Benchmark DAC1 - czy wciaz referencyjny?

[awietek]

Chcialbym sie Was poradzic czy Benchmark DAC1 jest wciaz warty uwagi?

Zalezy mi na tym zeby dodac do swojego systemu troche "powietrza" - lepszej detalicznosci i zastanawiam sie nad uzywanym Benchamrk DAC1. Czy to bylby dobry pomysl?

W tej chwil slucham muzyki z CD ProJect poprzez Beresford Bushmaster MK2 DAC po coaxial.

Dzieki za pomoc.

Pozdrawiam

[awietek]

Uda sie moze cos komus skrobnac? Mial ktos cos do czynienia z tym DACiem?

[awietek]

No to jeszcze raz ja - jesli moderacja bardzo chce to prosze obpolaczenie tych wszystkich postow w jeden - Benchmark dac1 przyjechal.

Napisze kilka slow moze sie komus przyda bo jak widze nikt chyba z szanownych kolegow nie mial przyjemnosci z tym DACiem.

Porownanie do budzetowego Beresforda Bushmastera:

Floor noise slyszalnie mniejszy - dalo sie uslyszec roznice juz od polowy zasiegu glosnosci. Beresford w porownaniu wzmacnia tonalnosc w granicach ludzkiego glosu przez co wydaje sie ze spiewajaca glowa jest duuuuuza - w przypadku Benchmarka wszystko zdaje sie byc bardzo proporcjonalnie ulozone. Glebia sceny zyskala. Slyszalna gora pasma stala sie bardziej otwarta i jest bardziej detaliczna - i przy tym calkiem naturalna bez przesadnego eksponowania. Dynamicznie i rytmicznie jest tu duzo lepiej. Basy sa znacznie lepiej kontrolowane - wyrazniej slychac np gitare basowa - jej dolne rejestry i bas jest bardziej sprezysty.

Bardzo dobrze sie wkomponowal w moj zestaw i uwazam ze wart byl tych £300 z pewnoscia. Repertuar na ktorym na razie sprawdzalem to kilka plyt Cohena, Stinga, Katie Melua.

[Gość damboo]

No i super.

Stara zasada mówi - jeżeli chcesz się czegoś dowiedzieć na audiostereo.pl to sam kup i przetestuj.

[biniek]

No to jeszcze raz ja - jesli moderacja bardzo chce to prosze obpolaczenie tych wszystkich postow w jeden - Benchmark dac1 przyjechal.

Napisze kilka slow moze sie komus przyda bo jak widze nikt chyba z szanownych kolegow nie mial przyjemnosci z tym DACiem.

Porownanie do budzetowego Beresforda Bushmastera:

Floor noise slyszalnie mniejszy - dalo sie uslyszec roznice juz od polowy zasiegu glosnosci. Beresford w porownaniu wzmacnia tonalnosc w granicach ludzkiego glosu przez co wydaje sie ze spiewajaca glowa jest duuuuuza - w przypadku Benchmarka wszystko zdaje sie byc bardzo proporcjonalnie ulozone. Glebia sceny zyskala. Slyszalna gora pasma stala sie bardziej otwarta i jest bardziej detaliczna - i przy tym calkiem naturalna bez przesadnego eksponowania. Dynamicznie i rytmicznie jest tu duzo lepiej. Basy sa znacznie lepiej kontrolowane - wyrazniej slychac np gitare basowa - jej dolne rejestry i bas jest bardziej sprezysty.

Bardzo dobrze sie wkomponowal w moj zestaw i uwazam ze wart byl tych £300 z pewnoscia. Repertuar na ktorym na razie sprawdzalem to kilka plyt Cohena, Stinga, Katie Melua.

Awietek moglbys jeszcze napisac pare slow porownujacych tego daca z calym zestawem hifiberry? Czytalem ze Twoim zdaniem brzmi to calosciowo lepiej niz sm6

[awietek]

 

Awietek moglbys jeszcze napisac pare slow porownujacych tego daca z calym zestawem hifiberry? Czytalem ze Twoim zdaniem brzmi to calosciowo lepiej niz sm6

Jesli chodzi o Benchmarka to jego mam podlaczonego do odtwarzacza CD ProJect natomiast Maliny uzywam z dedykowanym DACiem Iqaudio. Wrazenia z Benchmarka juz opisalem. Co do Maliny to jest to bardzo podobne brzmienie - dosc detaliczne - mam wrazenie ze ciut mniej precyzyjne ale - i to znow moje wrazenie - scena stereo jest szersza w przypadku Maliny. Nie mialem okazji robic jakichs powazniejszych testow ale to moje pierwsze wrazenia.