Dynamika, bas i oddech zupełnie jak z drogich końcówek mocy. Sam ostrzę sobie zęby na to bydlę, ale dopiero po przeprowadzce do większego lokum. Zawsze to ponad trzy razy taniej niż Gryphon :-)) Zestawienie z Meridianem świetnie się sprawdziło, nie wiem jeszcze, co by powiedziały moje Elaki na takie źródło prądu. Posłuchamy niebawem. Może wcześniej przytaszczę do siebie Swinga?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193742
Udostępnij na innych stronach

Design może i kontrowersyjny. Jak tak sobie patrzę i porównuję z urządzeniami konkurencji, to są to projekty wybitnie indywidualne. Szczególnie Rock i Jazz. Swing idzie bardziej w kierunku amerykańskich piecyków i jest chyba najsmutniejszy. Z drugiej strony jest piękny brzmieniowo :) Rozmawiałem na temat możliwości modyfikacji wyglądu Swinga i Jazza. W Swingu możliwe jest przełożenie włącznika na tylną ściankę. Uważam zresztą że zalecane przy małych domownikach - obecność tego włącznika kusi, a niepotrzebne włączanie i wyłączanie na pewno nie posłuży lampom. Jazz ma za to kluczyk, więc można go nosić przy sobie i nikt go nie włączy, nawet dorośli domownicy ;) Z tego co wiem możliwe jest zamówienie wzmacniaczy w innej kolorystyce, np. czarnej. Jazz pokazany na zdjęciach ma czarne linie obramowujące pokrętła i elementy na przenim panelu. Ma przez to wyraźniejsze "rysy", jednak z drugiej strony wygląda jak lekko podretuszowany.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193745
Udostępnij na innych stronach

design ciekawy, zastanawia jedynie dobor kolorow/materialow. takie wielkie szare galy..wygladaja jak z plastiku. mozna nieco to pozmieniac i chyba by bylo ciekawiej. zreszta wiadomo - kwestia gustu, ale takie spore szare elementy atrakcyjne raczej nie sa. poza tym widzialem jedynie fotki :) live to moze lepiej wygladac.

a gdy fajnie gra to i tak sporo mozna wybaczyc (to wiem z praktyki...)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193755
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam tylko tyle, ile mogę wywnioskować z samych zdjęć.

Dizajn klocków SoundArtu jest bardzo efektowny, ale czy są one ładne?

Hmm... mocno dyskusyjna kwestia

Mi się nie podoba

Ta facjata z tymi ostrymi wycięciami, brrr...

Skojarzenia mam z wielkomiejską architekturą, i to by jeszcze nie bylo wcale takie straszne, ale w połączeniu z tymi dwiema gałami front Jazza przypomina nieco facjate jakiegos groźnego zmutowanego owada-cyborga ;-))

 

Cały klok (bo nazwać to coś "klockiem" zakrawa na absurd) wygląda zaś jak jakiś awangardowy grobowiec ;-))

 

Choć jeden plus jest niewątpliwy - produkty SoundArtu nie przypominają chyba niczego, co do tej pory wydał świat audio.

Minus - dizajn jest wyrazisty, ale mało uniwersalny - bryła Jazza (i innych SoundArtowskich "szaf") jest zrobiona raczej pod wnętrza w zimnym metalowo-szklanym (a więc na dodatek z punktu widzenia akustyki bardzo nieaudiofilskim) stylu hi-tech.

Ale jaki prawdziwy audiofil zwraca uwagę na takie pierdoły ;-)

No i mam nadzieję, że gra to tak pięknie, że człowiek nie zaprząta sobie głowy tym co widzi przed sobą :-)

Albo po prostu "widzi" grających muzykow!

