Skocz do zawartości
IGNORED

Audi-Firma śmieciowa! Jak działa Audi Polska i jak traktuje się klientów!


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

niby dlaczego ? mógł się zachować jak nasza kochana platforma platfusów umysłowych i trzymać się stołka.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jeszcze wczoraj zdecydowanie publicznie głosił, że nie ustąpi ze stanowiska w związku z tą aferą.

I naraz po zmienia zdanie i ustępuje w trosce o dobre imię firmy? To wczoraj miał go gdzieś?

Ustępuję bo zmusił go do tego zarząd i akcjonariusze. Wywalili go. Nie miał wyjścia. Sam tego nie chciał zrobić. Trzymał się stołka kurczowo.

Więc jego dzisiejsze oświadczenie to kpina i kolejny brak szczerości.

to zwykły pijar, standardowe zachowanie. Szczerość w biznesie ? to nie te czasy.

 

Odnośnie afery w USA to....

 

W sofcie są dodatkowe mapy przygotowane pod dyno, na postawie czujnika kąta skrętu i czujników przyspieszenia (i jeszcze jakiś) soft decyduje czy korzysta z map drogowych czy dyno. Najprościej mówiąc jest obcięta dawka paliwa czyli zmiana pracy wszystkiego co powiązane w tym EGR i DPF, auto oczywiście jest słabsze.

 

Żeby było śmieszniej świat o tym wie od kilku lat, problem wyszedł przy hamowaniu silników CR i dziwnie niskich wynikach (brakowało nawet 30 koni).

 

Oczywiśćie jest to przekaz bardzo uproszczony.

 

USA o sprawie wie ponad 1,5 roku czemu temat nagłośniono dopiero teraz ? Wszyscy krzyczą ale nikt nie zginał.. a o największej wpadce Toyoty już nikt nie pamięta ? gaz w podłogę i do szpitala.. o ile pamiętam tam były ofiary śmiertelne i jakąś firma nie zbankrutowała.

Jeszcze wczoraj zdecydowanie publicznie głosił, że nie ustąpi ze stanowiska w związku z tą aferą.

I naraz po zmienia zdanie i ustępuje w trosce o dobre imię firmy? To wczoraj miał go gdzieś?

Bo wczoraj była środa :)

Gość Gosc

(Konto usunięte)

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18906967,volkswagen-truje-tez-w-polsce.html#MTstream

Kolejne ciekawe informacje tyczące się naszego krajowego rynku.

Raczej jest pewne, że co najmniej 100000 aut z silnikiem 2.0, sprzedanych u nas w kraju, miało oszukańczy soft.

Ale to nie koniec, bo już wiadomo, że nie tylko te silniki miały zakłamane oprogramowanie. Okazuje się, ze 1.6 również.

Ciekawe które będą następne?

Okazuje się, ze 1.6 również.

kompletną liste silników masz na poprzedniej stronie...

 

Jeden nazwie to oszustem, drugi zabezpieczaniem silnika a trzeci powie że oba są mocno naciągane. Najważniejsze że szkopy teraz gadają o VW a nie Syryjczykach.

Myśląc w ten sposób każdemu producentowi możesz wytknąć że oszukuj, nie ważne czy to auto niemieckie czy japońskie.

 

I nagle... Silniki o mocach 180 KM zaczęły palić w mieście 7 litrów, a diesle nie przekraczały 6 litrów. Co zatem się stało? Otóż producenci nauczyli się tak pisać oprogramowanie do silników, by podczas testów na rolkach samochody wypadały jak najkorzystniej. No i przestano dodawać 20% zapas do spalania po testach - zapisywano to, co na teście wyszło. Odbyłem długą rozmowę z Waldkiem Florkowskim (Motodoradcą - pozdrawiam) i jeździł on ostatnio Alfą Romeo z dwucylindrowym silnikiem TwinAir o pojemności 0,9 l i mocy 105 KM. Tam producent podaje w mieście spalanie rzędu niecałych 6 litrów/100 km. Waldek jest znanym ekodriverem i w sumie jednym z lepszych w Polsce. Wygrał masę konkursów na ekologiczną jazdę.

 

Powiedział mi on:

- Jacek, jest niemożliwością zejście tym silnikiem średnio poniżej 8 w mieście. Chyba że na lawecie, to tak.

