Skocz do zawartości
IGNORED

Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)


Rekomendowane odpowiedzi

 a tutaj groteski ciag dalszy

Policja - jak na razie bezskutecznie - poszukuje Marka Falenty, który nie stawił się do odbywania kary za zlecanie nagrań polityków poprzedniego rządu. Posłowie Platformy Obywatelskiej wnioskują, aby nadzór nad sprawą objął szef resortu spraw wewnętrznych Joachim Brudziński. - Chyba policja nie została jeszcze tak zdewastowana przez obecną ekipę, żeby nie mieć ludzi, żeby zlokalizować jedną osobę - mówił na konferencji prasowej Paweł Olszewski. Falenta przez wiele miesięcy walczył o uniknięcie odsiadki. Na dwa i pół roku więzienia za zlecanie kelnerom nagrań polityków rządu PO-PSL oraz innych osób publicznych został prawomocnie skazany w grudniu 2017 roku. (http://www.tvn24.pl)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
54 minuty temu, asterix1 napisał:

I konfetti z helikoptera z aniołkami na kuniach

A obok desant na parasolach.

a takie cós to juz nuda

jest podejrzany o zabójstwo żony. Okazuje się, że Dariusz S. to znany działacz PiS w Trójmieście

publicysta sympatyzującej z prawicą "Riviery"
Znany był jako publicysta zamieszczający teksty w sympatyzującym z prawicą sopockim miesięczniku "Riviera" i na stronie sopockiego PiS. – Już wtedy dał się poznać z zamiłowania do kieliszka – mówi osoba znająca S.

Najpierw kandydował na radnego z Sopotu z komitetu Wojciecha Fułka, a następnie w 2014 r. z PiS, z drugiego miejsca na liście. Nie udało mu się wejść do sopockiego samorządu, ale objął stanowisko członka Rady Nadzorczej spółki Energa Wytwarzanie.

a takie cós to juz nuda

jest podejrzany o zabójstwo żony. Okazuje się, że Dariusz S. to znany działacz PiS w Trójmieście

publicysta sympatyzującej z prawicą "Riviery"
Znany był jako publicysta zamieszczający teksty w sympatyzującym z prawicą sopockim miesięczniku "Riviera" i na stronie sopockiego PiS. – Już wtedy dał się poznać z zamiłowania do kieliszka – mówi osoba znająca S.

Najpierw kandydował na radnego z Sopotu z komitetu Wojciecha Fułka, a następnie w 2014 r. z PiS, z drugiego miejsca na liście. Nie udało mu się wejść do sopockiego samorządu, ale objął stanowisko członka Rady Nadzorczej spółki Energa Wytwarzanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 godziny temu, muls napisał:

a ile bylo cyrku w mediach.A ile tu.Tak krok po kroku lata po latach cale to go..no bedzie odkrecane.

No właśnie, a propos KNF, 650 banieczek dla Abrisu od Skarbu Państwa, jakiś mały komentarzyk czy temat niewygodny?

Może coś więcej o Nano Carbon?

Godzinę temu, jezz napisał:

650 banieczek dla Abrisu od S

trawersujac klasyka wszystko za co zaplaci PIS jest  korzystne.

Godzinę temu, jezz napisał:

Nano Carbon?

ozpoczęcie produkcji na większą skalę.

Azoty wchodzą w grafen

Z finansowania prac nad grafenem wycofały się bowiem współwłaściciele Nano Carbon - Polska Grupa Zbrojeniowa oraz KGHM. Materiałem zainteresowała się jednak - jak pisze "Rz" - państwowa spółka Grupa Azoty, największa tego typu firma w Polsce.

Gazeta zapytała biuro prasowe spółki o szczegóły dot. oceny możliwości zastosowania grafenu, którą Azoty zleciły zewnętrznej firmie. Otrzymała odpowiedź, że "dostarczona analiza wskazała możliwość znalezienia rozwiązań niszowych. Dla jednego z takich rozwiązań planujemy zlecić prace badawcze".

Azoty zajmą się grafenem?

W dzienniku czytamy, że co prawda spółka na razie nie chce ujawnić szczegółów, ale przyznaje, że widzi szanse na uruchomienie przemysłowej produkcji tego supermateriału.