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193759
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że każdy wzmak SoundArtu robiony jest na zamówienie, więc w kwestii designu, kolorystyki, dodatków, ozdóbek lub ich braków wszystkie chwyty dozwolone. Oczywiście jeśli ktoś zamówi obudowę z 16-karatowego złota, to podejrzewam, że trzeba by żdziebko dopłacić. Do mnie jednak bardziej przemawia fakt, że można sobie zamówić konkretną ilośc wyjśc liniowych, albo też oddzielne wyjścia/wejścia na pre i power (przynajmniej w Jazzie).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193760
Udostępnij na innych stronach

Taki brzydki, że aż ładny ;) No i przy takiej masie i "poręczności" Jazza mało prawdopodobne jest, że ktoś go wyniesie ;) Już wyobrażam sobie złodziejaszka pomykającego z Jazzem pod pachą :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193764
Udostępnij na innych stronach

design troche kojarzy mi sie z art-deco :) fajna ta mozliwosc decydowania o detalach gdy sie zamawia wzmaka. nadal smuci brak info o produktach obu firm - stoliki oraz klocki. dobrze, ze tutaj panowie piszecie o nich chociaz...

moze goscie z firmy cos wspomnieli o checi wyjascia do klienta, zamiast tak dalej sie ukrywac jakby? :) tutaj az sie prosi o dobry serwis www z info o produktach, ktorych jest jzu niemalo (sa i kolumny przecie, o ktorych nic nie wiem, a bylbym bardzo ciekaw - to samo zrodla)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193768
Udostępnij na innych stronach

z innej beczki - uczulenie na internet faktycznie zjawiskowe równie jak dizjan produktów

choć może to świadomy wybór - kreowanie m.in. przez brak strony www. pewnej filozofii produktu dla ściśle wtajemniczonego grona ;-))

i tworzenie urzekającej specyficznej otoczki tajemniczości i "niszowości" ;-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193771
Udostępnij na innych stronach

-> pitdog: bo może pracują nad kabelkami albo pre za 20kzł? To po co się rozdrabniać ? - Jak strona to i kontakt - odpowiedzi, pytania - a to zajmuje mnóstwo czasu. Może jeszcze nie ten etap ?

Najpierw - znakomite produkty, potem przyjdzie czas na resztę. Tak myślę.

Zauważ, że opinie o produktach SA są znakomite.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193773
Udostępnij na innych stronach

a już serio to po prostu lipa :(

skąd mam wiedzieć np. ile te cuda kosztują ?

(domyślać się jedynie mogę, że to prawdopodobnie produkty o najlepszym stosunku ceny do masy ;-))

 

no ale co tam ceny, jak nie wiem nawet pod jaki nr miałbym zadzwonić, jakbym był zainteresowany

może ktoś nie kupuje akurat krajowej prasy audiofilskiej, co?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193774
Udostępnij na innych stronach

>Papamek chyba nie , z tego co piszecie :) tym bardziej zastanawia takie podejscie

>andrea troszke odwrotnie sie dziala - budowanie marki, potem sprzedarz, nie odwrotnie. trza jakos promowac produkty, przynajmniej umozliwic zainteresowanym dowiedzenie sie o nich. zbudowanie www to koszt niewielki,a korzysci mogly by byc wymierne. i im wiecej sie napisze, tym mniej niepotrzebnych pytan. zreszta pytania oznaczaja zainteresowanie, a jesli takowe jest to chyba dobrze :)

sam niedlugo mam nadzieje odsluchac zrodelko tej firmy, bardzom ciekaw relacji ceny do jakosci, takze w porownaniu do znanych produktow.

(uff ale sie napoprawialem, jednak wina robia swoje :))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193798
Udostępnij na innych stronach

Jezeli moge dodac, to dla mnie wyglad jest beznadziejny, przepraszam jezeli kogos tymi

slowami urazilem, a i nie mam zamiaru wszystkiego i zawsze torpedowac ;)

Pamietam z ostatniej wystawy audioshow, ze posluchalem dwoch numerow i wstalem

bez emocji, z proacami gralo poprawnie, nie za bardzo moglem sie czepiac :)

Widzialem jak wzmak jest zbudowany w srodku, wielkie to to, design dosc specyficzny,

kupa kabli, no jak to gra to dobrze, a czy egzemplarze sa powtarzalne, a spytaliscie

ile produktow sprzedala firma i komu? I znowu sie czepiam :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12198-soundart-jazz/#findComment-193812
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.