Podobne wrażenia miał z jazdy Oplem z silnikiem Diesla, gdzie producent podaje na trasie spalanie rzędu 3,8 litra, a zejście poniżej 5 litrów to - jak określił - była jazda emerycka z ciągłą walką o jak najlepszy wynik.

 

Pisanie programów sterowników silnika tak, by samochód wszedł do norm Euro 5, stało się obsesją producentów. Praw fizyki nie przeskoczą, samochód musi swoje spalić, bo przez elektronikę i systemy bezpieczeństwa samochody stają się coraz cięższe. Testy spalania, jak pisałem, są ustandaryzowane i podczas nich włącza się w samochodzie tryb sknerusa, który oszczędza silnik, skąpi mocy i przez to oszczędza paliwo. Normy są spełnione i wszyscy są zadowoleni. Tylko właściciel kupujący taki samochód dziwi się czemu jego auto pali 40%, a i nieraz 60% więcej, niż deklaruje to producent. Praktyki te są znane i stosowane przez wszystkich, bo producenci otwarcie mówią, że nie ma możliwości spełnienia tych norm (Euro 5) podczas normalnej jazdy. Więc oszukują wszyscy, po to, byśmy mogli jeździć coraz gorszymi samochodami.

 

 

Amerykanie je pokochali i kupowali na setki tysięcy. Dokładnie zakupili ich 482 000 sztuk. W USA testy czystości spalin obejmują przede wszystkim tlenki azotu, na emisję dwutlenku węgla zwraca się tam mniejszą uwagę. I testy takie są przeprowadzane co jakiś czas okresowo ,,,,,,,

 

Obniżało moc i spalanie oraz emitowało mało szkodliwych substancji (głównie tlenków azotu). A po diagnostyce silnik dostawał kopa i właściciel był zadowolony, bo ma żwawe auto i stacja diagnostyczna, bo samochód przechodził badania. Idylla trwała aż do czasu, kiedy odkryto szwindel. A odkrył go niejaki Daniel Carder, i to półtora roku temu. A całą aferę obecnie nakręciły koncerny motoryzacyjne z USA, które zaczęły masowo tracić klientów.

 

Afera z emisją zatacza coraz szersze kręgi. Prezesi VW, Audi i Porsche już podali się do dymisji, a ekolodzy zapowiedzieli badania innych marek, które o dziwo podczas tej afery podkuliły ogony i siedziały cichutko, a nie krzyczały - VW to oszuści, na pal z nimi! O manipulowanie wynikami emisji podejrzane są BMW i Mercedes (choć obie marki stanowczo się odcięły mówiąc, że tego nie robią), a także inne koncerny. I nagle wszystkie zaczęły bronić VW mówiąc, że normy są zbyt restrykcyjne i niemożliwe do spełnienia.

 

Podobny krok zrobią inni producenci, bo nie wierzę, że inni producenci są kryształowo czyści, skoro właśnie wykryto, że nowe BMW X3 emituje 11 razy więcej szkodliwych substancji niż na to pozwala norma, którą spełnia (a przypominam BMW było jedną z marek, która odcięła się od manipulowania wynikami czystości spalin)...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przewałka nie została wykryta przez żadną stację diagnostyczną tylko przez Center for Alternative Fuels, Engines & Emissions West Virginia University w maju 2014 roku.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Myśląc w ten sposób każdemu producentowi możesz wytknąć że oszukuj, nie ważne czy to auto niemieckie czy japońskie.

 

Ale oczywiście. Jak masz podobne dowody na oszustwa innych firm to zakładaj temat i dyskutujemy.

http://finanse.wp.pl/kat,1033703,title,Afera-Volkswagena-Szwajcaria-wstrzymuje-sprzedaz-aut-niemieckiego-koncernu,wid,17872526,wiadomosc.html?utm_source=o2_SG&utm_medium=Biznes&utm_campaign=o2&ticaid=115a72

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zacznijmy od podstaw, USA śrubuje tlenek azotu i sadzę czyli to co jest realnie szkodliwe zaś Europa sadzę i dwutlenek węgla. Silniki mają problem z NOx i najprawdopodobniej spełniają normy EURO nie ważne czy oszukują czy nie. Gratuje wyboru jest się czym "szczycić", kraj który ekstremalnie dbać o środowisko i zdrowie.

 

W jaki sposób producenci przygotowują samochody do testu NEDC, czyli jak „oszukują”?