"Rz" zauważa, że to nie pierwsza styczność firmy z tzw. materiałem przyszłości. Kilka lat temu chemiczna grupa realizowała wspólny projekt z Nano Carbon i ITME. Spółka chciała wykorzystać grafen i tlenek grafenu do zastosowań w produkcji tworzyw sztucznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W 2011 roku Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych opracował technologię pozyskiwania dużych fragmentów grafenu. Powołano wówczas specjalną spółkę Nano Carbon, która miała szczegółowo opracować przemysłową technologię wytwarzania grafenu w różnych postaciach, w połączeniu z innymi substancjami, głównie z miedzią i niklem.

Udziałowcami spółki zostali Polska Grupa Zbrojeniowa i KGHM Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, a jej przychody miały pochodzić między innymi ze sprzedaży grafenu, jego pochodnych oraz usług badawczo-rozwojowych.

NIK skontrolowała działania spółki w okresie od 1 stycznia 2015 roku do 30 czerwca 2018 roku i oceniła je negatywnie. Izba zwróciła uwagę, że w okresie objętym kontrolą, w spółce nie przygotowano żadnej strategii działania. "Spółka

przedwczesne, nieuzasadnione dokapitalizowanie spółki Nano Carbon i niegospodarność legły u podstaw zaprzestania produkcji grafenu - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
58 minut temu, muls napisał:

W 2011 roku Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych opracował technologię pozyskiwania dużych fragmentów grafenu. Powołano wówczas specjalną spółkę Nano Carbon,

"Działania spółki podzielono na dwa etapy, z których drugi miał się rozpocząć po spełnieniu czterech warunków. Na liście pojawiło się między innymi uruchomienie produkcji grafenu na specjalnie przygotowanej folii miedzianej w tak zwanej skali wielkolaboratoryjnej, do czego był potrzebny zakup specjalistycznego urządzenia, a także uzyskanie przychodów ze sprzedaży i wyniku finansowego zgodnie z planami finansowymi na 2013 i 2014 rok.

Jak wynika z kontroli NIK, wspólnicy zdecydowali jednak o zrealizowaniu drugiego etapu inwestycji, mimo iż powyższe cele biznesowe nie zostały osiągnięte.

"W grudniu 2014 r. podwyższono kapitał zakładowy do 28 mln zł. Kwota dokapitalizowania była wyższa o 14 mln niż ta zakładana w umowie inwestycyjnej" - poinformowała Izba. Według NIK "wniosek spółki o dokapitalizowanie był przedwczesny i nie opierał się na realnych przesłankach".

Krytycznie oceniono też zawartą w kwietniu 2013 roku umowę o współpracy z Instytutem Technologii Materiałów Elektronicznych. Nano Carbon zobowiązała się w niej do zakupu urządzeń umożliwiających opracowanie technologii produkcji grafenu. Zakupiony sprzęt dotarł jednak z ponad pięciomiesięcznym opóźnieniem. "Audyt prawno-gospodarczy wykazał, że w umowie nie zastrzeżono kar umownych za nieterminowe dostarczenie i uruchomienie tego urządzenia" - zastrzegła NIK.

Co więcej według Izby "umowa stwarzała ryzyko niegospodarności, bowiem dostawcy przekazano prawie 0,5 mln zł bez ustanowienia jakiegokolwiek zabezpieczenia zwrotu w przypadku niewykonania dostawy (kapitał zakładowy dostawcy wynosił tylko 50 tys. zł)".

 

NIK zwrócił uwagę, że kwestie związane z zawarciem tej umowy zostały zawarte w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa, skierowanym przez Zarząd Nano Carbon do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w 2018 roku, a więc po upływie ponad 3 lat.

W styczniu 2015 roku Nano Carbon podpisała szczegółową umowę z ITME dotyczącą opracowania technologii wzrostu grafenu i jego komercyjnej sprzedaży.

"Wartość porozumienia wyniosła 2 mln zł a termin jej realizacji ustalono na czerwiec 2016 r. Spółka nie otrzymała jednak technologii ani produktów umożliwiających stworzenie stałej oferty handlowej, w konsekwencji cele umowy nie zostały osiągnięte" - dodała NIK.