Można zacząć od tego, że nawet w zakresie jednego modelu istnieją przeróżne wersje, różniące się zużyciem paliwa. Do testu NEDC producent przedstawia wersje podstawowe czyli z wąskim ogumieniem, bez dodatków karoserii zwiększających opory powietrza i bez wyposażenia zwiększającego jego masę. W rzeczywistości w klasach od segmentu D w górę takich aut się nie sprzedaje – często nie są nawet dostępne, ale teoretycznie muszą być w cenniku ze względu na przepisy.

 

Teraz przejdźmy do przygotowania konkretnego egzemplarza do testu NEDC. Tu liczą się jak najmniejsze opory nie tylko samochodu, ale i silnika. Dlatego też nagminne praktyki, które zresztą nie są zabronione, to zwiększanie ciśnienia w ogumieniu do wartości ponadnormatywnych, stosowanie ogumienia o niskich oporach toczenia, ustawianie geometrii zawieszenia sprzyjającej niskim oporom toczenia, maksymalne zmniejszenie masy, zaklejanie szczelin pomiędzy blachami karoserii i szybami, manualne odsunięcie od siebie elementów ciernych w układzie hamulcowym, odłączenie akumulatora, wyłączone wszystkie urządzenia elektryczne i wyposażenia (np. klimatyzacja), optymalizacje oprogramowania pracy silnika oraz stosowanie specjalnych środków smarnych w silniku i skrzyni biegów. Mowa tu zarówno o wyznaczaniu bezwładności, jak i już samej jeździe na hamowni. Oczywiście podczas testu diesla na hamowni nie ma mowy o wypalaniu sadzy w filtrze cząstek stałych. Tak przygotowane samochody istnieją tylko w laboratoriach.

 

Jak jest w rzeczywistości?

Z jednej strony możemy się cieszyć czystszymi spalinami w samochodzie, którym wyjeżdżamy z salonu, ale z drugiej trzeba być świadomym, jeżeli rzeczywiście problem toksyczności spalin nas interesuje. Słowem – trzeba być naiwnym by wierzyć w zapewnienia producenta. Żaden samochód opuszczający salon sprzedaży nie uzyska wyniku takiego, jak egzemplarz testowany na hamowni w laboratorium.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak masz podobne dowody na oszustwa innych firm to zakładaj temat i dyskutujemy.

ale po co mam się kłócić z idiotami którzy myślą że japońskie auta są idealne jak 20-30 lat temu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Silniki mają problem z NOx i najprawdopodobniej spełniają normy EURO nie ważne czy oszukują czy nie.

Może dla Ciebie.

Ja uważam, i jak widzę nie jestem w tym odosobniony, że to czy ktoś oszukuje czy nie jest ważne. I to bardzo. I VW dostanie za to po dupie. I też bardzo.

Jak podlinkowałem powyżej, Szwajcaria wstrzymuje sprzedaż 180 tysięcy aut koncernu.

Może dla Ciebie.

Ja uważam, i jak widzę nie jestem w tym odosobniony, że to czy ktoś oszukuje czy nie jest ważne. I to bardzo.

oszukują czy nie podczas badania....
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Oszukują sprzedając samochody z innymi parametrami, niż w specyfikacji.

Oszukują konkurencję.

Oszukują ustawodawstwo krajów, na rynek których wpuszczają swoje wyroby.

Oszukują sprzedając samochody z innymi parametrami, niż w specyfikacji.

to akurat robi każdy, po za tym w salonach PL jeszcze są auta z normami EURO 5 a producent w specyfikacji o ile pamiętam podaje tylko CO2, więc nie wymyślaj,

 

Oszukują konkurencję.

tia, bo nagle tylko jeden koncern na świecie zaniża wyniki, Ty chociaż czytasz moje wypowiedzi ?

 

Ja nie mówię że to jest dobrze, ale jest to swojego rodzaju mus i praktyka którą stosuje się od lat.

 

off, szkoda mi czasu

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jak są auta z Euro5 i te normy ich auta spełniają to w czym problem?

Niech będą. Problemem są auta które mają zamontowany oszukańczy soft, w celu ukrycia faktu, że mają całkiem inną emisję spalin niż wynika to z danych fabrycznych. Auta które nie są w stanie przy deklarowanej mocy silnika, truć tylko tyle co na ich papierze.

Jak Ci już pisałem problem tyczy się aut produkowanych już do 2008r.

Widzę, że jesteś zdania, że VW jest niewinny. Że jest ofiarą bezpodstawnej nagonki. Mało tego można by wywnioskować z Twoich wpisów, że wydaje Ci się , że potrafisz to udowodnić.

Pisz do nowego prezesa VW. Widocznie jesteś lepszy niż ich sztab inżynierów i kancelarii prawnych.

Im się to jakoś nie udaje i przyznają się publicznie do oszustwa na masową, ogólnoświatową skalę.

Jak są auta z Euro5 i te normy ich auta spełniają to w czym problem?

w tym że obowiązuje EURO6 i nie można sprzedawać aut z 5 ?

 

Niech będą. Problemem są auta które mają zamontowany oszukańczy soft, w celu ukrycia faktu, że mają całkiem inną emisję spalin niż wynika to z danych fabrycznych.

A masz pewność że tylko oni tak robią ? innych auta nie badano a ŻADEN producent palcem nie pomachał, wręcz stanęli w obrotnie VW... facet myśl !!
Gość Gosc

(Konto usunięte)

Jak udowodnią innym tego rodzaju przekręty to będziemy o tym pisać. Na razie udowodnili a firma się przyznała tylko w przypadku koncernu VW / Audi.

Czy ja bronię innych producentów i pisze, że oni są na 100% fer. Nie.

Piszę tylko, że na 100% VW/Audi nas od lat oszukiwało. I to perfidnie z pełną świadomością tego faktu. Tyle wiemy.

Ale sprawa jest tak dynamiczna i rozwojowa, że z każdym dniem będziemy otrzymywać nowe informacje.

To przecież tylko początek afery. Skrzydła to ona dopiero rozwinie.

Złapali ich za rękę więc się przyznali, a co mieli zrobić ? Oczywiście to jest zło, dzisiaj walą mnie na sofcie jutro będą na czymś innym.

 

Wszystkie testy pod normy są testami syntetycznymi, w USA zrobiono typowe testy drogowe i to w różnych warunkach (jest w dokumentacji którą dałem). Niemcy chyba w 2014 roku robili podobne testy i mieli taki sam wynik, z tym że testowali też silniki benzynowe i nie tylko niemieckie (w teście znalazła się Mazda). Wynik testu, ŻADNE auto nie trzyma się norm a niektóre silniki benzynowe wypadły gorzej niż diesle.

 

Badania robił TÜV NORD na zlecanie rządu i jaki był tego efekt ? żaden, nikt nie krzyczał i nikt niczego nie sprawdzał. Skoro VW oszukuje a nie wyróżnia się na tle innych marek no to wypadałoby trochę pomyśleć..

 

Wszystko to idzie w złym kierunku, to nie jest ekologia tylko biznes. Obciążenie silnika nie spowoduje spadku emisji środków toksycznych, wszystko to syzyfowa praca... prosty przykład EGR zmniejsza NOx, zwiększa CO2. Auto bez klap wirowych, EGR i DPF mniej pali i produkuje mniej CO2 niż auto z całą ekologiczną technologią, oczywiście produkuje minimalnie więcej nieszkodliwego o2, tyle samo HC i w teorii więcej (nie było w badaniu) NOx. Trzy ekologiczne systemy, podczas awarii jakieś ~5 tyś zł a jaka korzyść dla środowiska ?

 

Nowe duże diesle posiadają adblue który eliminuje bardzo dużo syfu ze spalin ale jeszcze bardziej podnosi koszt każdego przejechanego kilometra, nie wspomnę już że jest to kolejne urządzanie z którym mogą być problemy, pomijam już fakt że środek to też chemia.

 

Ale sprawa jest tak dynamiczna i rozwojowa, że z każdym dniem będziemy otrzymywać nowe informacje.