W czasie tej umowy Nano Carbon starała się także o kolejne dofinansowanie działalności z PGZ. Polska Grupa Zbrojeniowa odmówiła jednak wypłaty 3 mln 700 tys. zł, wskazując, że "dokapitalizowanie jest wysoce ryzykowne i zażądała dalszych informacji o stanie spółki lub jej likwidacji".

W tej sytuacji spółka podjęła próbę sprzedaży specjalistycznego sprzętu, w tym reaktora. "NIK oszacowała, że będzie się to wiązało ze stratą co najmniej 4 mln zł. Od czerwca 2017 r. spółka utrzymuje się z pożyczek udzielonych przez PGZ oraz ze środków pochodzących z udziału spółki w innym projekcie naukowym" - czytamy w raporcie.

Według NIK jedynie szybkie zakończenie wyprzedaży majątku trwałego oraz decyzja o ewentualnej kontynuacji programu przez inny podmiot może ograniczyć rosnące straty.

Ponadto Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że w badanym okresie spółka nie zawarła długoterminowych kontraktów eksportowych. Incydentalną sprzedaż prowadzono na podstawie zamówień składanych przez klientów drogą mailową. "Łączne przychody ze sprzedaży 2015-2017 wyniosły 140 tys. zł, w tym z eksportu 22 tys. zł" - podała Izba."

 

 

A to z linku, który wcześniej wklejałem.

Jakoś dziwnie nie chcesz widzieć, że w tej spółce śmierdziało od samego początku. 

Badanyokres od stycznia 2015, więc sam wiesz...

Godzinę temu, muls napisał:

trawersujac klasyka wszystko za co zaplaci PIS jest  korzystne.

A coś jeszcze, może dzięki komu musza zapłacić?

1 godzinę temu, toptwenty napisał:

Poproszę. Ile płacę?

Ty nie potrafisz więc nie jesteś wart złamanego centa.

Godzinę temu, jezz napisał:

Ty nie potrafisz więc nie jesteś wart złamanego centa.

Nie drap się, częściej zmieniaj pościel i bieliznę.

To bardzo ciekawa wypowiedź o Nano Carbon i Abrisie. Bardzo merytoryczna.

A o Eurozecie i jak to będą teraz z Agorą wewnętrznie konkurować?

5 minut temu, jezz napisał:

To bardzo ciekawa wypowiedź o Nano Carbon i Abrisie. Bardzo merytoryczna.

A o Eurozecie i jak to będą teraz z Agorą wewnętrznie konkurować?

Zapytaj o to xniwaxa. On Cię poważa.

 

Napisze specjalnie dla Ciebie kilka stron wyczerpujących wyjasnień, potem złoży Ci życzenia Wesołych Świat i zaszyje się nad morzem. 

"W PiS mówi się o odejściu płk Piotra Pogonowskiego, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - albo na fotel po ministrze Brudzińskim, albo - co ciekawe - na sędziego Sądu Najwyższego."

Fascynujące!

Ostatnio jak widziałem go w TV to spuchniętą od gorzały gębę miał dodatkowo obitą a prawą dziurkę od nosa zdobił malowniczy sznyt. Pewnie napadł go żydowski bruk gdy wracał z narady - jak przystało na prawdziwego patriotę - nad głęboko przetworzonym staropolskim żytem.

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

6 godzin temu, jezz napisał:

A coś jeszcze, może dzięki komu musza zapłacić?

jak widac pienknie opisales wszytko  wiec zachodzi pytanie po g...no sie pytasz.Rozumiem ze opowiesz kto i dlaczego podjal taka decyzje co zdarza sie w biznesie bo jak na razie to ledwo dyszysz.A ponadto kazdy miliard stracony to miesiac PICu krocej.Rozumiem ze cie to boli.....ale taki mamy klimat.