To przecież tylko początek afery. Skrzydła to ona dopiero rozwinie.

nie prawda, rzucili garść informacji i do tego czasu totalnie nic się nie dzieje (niby czego się dowiedziałeś?). Zastanawiające jest tylko że wszystkie wyliczenia łącznie ze stratą na giełdzie były znane praktycznie natychmiastowo. Winowajce już mamy, nowe silniki mamy, problem może być jedynie na rynku amerykańskim, chociaż tam też wszystko pisano w kontekście "może" a nie "na pewno"

Z linka HQ150:

"W związku ze skandalem Winterkorn ogłosił w środę swą dymisję, podkreślając, że bierze na siebie odpowiedzialność za nieprawidłowości i ustępuje w interesie przedsiębiorstwa. Zapewnił, że on sam nie ma sobie nic do zarzucenia. Komisja Europejska wezwała wszystkie państwa UE do przeprowadzenia krajowych dochodzeń, mających ustalić skalę problemu."

- znaczy skąd ten księciunio weżmie te kilka/naście miliardów $ na karę ...? Chyba, że planuje długie wakacje w mocno strzeżonym penjonacie ... ;-)

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

A najśmieszniejsze jest to , że znowu Amerykańcy będą górą. Tylko dlatego że są cwańsi. Ich normy skupiają się bardziej na tlenu azocie a nie dwutlenku węgla którego emitują najwięcej na świecie. Efekt będzie taki że skutecznie odeprą atak konkurencji europejskiej, broniąc swój przemysł samochodowy. który zresztą jest ekologiczny inaczej, zwłaszcza z uwagi na zdecydowanie większe zużycia paliwa od aut europejskich.

I przy okazji dobrze ma się amerykański przemysł naftowy:)

O ile ciężko jest się odnieść do zanieczszczeń środowiska globalnie, bo nie sposób zauważyć że każdy za to beknie i to pewnie niedługo, to przychodzi mi takie spostrzeżenia że Europa na tle innych kontynentów idocieje.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

nie prawda, rzucili garść informacji i do tego czasu totalnie nic się nie dzieje (niby czego się dowiedziałeś?).

Kompletna bzdura.

Na początek dowiedzieliśmy się, że w USA 480 tysięcy aut VW ma oszukańczy soft.

I zaczęło się dziać!

Przyciśnięty do muru VW przyznał, że to nie tylko ta garstka aut VW ale to 11 milionów aut. VW, Audi, Skoda Seat.

Prezes VW ,, podał'' się do dymisji, chociaż twierdził stanowczo, że tego nie zrobi.

Korea wszczęła śledztwo w sprawie aut u siebie.

Szwajcaria zablokowała na swoim rynku prawie 200 tysięcy aut koncernu VW. Nie tylko 2.0 ale i 1.6 i 1.2l.

W Stanach mają już kilkadziesiąt pozwów zbiorowych. Mają też wszczęte śledztwo kryminalne.

A to tylko początek.

Benzyna z bezpośrednim wtryskiem (benzyny europejskie i japońskie) generuje dość dużo tlenku azotu, mniej niż amerykański potworek. Ich rynek, ich reguły.

 

 

A to tylko początek.

no i co będzie dalej ? nie zauważyłeś że już pozamiatane ? winsoku Niemiec o zniesienie embarga dla Rosji pewno tez nie zauważyłeś ?.

 

Toyota w samym USA 89 ofiar śmiertelnych, 57 rannych, 8 milionów aut do serwisu, 16 mln usd kary..... i co z tego wynikło ?

A to tylko początek.

no i co będzie dalej ?

 

Skoda, Seat, Porsche z silnikiem diesla, i kolejne modele VW i Audi, kto wie moze Bayerische Motor Werke i Benz?

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

nie prawda, rzucili garść informacji i do tego czasu totalnie nic się nie dzieje (niby czego się dowiedziałeś?)

Znowu czegoś nowego się dowiedziałem.

To Bosch jest autorem oszukańczego oprogramowania. Ty też się tego dopiero teraz dowiedziałeś, bo jeszcze na poprzedniej stronie wyrażałeś swoje zdziwienie, co niby ma producent elektroniki Bosch z tym wspólnego. No to teraz już wiesz. Jest autorem oprogramowania umożliwiającego fałszowanie wyników testów toksyczności spalin silników Diesla.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18920391,to-bosh-dostarczyl-oprogramowanie-falszujace-emisje-spalin-aut.html?lokale=local#BoxNewsImg

Po tym gorącym newsie proponuję skontrolować kilka innych koncernów które używają tych samych wtrysków co VW, zacznijmy od tego z celownikiem na masce. Zostało Ci jeszcze 5 ciepłych bułeczek, chociaż niektóre mogą już być przeterminowane.