 

6 godzin temu, jezz napisał:

oś dziwnie nie chcesz widzieć, że w tej spółce śmierdziało od samego początku

to bylo zglosic na policje.W tytule moim było ze polaczki wszystko sp***dola nawet jak nie musza a nic szczegolnego na twoj ulubiony PIC wiec na drzewo.Nie musisz go bronic za wszelka cene bo nikt go nie atakuje.Twoja rozpaczliwa obrona kurduplowatych tez mnie malo interesuje.Jak i ty cały.

Edytowane przez muls

ale tutaj mozesz zewrzec posladki i do obrony kurdupli ze swoja inteligencja niezwykla,bo to tez bedzie kosztowac.

oficer, który chronił Jana Pawła II złożył skargę na Polskę. "Nie wierzę w polskie sądownictwo"

młodszy inspektor Krzysztof Kwiatkowski, który padł ofiarą ustawy dezubekizacyjnej, złożył w Komisji Europejskiej skargę na rząd Polski. "Nie wierzę, żeby polskie sądownictwo mogło rozstrzygnąć przedmiotową sprawę w sposób obiektywny, w oparciu o obowiązujące zasady prawa, Konstytucję RP oraz dotychczasowe wyroki Trybunału Konstytucyjnego oraz Trybunału w Strasburgu" - napisał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tutaj tzw jaja picowe dosc dobrze oddajace atmosfere lat 60.

komendant Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Tomasz Miłkowski zrezygnował ze stanowiska. Jak donosi radio RMF FM, Miłkowski odszedł w absurdalnych okolicznościach. Miało bowiem pójść o to, że jeden z kierowców SOP zaliczył wpadkę przed sąsiadami premiera Mateusza Morawieckiego.

Według ustaleń RMF odejście Miłkowskiego spowodowane było niedawnym zachowaniem kierowcy Mateusza Morawieckiego. Kilka dni temu miał on przyjechać wcześnie rano po premiera na jedno z warszawskich osiedli. Funkcjonariusz miał przypadkowo włączyć sygnały dźwiękowe i... nie umiał ich wyłączyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
8 godzin temu, toptwenty napisał:

Zapytaj o to xniwaxa

Jestem ciekaw twojego zdania.:) Już wcześniej o tym ciekawie pisałeś. myślałem, że może rozwiniesz "myśl".

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Kulisy odejścia szefa SOP są świetne. Jakby zwalniali szefa cyrku to by to było chyba bardziej na miejscu.

Według ustaleń RMF odejście Miłkowskiego spowodowane było niedawnym zachowaniem kierowcy Mateusza Morawieckiego. Kilka dni temu miał on przyjechać wcześnie rano po premiera na jedno z warszawskich osiedli. Funkcjonariusz miał przypadkowo włączyć sygnały dźwiękowe i... nie umiał ich wyłączyć.

Hałasy obudziły sąsiadów szefa rządu, którzy zaczęli dzwonić na policję. Kierowca uciekł limuzyną do pobliskiej siedziby służb specjalnych. Kiedy wysiadł z samochodu, żeby poprosić kogoś o pomoc, zatrzasnął w środku kluczyki. Tym samym nie mógł pojechać po premiera i trzeba było wzywać inny pojazd.

https://natemat.pl/265233,dlaczego-szef-sop-zrezygnowal-z-funkcji-chodzi-o-wpadke-kierowcy-premiera

3 godziny temu, muls napisał:

Rozumiem ze opowiesz kto i dlaczego podjal taka decyzje co zdarza sie w biznesie

Zaraz, to instytucja państwowa  wpłynęła na działania Abrisu, toż to wrogie przejęcie było.:)

Opowiesz?

3 godziny temu, muls napisał:

ponadto kazdy miliard stracony to miesiac PICu krocej.

PIS ma jakieś swoje pieniądze?

W tej sytuacji głosujacy na PO powinni mnożyć się jak króliki. Budżet legnie w gruzach.

3 godziny temu, muls napisał:

twoj ulubiony PIC

Jakieś moje wpisy na poparcie twych tez poproszę . Tak to są rojenia chorego człowieka.