 

Nie ma to jak kupić płytki, krzywo przykleić i powiedzieć że kafle są krzywe, eh ci oszuści..

 

2007 rok - ostrzeżenie od firmy Bosch

2011 rok - Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung ujawnia temat "oszustwa spalinowego" i znowu się nic nie dzieje..

 

BTW: od kiedy nie wykluczenie pewnej opcji jest równoznaczne ze zdziwieniem ? każdy producent dostarcza dokumentacje i wersję developerską, co w tym dziwnego ?

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Wersja deweloperska? Stworzona po to, żeby potrafiła oszukać parametry zanieczyszczeń spalin w momencie jak ktoś podpina auto do testów?

To tak jakby firma farmaceutyczna, sprzedała organizacji terrorystycznej jakąś broń biologiczną, a jak sprawa wyjdzie na jaw, to tłumaczyła się, że informowali ich przecież, że jej użycie jej niezgodne z prawem.

Bosch tworząc tak sprytne oprogramowanie, które może być użyte tylko w celu fałszowania wyniku badań toksyczności spalin i to akurat w momencie jak ktoś podpina auto do testów, doskonale wiedział do czego będzie użyte.

Po co to zrobił, czy zrobił to od siebie, czy na zlecanie i dla jakich produktów nie wiemy. Nikt z nas nie ma bladego pojęcia co się tak naprawdę dzieje. Nie wiemy jakie jest przełożenie na inne firmy, czy będą kontrole i jak będą one wyglądać. Ty oczywiście jesteś pewny bo jakiś dziennikarz wyciągnął informacje o której w DE pisali 8 lat temu, masz magiczną kulę ? Czy może są to kolejne twierdzenia typu "turbina obraca się 35 000 razy i tyle samo razy szatkuje olej więc się zużywa" ?

 

Może potrzebowali ten soft do kalibracji, może chcieli poznać możliwości układu, cokolwiek.. może nawet nie został dostarczony w takiej postaci... a może od początku planowali to z premedytacją, Ty tego nie wiesz, ja również i wątpię byśmy się dowiedzieli.

 

Ciekawe że auta na rynek chiński nie miały oszukanego softu, czyli jednak nie wszędzie... ale więcej bo i w transporcie lekkim... ;/

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Po co to zrobił, czy zrobił to od siebie, czy na zlecanie i dla jakich produktów nie wiemy. Nikt z nas nie ma bladego pojęcia co się tak naprawdę dzieje.

Co post to odwracasz kota ogonem.

Poprzednio pisałeś, że przecież już wszystko od dawna wiadomo i nic nowego się w tej sprawie nie dowiadujemy.

Teraz piszesz, że nikt nie ma bladego pojęcia co się dzieje.

Weź się zdecyduj.

Podobnie poprzednio byłeś zdziwiony co wspólnego ma niby firma Bosch z całą tą aferą. Jak widzisz ma bardzo dużo i z każdym dniem dowiadujemy się jakichś kolejnych strzępków informacji w tej sprawie.

Podobnie poprzednio byłeś zdziwiony co wspólnego ma niby firma Bosch z całą tą aferą

Każdy sterownik jest optymalizowany pod producenta więc pewności nie ma, możliwe że o przekręcie wiedzieli a może i mają w tym swoje dwa grosze. ECU Boscha stosują takie firmy jak suzuki, renault, volvo, peugeot, citroen, opel, mercedes, bmw itd praktycznie tylko japońce się wyłamały i mają Denso. Może ich też warto sprawdzić :P

 

Gdzie ?

 

Co post to odwracasz kota ogonem.

Poprzednio pisałeś, że przecież już wszystko od dawna wiadomo i nic nowego się w tej sprawie nie dowiadujemy.

News ma 8 lat!, gazety pisały o tym 4 lata temu ! Więc niczego nowego się nie dowiedziałeś, media tylko odświeżyły to co już było wiadomo.

 

temat jest gruby, wręcz bardzo i dotyczy dwóch największych firm niemieckich, a jakie dostajesz newsy ? zmiana prezesa, auta chińskie wole od oszustw, może jeszcze 1,2 tdi i te montowane w busach. Czy Ty naprawdę uważasz że wiadomość o której wiadomo już kilka lat jest czymś naprawdę ważnym i tak sensacyjnym ? NIE TA SKALA.

 

Czemu nikt nie żąda odszkodowań od rządu Niemiec ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.