Dowodem skrajnej bezczelności jest gdy osoba będąca jawnym akolitą i wazeliną PiS, uprawia niezawoalowaną propagandę tego ugrupowania - żąda "dowodów na poparcie tej tezy" i stwierdzenie oczywistej prawdy nazywa "rojeniami chorego człowieka". Toż nie sposób powtórzyć całej forumowej twórczości tego indywiduum. 

Ale tego ich uczą na odprawach dla agitatorów i sieciowych trolli: hucpiarskiego tupetu i rżnięcia głupa.

11 minut temu, HQ150 napisał:

A publiczne sugerowanie komuś choroby psychicznej jest niezgodne z prawem.

Zwłaszcza gdy samemu się demonstruje kliniczne jej objawy.

Edytowane przez Bobcat

a tutaj PIC lata za swoje.Caly rzadowy samolot na jeden wylot zeby  podpisac jakies go..no przez go..nianego urzednika presydenta .

33 tys. zł kosztowały polskich podatników partyjne negocjacje PiS i Bezpartyjnych Samorządowców na Dolnym Śląsku. Rządowy embraer latał z jednym pasażerem na pokładzie, żeby mógł on uzgodnić umowę koalicyjną z udziałem PiS w dolnośląskim sejmiku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls

mamy jasnosc .

Milionowa rezydencja ks. Sawicza z "afery Srebrnej". Skąd zaginiony duchowny miał na to pieniądze?

zaginiony ksiądz Rafał Sawicz nie miał dochodów ani zdolności kredytowej pozwalającej mu na inwestycje w nieruchomości, a jednak zbudował okazałą posiadłość – donosi „Gazeta Wyborcza”.

Gwoli przypomnienia - ksiądz (lub były ksiądz) Rafał Sawicz jest jednym z bohaterów afery związanej z „taśmami Kaczyńskiego”. To jemu Gerald Birgfellner miał na zlecenie Jarosława Kaczyńskiego przekazać kopertę z 50 tys. zł. Powodem „zapłaty” miało być złożenie podpisu na dokumentach umożliwiających rozpoczęcie budowy wieżowca przez spółkę Srebrna.

Milionowa rezydencja
Od czasu ujawnienia rewelacji, po Sawiczu wszelki słuch zaginął. Księdza nie odnaleziono w jego dawnej parafii w Gdańsku, jednak podczas poszukiwań udało się odkryć coś innego. Jak ustaliła „Wyborcza” Sawicz jest właścicielem piętrowej nieruchomości w Nadolu na Pomorzu.

Posiadłość, na której wybudowano rezydencję ma 1,5 hektara i jest otoczona lasem. Działka położona jest w atrakcyjnej okolicy, bo tuż obok Jeziora Żarnowieckiego i plaży w Dębkach. Sama powierzchnia budynku wynosi ok. 120 m kw., zaś wartość nieruchomości może przekraczać milion zł, szacując na podstawie podobnych ofert z okręgu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez muls
4 godziny temu, muls napisał:

bylo zglosic na policje

Mam nadzieję, że już to zrobiłeś.

 

4 godziny temu, muls napisał:

wiec na drzewo

Na drzewo możesz wysłać co najwyżej swojego kota.

4 godziny temu, muls napisał:

Twoja rozpaczliwa obrona kurduplowatych

Też poproszę o jakiś fragmencik bo widzę, że słabe leki.

Godzinę temu, muls napisał:

jeezik ..z tymi problemami  do mamusi.Wytlumaczy i przytuli.

Ty się udaj do swojej manusi i powiedz jej, że ci nakłamała mówiąc, że PIS nie ma swoich pieniędzy a cały budżet opiera się tyljo na twoich składkach.

Może nawet spuści ci manto za to, że nie zrozumiałeś.:)

Godzinę temu, HQ150 napisał:

A publiczne sugerowanie komuś choroby psychicznej jest niezgodne z prawem.

Tak myślisz? mMam pozapisywane na wszelki wypadek takich sugestii jak twoja, wpisy kilku uczestników duskytujących tutaj, więc spokojna twoja głowa. Nawet jak zostaną zniknięte to nie znikną.

Chcesz jakieś smakowite cytaty?

55 minut temu, muls napisał:

a tutaj PIC lata za swoje.

Nie za swoje.

Za twoje.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.